witajcie w Polsce, tu trzeba mieć poglądy liberalno konserwatywne, albo konserwatywno- liberalne- od razu posypią się stypendia i granty :-)
wskazując że inicjatywa "Nic o nas bez nas", nie jest dla niego wiarygodnym organizatorem debaty. Jako takiego wskazał gdański klub Krytyki Politycznej
I właśnie po to KryPol jest, po to jest on.
Coś w tym jest. Kiedyś "Wprost" rozdawał granty młodym obiecującym talentom dziennikarskim czy też był jedynie pośrednikiem w ich rozdawaniu, a fundowała jakaś amerykańska fundacja. Wygrał młody "dziennikarz" z artykułem wychwalającym Stany Zjednoczone jako ojczyznę największej demokracji, wolności, ideał na ziemi. A to wszystko miało miejsce już po uchwaleniu przez amerykański Kongres ustawy znanej jako Patriot Act.
"Oprócz dobrych wyników w nauce trzeba także wykazać się PEWNĄ p-o-s-t-a-w-ą o-b-y-w-a-t-e-l-s-k-ą" - powiedział Adamowicz...
Quuu...wa! Komuna wróciła w jej najśmieszniejszym, bo propagandowym wydaniu!
(_*_)
A potem ktoś lutnie w mordę takiego POwca i będzie skandal, bo jak tu nie lutnąć?
W godzinach pracy urzedów też pojawia się zadziwiająco dużo rozbijających dyskusję i sprowadzających ją do rynsztoka wpisów. Nie chce pisać po nikach ale każdy regularnie Tu zaglądający wie o kogo chodzi.
Ad rem : Nic o Nas bez Nas.
Ciekawie czy anarchiści tą samą miarkę przyłożyli do referendum w Szwajcarii w sprawie minaretów & deportacji emigrantów kryminalistów ?
Czy raczej jeśli chodzi o poprawnie poltyczne tematy to im mniej ma motłoch do powiedzenia tym lepiej ?
Pamiętam, jak 14 października, podczas debaty "Efekty wolności: kultura po '89" Cezary Michalski stwierdził, że "młodzież" z "Krytyki Politycznej" w naiwny sposób wierzy w rewolucję, i - wzorem jego pokolenia - chciałaby móc "spojrzeć w oko smoka".
Studentom, którzy w 1965 roku brali udział w akcjach solidarnościowych z represjonowanymi przez władze Kuroniem i Modzelewskim postawiono zarzut: "naruszenia obowiązku zachowania nienagannej postawy obywatelskiej".
Nihil novi sub sole.
"Wicie, rozumicie... my was wysyłamy do technikum wieczorowego, co byście kształcone były, a wy nam nieuzasadnione przerwy w pracy organizujecie, wicie, rozumie. Wy chyba nic nie wicie i nie rozumicie..."
Dzisiaj taki POmiot POmazany ma za złe stypendyście-anarchiście, że widzi coś więcej niż czubek własnego nosa i chce mu się angażować w sprawy "motłochu" wysiedlanego do kontenerów. Powinien taki zostać w tej Brytanii i szorować tam gary, a nie bruździć prezydĘtowi. Ot, żmiję se wyhodował za "własne" piniondze...
Dycha za metr mieszkania komunalnego? To prawie jak w Australii...
BRAWO ten stypendysta!!! Mnie to zaraz gula w gardle rośnie jak czytam takie wieści z POlski PO POtopie...
.
.
Pogarda i Obojętność, urzędnicy z klucza partyjno-rodzinnego wykonują tylko polecenia wielkiego szefa
skandaliczna wypowiedź.
Tylko troszkę słabowicie wypadają ze swoim oburzeniem forumowi dwulicowcy, którzy równocześnie gromko popierają represje polityczne na Białorusi. Zdecydujcież się, milusińscy - lubicie władzę, która domaga się "pewnej postawy obywatelskiej", czy też uważacie ją za skandal w biały dzień?
Już wkrótce anarchiści pójdą z pochodniami pod dom Prezydenta ...
a potem ich z hukiem "wypierano" w referendach, więc niech prezydĘt gdański nie przegina zaraz na wstępie... Wybrano go tak, jak się wybiera pomiędzy proszkiem do prania a szarym mydłem. Skuteczność ta sama, ale za to "papiórek" błyszczący...
Ale jedno trzeba mu przyznać. Stypendium dla "anarchisty" było jedną z jego lepszych inwestycji. Pojechał młodzieniec w świat, zobaczył trochę "socjalu" oraz ludzkiego traktowania ludzi i otworzyły nu się oczy i zawrzała krew...
Lepszej inwestycji w "materiał ludzki" nie mógł prezydĘt dokonać. Gdańszczanie powinni być mu wdzięczni do grobowej deski, czyli jak go już posuną...
Do siego roku, Kubusiu!!! Tobie oraz wszystkim prawakom z serduchem pośrodku... Lewakom i anarcholom też...
(*_*)
którego się de facto nie uznaje? Czy to nie zaprzeczenie anarchizmu?
A czyje się pieniądze bierze? Państwa czy obywateli?
i wyjątkową szczerość w wyrażaniu opinii.
I obyśmy się tuskoludkom nie dali. Przeżyliśmy rządy Ruska, przeżyjemy bandy Tuska!
między malowaniem jednego a drugiego oka pogadam se z tobą?
Nius jest pokrętny, bo nie wymienia nazwiska tego działacza lokatorskiego i jego "przynależności" "anarchistycznej"... Podejrzewam, że to sam prezydĘt określa tak działaczy lokatorskich wszelkiej maści (również tego stypendystę), nawet jeśli to moherowe dziadki ze skaplerzami są... ale to anarchole jak najbardziej, bo nieprzychylne prezydĘtowi...
Czy anarchiści, nawet zdeklarowani, nie mogą brać kasy od państwa, które kontestują lub negują? Ależ oczywiście! Dlatego, bo są anarchistami!!! Właśnie dlatego...
Szczęśliwego nadchodzącego roku!!! (magistra już mosz, czy ino licencjata, KrysJano?)
.
gdyż jako anarchista nie uznaję narzuconej przez władzę, obowiązkowej, burżuazyjnej i państwowej edukacji, nauki pobieram wyłącznie od zadeklarowanych, radykalnych antypaństwowców.