Irlandzki raj zamienił się w piekło.
sklepikarze i robotnicy zrzuca sie na dlugi ktore narobili bankierzy zarabiajacy po 500 tys zl miesiecznie.
U nas jest 2 a jak je obniżymy, to będziemy zarabiać w centach. Ostatecznie też jesteśmy zieloną wyspą ... Nie będzie wyboru.
Niby Irlandia jest wolnorynkowym rajem, ale od lat dostaje wielkie dotacje od Unii Europejskiej, czyli np. także z budżetu ,,socjalnych'' Niemiec
Neoliberalizm jest systemem nie do utrzymania bez przynajmniej okresowych ,,keynesistowskich'' zabiegów interwencyjnych ze strony państwa