Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
zazwyczaj warto popierać, ale...
Czy Inicjatywa Pracownicza popierała i broniła prześladowanych o innych poglądach (np. ludzi demonstrujących pod pałacem prezydenckim)?
Czy sama nie nawoływała do represji polityczno-policyjnych (np. przed 11 listopada)?
Odpowiadam Ci ABCD - nie.
że nie broniła represjonowanych o innych pogladach (z tym się zgadzam) i nie nawoływała do represji (to już mi się wydaje nieprawdą)?
Ważniak wyrzucający w zimie ludzi na ulicę, policja kradnąca pieniądze itd.
Obecny system w pełnej krasie.
A aresztowanych za poglądy zawsze warto popierać.
Trudno by lewicowcy bronili rasistów i ludzi którzy ich (lewicowców) najchętniej widzieli na drzewach zamiast liści.
Narodowcy nie mają tej rozkminy i nawet w czasie zamieszek w Grecji twardo obstawiali za policją i swymi pobratymcami ze Złotego Świtu.
IP nie nawołuje do represjonowania kogokolwiek, chyba ze uznać iz niewypłacanie pensji i inne szwindle pracodawców to poglądy.
chyba się mylisz.
IP nawołuje do represjonowania demonstracji młodzieży narodowej.
Czy ta młodzież natomiast wzywa do represjonowania IP? Chyba o niej nawet nie wie.
bardzo wiem, Marek, o jakich narodowcach w Grecji piszesz. W tym kraju akurat również partia komunistyczna wysuwa hasła typu patriotycznego i narodowego.
W Polsce sytuacja jest inna. Nie mieliśmy dyktatury prawicowej. Istnuiała tu natomiast dyktatura powoująca się (moim zdaniem, fałszywie na hasła lewicowe. Rzeczywiście, podczas demonstracji przeciwko niej pojawiało się cytowane przez ciebie hasło "a na drzewach...". Żadnemu z jej funkcjonariuszy jednak nie spadł włos z głowy. Nie rozliczano ich też prawnie nawet za ewidentne przestępstwa (śmierć G.Przemyka). Co i nie dziwota, bo trudno powiedzieć, żeby po bankructwie ekonomicznym PRL jej funkcjonariusze oddali władzę. Zmienili tylko formy jej sprawowania.
Co dziwnego w tym, że wskazani przeze mnie ludzie budzą niechęć demonstrantów potępiających niesprawiedliwość i zakłamanie obecnego systemu? Krzywdy zresztą im nikt nie robi.
Dziwi mnie natomiast, że tych właśnie ludzi zaliczasz do "lewicowców". I wydajesz się solidaryzować z postulatem zakazu niechętnie wobec nich nastawionych demonstracji.
grzywien grożących działaczom IP można - na szczęście - łatwo rozwiązać.
Redaktor Seweryn Blumsztajn był represjonowany w PRL m.in. grzywnami. Znając ten ból, na pewno nie odmówi pomocy działaczom IP. Tym bardziej, że ci działacze uczestniczyli w organizowanych przez niego demonstracjach.
Na pokrycie grzywien można by przeznaczyć dochód ze sprzedaży 100 tys. gwizdków, które spółka Agora zakupiła jesienią tego roku na potrzeby swoich demonstracji.
nie ma generalnie sensu gadać, ale gwoli ścisłości, ci których on nazywa "młodzieżą narodową" dokonali napaści np na lokal IP w Szczecinie
http://www.ozzip.home.pl/serwis-informacyjny/zachodniopomorskie/198-atak-neonazistow-na-inicjatyw-pracownic
o ile się orientuję, to chodziło tam o ubolewania godne starcie grup subkulturowych.
Natomiast ja wskazuję na odgórnie i centralnie zorganizowaną akcję w celu dyskryminowania, represjonowania i wykluczania ludzi o poglądach "politically incorrect".
ty się orientujesz:-) napisze raz i starczy ŻAL MI CIĘ! Nie wiesz, nie byłeś, ale oczywiście się orientujesz, jak zawsze jak we wszystkich swych trolowych wpisach. Zejdź na ziemie, przewietrz się może ci kiedyś przejdzie
a ty byłeś w tym biurze IP napadniętym podobnież przez "neonazistów"?
Co tam się stało, jeśli byłeś i widziałeś?
uprasza się o niedyskutowanie z ABCD. Ratujecie mu w ten sposób życie przed śmiercią głodową. Człowiek musi napisać tyle głupich komentarzy, że braknie mu czasu na jedzenie.
a tak na powaznie to co sie wyczynia w tej nowej soli to przechodzi ludzkie pojecie tam potrzebna bylaby demonstracja kilkutysieczna to by ku*y siedzialy spokojnie jednak gdyby bylo tam cos organizowane to chcialbym wiedziec chociaz pojechac moglbym tylko jakbym sobie wolne w pracy zalatwil i mial transport ale z tym juz mniejszy problem.
Myślę że warto by o tym pomyśleć - zrobić większą, bojową demonstrację związkowo-lokatorską i postraszyć nią lokalną elytę. Cos w takim stylu w jakim była poznańska obrona Rozbratu byłoby jak najbardziej wskazane.
do tej informacji?
http://www.pb.pl/2/a/2010/12/17/Tajna_reprywatyzacja_hula_w_Warszawie
od dłuższego czasu zwracaliśmy uwagę na osoby, które skupują roszczenia osób starszych i odzyskują hurtowo budynki.
Zastanawiające jest skąd o takich roszczeniach wiedzą, skoro nie są one podawane do publicznej wiadomości nawet lokatorom? Skąd mają dane osób występujących z roszczeniami? Nikogo za rękę nie złapano i będzie to trudne, bo w ratuszu ręka rękę myje, ale bez współudziału urzędników, a może nawet kogoś z władz miasta taka reprywatyzacja byłaby niemożliwa.
Marek Mossakowski to jeden z ludzi pojawiających się w przypadku różnych reprywatyzacji atrakcyjnych budynków. Krakowskie Przedmieście, francuska, Dahlberga, Nabielaka. Lokalizacje albo w bardzo atrakcyjnych punktach albo tzw. "rozwojowych" gdzie cena gruntu może podskoczyć. Inna sprawa - ul. Londyńska pewna pani uzyskała zwrot kamienicy powiększonej w latach 60 o dwie kondygnacje. Nie dała za tą rozbudowę ani grosza.
ta sama personalka w kółko powtarzana robi się nudna.
W tym czasie, kiedy mnie tu w ogóle nie było, napisałeś multum postów reklamujących swoją organizację.
A faktycznie - dowodzących, że problematyki lokatorskiej nie rozwiązą harcerskie inicjatywy. Potrzebna jest praca ustawodawcza i może również profesjonalna, instytucjonalna walka z korupcją. Jednym i drugim nie są w stanie się zając subkulturowe grupy, pochłonięte walką z równie subkulturową konkurencją.
to znaczy: "większa...demonstracja"?
Iluosobowa?
Racja, kamienicznicy i urzędnicy miejscy to subkultura, podobnie jak lokatorzy z resztą.
http://szumtv.blip.tv/file/4521667/
nie udawajmy Greków z przysłowia (nie z obecnych wydarzeń politycznych.
Była tu mgliście mowa o korupcji w sferZe mieszkaniowej. Otoż korupcja w znacznym stopniu zniknęła z Polski, bo dzięki CBA i osobiście Kamińskiemu "przekrętowicze" zaczęli się bać wymuszania i kradzenia pieniędzy. Postarajmy się, żeby Kaminski wrocil na swoje stanowisko, to problem korupcji będzie zalatwiony.
Problemy lokatorów najlepiej załatwić ustawą. Nie będzie jej, dopóki rządzą kręgi polityczne, obchodzące żałobę po autorce ustawy o eksmisji na bruk, Blidzie. Jeśli wladzę obejmie obecna opozycja - to co innego.
Póki nie ma odpowiedniej ustawy, lokatorom mogą pomagać profesjonalni prawnicy i politycy (najlepiej mający mandaty, a tym samym uprawnienia radnych i posłow. Bardzo sie oczywiscie przyda, jeśli poprą ich wolontariusze. Właśnie poprą, a nie zastąpią.
Niszowy wolontariusz sam nie upora się jednak z kwestiami lokatorskimi ani żadnymi innymi. Harcerskie akcje "niewidzialnej ręki" glównie zapewniają swym uczestnikom poczucie, że "coś robią".
PS. Co się dzieje z lokatorami i kamienicznikiem na Konduktorskiej?
też nie pytać, dlaczego istnieją grupy, które nie mają poparcia ani jakiegoś zrozumiałego celu swojej aktywności.
Mogę tu wchodzić w grę różne czynniki. Również taki, że czasem mogą się one przydać do blokowania demonstracji niewygodnych dla obecnych władz.