pogonią amerykańskich i naszych przydubasów, jak kiedyś pogonili rosyjskich. Może świat wrewszcie zacznie zstanawic się nad sposobami równiejszego korzystania z zasobów naszej planety przez każdego z jej wspówłaściciela,czyli przez każdego, kto na niej się urodził i żyje?
podobna strategia się sprawdziła.
Amerykanie zachowują bazy wojskowe i kontrolę nad bogactwami naturalnymi.
Irakijczycy, którzy chcą walczyć z "imperializmem", mogą atakować armię rządową. Niewielu jest do tego chętnych.
Teraz się z tobą zgadzam. Złodziei nazwałeś tak, jak na to zasługują: złodziejami. A więc nie są obrońcmi praw człwieka, zachodniej cywilizacji, demokracji lecz po prostu zwykłymi, prymitywnymi grabieżcami. Gratuluję wyboru. Pozostaję przy swoim.
w ocenie Amerykanów masz rację.
Ale poczytaj sobie o interwencji ZSRR w Budapeszcie albo o rządach Putina w Czeczenii.
Porównaj, jak się żyło ludziom w proradzieckim Wietnamie Połnocnym i proamerykańskim Wietnamie południowym.
Widocznie lepsi grabieżcy jankescy niż inni.
A poczytaj sobie o Amerykańskich zbrodniach w Japonii, Koreii, Wietnamie, Panamie, Chille i diabli wiedzą jeszcz gdzie ... I wszystko po to, by innych kształtowac na swój obraz i podobieństwo. Bo chcą byc jedynym bogiem, na szczęście Rosja im w tym przeszkadza a teraz jeszcze bardziej Chiny.
polacy mazyli o okupantach usa
marzymy o powrocie poprzedniego wielkiego brata jednak okazal sie lepszy.