łamania podstawowych praw człowieka,ale jak mówił niedawno pewien myśliwy "radujmy się cieszmy się Polską"
Także Bliźniak Smoleński, który dziwnie milczał o zbrodniach post-komuny, bo dotyczyły włazidupstwa jankeskiego więc były "utrwalaniem i dotrzymywaniem sojuszy". LSD z jej naczelnikami - Olkiem i Konusem - miało pecha akurat rządzić, ale dokładnie tak samo zachowałyby się pozostałe "estabiliszmentowe" ugrupowania, sekty, kanapy i sofy. I ja do dzisiaj nie rozumiem dlaczego tylko Lepperowi wyrwały się Klewki. Ale on przecie nie establishment...
.
I może nawet nie samo pouczanie jest złem lecz hipokryzja, którą cuchnie! Te dwa czołowe nazwiska m.in z tego powodu szpecą twarz lewicy, która nie potrafi jakoś ich z niej zmyć.
Co w tym dziwnego, że polscy politycy milczą? Widocznie muszą milczeć. Czy wy nie macie swych przełożonych?
w stosunkach USA-Rosja trwa.
Gadanina o "złu imperializmu" w Polsce ma poglębić naszą izolację od USA i Zachodu.
Mamy utrzymywać "dobrosąsiedzkie" czyli satelickie stosunki z Rosją. Oczywiście, informacje o warunkach w rosyjskich więzieniach, w tym szczegolnie o torturach wobec partyzantów czeczeńskich, nie będą w tym przeszkadzać, bo nasze media ich nie podają.
Al-Kaida walczyła ze "złem imperializmu" metodami pokojowymi, terroryzmu islamistycznego nie było, a WTC wysadził Bush.
Już nawet nie pytam, jakie warunki panowały w więzieniach takich przywódców "antyimperialistycznych", jak Saddam, mułła Omar, Chamenei i Ahmedinedżad.
zresetuj na chwilę te polsko-polskie gadki i odpowiedz mi na takie pytanie:
Czy nie jest ci WSTYD, że w Polsce torturowało się obywateli obcych państw, którzy o istnieniu Polski być może nawet nie mieli pojęcia, a teraz już do końca życia będą kojarzyć ją z cierpieniem i hańbą?
I nie wyjeżdżaj mi tu z Czeczenią, Al-Kaidą, złem imperializmu, Debiliuszem i izolacją od Jankesolandii, której ja akurat pragnę jak kania dżdżu...
Jest ci WSTYD, czy jesteś DUMNY?
.
są kwestie ważne i mniej ważne, bliższe i dalsze.
Mnie w tej chwili jest wstyd przede wszystkim dlatego, że Polska nie stara się wyjaśnić powodów śmierci blisko 100 swoich obywateli.
A dlaczego się nie stara? Bo nie ma suwerenności. A czemu jej nie ma? Bo był amerykańsko-rosyjski reset. A kiedy ją miała? Za Lecha Kaczyńskiego. Dlaczego akurat wtedy? Bo śp. Prezydent prowadził doskonałą politykę zagraniczną, która polegała na uniezależnieniu się od Rosji i Niemiec dzięki układowi sojuszniczemu z USA. Każdy układ tego typu ma swoją cenę. Akurat w tym wypadku nie była ona wygórowana. Aczkolwiek, gdyby nadużycia władzy wobec więźniów faktycznie się w Polsce zdarzały i śp. Lech Kaczyński by o nich wiedział, to pogadałby on z ambasadą USA i CIA tak ostro, jak to czasem potrafił. Niewykluczone, że niejeden ważny funkcjonariuz wywiadu amerykańskiego usłyszałby słynne: "Sp...aj, dziadu".
Twoje pytania przerastają jego moralne i intelektualne możliwości. Ale dobrze, że je zadałaś, bardzo dobrze. Zobaczymy, jak sobie z nimi poradzi.
wszyscy słyszeli, ale nikt nie widział
a lewyzna zamist uczcić niepodległość bawi się w uliczne zadymy i komentowanie więzień, których na oczy nie widziała, a nawet nie wie gdzie były, jeśli by były
Ile poza tobą osób liczy Ruch 10 kwietnia? Cy tez sam go tworzysz? Gdzie można nawiązać z nimi kontakt? Nie pytam o spontaniczne składanie kwiatów i palenie zniczy pod mieszkaniem Gajowego. Po śmierci Jana Pawła II znicze paliła cała Polska i cała Polska była w żałobie. Potem miało być pokolenie JPII, sztucznie wykreowane, ale jak do dziś trudno znaleźć ślady tegoż.
Czyżby Ruch 10 kwietnia to taki byt jak pokolenie JPII?.
W Polsce torturowano Czeczenów? GROM szturmował Grozny? Marta Kaczyńska posyła dziecko do szkoły rosyjsko-polskiej? Takoż Leszek Miller wnuka?
Tak - jestem brachu z Tobą!!!!
Nie - poniechaj tych manipulacji. Nie odróżniasz satelickiej polityki od przyjęcia do wiadomości faktu, że Polskie Imperium (buchacha !!!!) ma taki wpływ na Rosję albo Chiny jak d na Słonce, a pouczać ich specjalnie nie powinno z powodu bezrefleksyjnego wspierania imperium usraelskiego.
Rozumiem, że dla niektórych oficjalne wcielenie do NATO i Unii Europejskiej. oddanie Zachodowi 90% gospodarki i zła (gora- neutralna) prasa wobec Rosji w mediach, nie przeszkadzają powtarzać, że RP jest satelitą Rosji. Jak w latach 50 XX wieku. Im więcej stalinizmu, tym więcej agentów z USA i stonki z samolotów.
Postpezetpeerowszczyzna bywa bardziej autorytarna, a co za tym idzie usłużna wobec hegemonów takich, jak USA, niż prawica (choć pod rządami prawicy pewnie mielibyśmy podobne "kwiatki").
też mam problem: chcę wstąpić do Nowej Lewicy, lecz nie znam adresu siedziby tej partii.
adres: Świat Pracy.
Nie ja to wymysliłem (pamiętacie kto?), choć się raczej zgadzam.
w jakim kraju poza Polską minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej wygłasza wykłady dla specjalnie w tym celu wezwanych ambasadorów?
Gdzie w orędziu prezydenta na pierwszy plan wybija się "dobrosąsiedzkie stosunki z Rosją"?
no cóż, potrzeba jest errata:
Nowa Lewica
adres: demonstracja GW
W świetle korzystania przez CIA z 'wiedzy' fachowców z Gestapo takie więzienia nie dziwią. Tak samo nie dziwią, że na terenie Polski - państwa operetkowego.
"Prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym, jaki worki szyje".
Tylko polska elita rżnie głupa ze to kłamstwo!
wypraszam sobie wpisywanie mnie w żałobę po papciu janie
ja byłem normalny juz wtedy
przypomina właśnie teraz? My to wszystko wiemy przecież już od dawna. W jakim celu to "przypomnienie"?
Kto właściwie sponsoruje tą międzynarodową amnesję? Za coś przecież kolesie muszą żyć, więc i wdzięczność za to "życie" jakoś wyrażać muszą. Dla mnie ta organizacja jest grupą od dawna skompromitowaną. Nagłaśniane przypadki dobierane są wyłącznie pod pewnym kątem. Tylko dla przydatnych politycznie dla tej organizacji ludzi walczy ona o "prawa człowieka". O innych świat nie usłyszy.
LK to był ten sam którzy czatował na korytarzach Białego Domu aby tylko "przypadkiem" spotkać Busha :)))
Czy ty naprawdę tak śnisz, że wierzysz że ten człowiek z poczuciem wrodzonej służalczości wobec do USA mógłby nakrzyczeć na amerykańskiego ambasadora?
nawet na prezydenta USA, gdyby tego wymagał interes Polski.
Nie odwracaj kota ogonem ABCD, Bush nie chciał gpo wiedzieć a ten koniecznie chciał sobie wpisać do pamiętników że spotkał się choć raz z Panem i Władcą Zachodniej Demokracji. No i ktoś mu doradził gdzie i kiedy ma czatować. Żałosne jak cała jego polityka, dostawiane stołki turystycznych podczas zebrań UE i inne parodie w wykonaniu pisiaków.
Jedno mu trzeba przyznać jaja były non stop.
i walka o sprawiedliwość społeczną też była.
A teraz jednego i drugiego - ani dudu
Jeśli dobrze zrozumiałam, ważne są dla ciebie rzeczy mniej ważne za to odległe, a WSTYD masz przykryty resetem russko-jankeskim, tak?
Więzienia to sprawa ambasady jankeskiej i CIA, dla których Prezydentowi III Tysiąclecia brakło czasu tym bardziej, że nie wiedział, chociaż wiedział... pewnie małpkę obalał jak miał wiedzieć...
Za śp. Męczennika Smoleńskiego reset nie występował, bo mimo że sternicy byli ci sami, to jednak nie tacy sami, ponieważ bliźniaki miały się dobrze i oba cwaj robiły wielką politykę na przedpokojach ambasadorów, bo przecież nie prezydentów... Nawet wojnę światową russko-gruzińską próbowały rozpętać, ale im to Czarny Ojciec w Białym Domu wybił z głów... Ambasador w tym czasie zwijał się ze śmiechu.
Ale, ale... Fotyga pofatygowała się z Antkiem w kuluary ichniego Sejmu i tam czatuje na jakiegoś posła, który im pomoże rozwikłać zagadkę braku asertywności pilota tupolewa. I nakaże wysprzątać miejsce katastrofy, ogrodzić płotem stumilowym, postawić las krzyży a nawet sanktuarium z sosen smoleńskich, by podczas kolejnych pielgrzymek żadna z nich nie odważyła się nawet musnąć naszych Boeningów...
Ja ci nie powiem: "Sp...aj, dziadu". Ja cię doskonale rozumiem i zaczynam kochać jak czwartego syna... tego całkiem sprawnego inaczej. Jak byś był teraz pod ręką - przytuliłabym do podołka, pogłaskała po glacy, wysłuchała traumatycznych zwierzeń... a ty po wyślimtaniu* się wróciłbyś do kompa...
*ślimtać - płakać, szlochać
.
(Mnie też od dawna wk.rw.a trzęsienie portkami przed Rosjanami w sprawie katastrofy. Ale jeśli ktoś nawet porządnych spodni nie nosi, tylko spodenki piłkarskie, to czego wymagać?)
Sie 3m!!!
.
to mi się nawet Ojce mieszają. W czasie wojny gruzińskiej w Białym Domu panował Wielki Ojciec - Debilisz. Czarny Ojciec nastał pół roku później. No i na forum występuje także Srogi* Ociec to mi się pokręciło...
*"Srogi" to po śląsku wielki a nie groźny.
.
postaraj się o krytyczny odbiór mediów.
Wtedy zrozumiesz, że w Europie wcale nie należała do rzadkości opinia, że Lech Kaczyński jest najwybitniejszym politykiem kontynentu.
Gdyby nie jego lot do Tbilisi, stolica Gruzji zostałaby zajeta przez oddziały rosyjskie, a Saakaszwili zostalby zlinczowany przez specnaz.
Putin przyznał w rozmowie z prezydentem Bułgarii, że twarda polityka Lecha Kaczyńskiego sprawia mu dużo kłopotu.
Zresztą na byle kogo nie nasyła się generała Mgły.
Aaaa... bo on uważał, że "Lech Kaczyński jest najwybitniejszym politykiem kontynentu"?
.
O!!! ziółek z melisy bym ci też zaparzyła, żebyś się wyciszył...
.
skoro ich miłośnicy, bredząc albo pisząc dowcipy, robią wszystko aby zniechęcić ludzi do głosowania na tę akurat mafię? No, złamałem się, nie mogłem nie zadać tego pytania, choć na sensowną odpowiedź nie liczę. Dobrze że jest jeszcze Samoobrona i Unia Pracy.
najwybitniejszego polityka Europy - czy wręcz jedynego polityka w Europie - uważał Lecha Kaczyńskiego m.in. ostatni poważny premier Hiszpanii, Jose-Maria Aznar.
Podejrzewam, że jego opinia jest dość powszechna. Ale, oczywiscie, Gazeta Wyborcza nikogo tak myślacego nie zacytuje.
że go Hiszpanie wymienili na "rozrabiakę" Zapatero. I to po raz drugi. "Przypadkowe" jakieś to hiszpańskie społeczeństwo...
Gdyby ten "najwybitniejszy" polityk kontynentu nie zszedł był tak bezrozumnie, bo na własne życzenie poniekąd, dzisiaj obalałby małpki w domowych pieleszach. "Przypadkowe" polskie społeczeństwo by go tam wysłało, nie doceniwszy jego wielkości...
JarKacz osiągnął tak świetny wynik wyborczy tylko i wyłącznie jako kandydat "przeciw" oraz dzięki prochom i sztuczkom kluzik-rostkowskim. Odstawiwszy prochy i Kluzik-Rostkowską z zapleczem, stacza się po równi pochyłej. To kwestia roku, kiedy sięgnie dna...
I bardzo dobrze.
.
Albo Twoje komentarze dotyczace LK sa szyderstwem, albo na prawde widzisz cos, czego ja nie dostrzegam, choc zawsze staram sie czytac krytycznie - o ile tylko potrafie przezwyciezyc znuzenie jednostajnoscia medialnego slowotoku. Prosze rozwin swoja mysl, podaj zrodla, przyklady et cetara. Z gory dzieki za odpowiedz.
no i po co dyskutujesz na niszowym portalu, jeśli zdobywasz się tylko na reprodukcję plotek z mainstreamu?
Robienie fana małpek z Lecha Kaczynskiego jest zbyt absurdalne, żeby mogło być zabawne. Prezydenta "małpkowego" mieliśmy przez 10 lat. Moze nie przypadkiem obdarowała nas nim stara nomenklatura.
JarKacz miał duże szanse wygrać wybory prezydenckie, ale - celowo czy nie - przeszkodzili mu w tym tacy pomocnicy, jak Kluzik i Poncyliusz. Widać, że wyciągnął wnioski z błędu polegającego na zaufaniu im. JarKacz już był premierem, kiedyś też wyznaczył premiera, a nawet prezydenta. Ale jemu nie chodzi o sukcesy na miarę przeciętnego gracza politycznego. On ma cele na miarę męża stanu Już wszedł do historii, obalając układ Michnik-Kiszczak. Obecnie ma szansę osiągnąć to o raz drugi. Jestem przekonany, że w najbliższych latach da sobie radę ze zmutowaną, jeszcze bardziej patologiczną wersją okrągłostołowej sitwy i wyzwoli Polskę spod dominacji rosyjskiej. I tak to on definiuje sytuację i płaszczyznę debaty w Polsce, a nie mikroskopijni politykierzy pokroju Tuska.
De Gaulle też raz czy drugi przegrał wybory. Kto dziś pamięta, z kim?
Tak więc spokojna głowa. JarKacz prędzej czy później dojdzie do władzy. A historycy już do dziś mogą pisać rozdziały najnowszej historii Polski pt. Epoka Kaczyńskich.
własciwie piszę oczywistości, które mogą wydać się oryginalne tylko na tle bełkotu mediów.
Lech Kaczyński jako pierwszy polski polityk po roku 1939 osiągnął rownoczesną suwerenność wobec Rosji i Niemiec.
Lecąć do Tbilisi, pociągnął za sobą innych prezydentów europejskich. Tym samym uratował Gruzję przed inwazją, którą - obawiam się - przyklepał juz Bush na spotkaniu z Putinem w Pekinie.
I wreszcie, Lech Kaczyński skutecznie podważył ściemę ponadnarodowej federacji europejskiej, ktora służyła dużym podmiotom typu Niemcy do panowaniami nad podmiotami mniejszymi. Jego hasłem było: zjednoczona Europa - tak, ale z prawami dla państw mniejszych i średnich.
Który polityk europejski od czasów Churchilla i de Gaulle`a osiągnął więcej?
Piszesz ogólnikami. To mało wystarczająco. Co do opinii o mądrości jego posunięć i możliwości działania w ramach w jakich się znalazł, to każdy musi ją sobie sam wyrobić. Pytałem o inną rzecz. O fakty, konkrety, cytaty, linki na podstawie których twierdzisz, że był uważany za wybitnego polityka za granicą. Czy mógłbyś jakieś podać?
jak napasc bez wypowiedzenia woijny na irak to normalne postepowanie aparatczyka pzpr, czy mozna sie spodziewac ukarania kwacha jak do tej pory nie ukarano jaruzelskiego?
JarKacz miał odejśc w niebyt już jakiś czas temu, ale GW i TVN nie dają sobie rady z 30% elektoratu, które nie rechoczą podczas oglądania Szkła Kontaktowego. Póki co na dnie kończy mlaskacz Palikot, którego ponoć popierało 10 milionów Polaków, a teraz tylko Magdalena Środa, Kora i Sipowicz.
odbył spektakularną podróż na pogrzeb Lecha Kaczyńskiego - na przekór islandzkim wyziewom przyleciał do Krakowa z północnej Afryki. Wyobraź sobie, że obywatele tego kraju nie mają pojęcia kto jest nowym Prezydentem Polski za to bezbłędnie wymawiają nazwisko poprzedniego.
Takie poświęcenie!