Chciał bym przypomnieć emancypacyjny charakter książki tj. Ci którzy rodzą się w domu z biblioteką lub/i których rodzice zarażą pasją czytania osiągną w żuciu o wiele więcej niż ci bez w/w kapitału kulturowego.
Nie wiem czy wiecie ale coraz popularniejszą selekcji w czasie rekrutacji do pracy jest prośba o odręczne napisanie listu motywacyjnego bo Nasz charakter pisma mówi o Nas więcej niż C.V. Oczywiście ładny charakter pisma a nie tzw. lekarskie bazgroły.
Znajomość łaciny ułatwia opanowanie gramatyki takich języków jak : rumuński, francuski, hiszpański i portugalski.
Z tym pismem to moim zdaniem są jakieś głupoty. Mnie się wydaje, że im bardziej inteligentny człowiek, tym dziwniejszy charakter pisma. Ładnie piszą głupiutkie pensjonarki.
Ale to tak zupełnie off - topic :)
Niemieckiego także.
wymyślił kapitalizm, że narzucać represyjne dystynkcje kapitału symbolicznego.
Ilu ludzi w robotniczej Albanii za Envera Hodży znało Łacinę?
Jeden, i to niepewny.
Przyznał się, ale na procesie odwołał.
[Znajomość łaciny ułatwia opanowanie gramatyki takich języków jak : rumuński, francuski, hiszpański i portugalski]
Tobie nie ułatwiło to nawet opanowania własnego języka.
"Ilu ludzi w robotniczej Albanii za Envera Hodży znało Łacinę?"
Z tego co słyszałem znajomość języków obcych w Albanii jest stosunkowo wysoka - większa niż w Polsce.
Co z tego oświadczenia wynika?
FMS to organizacja, która od lat nie podejmuje żadnych praktycznych działań. Raz do roku młodzi SLD-owcy rozdają przechodniom w dużych miastach prezerwatywy. No i czasem, z okazji 1 maja, podłączą się pod piknik postkomunistycznej macierzy.
Poza tym organizacja ta staje się planktonem politycznym: bez wizji, bez idei, bez finansów, bez umocowania w jakimkolwiek ruchu, z marniejącymi strukturami.
Rodzi nam się na lewicy kolejny producent oświadczeń.
Resztki lewicowości opuściły FMS wraz z demonstracyjnym odejściem osób, które próbowały założyć weń Platformę Socjalistyczną.
Inicjatywa ta została storpedowana przez władze organizacji, bo "statut nie zezwala na tworzenie frakcji".
A podobno "co nie jest zabronione, to jest dozwolone".
ILU
robotników zna łacinę w ojczyźnie chłopów i robotników Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej?
Widać że dużo pamiętasz z kursów partyjnych
Państwo nie da im głodować.
Oby tylko Pan Premier nie ugiął się przed wrzaskiem tych zaprzańców i dalej podnosił podatki ku chwale proletariatu!
to tak jakby prosic kata by nie zabijal wiecej.
Moje komentarze są cenione za merytorykę a nie gramtykę
Nie każdy tak jak Ty miał szanse doszlifować zasady poprawnej polszczyzny pisząc 3 i pół tysiąca postów na lewicy.pl
Dokładnie. Już teraz w Krakowie w okolicach budynków uczelnianych ksero można znaleść co 200 metrów. A kserowane podręczniki można by liczyć w tonach na tydzień (w każdym punkcie).
Nawiasem mówiąc, ciekawa byłaby rzetelna analiza "spadku czytelnictwa". Czy te dane obejmują np. e-booki, czy uwzględniają to że niejedno czasopismo ma dzisiaj objętość kilkusetstronicowej książki itp.?
Mam do towarzyszy dwa proste pytania.
Co dla 40% rodzin, mających dochody poniżej ubóstwa jest ważniejsze. Wyższy VAT na książki, czy wyższy VAT na żarcie, opał i prąd?
Dlaczego więc lewica nie pikietuje za michą dla tych 40% Polskiego Społeczeństwa?!!!