jak już wiemy, kiedy szkoły znowu zaczną być potrzebne, w jedne wakacje zostaną odbudowane / przywrócone do użytku, a to dzięki panu, który podpisuje się jako ABCD.
A może w ogóle okaże się, ze szkół jednak nikomu nie potrzeba, i dopiero będzie cudownie.
- jak udowodnił Althusser - należy do ideologicznych aparatów państwa.
Dlatego też proletariat ludowej Kampuczy wywalczył dialektyczne zniesienie instytucji szkoły.
na przykład Witkacy w ogóle nie chodził do szkoły.
W Polsce Ludowej szkoły budowano, w reżimie postsolidarnościowym edukację zwalcza się. I który system jest bardziej prospołeczny?
Ależ w miejsce likwidowanych szkół i przedszkoli, powstaną prywatne i przykościelne, dotowane z budżetu państwa. Będą uczyły dzieci jak się podpisać, co by nie obrażały uczuć co poniektórych i się krzyżykiem nie podpisywały. I nauczą liczyć do dziesięciu, bo dziesięcina też wróci.
Będzie Polska przedwojenna czyli jak mówi prawica, będzie jak w raju.
O Polsce przedwojennej nie można złego słowa powiedzieć.
Niedawno na jakimś forum przyszło mi rozmawiać o tym okresie w historii Polski z pewnym nieznanym typem, który w "elitach II RP" widziałby "odnowicieli III RP". Nawet po przytoczeniu faktów o skali bezrobocia w tym okresie, bezdomności, słabym rozwoju rolnictwa i przemysłu starał się popisywać swoim aroganckim antykomunizmem. W końcu "moderatorzy" dyskusji na forum, uznali, że należy usunąć wątek o którym wspominam, zostawiając komentarze tego rozmówcy płaczącego po "wybitnych przedwojennych elitach".
Wracając do szkół. Wcale bym się nie zdziwił, ze lobby szkół prywatnych czy przykościelnych naciska na rząd, by likwidował "nierentowne, źle prowadzone państwowe placówki". Już przecież prywatne szkoły wyższe zmierzają do tego, by w zasadzie wyeliminować w ramach konkurencji publiczne szkolnictwo wyższe.
Ale proletariat nie wywalczył, bo został uznany za element obcy rasowo. Oj, nie wyszło ci tym razem ;-).
Czy naprwde uwazasz ze na zmywaku w Londku potrzebny jest doktorat?
Przynajmniej nie bedziecie sie wstydzic za swoja kadre naukowa
i jego terenowe agendy, kiedy pozamykają i zlikwidują wszystko co się jeszcze ostało (lasy, szpitale, szkoły, kopalnie...)?
Zostaną im tylko pastwiska i kościoły, które będą dofinansowywać rzecz oczywista. A za "centra kultury" będą służyć markety i tefałeny...
.
jasna jak słońce. Chodzi o pozamykanie państwowych szkół, by prywaciarstwo mogło w ich miejsce pootwierać prywatne i trzepać kasę, tak jak teraz dzieje się to w przypadku przedszkoli. Taka marksowska akumulacja pierwotna w sektorze edukacji.
Pytam, bo w moim mieście popierali (wraz z Pi$ i PO - taka tu panuje szeroka koalicja) likwidację?
Rozumię więc, że jest to oficjalne stanowisko $ojuszu Liberalnych Dupków.
"I który system jest bardziej prospołeczny?"
Tak wiemy PRL był krainą mlekiem i miodem płynącą.
Trywializując podstawowe pytanie o sens bardziej pro-ludzkiego systemu nie zmienisz niewygodnych dla kapitalizmu faktów.
nie słyszałeś, że JarKacz rozwiązał struktury PiS w Łodzi (właśnie za kolaborację z Platformą przy likwidowaniu szkół)?
nie dezaktualizuje zwyczajowych kpin ABCD z pudszenia się niszowych obrońców uciśnionego proletariatu.
Wystarczy że pstryknie paluszkiem, a tow. ABCD szast prast zmienia zdanie w sprawie likwidacji szkół.