Ale ze świadomością niestety, że obojętność weźmie górę, bo nie uwierzymy, ze ma to związek z naszym chlebem. Doświadczenie z 1989r i wynikający z niego zawód nadal nas paraliżują. Nie tylko resztą nas lecz całą Europę Wschodnią. Po prostu kapitalizm nas oszukał!
Nie zapominajmy, że rusofobia to też nic więcej jak tylko pokraczne dziedzictwo faszyzmu.
Przecież sam Marks stwierdził, że "jedyną szansą na trwałe powstanie Polski i normalny rozwój Europy jest zniszczenie Rosji z jej azjatyckimi zwyczajami politycznymi i obyczajowymi".
Marks na pewno podchodził nieufnie do Rosji carskiej. Jednakże pod koniec życia, gdy coraz bardziej zrażał się do sytuacji ruchu robotniczego panującej na Wyspach, nawiązał kontakt z marksistami rosyjskimi.
No właśnie niestety jest.
Lewica zamiast zajmować się pięcioma "faszystami" z liceum, powinna np. zauważyć że o wiele większym zagrożeniem od tych faszystów jest polska zjednoczona platforma obywatelska.
Nie chcę mówić jak abcd, ale po co wspierać reżim wraz z gw i tvn i protestować przeciw jakiemuś marginesowi.
więc pewnie wiesz że według niego rewolucja miał nastąpić w niemczech lub brytanii...
w ujęciu ekstremistów lewackich - to jakieś groteskowe pojęcie-worek.
Obejmuje ono, jak widać wyżej, zarówno skina, jak Sarkozego.
A na planie historycznym, faszystą był podobno...Hitler, który sam siebie określał jako niemieckiego socjalistę i wroga kapitalistycznej plutokracji.
Groteskowego zniekształconego i rozdętego pojęcia "faszyzm" najlepiej nie używać.
i faszyzm - to ewidentnie nie to samo.
Pojęcia te utożsamiał chyba tylko prokurator Zarako-Zarakowski.
powstrzymywania mitycznego "faszyzmu" na ulicach pojawiają się zwolennicy tzw. dyktatury proletariatu.
Czy oni też bronią demokracji?
Demokracja bez równości wobec dóbr tego świata funta kłaków nie jest warta. Dlatego gołodupcy jej nie bronią, co z roku na rok potwierdzają coraz większą absencją wyborczą. Dochodzimy do tego, co było właściwością niewolnictwa: właściciele decydowali o wszystkim.