Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Paulo Coehlo: Iran zakazał sprzedaży moich książek

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Pan Klebaniuk jest za zakazem?

Nie ma to jak dyktatura;-) i pan Klebaniuk uwaza sie za socjaliste? Coehlo pisze calkiem ciekawie,komentarz jest po prostu glupi,jak mozna zakaz czyis ksiazek tylko dlatego ze dla kogos sa "glupie" no coz mam nadzieje ze w polsce nie zostanie zakazany Coehlo czy moj moj guru wsrod ksiazek S.King no ale pewnie pan Klebaniuk bylbym za zakazem;-) nie ma to jak wolnosc:)

ps.Coehlo ma moze lewicowe poglady? wiem ze sam Lula Da Silva lubi Coehlo

autor: Fred_BB, data nadania: 2011-01-10 22:55:29, suma postów tego autora: 676

ps

Coehlo jest krytykowany rowniez przez kosciol Katolicki,warto tez zwrocic uwage że Coelho krytykował kapitalizm

autor: Fred_BB, data nadania: 2011-01-10 22:57:13, suma postów tego autora: 676

Widać, że Iran to bardzo humanitarny kraj.

Nie chce torturować ludzi "literaturą" tego grafomana.
Pewnie w Guantanamo i innych obozach czytają to na głos jako najgorszą torturę.
Coelho, obok szalonego z nienawiści Grossa i niejakiego Tomasza Piątka, którego co prawda żadnej książki nie czytałem, a podobno jakąś napisał, ale po przeczytaniu jego felietonu wiem, że to po prostu pojeb, to chyba moja czołówka. Chociaż jeszcze paru innych bym tam znalazł, do takiego osobistego np. top10.

autor: Getzz, data nadania: 2011-01-10 22:19:36, suma postów tego autora: 3554

zdumiewające

ilu słów potrzebuje red. Majmurek, żeby potępić ograniczenie wolności publikacji(czyli formę cenzury). Naiwny liberał powiedziałby to krócej i bardziej wyraziście.

autor: nosferatu, data nadania: 2011-01-11 04:06:28, suma postów tego autora: 465

Fred.

"Zakazywanie" i cenzura są ZAWSZE złe, ale po co mówić że coś jest dobre, jak nie jest.

Nie trzeba być od razu Dostojewskim, Mannem czy Faulknerem, ale można byc dobrym, a jednocześnie niekoniecznie "poważnym i ambitnym" pisarzem (Coelho jest słaby, a chce być poważny i ambitny).

Na przykład Stephen King, którego wspominałeś, absolutnie komercyjny, nie aspirujący do "czegoś poważnego" ale dla mnie, mówcie co chcecie, świetny pisarz. W jego horrorach (gatunku dziś uważanym za "niski" i rozrywkowy) jest o wiele więcej mądrości, prawdy o człowieku, ludzkiej naturze (a jednocześnie obserwacji społecznych, politycznych), niż w tych wszystkich "alchemikach", itp.

Tak samo jak u innego świetnego dla mnie pisarza (który w przeciwieństwie do Coelho nigdy nie chciał udawać intelektualisty) - Bukowskiego. W alkoholowo-seksualno-hazardowych przygodach Chinaskiego jest więcej materiału do refleksji, prawdy o życiu, człowieku, (nie)szczęściu niż u "filozofa" Coelho.

Poza tym warsztatowo przy Kingu i Bukowskim (żeby już zostać przy tych Amerykaninach) ksiązki Coelho to jak wypracowanie gimnazjalisty. I taka też gimnazjalno-blogowa filozofia.
Ale to tylko moje zdanie.

PS. Co do polityki, w niektórych kregach King i Bukowski uchodzą za lewaków:) (niesłusznie raczej).

autor: Getzz, data nadania: 2011-01-11 08:02:47, suma postów tego autora: 3554

Getzz

No właśnie. Ja kiedyś przez przypadek przeczytałam owego Alchemika. Kupiłam nawet. A jak kupiłam i załaciłam, to już przeczytałam. To było dawno temu (z kilkanascie lat już) i zupełnie nie wiedziałam, co zacz. Na regale z fantastyką ktoś położył. I uważam, że moje państwo powinno mnie chronić przed takimi wypadkami. Zdecydowanie. Lub przynajmniej umieszczać takie ostrzegawcze napisy jak na fajkach. Za każdym razem gdy palę muszę czytać, że czeka mnie już to długa i powolna śmierć, już to udar mózgu, a tutaj przynajmniej zamiast draznić, by się to rozwiązanie przydało.
A King jest rzeczywiście dobrym pisarzem, Bukowskiego nie znam. Natomiast filozoficznie, socjologicznie i inne icznie genialne są książki Dicka. "3 stygmaty..", "Człowiek z wysokiego zamku" i itd. Również w niskim, rozrywkowym gatunku, a niewątpliwie mistrzowskie.

autor: yona, data nadania: 2011-01-11 09:20:43, suma postów tego autora: 1517

...

A może by tak zakazać komentarzy na lewica.pl? Nie ma jak demokracja.

autor: jazi, data nadania: 2011-01-11 09:40:40, suma postów tego autora: 493

Getzz

King lewakem pierwsze słysze ale bardzo milo to slyszeć;) King jest krytykiem republkanów,co do Coelho mozna go nie lubiec(ja osobiscie nic do niego nie mam) ale zeby zakazywać jego ksiazek? To juz jest chore

autor: Fred_BB, data nadania: 2011-01-11 10:54:42, suma postów tego autora: 676

2

yona; wstyd, ale żadnej książki Dicka nie czytałem, nadrobię niedługo, bo wszyscy chwalą, taki geniusz podobno w tych swoich tematach.
Bukowskiego niektórzy bardzo lubią (modny się ostatnio u nas stał), innym znów w ogóle nie pasuje. Mnie się podoba.
Chyba akurat Tobie być może też się spodoba.

Fred; przecież się całkowicie zgadzam, że zakazywanie jakichkolwiek książek jest chore. Żadnej cenzury nie powinno być, nie powinno się zabraniać ani Mein Kampf, ani pornografii najstraszniejszej nawet (dla dorosłych i z udziałem dorosłych), ani niczego innego, tak samo jak nie powinno się zabraniać głosić jakichkolwiek poglądów, nawet tych których nie znosimy.
A Stephen King ma poglądy centrolewicowe, bardziej na lewo niż mejnstrim Partii Demokratycznej, natomiast jego syn Owen, również pisarz, to już lewicowiec radykalny jak na tamte warunki:)

autor: Getzz, data nadania: 2011-01-11 11:44:38, suma postów tego autora: 3554

Trudno

wybrzydzać na Coelho w kraju, w którym w MPiK-ach można zauważyć na półkach "Dzieła wybrane"...Michnika.

autor: ABCD, data nadania: 2011-01-11 12:13:25, suma postów tego autora: 20871

yona

Dick pisał niestety na bardzo nierównym poziomie, nie wszystkie jego książki dają się czytać, całe życie poza tym próbował zostać poważnym i ambitnym pisarzem i wybić się z pisania sf, któego podjął się tylko dla zarobku

z ciekawostek: pisząc przy pomocy I Cing człowieka z wysokiego zamku był zmuszony przez swoja żonę iść codziennie do pracowni, która była spory kawałek od domu, przeszkadzał jej po prostu zmuszając ja do słuchania każdego skonczonego fragmentu książki (pisał szybko, książkę potrafił napisać w tydzień - o mało nie porzucił wtedy pisania dla wyrabiania biżuterii, jego żona zarabiała na zycie duzo więcej pieniędzy właśnie w ten sposób), po drodze był świadomy, ze każdy jego krok jest śledzony przez nienawidzącego go boga, całe niebo było jego twarzą - jedno metalowe oko i usta wykrzywione w grymasie nienawiści

następną napisaną książką były 3 stygmaty

a Coehlo ani ciekawy nie jest ani czytania warty, zniknie z pierwszym pokoleniem - ktoś pamięta że Reymont o wampirach pisał? :)

autor: nikyty, data nadania: 2011-01-11 13:11:34, suma postów tego autora: 3572

To, że mu dali po łapach, bo się wtrąca w sprawy, których najwyraźniej nie rozumie, to jedno

natomiast jego pisarstwo to drugie. Dlaczego miałby nie pisać i nie wydawać, jeżeli ktoś go czyta? Co do wartości jakiejś literatury, to przecież każdy sam musi sobie wyrobić swoją własną opinię, a nie bazować na czyimś zdaniu. Po "Alchemiku" spodziewałam się więcej, bo pod koniec to najwyraźniej Autor zapomniał, co chce powiedzieć i powiedział to, co mu tak na szybko do głowy przyszło. Ale to przecież żadna wada. Można to potraktować jako przyczynek do głębszych refleksji na własny koszt. Jeżeli jednak żyjemy w świecie, w którym jakiś hary poter robi za best-seler, to o czym tu jeszcze rozmawiać? Nie ma na świecie takiego gniota, który swoim gniotoctwem prześcignąłby tego potera. Durne matki nawet prowadzały swoje dzieci pod księgarnie o północy, by do tego bezwartościa się dopchać. Durne matki nawet kupowały dzieciom durnowate kapelusze i pelerynki z czarnej podszewki. Ale widać przecież gołym okiem, że mimo naganiania w histerię, ludziom ten obłęd przeszedł stosunkowo szybko.
A poza tym, co to znaczy "dobry autor"? Każdy autor jest wtedy dobry, gdy go jakiś czytelnik za dobrego uzna.

A Coelho, nie mający szacunku dla Irańczyków, nie musi być wydawany w Iranie. Nikt z nas nie zaprasza do siebie do domu ludzi, którzy nas nie lubią i są naszymi wrogami.

autor: nana, data nadania: 2011-01-11 13:44:57, suma postów tego autora: 4653

nikyty - "3 stygmaty Palmera" napisał 3 lata po "Człowieku"

W międzyczasie powstały całkiem dobre "Marsjański poślizg w czasie" i "Now wait for last year".

Dla mnie "Człowiek" jest poza jakąkolwiek konkurencją, na drugim miejscu "Ubik", potem trylogia "Valis". Jak człowiek pomyśli ile kwasu biedny Philip musiał wciągnąć, by napisać te perełki to ciarki człowiekowi po plecach przechodzą.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2011-01-11 17:04:00, suma postów tego autora: 6199

niedoceniacie ideowego

wymiaru "pisarstwa" tego człowieka.
Jest tam jedno zasadnicze przesłanie (czytałem tylko alchemika, ale domyślam się, że inne są podobne nieco)- jak bardzo czegoś chcesz to będziesz to miał - to świetny doping dla całych rzesz szczurzyc, które optymistycznie "podążają za swoją legendą".
Chyba pierwsze nagrody dostał właśnie od jakichś organizacji biznesowych.

autor: kontras, data nadania: 2011-01-11 17:54:22, suma postów tego autora: 1774

sumienie

zgadza się pomyłka wzięła się z tego że z pamięci pisałem

nie zmienia to dwóch rzeczy - nie chciał skonczyć jako autor sf - chciał się przebić do literatury poważnej tylko był w niej za słaby i pomysł na 3 stygmaty bierze się z wizji boga na niebie który śledził każdy jego krok kiedy pisał człowieka z wysokiego

autor: nikyty, data nadania: 2011-01-11 18:18:29, suma postów tego autora: 3572

słusznie nana

dlatego nie oburzaj się kiedy lewactwo dostaje po łapach, gdy miesza się w sprawy, których nie rozumie

autor: dr(e)s, data nadania: 2011-01-11 20:45:06, suma postów tego autora: 1539

dres nana

dres w twoich snach:)

nana - zdolność do mędrkowania o wartościach literatury nie znaczy że masz coś do powiedzenia o nich - w tej sprawie jesli o coś gardłować to o wolność słowa, bronić tego grafomana nie ma sensu :)

autor: nikyty, data nadania: 2011-01-12 10:24:56, suma postów tego autora: 3572

Oba odredakcyjne komentarze poakazują

tylko ogół nędzy lewicy w Polsce.

autor: patafuko79, data nadania: 2011-01-12 12:48:20, suma postów tego autora: 86

...

trzeba przyznać że komentarz redaktora Klebaniuka dość kuriozalny.

autor: yoda, data nadania: 2011-01-12 14:51:39, suma postów tego autora: 141

Nędza lewicy

Jest widoczna nie tylko w Polsce. Piękne nic. Wspaniałe słowa, wytykanie wszędzie zła, ale co ma do zaoferowania lewica? Nic? Większe emerytury, niższe czynsze komunalne itd? Tylko to puste gadanie, bo niby skąd? Niech jakaś lewicowa partia, lub ugrupowanie pokaże mi trzy pozytywne postulaty, które nie będą ogólnikami, lecz konkretnie pokażą co, skąd, jak i po co? Sorry, ale śmieszny i groteskowy Giertych chyba miał większe pojęcie o tym, czego chce, niż lewica, która nie zajmuje się niczym poza krytykowaniem. Krytyka jest jednak tylko czczą gadaniną, jeśli nie zawiera wskazań na lepsze. Leibniz napisał, że ten świat jest najlepszym z możliwych, a lewica się z tym zgadza, tylko dodaje, że nawet najlepszy z możliwych jest zły. Bo żadnego lepszego zaproponować nie potrafi. Argument pięknego welfare state mnie nie przekonuje w przypadku, gdy te państwa upadają wewnętrznie, bo są zbyt biedne, by same się utrzymać i muszą ściągać tanią siłę roboczą wraz z kulturą tej "siły".
Co do Coehlo cenię go i szanuję. Może nie za jakość tekstów, ale za to, że jako jeden z nielicznych, próbuje wskazać cokolwiek pozytywnego. Lepsza naiwna wizja jutra, niż ślepota.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich komentatorów.

autor: ad1981, data nadania: 2011-01-12 22:02:18, suma postów tego autora: 22

indeksy książek zakazanych

...są w większości państw świata. Kraje jak Chiny albo Iran mają indeksy mocno rozdęte. Problem w tym, że nasi obywatele nie mają przeważnie świadomości istnienia podobnych indeksów na zachodzie i w Polsce.

autor: Panek, data nadania: 2011-01-14 17:44:50, suma postów tego autora: 896

Dodaj komentarz