http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/Europa/izrael-gardzi-obama-i-czeka-na-prezydent-palin,61759,1
Który strzelał do tłumu dostanie najprawdopodobniej kare śmierci(i słusznie)w takiej Polsce to by dostał pewnie maximum 20lat pobytu w ZK pod warunkiem oczywiście że lekarze stwierdziliby że był poczytalny bo jesli nie to posiedziałby se pare latek w psychiatryku i do domku!
trwa dyskusja o zamachu, a w Polsce jakoś cicho o zastrzeleniu pracownika łódzkiego biura PiS przez członka Platformy i tajnego współpracownika PRL-owskiej "milicji obywatelskiej", Ryszarda C.
Toz. to tow Kiszcak utwarzyl 10 departament by zajmowal sie mordowaniem przeciwnikow realnego faszyzmu.
faszysci jak traca paparcie to zaczynaja mordowac przeciwnikow faszystow.
Nic nowego pod sloncem (Peru ;o)
dlaczego nikt nie mówi o tym, że Ryszard C. omal nie zabił Leszka Millera, a na jego liście był też Napieralski? Może PiS-owi to nie w smak?
ten bzdet oficjalnej propagandy był tak dęty, że nawet ona przestała go lansować.
"Lista" Ryszarda C. była jakimś zbiorem jego notatek z internetu.
Sam zabójca wyraźnie stwierdził, że nienawidzi PiS i chciał zabić JarKacza.
Wcześniej należal co najmniej przez rok do PO. To dosyć, żeby nasiąknąć atmosferą "polowania na kaczki".
A jeszcze wcześniej współpracował z PRL-owską milicją. Czy stracił kontakt ze swoimi oficerami prowadzącymi? Czy nie czytał pisma swojego agenturalnego środowiska: tygodnika Nie?
to rzeczywiście chyba jakiś urbanowy debil. Jeśli już tak bardzo nienawidził PiS to zamiast zrobić zamach na kogoś ważnego (takie zamachy można usprawiedliwić) to zamordował pracownika biura Marka Rosiaka.
ale Pallin to mi wygląda na małomiasteczkowe babsko ;- )