Koreańskim robotnikom składam najserdeczniejsze życzenia szybkiego & bezpiecznego powrotu do domu.
Gdyby żył Hodża zamiast Koreańczyków pracowaliby tam synowie pierwszego na świece państwa ateistycznego ze stolica w Tiranie.
i nocleg - to olbrzymi awans dla proletariatu zdeformowanego państwa robotniczego w Korei Północnej.
Ciekawe, że wyjazd zarobkowy północnokoreańskich robotników zorganizowało ich państwo. Jak to? Kim Dzong Il wyslal ich do Polski, gdzie panuje hegemonia prawicy, w najlepsze dzialaja ideologiczne i represyjne aparaty panstwa, w dzskursie publicznzm szaleja humanizm, empiryzm oraz interpelacyjne mechanizmy upodmiotowienia...
Nic juz nie rozumiem, wiec chyba pora umierac.
Korei Północnej pewnie zabrakło amunicji do strzelania do robotników budowlanych z kompradorskiej Korei Południowej. Postanowiła więc zarobić na nią w Polsce.
Ale i to właściwie jest dość dziwne. Przecież Polska w ramach swoich bliskich ostatnio stosunków z obozem pokoju i postępu, którego przywódcą jest car Dymitr I Groźny (ho, ho, ho, ho, i to jeszcze jak groźny! Jego dewiza brzmi: gdy mgłą dołożę, wtedy nie daj Boże, nic pilotowi wtedy nie pomoże - a wieża kontrolna z mojego lotniska to już ani dudu) na pewno dostarczyłaby tej amunicji za darmo.
Wszystko więc wskaZuje, że KIm Dzong Il dodał nową doktrynę do filozofii dżucze i polityki songun. Stwierdza ona, że kapitaliści sami dadzą nam zarobić na amunicję, którą wystrzelamy im robotników. A znowuż, jak robotników nie będzie i już "nikogda nie budiet", to kapitaliści nie będą mieli kogo wyzyskiwać. A wtedy to już system na pewno się zdekonstruuje.
niedługo przyjedzie Kim na białym koniu.
Swoją drogą nieźle musieli być wyzyskiwani w Korei skoro wybrali wyzysk w Polsce. Chyba, że to tajni agenci, którzy mają pokazać rodakom, czym jest kapitalizm. W taki razie ich misja jest godna najwyższej pochwały.
"tylko podwynajmuje ich od koreańskiej firmy"
Jakże to "koreańskiej firmy"? Czyżby i do Korei Północnej wlał się jad kapitalizmu i zgnilizny moralnej?
podwykonawca nie sprecyzował, o którą koreę chodzi, płn czy płd. przyznaję, to jest bardzo dziwne.
ktoś musi produkować broń dla struktur zbrojnej obrony zdeformowanego państwa robotniczego). Jak żołnierze Kima strzelali z amunicji produkcji państwowej, to mieli same niewypały, więc sprowadzono firmy prywatne).
To forum to kloaka. Naprawdę nie kumacie sytuacji tych robotników? Szkoda, trzeba się stąd zwijać.
ABCD- wątpię by ci pracownicy wybierali- raczej ,,skierowano'' ich do Polski
Rote, trudno się z tobą nie zgodzić. Z drugiej strony - dobrze, że się zwijasz.
"car Dymitr I Groźny (ho, ho, ho, ho, i to jeszcze jak groźny! Jego dewiza brzmi: gdy mgłą dołożę, wtedy nie daj Boże, nic pilotowi wtedy nie pomoże - a wieża kontrolna z mojego lotniska to już ani dudu"
Czyżby zakamuflowany przekaz, że to Rosja odpowiadała za katastrofę, bo sprowadziła mgłę? ABCD, coraz lepiej, keep going...
A wyśmiewanie się z sytuacji robotników północkoreańskich to już ewidentna kloaka. Gratulacje ABCD, trzymasz poziom.
rozumiem, że za sytuację robotników w Korei Północnej odpowiada otoczenie kapitalistyczne?
dzięki tobie nawet publikowane na tym forum wypowiedzi reliktowych komunistów bedą uchodzić za wzorzec logiki, kultury i świadectwo dobrego kontaktu z rzeczywistością. Sto lat!
hipotezę zamachu uważam za dość prawdopodobną. Informacje, którymi obecnie dysponujemy, jej nie podważają (niektóre - podawanie załodze TU 154 fałszywych danych przez rosyjskich kontrolerów lotu - do niej prowadzą), natomiast kampania dezinformacyjna, prowadzona od 10.04 przez władze Rosji oraz zależny od niej reżim PO - być może - ją potwierdza.
Zastanawia mnie szczególny typ alergii na wyjaśnianie Smoleńska, jaki prezentujesz.
Czy trafnie odczytuję motywy tej alergii:
- Rosja jest krajem pierwszej rewolucji typu marksistowskiego. Po roku 1991 trochę ustąpiła otoczeniu kapitalistycznemu, ale wciąż na miarę swych możliwości walczy z imperializmem amerykańskim
- ewentualne wyjście na jaw prawdy o Smoleńsku umocniłoby tutejszy nacjonalizm, który jest glównym zagrożeniem dla proletariatu Polski (poważniejszym niż np. neoliberalizm)
Jestem tego ciekawy.
"Rote, trudno się z tobą nie zgodzić. Z drugiej strony - dobrze, że się zwijasz. " trudno się z Tobą BB nie zgodzić w obu kwestiach.
Przełożeni pilnują robotników jak skazańców, robotnicy są odcięci od świata.
A tym koreańskim UBekom-nadzorcom nie można przypomnieć, że nie znajdują się w Phenianie?
I tak robotnicy północnokoreańscy poznali warunki pracy robotników w Polsce. Wiedzę tą na pewno zawiozą do domów, o wyzysku panującym w rzekomo wolnej Polsce.
nieuświadomieni ci robotnicy, skoro przed przyjazdem do Polski nie wiedzieli jaki tu wyzysk. Dostrzegam poważne błędy w ich edukacji politycznej, winni tego zaniedbania powinni zostać natychmiast pociągnięci do odpowiedzialności.
To, że w Rosji wybuchła pierwsza zwycięska rewolucja socjalistyczna nie ma nic do rzeczy, chociażby dlatego, że to już nie ten kraj, nie to społeczeństwo, nie ci przywódcy, nie ta partia komunistyczna itp. itd. Imperializm rosyjski w Czeczenii uważam za równie zbrodniczy, jak imperializm amerykański, choć o zasięgu regionalnym, a nie globalnym.
Wyjaśnienie wypadku uważam za temat zastępczy, który tworzy z Lecha K. męża stanu, chociaż tak naprawdę politykiem był kiepskim. Gdyby nie wypadek to już byśmy o nim zapomnieli. Nie miał najmniejszych szans na reelekcję i tylko idiota zabijałby na swoim terytorium polityka, który za parę miesięcy zszedłby z urzędu. Cechą PiSiackiej rusofobii jest robienie z Rosjan kretynów i morderców w jednym. Rosjanin to w sumie to samo, co stalinista, NKWDzista etc.
Nie wiem o jakiej "prawdzie o katastrofie" mówisz. Chodzi o te rojenia PiSowców, że "Ruscy" chcieli zrobić drugi Katyń w rocznicę pierwszego? Powstało nawet stowarzyszenie Katyń 2010 - czyżby część "ruchu 10 kwietnia"? Tego samego, który uznałeś za autentyczny ruch sprzeciwu wobec neoliberalizmu. Zupełnie arbitralnie i bez sensu, chociażby dlatego że nie wysuwał ani jednego postulatu socjalnego!, za to uczestniczyły w nim takie chrześcijańskie bicze na "roszczeniowe, socjalne bydło", jak faryzeusz Cejrowski. Doprawdy, rewelacyjny sojusznik w walce ruchu społecznego z neoliberalizmem! A może chodzi o zamianę po-wskiego neoliberalizmu na "libertariański" totalny free-market?
Polski nacjonalizm wspiera nie tyle wyjaśnienie katastrofy (co sugerujesz), co jej nie wyjaśnienie (paradoks?, nie koniecznie...), ponieważ dzięki temu possiada możliwość głoszenia bredni i dwuznacznych wypowiedzi, będących oskarżeniem czy to rządu czy Rosji o "zbrodnię smoleńską". Znam osobiście zwolenników PiS, którzy na pierwsze informacje o katastrofie reagowali paranoicznie: Ruscy nam prezydenta zabili. Nie wymyśliłem tego sobie, bo nie mam interesu w rozsiewaniu tego typu rzeczy o PiSie - przedstawiam źródła mojego stanowiska. Jeżeli PiS takie postawy kreuje, stwarza i podsyca (czemu chyba nie zaprzeczysz) to trudno pozostać wobec tego obojętnym.
Cała ta awantura to temat zastępczy, który sprowadza ruch niezadowolenia społecznego na manowce "walki o krzyż", pochówku na Wawelu (skandal z punktu widzenia zabytkowości miejsca!) czy zachowania "spuścizny Lecha K.". W czasie świrowania pod krzyżem zupełnie zniknął problem podniesienia VATu, zmiany w kodeksie pracy, prywatyzacji usług publicznych etc. A to są tematy, którymi powinien zajmować się lewicowy ruch społeczny i lewicowe partie. Natomiast "lewicowy" PiS non stop gra Smoleńskiej, aż do obrzydzenia. Ale, PiS woli Smoleńsk, niż "nudne" i "niemedlane" usługi publiczne. Jeszcze inną sprawą jest to, że JarKacz sam chce osłabić PiS, bo w najbliższym czasie nie będzie miał z kim robić koalicji. Bo chyba nie z SLD czy PSL!?
Nie widzę potrzeby ciągłego życia katastrofą. Takie wyjaśnienia zawsze długo trwają, a robienie jatki, że "rząd i Ruscy" coś przed nami ukrywają uważam za reakcyjne, szkodliwe i konserwujące rusofobię i szowinizm. Tak..., ci słynni mityczni "Ruscy" - tak jakby wszyscy Rosjanie mieli w tym swój udział, a nie tylko nowobogacka oligarchia kremlowska. Jest to przeniesienie antagonizmu między klasami ludowymi a rządzącymi na pole nacjonalistyczne. Zamiast społeczno-klasowej krytyki antyspołecznych rządów polskiego i rosyjskiego mamy krytykę "tożsamościową" - "antynarodowy" rząd PO i "ruski" rząd Miedwiedwiewa-Putina znowu niszczą Polskę, Polaków i ostoje polskości. Jest to podejście konserwatywne, reakcyjne, zasadzające się na prostackim antykomunizmie, tworzące fikcyjne podziały i odwracające uwagę od autentycznych problemów społecznych VATu, KP, deregulacji, prywatyzacji usług publicznych - w tych sprawach PiS jakoś nie wyprowadza ludzi na ulice. Nie wyprowadza, bo ruch społecznego sprzeciwu zawsze ma potencjał, by wyrwać się z klamry, jaką partie kapitalistyczne chcą na niego nałożyć. Strach przed radykalizacją żądań i postaw społecznych jest wspólną cechą PO, PiS, SLD, PSL, UPR, PD.pl etc. W połowie Europy zadymy i walki z neoliberalizmem, jeszcze by nam w Polsce tego brakowało! W Grecji przez miesiąc pożyli na poziomie społeczeństwa polskiego, to mieliśmy tam dziesięć strajków generalnych na tydzień (celowo lekko ironizuje). Rządząca klasa polityczna, będąca realizatorem interesów różnych części składowych ekonomicznej klasy panującej nie ma interesu w rozpętywaniu "populistycznego piekła" uderzającego w kapitalizm, własność prywatną i wojny imperialistyczne. PiS pokazał co potrafi – obniżył podatki najbogatszych (bo mają najmniej i trzeba im więcej zostawić pro publico bono), a przez to przyczynił się do zwiększenia długu publicznego i pośrednio uderzył w jakość usług publicznych. Ja dziękuję za taką "lewicę" PiSowską.
No, cóż, Ostapie, wreszcie się rozpisałeś. Ktoś musi zastąpić Floriana Nowickiego i Wojtka Orowieckiego. Wypadło na ciebie. Może i dobrze. Lepszy nowy lider bity, niż nie bity.
Nie będziemy cię bić bez powodu. Twoje rozumowanie wydaje się całkiem do rzeczy. To jasny przekaz - oby tak dalej.
Różnimy się w ocenie sytuacji w Czeczenii - roli Rosji, którą trudno wyjaśnić bez uwzględnienia aspiracji drugiej strony konfliktu. A te, jak wiesz, są nieco wybujałe. Nie chodzi już tylko o "wolną Czeczenię" (to Rosja już parę razy zaakceptowała), ale o cały Kaukaz. A może i o coś więcej. Apetyt rośnie w miarę jedzenia.
Jeśli nie Rosja, to jednak ktoś prowadzi tu grę globalną. Nie wiesz przypadkiem kto?
A skoro wiesz, to weź to pod uwagę.
Co z tego, że partia-matka tego nie zauważa?
A własny rozum masz?
zawinił zwykły ruski bajzel. Kontrolerzy mieli pełne pampersy, dostawali sprzeczne informacje z Moskwy a w dodatku siedzieli w baraku żywcem wyjętym z krajobrazu wokół Stadionu X-lecia (ciekawe czy zdjęto tablicę "Kamiera Hranienia"). Pisanie o generale Mgle to dziecinada - Sowieci nie byliby w stanie zorganizować tak doskonałego zamachu, bo symbolem ich technologii jest barak w Smoleńsku i wyciąganie trupów z "Kurska" ...
PiS systematycznie podnosi kwestie ekonomiczno-socjalne. Wystarczy przypomnieć kluczowe w programach JarKacza na wybory prezydenckie i samorządowe hasło zniesienia podziału na Polskę A i B. O podwyżce VAT dużo było w wystąpieniach wiceprezes PiS-u, B.Szydło. PiS i Solidarność organizują obronę lasów państwowych przed prywatyzacją. Żeby chociaż wymienić inicjatywy PiS z tego obszaru, musiałbym napisać 5 razy dłużej niż ty.
Trudno też nie zwrocić uwagi, że skrajnie lewicowe grupy niszowe dla "rozkminki" spraw socjalnych zrobiły - ostrożnie mówiąć - mało. Żeby coś tutaj się zmieniło, musiałyby wzmocnić kadry, program i zaplecze. A na to się nie zanosi. PiS pozostaje jedyną realnie istniejącą opozycją, którą warto krytykować celem jej ulepszenia. A nie - w imię nieuzasadnionego przekonania, że potrafi się ją zastąpić.
Łatwo zrozumieć, że władza, która nie potrafiła zorganizować wyjazdu zagranicznego prezydenta RP, nie "rozkmini" również kwestii typu ekonomiczno-socjalnego. A władza, która nie szanuje polskiej zbiorowości do tego stopnia, że nie próbuje wyjaśnić powodów śmierci naszego prezydenta, nie zechce tymi kwestiami się zająć. Bo i po co, skoro "Miro, Rycho i Zbycho" na tym nie zarobią.
Strukturom niedemokratycznej i skorumpowanej Rosji (typu agencji MAK) nikt rozsądny nie wierzy. Rosyjsko-platformerska dezinformacja w sprawie Smoleńska jest faktem (skąd np. R.Sikorski już rano 10 kwietnia "wiedział", że winni są piloci, czemu strona rosyjska wycofała zeznania kontrolerów lotu i zastąpiła je zupełnie inną wersją itp.)
Lech Kaczyński był politykiem wybitnym. Świadczą o tym fachowe oceny, dotyczące inwazji Rosji na Gruzję, ujawnione na portalu wikileaks). Z Komorowskim miał duże szanse wygrać. Z różnych powodów, o których warto będzie kiedyś wspomnieć osobno. Jak również - o ewentualnych motywach, które Rosja mogła mieć 10 kwietnia.
Czy bunty i rewolucje wybuchały tylko z powodów stricte ekonomicznych? Nie. Chyba prawda, suwerenność i poczucie godności motywowały ludzi do walki częściej niż ekonomia (co nie musi podważać znaczenia tej ostatniej jako Engelsowskiej "ostatniej instancji"). Francuzi w roku 1789 zdobyli Bastylię, a nie fabrykę chleba czy kasę.
PiS nie organizował protestów pod pałacem prezydenckim. Nie organizuje też marszów pamięci (JarKacz przychodzi tam prywatnie).
Dlaczego ludzie w tych inicjatywach uczestniczą, nie bojąc się policji, straży miejskiej i bojówek? A na pierwsze maje - nie bardzo przychodzą?
Warto się nad tym zastanowić. Bo lewica tylko wtedy zdobędzie jakieś zaplecze, jeśli lepiej zrozumie ludzi w ogóle i mieszkańców tego kraju w szczególe.
Sekciarstwo dziwnie połączone z "antykaczystowską" mainstreamowością w tym jej nie pomoże.
ty, Sumie, z kolei nie doceniasz Rosji.
Putinowcy byli w stanie zorganizować wiele zamachów (m.in. na trzech prezydentów Czeczenii i rosyjskich opozycjonistów).
A Saakaszkwilego nie dopadli tylko dlatego, że Lech Kaczyński swoją interwencją zmienił sytuację na Kaukazie.
Ty tak poważnie? Całkiem poważnie? Odstawiłeś Brunhildę czy piwo? Przeszedłeś na PiS-owskie trunki? Nie truj. Przecież się znowu spotkamy. Marki to Marki, jak wówczas spojrzysz nam w oczy.
Gdy wciągniesz brzuch zobaczysz własne przyrodzenie.
Śmiech cię ogarnie. Tym chcesz zgasić pożar?
Europa już płonie.
bo my czuwamy - NOCNE MARKI. Dobrze radzę.
ABCD, zamiast nawijać cięgla bzdury na temat Rosji i Kaczyńskich, zainteresowałbyś się realnie problemem tych pracowników. A oni są dla ciebie tylko kolejnym pretekstem, żeby agitować PiS.
Jaja sobie robisz? "Z Komorowskim miał duże szanse wygrać." Zgoda, pod jednym wszakże warunkiem. Gdyby zginął w katastrofie a po kilku dniach zmartwychwstał. Wtedy by wygrał.
Moim zdaniem gdyby żył miałby gorszy wynik niż Jarkacz. A wynik Jarkacza byłby jeszcze gorszy niż Lecha, gdyby ten nie zginął, ale zrezygnował ze startu.
Myślę, że też to wiesz, tylko jajca sobie robisz.
Ja tam wierzę w Jarkacza, że nadejdzie jeszcze czas, że i Jaruzelski okaże się polskim patriotą. Wszak nos sobie na Syberii odmroził i na oczy mu się rzuciło.
Ciekawy jestem tylko jak Ty to wtedy uzasadnisz.
co zrobiłeś realnie dla pracowników?
A JarKacz wykorzystał dwa lata rządzenia m.in. do opanowania korupcji i przestępczości (uderzających przede wszystkim w warstwy uboższe), doinwestowania biedniejszych regionów i np. kolei państwowych oraz do zatrzymania dzikiej prywatyzacji.
urzędujący prezydent bardzo często wygrywa mimo nienajlepszych notowań w sondażach. Spójrz na historię wyborów w USA.
A Lech Kaczyński - o czym świadczy jego zwycięstwo nad Tuskiem z roku 20905, odniesione z gorszej pozycji sondażowej - potrafił walczyć. Inaczej niż Jarkacza w czerwcu-lipcu, nie krępowałaby go sztuczna atmosfera "zakończenia wojny polsko-polskiej". A miał on dużo wiarygodnych informacji o Komorowskim. Może nawet za dużo. Gdyby wiedzial mniej, jemu osobiście mogłoby wyjść to na dobre.
Wielu Polaków natomiast nawet tego nie dostaje. Ten, kto ich zatrudnił, mówi krótko: nie mam forsy albo mówi: dostaniesz połowę, bo spartaczyłeś robotę. I nikt im nie pomaga a jeżeli nawet próbuje, to procedury trwają do us... śmierci. A my tymczasem wolimy rozprawiać o jakimś dobrym jarkaczu i podłym Putinie, nie zaś o tym, co dzieje się tu i teraz, obok nas. Ot przed chwilą ktoś prosił mnie o kawałek chleba i jakąś szmatę, bo marznie w piwnicy... Takiej dorobiliśmy się Polski... Dlaczego właśnie takiej? Co wy a to ABCD, Sumienie, Sierpie... Jeżeli kogoś pominąłem, to przepraszam. BB chyba ciebie, sam nie wiem dlaczego.
biją demonstrantów jak niegdyś ZOMO, a do tego w wielu polskich miastach pojawiły się koksowniki na ulicach. Przecież dla sierot po PRL-u nie może być milszego widoku, prawda?
nawet jeśli żartujesz to nieźle pokazałeś podobieństwa między reżimem obecnym, a byłym.
Masz rację, Jarkacz też wygra z Tuskiem w "roku 20905"
Rozumiem. Nie miałeś innego wyjścia. Postanowiłeś więc ratować się cynizmem. Ale po co? Przecież rzeczywistości nim nie zmienisz. Chyba tyle wiesz?
W jaki sposób PiS, tzn. politycy PiSu uczestniczą w protestach przeciwko prywatyzacji lasów? Czy podnieśli te sprawę na forum Sejmu? I co jest ważniejsze dla tej partii: histeria antyrosyjska czy ochrona lasów?
zorganizowali demonstrację pod Sejmem i akcję na rzecz referendum w sprawie własności lasów.
Co nazywasz, Ostapie, "histerią antyrosyjską"? Sprzeciw wobec wykupienia polskich rafinerii grupy Lotos przez Gazprom? Wobec uzależniania Polski od dostaw marnego i drogiego - w porównaniu z norweskim - gazu ziemnego?
Nie mówię już o matactwach i dezinformacjach Rosji w sprawie katastrofy smoleńskiej, których ostatnio zaczęła mieć dość nawet nasza prokuratura, która odesłała stronie rosyjskiej spreparowane przez nią "nowe zeznania" kontrolerów lotu z "wieży kontrolnej" (vulgo: baraku) pod Smoleńskiem.
i z pewnością nie usunę koksowników z polskich ulic. Cieszę się, że wreszcie dostrzegłeś niewątpliwe plusy III RP i uroniłeś łezkę wzruszenia z tęsknoty za czasami niesłusznie, w Twej ocenie, minionymi.