Polska zostanie ostatnia. Tylko czekać, aż Białoruś zalegalizuje przed nami.
Duzy krok do przodu, chociaz homo powinni miec dokladnie takie sama prawa jak hetero, czyli prawo do posiadania dzieci.
Przyjdzie taki czas, kiedy Polska będzie "białą plamą" na mapie Europy, jeśli chodzi o prawne uregulowanie takich kwestii. Bo w tym kraju nic się nie zmienia.
lewa, ja pójdę jeszcze dalej: geje powinni mieć prawo do rodzenia dzieci! :) Tylko, że zacytuję "Żywot Briana": "Gdzie będziesz trzymał swego embriona, w pudełku?"
A tak poważnie: po raz kolejny okazuje się, że lewica nie jest LGBT do niczego potrzebna, bo korzystne dla nich regulacje wprowadzają partie prawicowe.
To jest krok do przodu, ale jeszcze nie równość. Lesbijki i geje mają związki partnerskie, a heterycy małżeństwa. Na szczęście za pełną równością opowiada się 67 proc. Irlandczyków, więc zmiana prędzej czy później nastąpi.
A kapitaliści w Polsce nie potrzebują prawicy, bo doskonale broni ich Leszek Miller.
można wszystko.
Gierkowski Sejm uchwalił wieczną przyjaźń ze Związkiem Radzieckim, a breżniewowska rada najwyższa - zbudowanie rozwiniętego socjalizmu w tymże ZSRR.
Kilkanaście lat później nie było już ani ZSRR ani socjalizmu.
Podobnie z uchwałami czy ustawami o malżeństwach gejowskich.
Prędzej czy później czy te akty prawne znajdą miejsce w kronikach historycznych kuriozów.
równouprawniać tzw. związki partnerskie z małżeństwami, gdyby seks w jednych i drugich statystycznie równie często wywoływał poczęcie.
Natura locuta, causa finita.
Uczmy się z historii.
Bolszewicy w roku 1918 zdelegalizowali własność prywatną. Po kilku latach musieli przywrócić ustrój gospodarczy własności prywatnej (pod nazwą NEP). Po jeszcze kilku - wprowadzili przymusową kolektywizację własności ziemskiej. Porządzili jeszcze trochę tylko dlatego, że "otoczenie kapitalistyczne" dostarczało im zboża. W końcu przywrócili kapitalizm "na full".
Powojenna lewica kontrkulturowa chciała zdelegalizować nie tylko własność, ale także rodzinę. Podczas gdy rodzina nadal istnieje, ten nurt lewicy przetrwał już tylko w skansenach rozrywkowych.
Obecny neototalitaryzm liberalno-goszystowski próbuje zdelegalizować mechanizmy ewolucji, dobór naturalny i kwas DNA.
Jak mu się to powiedzie?
Tak, jak poprzednikom.
liczba małżeństw hetero spada, kawalerowie i panny coraz później rezygnują ze statusu singla a tu grupa dobrze sytuowanych homo napaliła się na ceremonię małżeńską. Jeszcze pół wieku i ślub homoseksualny będzie katolickim omszałym tradycją sakramentem. Watykan nie oprze się tak się takiemu popytowi. Masz wątpliwości?
ciekawe 4 litery jak by to obliczac.2 stosunki=1 poczecie?
a jak beda trzy to juz ludobojstwo?
:)
zbrodniczo-kryminalno-pedofilskich w irlandzkim kościele Irlandczycy zagłosują za wszystkim, co dla Kk jest nieakceptowalne. Lepiej późno niż wcale.
[Duzy krok do przodu, chociaz homo powinni miec dokladnie takie sama prawa jak hetero, czyli prawo do posiadania dzieci.]
Przecież mają prawo do posiadania dzieci. Jeżeli dwóch homoseksualistów będzie uprawiać miłość i jeden z nich zajdzie w ciąże to przecież nikt im tego dziecka nie zabierze.