Pytam, bo jakoś nie widać ich w tym konflikcie?
Czyżby POpierali ideowych braci z PO?
Istnieje coś takiego, jak dziennikarstwo. I coś takiego, jak nachalna, prymitywna i naciągana propaganda. To dwie różne rzeczy. Problemem tej strony jest zaś za mało dziennikarzy, za dużo manipulatorskich propagandzistów, którzy przynoszą wstyd normalnym dziennikarzom obywatelskim.
NORMALNY DZIENNIKARZ OBYWATELSKI, że się tak nachalnie spytam??? Taki z "Trybuny Ludu"???
Problemem tej strony jest, że zaglądają tutaj normalni, nienormalni i przeciętni czytelnicy i komentatorzy. Robiona jest GŁÓWNIE przez AMATORÓW. To może zlikwidować portal, raz dwa czy cztery? Co byś nie musiał być narażony na anty elesdowską propagandę???
A w Krośnie ludzie się budzą... Lepiej późno niż wcale...
.
Nic nadzwyczajnego, rządzące k.rwy przeważnie tak czynią.
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/zielona-gora/przeciwnicy-likwidacji-szkol-maja-sojusznika,1,4191496,region-wiadomosc.html
http://wyborcza.pl/1,91446,9150413,Lubuskie__PPP___Sierpien_80_przeciwko_likwidacji_szkol.html
http://www.money.pl/archiwum/wiadomosci_agencyjne/pap/artykul/lubuskie;ppp;-;sierpien;80;przeciwko;likwidacji;szkol,164,0,776356.html
jeszcze to: http://www.portalsamorzadowy.pl/polityka-i-spoleczenstwo/burmistrz-ostro-skrytykowany-przez-zwiazkowcow,13754.html
na remont której wydano niedawno 7 mln (z czego 6mln na ekologiczną i energooszczędną kotłownie). Duży budynek, świeżo po remoncie i do tego w samym centrum. Coś mi tu pachnie kadzidłem.
dzisiaj. Być może. Tak wynika (być może) z demograficznych wskaźników. Ale zaraz znowu zacznie ich brakować. I co wtedy?
Utrzymać "placówkę" jest trudno, ja wiem. Ale czy na pewno tym uczniom będzie choćby-równie-dobrze gdzie indziej? I co będzie, jak znowu wyż się zacznie? Bo zacznie się, to niewątpliwe. Wyż z lat 80. już się mnoży i mnożyć się będzie dalej (oni już nie rodzą w wieku lat 20, ale mocno po 30.! Takie czasy!) - kto im zapewni przedszkole? Skoro teraz ludzie biją się o miejsca w przedszkolach prywatnych? I co z tymi uczniami? Znowu klasy będą liczyć ponad 30 osób? To jest nowoczesna edukacja?
O nauczycieli już nie spytam. Rozumiem, że wypasione dostaną odprawy!
ruinach ze sławojką na podwórzu.
W takim przypadku rzeczywiście warto dzieci dowozić do nowoczesnych obiektów.
http://www.tvn24.pl/12692,1690349,0,1,miller-doceniony-za-podatki--liberalizm-i-ue,wiadomosc.html
W tym newsie jest tylko pomyłka, bo na pewno chodziło o działalnośc socjalną ;-) a nie liberalizm.
Hańba, no ale jakby nie patrzeć to Miller zasłużył na tę nagrodę
Gdzieś ty widział na wsiach takie szkoły? Pytam na serio. Bo np. w mojej okolicy wszystkie są takie same jak w mieście, (przynajmniej z wierzchu tak się prezentują).
może pachnieć kasiorą nieuwłaszczonym do tej pory styropianowcom...
Szkoła jest z tradycjami, jedna z lepszych o tym profilu w regionie, wszystko świeżutko wyremontowane, a przeca PRYWATNE JEST NAJLEPSZE... ZAWSZE!!!
Nic ino brać. Nawet schylać się nie trza...
.
Bytom to ruina, strasząca widmami sypiących się zabytkowych kamienic i budowli. A tu drogi remont. Faktycznie, śmierdzi na kilometr...
.
są często lepiej dofinansowane niż te miejskie. Bo gmina biedna, więc EU dotuje. Widziałam takie szkoły: mózg się lasuje wszystkim, którzy kończyli obowiązkową edukację dawniej niż 5 lat temu: komputery, piękne sale, sprzęt sportowy i naukowy. Ale oczywiście bywa różnie, i czasem lepiej dzieci podwieźć gdzieś dalej. I teraz: znam wioskę na rubieżach, w której szkoły nie ma. Za PRL (kamyczek do ogródka apologetów i innych po Polsce Ludowej sierot) przyjeżdżał taki terenowy samochód marki no name (żartuję, jakąś markę miał, ale ja się na historii motoryzacji nie znam;)) i zawoził dzieci do szkoły. A wieczorem odwoził. Dzień w dzień, zaspy nie zaspy, śnieżyca, lód, whaterver. A od kilku lat... jak są te zaspy i inne klęski, to nie przyjeżdża. I jak pada śnieg, to dzieci do szkoły nie chodzą, bo nie mają jak. I z takim fantem co?
Może ty w ciąży jesteś i już o żłobkach, przedszkolach i szkołach myślisz? Gratuluję!!!
.
to bym cię w takiej wiejskiej szkole za "sławojkowego" zatrudniła. Po starej znajomości z głódziową pensją.
To takie science fiction, jak twoje bajdurzenie, wapniaku... żebyś na nic nie liczył.
.
Rzeczywistość nie jest wrażliwa na biadolenie spóźnionych wielbicieli tow. Edwarda.
Prywatną rzeczywistość stwarzamy sobie sami w otaczającej nas rzeczywistości...
Swoją budowano za Tow. Wicie-Rozumicie, swoją za Generała Trach-Trach, inną za Solidurnych Inaczej, wkrótce czeka nas rzeczywistość Pokolenia JPII... Strach się bać, wapniaku.
Gierek wypada tutaj jak młody bóg, nie sądzisz weścior?
(*_*)