PRL, bezrobocie - 0,0%
kiedy Arabowie a szczególnie Libijczycy, przy wojskowej pomocy Zachodu, uwolnią się od swoich dyktatorów i kiedy już zastąpią ich władcy zachodnich korporacji.
Więc jednak w PRL-u żyliśmy bez bata? mlm - dokonałeś niezwykłego odkrycia. I po co te wszystkie pomyje? Z tęsknoty za batem?
nie wpadajmy w przesadę z tym zerem procentów - czas pracy był marnowany, wiele etatów było niepotrzebnych, lub prace wykonywane na nich nie musiały być wykonywane na pełnym etacie, a pełne zatrudnienie nie było jakoś wydajne na tyle, żeby zaspokoić potrzeby
Teraz tez mamy wiele etatów niepotrzebnych, nie tylko w sejmie ale i na dobro płatnych stanowiskach, i prywatnych i państwowych. Jeśli doszedł by do władzy jakiś humanitarny system to prawdopodobnie nie będzie w stanie dać prace każdemu po te magiczne 8 godzin zaś trzeba zmienić swój stosunek do 8 godzinnej pracy, wieku, i czy każdy musi pracować, czy pracą nie jest wychowanie dzieci, opieka nad starszymi lub chorymi? Nasza mentalność w stosunku do pracy musiała by się zmienić bo w tej chwili jest zbyt staromodna, ludzi przybywa na tym świecie a tradycyjnej pracy coraz mniej.
Pozdrawiam
w systemie którego nie udało się zbudować zarządzać powinno się pracą, nie pracownikami