dla brudnych meneli!
Żeby nam nie psuli w dobrych dzielnicach widoku modnej polskiej Irlandii-bis.
"Władze Żoliborza nie oponują. Pomysł lansuje radny Grzegorz Hlebowicz (PiS), szef komisji planowania i rozwoju. Namawia, by dzielnica postawiła baraki, do których wyeksmitowano by tych, którzy nie płacą czynszu"
Czarna owca w szeregach tej partii.
Blumsztajn zorganizowałby akcję:
Wygwizdać złych kamieniczników?
tekst ukaZujący się w piśmie X w bibliografii - prócz uniwersalnej mantry GW - wykazuje głównie wcześniejsze publikacje z pisma X.
A w takim razie czytelnik pisma X już ten nowy tekst właściwie zna zanim do niego zajrzał.
Może JarKacz by "coś pomógł"?
na 13 odnośników jest tylko jeden do artykułu z Le Monde
Takie to ABCD-owe- ,,głównie''
Nie martw się, LMD nie stanowi zagrożenia dla twoich Rzeczy Wspólnych;)
aby ruch lokatorski rzucił hasło "kamienicznicy ukrywają prawdę o Smoleńsku" :)
A na poważnie: w Polsce wyrasta nowy faszyzm polegający na segregacji majątkowej. Osobom biednym odmawia się wręcz prawa do życia uznając z urzędu za patologię społeczną, której trzeba się pozbyć. Jak powiedział jeden ze starszych działaczy lokatorskich z W-wy: Byli już tacy którzy robili w tym mieście getta i skończyli w Norymberdze.
to co za problem?
Wygwiżdż tych "faszystów" razem z Blumsztajnem i będzie spokój.
wiem, że matematykę wymyślił kapitalizm, ale warto umieć liczyć ze zrozumieniem:
źródła bibliograficzne podawane w tym tekście to - jak by powiedział Majakowski - bliźnięta-bracia. Niczym się nie różnią.
Ale jedno- czy dwujajowe?
to klony?
Jak bracia K.?
byli braćmi, ale przy tym samodzielnymi i niezależnymi politykami.
Jak w trochę innej branży, też blisko ze sobą związani, choć niespokrewnieni:
Schiller i Goethe.
... po tym porównaniu Kaczyńskich do Schillera i Goethego. Poloniści i germaniści zapewne czują ABSMAK.
co tu nietrafnego?
Dwaj wybitni ludzie potrafili ze sobą współpracować, mimo że pod niejednym względem się różnili.
Widzę i dalsze analogie. Goethe dokończył Schillerowską Pieśń o dzwonie, a Jarkacz musi dokończyć prosocjalny i patriotyczny przełom, który zainicjował jego brat.