Ile jeszcze akcji niewidzialnej ręki, żeby działacze zrozumieli że jedyną szansą na poprawę sytuacji mieszkaniowej jest JarKacz?
ma trochę racji.
Niby to dobrze, iż KSS interesuje się nie tylko lokatorami egipskimi, ale i polskimi. Oby jak najwięcej udało się jej zalatwić, ale - generalnie patrząc - interwencyjnie zadziała najlepiej radny czy poseł PiS, a problemy lokatorskie w szerszym zakresie może rozwiązać tylko przełożenie programu PiS-u na ustawy. Miejmy nadzieję, że dojdzie do tego już w następnym Sejmie.
Niestety ustrój, który rozdawał 70 metrowe mieszkania w centrum warszawy bezdzietnym małżeństwom (rzekomych) wrogów własnego systemu został obalony.
1300 zł z opłatami za kawalerkę W KWIDZYNIE??? Tyle to się płaci w Warszawie. Wujek Gugl podpowiada, że można kawalerkę spokojnie wynając za 600-700 złotych, więc z opłatami będzie to na bank poniżej 1000. Współczuję tym ludziom, ale nie powinni kłamać przed sądem.
teoretycznie to można we Wrocławiu wynająć mieszkanie za 1tys.PLN, praktycznie wychodzi spokojnie ponad 1.500 plus opłaty bieżące. Ja nie kłamię. Pod nazwą mieszkanie rozumiem kawalerkę ok. 25m2.
Dyrektor Oddziału Regionalnego Wojskowej Agencji Mieszkaniowej w Olsztynie ogłasza kolejny przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż lokalu mieszkalnego nr 9, położonego w Bemowie Piskim przy ul. Kętrzyńskiego 175
http://dom.gratka.pl/tresc/397-32088703-warminskomazurskie-bemowo-piskie-ketrzynskiego-1759.html
Dwadzieścia cztery tysiące piechotą nie chodzi. Swoją drogą wolałbym mieszkać w Bemowie Piskim niż ładować się do jakiegoś większego miasta. W podobnej cenie widziałem lokale z Sygietu Marmaroskiego (RO) oraz miast na płd. Słowacji (Tornala czy Revuca, nie pamiętam dokładnie). Tylko, podobnie jak w Bemowie, z czego tam dziś żyć?
Był jeden taki dzięki któremu dowiedziałem się że mówię prozą. Szczególne podziękowania składam Panu Sędziemu WITTOWI. Nawet nie wie jak mi poprawił samopoczucie i dowartościował zarazem. Mieszkam bowiem w LUKSUSIE, nie rozpowiadajcie tego bo zawistnych nie brak. Gdybym ten luksus ( czyt. kawalerkę) utracił to walę jak w dym do czerwonej małpy. Facet ma dobre rady i to na czasie. Chyba nie odmówi skromnej pożyczki 25 tysi i drugie tyle na remont, razem 50 + opłata sądowa i notarialna. Będę wtedy posiadaczem SSSUPERLUKSUSU w miejscowości gdzie mieszka ok. 1000 mieszkańców ( głównie rodzin wojskowych), gdzie nie ma pracy jest za to świeże powietrze. Oczywiście kasy nie oddam - bo z czego.
BURY - masz rację. Jeśli masz zapewnione źródło dochodu i nie musisz pracować to jest to bardzo zmyślne rozwiązanie. Sam tak zrobiłem spieprzając z miasta W. na głęboką prowincje. Inne życie. Dalej od śmierci.
Postanowienie SN z dnia 15 stycznia 2004 roku, II CZ 134/03- sprawa o prawa do lokalu socjalnego nie jest sprawą majątkową w rozumieniu przepisów Art. 392 (1). § 1.kpc ( czyli obecnie 398(2)§ 1kpc), zatem kasacja przysługuje. Ponadto wyrok jest niezgodny z prawem - sąd nie może orzec o braku uprawnienia do lokalu socjalnego wobec m.in. niepełnosprawnych, małoletnich i bezrobotnych, więc przysługuje skarga na niezgodność z prawem prawomocnego wyroku.