A skąd te informacje pochodzą?
"medialną" popularność. Zasada ta dotyczy nawet lewicy.pl.
Czy SLD chce przegrać? Wystawienie tych "panów" to strzał w stopę...I to przy tak przychylnych sondażach. Kto wymyślił taką głupotę?
Przesadzili. Teraz zapłaczą, bo sondaże spadną. A szkoda, bo wolę SLD na dwójce od tańczących z pochodniami.
patrząc humorystycznie, zobaczymy jak prawdziwy mężczyzna kończy (mniejsza o to, że za drugą próbą). Gorzej niż za pierwszą chyba być nie może. Chociaż nigdy nie mówmy nigdy...:)
że mają być na tych listach, ale nie na czołowych pozycjach... to też niepotwierdzone informacje.
w polityce powinni wreszcie dojść do głosu ludzie, którzy się na niej znają. Gdyby w Samoobronie było więcej zawodowych polityków, a mniej amatorów, to mielibyśmy dziś inną scenę polityczną. Zmiany w polityce światowej powinny być też widoczne i w polityce polskiej. Dlatego SLD i jego rosnące poparcie.
W polskich warunkach opozycja to tylko i wyłacznie stan, w którym jakaś partia nie rządzi. Nie ma to nic wspólnego z różnicami programowymi jakąs inną wizją gospodarki itd. Opozycja bynajmniej nie oznacza alternatywnego programu, jeśli już dzis się zakłada, że SLD mogłoby po wyborach zawiązać koalicję z PO.
To ja mam pytanie - jesli może po wyborach realizować program PO i rzekomo nie ma to nic wspólnego z byciem u koryta, to dlaczego już dziś nie popiera to SLD tego rządu w każdej sprawie? Moze jednak dlatego, że nie dostało jeszcze za to poparcie miejsca przy korytku? Jak to korytko wszystko zmienia!
Teraz krytykujemy PO, a dostajemy swój żłob i nagle PO stanie się dobre? Nastąpi nagle cudowna zbieżność programów dla realizacji których warto zawiazać koalicję? I już nie trzeba bedzie być w opozycji?
Ciekawe, czy Egipcjanie ludziom z takimi życiorysami i z takimi dokonaniami jakie oni mają, powierzyliby wysokie stanowiska w swoim państwie. Mam nadzieję, że jeszcze dzisiaj nie.
co a priori zakłada przyjęcie w części punktu widzenia partnera koalicyjnego.
Jest jeszcze Janik,ale tego zawodnika to bym powołał tylko po dokładnych badaniach lekarskich wątroby.:)
Tak? Mówisz? A co przejmie Miller od Tuska? A co Tusk od Millera?
Może np. tak: Miller przejmie od Tuska prywatyzację szpitali, a Tusk przejmie z programu Millera obniżanie podatków najbogatszym. Czy może na odwrót?
Targów i kompromisów będzie więcej w tej koalicji a gwarantują nam te zdobycze tacy ludzie jak Miller, Kalisz i Olejniczak!
Miller przejmie od Tuska klękanie w kościele tylko na jednym kolanie, a Tusk przejmie od Millera propozycję zwiększenia kontyngentu polskich wojsk w Afganistanie. I dokopanie w końcu tym Pusztunom! Czy może na odwrót?
Miller przejmie od Tuska likwidację święta pracy 1 maja, a w zamian Tusk przejmie od Millera ustanowienie święta wniebowstąpienia w całości truchła Jana Pawła II, przy czym obaj klękać w tym dniu będą tylko na jednym kolanie. Czy może na odwót? Nie jestem pewien, która z tych zdobyczy jest w którym programie.
Miller pójdzie na kompromis i przejmie od Gowina stanowisko w sprawie liberalizacji ustawy antyaborcyjnej, a w zamian poprze ustawę o 200% zwiększeniu diet poselskich. Czy może na odwrót?
Miller wyrazi zgodę na prywatyzacje kolei państwowych a w zamian Tusk zgodzi się uchylić, juz tym razem w całości, kodeks pracy w ramach ustępstw wobec SLD. Ten kodeks już nas wszystkich tak męczy przecież... Czy może na odwrót?
To będzie naprawdę rząd wielu kompromisów i socjalnych zdobyczy. Chyba się jednak zdecyduje poprzeć tę koalicję! Ten rząd ludzi, którzy na rządzeniu się znają! Włąsciwie tylko na tym się znają i dlatego rządzą!
"bardzo dobrze, że L.Miller startuje w polityce powinni wreszcie dojść do głosu ludzie, którzy się na niej znają"
Sam tu od dawna głoszę pogląd, że lepsze muchy nażarte niż te głodne. Poza tym nana ma absolutna rację. Każdy musi robić to co mu dobry bóg przeznaczył i w czym jest dobry, na czym się zna.
Pisarze do piór, księża na księżyc, studenci do nauki a plolitycy do polityki.
Godne podkreślenia jest to jej dosadne "wreszcie"! Faktycznie czekaliśmy na to długie 6 lat! I wreszcie się doczekamy!?
Kasy w bankach powinien otwierać kasiarz, mordować powinien morederca, gwałcić gwałciciel, a politykować powinien... Miller, który zna sie na tym jak pedofil na urokach dzieci.
to lalka w rękach biznesu. SLD zawsze takie lalki promowało:
http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/480517,konkurs_lider_polskiego_biznesu_leszek_miller_z_nagroda_specjalna_bcc_zdjecia_z_gali.html
Nie dziwi, że Goliszewski i wielu innych kapitalistów rozpatruje oddanie głosu na SLD. Dla nich PO jest coraz bardziej "socjalistyczne", tym bardziej po dokonaniu zaledwie kosmetycznych zmian w systemie emerytalnym.
i o dziwo podrzuca je zwykle Gazeta Wyborcza albo inne podobne medium (w tym wypadku Wprost). Krótko mówiąc PO i ich kolesie obawiają się o odpływ elektoratu do lewicy. Wiadomo, że PiS wyżej d... nie podskoczy (30% to max.), więc trzeba walczyć z SLD, żeby przypadkiem nie okazało się, że nie jest możliwa koalicja bez lewicy. Tego PO się boi i dobrze, bo z SLD w rządzie o cięciach wydatków socjalnych będzie można zapomnieć, tak jak o prywatyzacji służby zdrowia czy podniesieniu wieku emerytalnego. Kaczyński zrobiłby to bez skrupułów.
Nie startuja , przecierz terz za darmo dostali akcjie polisy a nie tylko Miller i Oleksy.
Mysle,ze lista marzen szeregowego czlonka SLD i betonowego wyborcy tej formacji zawieralaby jeszcze pare nazwisk-Wojciech Jaruzelski,Aleksander KWasniewski,Jolanta Kwasniewska,Wlodzimierz Cimoszewicz.I jeszcze kilku innych osob znanych z szerzenia demokracji i tolerancji oraz nieustepliwego zwalczania faszystow z PiS i ich warcholskich podopiecznych z Solidarnosci.Zwlaszcza udzial pana generala Jaruzelskiego gwarantowalby dobry start rozmow koalicyjnych z PO,rzecz jasna pod patronatem pana prezydenta Komorowskiego.Arystokraci zawsze znajda wspolny jezyk.
www.socjalpatriotyzm.salon24.pl
Nie rozumiem czemu zabrakło informacji, że z list SLD ma wystartować Bogusław Ziętek, przewodniczący PPP i Sierpień 80? Mam tą informację z kręgów SLD, że trwają rozmowy o miejscu z którego Ziętek miałby startować na Śląsku.
Czy redakcja uzupełni ten news o ten szczegół?
na grabarza.Wielce zasłużony w tym temacie.Niejeden ziemie gryzie od jego zasług,czego potwierdzeniem są jego nieustające wywiady w tvn24.
To wiedzą wszyscy. Wiedzą, że Ziętek o miejsce się stara (z wielu bardzo wiarygodnych źródeł juz o tym słyszałem), ale osobiście wątpię by to miejsce otrzymał.
Ubiegłoroczne wybory prezydenckie i jego żałosny w nich wynik, chyba zdecydowały, że SLD na to nie pójdzie, bo nic na tym nie zyska.
No chyba, że dadzą mu jakieś miejsce pod koniec listy? Wtedy i tak nie wejdzie, a przestanie przynajmniej kąsać rekę, która go karmi.
Polityka to teatr, w którym role są na ogół z góry rozpisane. Nie ma w niej miejsca na ruchy niezależne i oddolne, a jedynie na ruchy pozorne i odgórnie sterowane. A etykietki partyjne / ideologiczne to zasłona indywidualno-klientystycznych interesów. Koniec bajki.
a co SLD u władzy potrafił poza wysyłaniem Rywina i biesiadowaniem z Ałganowem?
Tylko jedno: ciął wydatki socjalne.
Z tego co pamiętam, to SLD posprzątało po rządzie, w składzie którego był L. Kaczyński. Zmniejszono deficyt, zlikwidowane patologię w postaci kas chorych, wzrost gospodarczy skoczył z 0,5 do 4 proc., Polska weszła do UE, choć w 2001 r. AWS (PiS+PO) zostawił nasz kraj na ostatnim miejscu w wyścigu do akcesji. Groziło nam, że nie wejdziemy w pierwszej turze.
Nieco spadło też bezrobocie. I nie było do tego trzeba boomu gospodarczego na świecie, na którym skorzystał później PiS.
Jeszcze lepiej było w latach 1993-1997 - wzrost skoczył do 7%, bezrobocie spadło do 10%, wprowadzono świadczenia socjalne, zatrzymano dziką prywatyzację.
Pochwal się, co dla biednych i średnio sytuowanych zrobiło PiS.
"fenomenu Cimoszewicza"?