Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Clifford Harper: Bakunin - w sercu ludowej burzy...

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Bakunin


Żylasta dłoń na rękopisie,
schylonej głowy zarys lwi.
Na niedomknięte pada drzwi
olbrzymi cień. Na stole tli się
naftowa lampa.

Noc niezmierna,
gwiaździsta. (Ciężko nieść tę ciszę.)

Mróz. Północ. Śnieg na dachach Berna,
puszysty śnieg.

Bakunin pisze.

(Żylasta dłoń. I grzywa lwia.
groźny, czarny cień na drzwiach.)

Ten cień, być może, wzleci chmurą,
by runąć burzą jeszcze dziś!
(Jak ciąży dłoń. Jak ciąży myśl.
Jak ciąży dłoni piorun - pióro...)

Za oknem gwiazdy, północ, śnieg.
Herbata stygnie. Dymi fajka...
I oto on - katorżnik, zbieg -
po wolność idzie sam za Bajkał,
a za nim tajgą pościg carski,
a przed nim okręt do Japonii.

I w całym świecie ślady po nim
zasypał biały śnieg szwajcarski.

Narasta cisza. Pełznie mrok.
Wiśniowa fajka sennie dymi...
Ten cień na drzwiach, ten cień olbrzymi
to on - czterdziesty ósmy rok!
I znów zachłanna i drapieżna,
wietrząca w dziejach zapach krwii,
powraca pieśń barykad Drezna
i brzmi jak wtedy: - Więzy rwij!
Ta pieśń - to pożar Europy,
to wiosna ludów, wiew swobody,
to prący tłum milionostopy,
to - w salw akordach - Wagner młody...

...Stracone wszystko. Jeszcze w buncie
zaświeci Praga. Potem mrok.
Tak zgasł czterdziesty ósmy rok

w łańcuchach, w lochu Ołomuńca.

(Codziennie myślą mierzył świat,
krokami celę swą ponurą.
Swobodo! - wiele ciężkich lat
twe imię w męce szeptał murom.
W łańcuchy skuł go car Mikołaj,
łańcuchów dźwięk wydzwaniał bunt.
Swobodny obszedł świat dokoła
i wszędzie płonął pod nim grunt.
A dziś mu ciąży cisza Berna,
ten śnieg Syberią legł na serce...
Swobodo dzika i niezmierna!
Tęsknoto, jakiej nie znał Hercen!)

W ogromnej ciszy, zda się, czas
ciężarem wspomnień wstecz się toczy.
I chce Bakunin jeszcze raz
z Orłowem mówić w cztery oczy.
Nie będzie cara jednać łgarstwem,
nie schyli już jak niegdyś czoła -
złowrogim cieniem Pugaczowa
jak upiór stanie nad cesarstwem,
ludowy bunt, ludowy gniew
on stąd, z więzienia, rozkołysze
na świat, na Rosję! ...

Marszcząc brew,
w styczniową noc Bakunin pisze:

"Zostanie po mnie to, co mam:
wytarty płaszcz i myśl swobodna.
Ze szklanki życia łyknę do dna
i znów po wolność pójdę sam.

Odchodzę już. Szwajcarskie Berno
i ciszę - zwracam zegarmistrzom.
Tam straszniej chyba gwiazdy błyszczą
w ogromnym niebie nad Syberią.

Powoli będę szedł po śniegu
za głosem wiatru północnego,
co w wiecznej burzy i zamieci
swobodny wieje od stuleci
i grożąc ziemi, grożąc niebu,
człowieka uczy swego gniewu."

Władysław Broniewski

autor: anarchja, data nadania: 2011-01-14 11:52:20, suma postów tego autora: 63

...

Tekst - choć ciekawy - zawiera sporo uproszczeń.

Np. jeśli chodzi o rolę mas, owszem Bakunin uważał, że masy w zrywach rewolucyjnych wyznaczają kierunek myśli i działań lewicy, aczkolwiek był za równowagą pomiędzy wolną jednostką, a wolnym społeczeństwem (indywidualizmem, a kolektywizmem) w oczekiwanym świecie bezpaństwowym.

Co do Bakunina i Marksa, to mimo, a może raczej dzięki ostrej polemice obaj filozofowie na siebie wpływali i zapożyczali pewne koncepcje (Bakunin np. wiele zaczerpnął z teorii ekonomii Marksa). Jego przewidywania dotyczące degeneracji państw marksistowskich (Marks wierzył, że państwa te samoistnie obumrą na rzecz społeczeństwa bezklasowego, Bakunin natomiast, że będą zmierzały do wzmocnienia władzy i wyzysku na rzecz społeczeństwa klasowego) - sprawdziły się niemal w całości, o czym pisał - zdaje się - m.in. Kołakowski... Bakunin był również najostrzejszym krytykiem religii jako takiej w I Międzynarodówce, dziś np. do inspiracji jego filozofią ateistyczną przyznaje się Richard Dawkins, choć moim zdaniem obaj panowie walczą bardziej z urojonymi (przez ludzi) koncepcjami Boga, niż z Bogiem urojonym jako takim.

Sama teoria Bakunina, dominująca na początku ruchu robotniczego i np. podczas Rewolucji Hiszpańskiej, jest dziś niemal całkowicie zapomniana, pomimo słabych reperkusji (jak u Dawkinsa czy Chomsky'ego).

Choć Bakunin uważał się za osobę niewierzącą, to jednak wierzył - w człowieka i w jego samoistne dobro (niezależne od Boga czy państwa). Obawiam się jednak, że był to naiwny idealizm. W jego wolnych stowarzyszeniach też mogłoby dochodzić do niesprawiedliwości, wyzysku i odtwarzania się mechanizmów władzy. Z dwóch najgłośniejszych filozofów anarchistycznych w XIX w. - anarchokolektywisty Bakunina i anarchoindywidualisty Stirnera, rację miał raczej Stirner. Bakunin wierzył w czyn społeczny, altruizm, kooperatywizm, Stirner wierzył w egoistyczną jednostkę, która jest skazana na walkę z systemem, ale w imię interesów własnych, a nie grupowych, na oszukiwanie, a nie zwalczanie systemu. I, niestety, był bliżej rzeczywistości.

autor: anarchja, data nadania: 2011-01-14 12:00:50, suma postów tego autora: 63

anarchja

"Bakunin wierzył w czyn społeczny, altruizm, kooperatywizm, Stirner wierzył w egoistyczną jednostkę, która jest skazana na walkę z systemem, ale w imię interesów własnych, a nie grupowych, na oszukiwanie, a nie zwalczanie systemu. I, niestety, był bliżej rzeczywistości."

Stirner twierdził też że jednostki nie są w stanie samodzielnie spełniać wszystkich swoich egoistycznych celów, stąd postulat "stowarzyszeń egoistów". Czyn społeczny czy też kooperatywizm mogą być motywowane zarówno altruizmem jak i własnym interesem.

autor: nakama, data nadania: 2011-01-14 13:50:31, suma postów tego autora: 593

...

Ale w takim wypadku czyny społeczne i kooperatywizm kończyłyby się tam, gdzie te - egoistycznie pojmowane - interesy zaczynałyby się rozchodzić / kolidować ze sobą...

Wizja Stirnera była raczej anarchokapitalistyczna, uważał - zdaje się - że jednostka może naruszać dobro innej jednostki, jeśli jej się to opłaca, dla Bakunina granicą było właśnie dobro innej jednostki (co uważał za nierozdzielne). Stirner = jednostka vs. społeczeństwo, Bakunin = jednostka w społeczeństwie (bezpaństwowym).

Jakby tego nie oceniać, Stirner bardziej realistycznie opisywał naturę ludzką.

autor: anarchja, data nadania: 2011-01-14 14:29:21, suma postów tego autora: 63

Mit anarchistycznego “libertarianizmu”

Warto przeczytać: http://pracowniczademokracja.org/strony/gazeta0509/8.mit.anarchistycznego.libertarianiymu.0509.htm

autor: Pracownicza Demokracja, data nadania: 2011-01-14 14:36:27, suma postów tego autora: 8

Nie istnieje coś takiego jak "anarchokapitalizm"

czy "anarchistyczny libertarianizm", anarchizm jest z zasady antykapitalistyczny...

autor: DK, data nadania: 2011-01-14 15:21:52, suma postów tego autora: 119

DK

Większość ruchu anarchistycznego (Proudhon, Bakunin, Kropotkin etc.) rzeczywiście była antykapitalistyczna, ale pojawił się również nurt anarchokapitalistyczny.

Co do libertarianizmu, to z samego początku był podobno uznawany za ruch lewicowy, antykapitalistyczny, jako "liberatariański socjalizm / wolnościowy socjalizm", później jednak pojęcie to zmieniło swój desygnat na skrajny liberalizm ekonomiczny.

autor: anarchja, data nadania: 2011-01-14 15:35:22, suma postów tego autora: 63

...

Więcej w temacie: http://bakunin.prv.pl/ .

autor: anarchja, data nadania: 2011-01-14 15:48:39, suma postów tego autora: 63

anarchja

Fajnie trafiłeś podając DK linka (http://bakunin.prv.pl/) do strony którą sam zrobił:-) na ban się wzruszył :-)

autor: marco, data nadania: 2011-01-14 16:29:32, suma postów tego autora: 160

Pracownicza demokracja

"Mit anarchistycznego “libertarianizmu”
Warto przeczytać: http://pracowniczademokracja.org/strony/gazeta0509/8.mit.anarchistycznego.libertarianiymu.0509.htm"

Boże co to ma być ??? Takiego kłamliwego paszkwilu nt. anarchizmu już dawno nie czytałem. Bzdura bzdurę pogania.

autor: nakama, data nadania: 2011-01-14 17:45:38, suma postów tego autora: 593

anarchja

"Ale w takim wypadku czyny społeczne i kooperatywizm kończyłyby się tam, gdzie te - egoistycznie pojmowane - interesy zaczynałyby się rozchodzić / kolidować ze sobą..."

Współpraca w porównaniu z izolacją, dawałaby konkretnie korzyści egoistom, więc nadal byłaby kontynuowana.

"Wizja Stirnera była raczej anarchokapitalistyczna"

"Anaracho"kapitalizm to XX-wieczny wymysł Rothbarda. Po za tym Stirner gardził kapitalizmem.

"uważał - zdaje się - że jednostka może naruszać dobro innej jednostki, jeśli jej się to opłaca,"

Max był przeciwnikiem wszelkiej hierarchii, należy też pamiętać że jego definicja "egoizmu" nie ma zbyt wiele wspólnego z egoizmem rozumianym potocznie.

O Stirnerze z anarchistycznego punktu widzenia można przeczytać tutaj: http://www.anarchifaq.most.org.pl/SekcjaG6.html

autor: nakama, data nadania: 2011-01-14 18:30:45, suma postów tego autora: 593

Pytanie

te cytaty podane przez Pracownicza Demokracje w tekscie z linka sa naprawde prawdziwe? Moglibyscie napisac, ktore tak, a ktore nie? Z

autor: MJ, data nadania: 2011-01-17 05:31:29, suma postów tego autora: 1280

cd

tekst mi ucielo:) Ze strony jego pogladow na kwestie zydowska, rasowa i kobieca akutat go nie znalem, a w zrodlach nie mam czasu poszperac. Z gory dzieki za info

autor: MJ, data nadania: 2011-01-17 05:33:44, suma postów tego autora: 1280

...

z tego tekstu dowiadujemy się ze Bakunin lubił rozpierduchę za to nie lubił Marksa.
no i że wszystkiemu, jak zawsze zresztą, winni są ci źli marksiści.

autor: yoda, data nadania: 2011-01-18 16:37:53, suma postów tego autora: 141

yoda i MJ

"no i że wszystkiemu, jak zawsze zresztą, winni są ci źli marksiści."

Przecież ten tekst pisał marksista. A to że Proudhon był mizoginistą/konserwatystą/rasistą (jak większość mężczyzn w tamtej epoce włącznie z Marksem i Engelsem) i miał kilka antysemickich wypowiedzi ( dokładnie 6 na wszystkie jego dzieła) nie jest żadną tajemnicą. Ale żeby robić przez to z niego proto-hitlerowca to już przegięcie.


Anarchistyczna odpowiedź na "argumenty" Drapera jest tutaj: http://anarchism.pageabode.com/anarcho/hal-draper-numpty-part-deux

Niestety wielu marksistów ma tendencje do bezmyślnego małpowania swego guru i powtarzania za nim (w większości fałszywych) zarzutów pod adresem anarchistów.

autor: nakama, data nadania: 2011-01-18 18:14:33, suma postów tego autora: 593

nakama

z tego tekstu - czyli tekstu pod którym komentujemy, nie tekstu do którego linka podrzucił/a pracownicza demokracja

autor: yoda, data nadania: 2011-01-18 20:06:09, suma postów tego autora: 141

yoda

"z tego tekstu - czyli tekstu pod którym komentujemy, nie tekstu do którego linka podrzucił/a pracownicza demokracja"

Aha, no cóż zarówno Marks jak i Bakunin nie przebierali w środkach w walce o przywództwo nad ruchem socjalistycznym. Choć wiele zarzutów pod adresem marksistowskiej ideologii prezentowanych przez Bakunina zostało pozytywnie zweryfikowanych przez historię.

autor: nakama, data nadania: 2011-01-19 22:05:15, suma postów tego autora: 593

...

Nie wiem jak Proudhon, ale Bakunin był jednym z pierwszych krytyków patriarchatu (jako formy męskiej władzy nad kobietą), choć zapewne mógłby równie stanowczo krytykować schemat odwrotny - matriarchat. Jemu również przypisywano tendencje antysemickie, ale komu w odniesieniu do tamtej epoki ich nie przypisywano (nie wyłączając Marksa)?

autor: anarchja, data nadania: 2011-01-21 18:29:56, suma postów tego autora: 63

anarchja

"Nie wiem jak Proudhon, ale Bakunin był jednym z pierwszych krytyków patriarchatu (jako formy męskiej władzy nad kobietą)"

Proudhon był mizoginistą, co do Bakunina zgoda. A np. taka Emma Goldman chyba jako pierwsza, zaczęła otwarcie bronić praw homoseksualistów. Więc w tych kwestiach (ale nie tylko) anarchiści przecierali szlaki dla idei, które dzisiaj święcą triumfy.


autor: nakama, data nadania: 2011-01-22 00:52:44, suma postów tego autora: 593

Dodaj komentarz