W Polsce czeka nas prędzej ondulacja, niż reformacja. Rząd już zabrał się za likwidację Komisji i nie wiadomo czy nawet TK rozpatrzy skargę w tej sprawie.
Bezprawnie przejętym przez SLD ?
Ale na wygody nomenklatury III RP na wszystko nas stać. Dobrze, że poseł się tym zajmuję. Pewnie niewiele uzyska, to jednak samo nagłośnienie sprawy już coś znaczy, bo daje choćby poczucie, że świętych krów nie ma.
http://www.artykul2.pl/application/upload/documents/rss_broszura.pdf
jaki majątek przejąło SLD ?? Słyszałem tylko o budynku na Rozbrat w Warszawie ale nawet, to zaledwie promil w stosunku do tego co wyrwał kler katolicki w Polsce.
Mam nadzieję że dojdzie do tego że kościół kiedyś odda to co wyszabrował narodowi.
SLD jest inna:
czas na rządy w koalicji z PO.
Antyklerykalizm służy tu wylącznie zagonieniu do urn stałego elektoratu.
Komisja Majątkowa to wytwór późnej PRL (1989 r.), była to karta przetargowa komuchów, która miała zapewnić im względny spokój ze strony Kościoła i solidaruchów po zmianie ustroju. Warunki, na których miała działać Komisja już w tedy kwestionowali prawnicy tacy, jak Majchrowski, ale nikt ich nie chciał słuchać.
w reformację w tym kraju. Gdy cała Europa kontestowała katolicyzm i całe zło z nim związane, byliśmy jednym z nielicznych krajów, w których nic się nie działo. Zero jakiejkolwiek refleksji. Do dziś szczycimy się, że u nas nie było wojen religijnych i konstytucją warszawska dającą innym wyznaniom swobody. Rzecz w tym, że tych heretyków nie było tu zbyt wielu i spokojnie można było na nich oko przymknąć. No fajnie, że nie było wojen, bo nie gineli ludzie. Ale to oznacza też, że potulnie płaciliśmy świętopietrze i bezrozumnie utrzymywaliśmy bandę spasionych klechów. Brak reformacji na naszych ziemiach ma konsekwencje do dziś. Bardzo złe konsekwencje. Te wojny na zachodzie miały też swą oczyszczającą rolę. My zatrzymaliśmy się w czasie.
a co było takiego pozytywnego w reformacji, że lewica miałaby do niej nawiązywać i się nią zachwycać?
Bo chyba nie wzrost fanatyzmu religijnego czy zwykłej ciemnoty w rodzaju polowań na czarownice?
[byliśmy jednym z nielicznych krajów, w których nic się nie działo]
A słyszałeś o arianach i np. późniejszej ich działalności w Niderlandach?
Od 10 lat $LD nie może skonać. Myślę, że czas najwyższy by zeżarło go wspólne dzieło jakim będzie PO$LD!
Za wikipedią:
Bracia polscy (zwani również arianami, socynianami, antytrynitarzami) – wspólnota religijna, która wyodrębniła się w latach 1562-1565 z polskiego Kościoła Ewangelicko-Reformowanego; najbardziej radykalny odłam reformacji w Polsce powstały dzięki uchodźcom z południowej i zachodniej Europy (głównie włoscy antytrynitarze), prześladowanych przez katolicką inkwizycję oraz teologów ewangelickich. Zostali wygnani z Polski w 1658.
Źródła tego ruchu, zresztą bardzo elitarnego, nie są na naszych ziemiach. Mnie chodzi o coś więcej a nie tylko wyjątki potwierdzające regułę. Chodzi mi o to, że gdy w czasach reformacji, Europę ogarnął teologiczny ferment poszukiwań tzw. Prawdy, reinterpretacji tzw. Świętych ksiąg, tu w zdecydowanejwiększości panował kompletny uwiąd. Tak jest do dziś. Nasz kraj, na wskroś katolicki, prawdziwa "córka" watykańskiego kościoła, nie wniosł do interpretacji religijnych bajek kompletnie nic. Zakaz myślenia w tym względzie był tu powszechny. To co wniósł polski kościół do religii to chyba tylko rozwinięcie kultu maryjnego, który też nie od nas pochodzi. Arianie byli mali i słabi. Gdy kazano im się wynieść, zabrali zabawki i się wynieśli. Raptem ok 150 zborów po 100 - 200 członków. Cóż to jest? Sekta tylko, która decyzjom jedynie słusznego kościoła przeciwstawić się nie mogła. Dlatego nie było o to wojny. Jako ateista cenię reformację jako ruch, który niezależnie od intencji jej twórców, obiektywnie osłabił pozycję chrześcijaństwa w Europie Zachodniej i przez to przyczynił się do jego upadku, a konsekwencją tego rozdrobnienia chrześcijaństwa była stopniowa laicyzacja. Dlatego podoba mi się każdy ruch, który rozbija jego jedność, bo w ten sposób rozbija jego siłę i nieuchronnie prowadzi do wolności od religii.
dały fundamenty pod kapitalizm.
no dały, ale przypominam, że kapitalizm według Marksa był kiedyś postępem, obalił feudalizm.
Chyba nie chcesz powiedzieć, że katolicyzm, gdyby utrzymał się w swej jedności dałby fundament pod socjalizm?
stwierdzam jedynie, pomijając wszelkie inne aspekty, że protestantyzm jest dużo bardziej "kapitalistyczną" religią niż katolicyzm. Przecież protestantyzm popiera bogacenie się i zamożność jako objawy "wsparcia i miłości Boga", zaś biedę jako przejawy jej braku.
Katolicyzm zaś jest dużo bardziej feudalną religią, tfu! wyznaniem, niż protestantyzm.
Ale pominmy juz tę dyskusje, które z nich jest bardziej szkodliwe. To bez znaczenia. Feudalizm mimo wszystko był gorszy niż kapitalizm. Prawda?
Zasługi protestantyzmu widzę jedynie w opozycji do katolicyzmu. Nic więcej. Spory czy bóg był potrójny czy pojedynczy, mało mnie obchodzą. Czy Maryja była dziewicą czy też używała jak zwykli śmiertelnicy tez mam gdzieś ;-)... bo wiem, ze oni wszyscy nigdy nie istnieli ;-)
Reformacja też nie jedno miała imię. Z reformacji wyłoniły się odłamy religijne, które również kwestionowały nadmierne bogacenie się instytucji Kościoła, czy wręcz opowiadały się za "wspólną własnością dóbr". Tendencje protosocjalistyczne czy protokomunistyczne wyłaniały się z niektórych odłamów reformacji, które nie uznawały oficjalnej linii instytucji kleru, wręcz zarzucały jej sprzeniewierzenie się zasadom, jakimi kierowali się pierwsi chrześcijanie.
Trudnością lewicy w Polsce jest to, że w ogóle nie potrafi krytykować kleru, jako jednej z sił nie tyle politycznych, co też ekonomicznych, która przez te ostatnie kilkadziesiąt lat umacniała swoją potęgę ekonomiczną, w przeciwieństwie do np. robotników, jakich starała szczuć się przeciwko tzw. komunie, nie proponując im w sumie nic alternatywnego w zamian, poza "zbawieniem w niebie". W istocie Kościół katolicki również tworzy w Polsce nowy porządek klasowy, stając się jego filarem i jednym z największych właścicieli ziemskich.
Byli i tacy jak Tomasz Munzer, nazwany przez Marksa prekursorem komunizmu.
http://www.radiownet.pl/radio/wpis/10844/