Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Indie: Zemsta zwolnionych robotników

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Gratulacje!macie moje pełne poparcie!

A wy polscy robole bierzcie z nich przykład na co czekacie na cud?na 2 irlandie?narazie mamy 2 bangladesz

autor: Antyliberał, data nadania: 2011-03-04 11:48:04, suma postów tego autora: 1302

ciekawe

czy pracownicy uciekli z kluczykami od auta.jezeli tak to sa lobuzy :))zawsze ten szef mogl ulamek sekundy dluzej pozyc wlaczajac klimatyzacje :)))moze zdazylby rachunek sumienia zrobic...

autor: pazghul, data nadania: 2011-03-04 13:36:40, suma postów tego autora: 1489

W Polsce

rzecz w tej chwili nie do pomyślenia...

autor: Andrzej Kotarski, data nadania: 2011-03-04 13:20:07, suma postów tego autora: 1212

Byt kształtuje świadomość

Czyli biedni też potrafią być zaradni.

autor: mlm, data nadania: 2011-03-04 13:17:24, suma postów tego autora: 4284

Pytanie!

Czy biedni mają upodobnić się do bezdusznych bogaczy i przejąć ich mentalność, gdzie brak jakiegokolwiek szacunku wobec życia (jakkolwiek zepsutego)?

autor: Poprawny kulas, data nadania: 2011-03-04 15:46:03, suma postów tego autora: 200

Bardzo dobrze.

Radykalnie, ale często po prostu trzeba być radykalnym walcząc ze złem.

autor: Getzz, data nadania: 2011-03-04 15:59:03, suma postów tego autora: 3554

Władza,

która nie dba o to, by każdy miał pracę i chleb, nie jest potrzebna. Dlatego nie ma po kim ronić łez.

autor: steff, data nadania: 2011-03-04 17:17:59, suma postów tego autora: 6626

A ja wlasnie

rozpatruje propozycje objecia stanowiska kierowniczego i Hindusow w firmie nie brakuje :P. To mnie pocieszyliscie :)

autor: dyzma_, data nadania: 2011-03-04 18:05:57, suma postów tego autora: 2960

brawo indianie

Raz sierpem, raz młotem w burżuazyjną hołotę.

autor: Bury, data nadania: 2011-03-04 18:32:24, suma postów tego autora: 5751

>>> (5) Kto mnie wzywa?

To już czas? Czy jeszcze nie czas?
Jakby co to polecam swoje usługi. I nie raz i nie dwa, ale do skutku.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-03-04 19:44:01, suma postów tego autora: 6205

Pierwsza Irlandia

Nie spieszcie sie lepiej do tej pierwszej Irlandii bo tak naprawde nigdy nie bylo do czego. Wykorzystuja ludzi maksymalnie. Niektorzy z kolegow w mojej firmie ostatnio pracuja po 10-12 godzin dziennie, bo jest jakis tam plan do wykonania, ale nie maja nawet irlandzkiej tak zwanej sredniej przemyslowej wyplaty. W ogole chyba nie znam nikogo, kto ja ma, a koszty zycia sa dosc wygorowane.

autor: annawajda, data nadania: 2011-03-04 20:19:09, suma postów tego autora: 41

poprawny

pewnie mieli pojsc do sadu albo zrobic pikiete zeby powalczyc o utrzymanie?szczegolnie w kraiku ktory raczej nie zapewni minimum socjalnego.

autor: pazghul, data nadania: 2011-03-04 21:46:56, suma postów tego autora: 1489

pierwsza irlandia

Mnie ta cała Irlandia zawsze wydawała się podejrzana. Jeszcze u progu lat 90. lokowano ją gdzieś w rejonie Portugalii i Grecji, a tu masz, minęło raptem kilka, no góra kilkanaście lat i ni stąd ni zowąd stała się oazą dobrobytu (liberałkowie pewnie powiedzą, że nie ni stąd ni zowąd, lecz dzięki liberalnym recepturom). Trochę to dziwne. Kraj tradcyjnie ubogi, o zadupiastym położeniu, od niepamiętnych pokoleń dostarczający emigrantów, parias w świecie anglosaskim, do którego mimo odrębności etnicznej i religijnej przynależy, wyśmiewany i wyszydzany z racji swego katolicyzmu - nagle odnosi wielki sukces ekonomiczny i stawiany jest za wzór (zwł. postkomunistycznej Europie wschodniej). Nie wiem, rozmaite wskaźniki ekonomiczne Irlandia ma pewnie rzeczywiście dobre, ja jednak nie bardzo wierzę w irlandzki dobrobyt. Jakoś trudno sobie wyobrazić, by na serio żyło się tam lepiej niż np. we Francji czy Włoszech, o RFN nawet nie wspominając.

autor: Bury, data nadania: 2011-03-04 21:09:59, suma postów tego autora: 5751

Brawo Hinduscy robotnicy!

Walczcie dalej o Sprawiedliwość i własną Godność!
Raz sierpiem, raz młotem wyzyskującą hołotę!

autor: dnk, data nadania: 2011-03-04 23:52:04, suma postów tego autora: 329

...

kurcze, pobicie, nawet ciezkie, moze by jednak starczylo zeby sie opamietal, rozumiem, ze wszyscy sa tu za kara smierci? To sie bardzo ciesze, trzymam za slowo jak beda o tym dyskusje. Tylko, ze przydalby sie jednak jakis sad... Nawet rewolucyjny;)

Rownie dobrze facet mogl byc wynajetym CEO (kierownik to nie wlasciciel!!!), fabryka mogla byc na skraju bankructwa, facet mogl miec na utrzymaniu gromadke dzieci i krotka pilke- wyprowadzasz firme z bankructwa albo pakuj manatki etc. Nie wiem, z newsa to nie wynika. Kara za zwolnienia grupowe spalenie zywcem? I wy narzekacie na inkwizycje?

Rozumiem emocje, mnie tez szlak trafia na to co sie na swiecie dzieje, ale to akurat troche przegiecie. Poza wszystkim- co to dalo? Jakos chyba nikogo przed zwolnieniem nie uratowali, za to dwoch robotnikow pojdzie siedziec na reszte zycia. Podeslijcie Wasze komentarze ich rodzinom, na pewno sie uciesza.

autor: MJ, data nadania: 2011-03-05 03:20:39, suma postów tego autora: 1280

Otóż to, MJ...

a najdurniejszy jest komentarz Adaś_ka, wielkiego zwolennika kary śmierci, który tutaj gratuluje mordercom, jakby nie było...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2011-03-05 11:34:11, suma postów tego autora: 5956

[facet mogl byc wynajetym CEO]

"Weź nie osłabiaj" MJ. Bardzo często łachudry w rodzaju dyrektorów, kierowników i tym podobnych ekonomów są gorsi od właścicieli. Mnie osobiście daleko większą satysfakcję sprawiłoby obicie mordy takiemu współczesnemu ekonomowi niż właścicielowi. Nierzadko taka k.rwa wykorzystuje nie tylko pracowników, lecz stara się również działać na niekorzyść właściciela. Tak, może to wedle niektórych mało lewicowe, ale wcale nie ukrywam, że do właściciela firmy jestem w stanie wykrzesać jeszcze odrobinę pozytywnych odczuć. Natomiast różni kierownicy, dyrektorzy, tudzież inne tego sortu najemne sk.rwiele budzą we mnie wyłącznie odrazę. Co by nie powiedzieć właściciel wnosi w firmę swój kapitał. Co zaś wnosi przeciętny kierownik? "Wiedzę" nabytą na ekonomii i zarządzaniu - śmiech, jeden śmiech. Poza tym wśród wielkich właścicieli, ludzi naprawdę bogatych zdarzają się czasami lewicowcy, czego nie sposób powiedzieć o zwykle nastawionych na "karierę" najemnych mętach, nierzadko z dołów społecznych (sam mam nieprzyjemność znać taki element).

--
[kierownik to nie wlasciciel!!!]

Nie wiem, po co te wykrzykniki? Przecież to najzupełniej jasne, że kierownik to tylko kierownik. Nikt i nic więcej. Choć z tego co zauważyłem, w Polsce rzeczywiście czasami niektórym się to kiełbasi.

autor: Bury, data nadania: 2011-03-05 12:42:44, suma postów tego autora: 5751

>>>> (11) Bury

Ty chyba czegoś nie rozumiesz. Właśnie oni chcą byś tak myślał. Na tym polega hierarchicznie zbudowany system i społeczeństwo, byś swój gniew obracał wobec tego co niżej ale wyżej niż Ty. Ale nie temu co na samej górze.
Masz zapomnieć, że to tylko narzędzie pana właściciela, który przecież jest dobry, tylko "narzędzia" go oszukują. Otóż nie oszukują. Ten na górze wie dokładnie o wszystkim, a to oszukiwanie dyrektora to tylko część jego umowy o pracę. Taki aneks, premia za którą w interesie właściciela ma prowadzić bezwzględny wyzysk.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-03-05 13:15:59, suma postów tego autora: 6205

Ja jestem wielkim przeciwnikiem kary śmierci.

To co wypisuje antyliberał o karze śmierci mnie przeraża.

Ale to nie była żadna "kara śmierci" wymierzona z zimną krwią przez państwo/system czy jak to nazwać (przyznacie, że takie morderstwo legalne jest makabryczne) tylko likwidacja złego osobnika. Partyzanci też likwidowali gestapowskich donosicieli itp. Nie można takiej (i tej z newsa) likwidacji porównać z legalnym morderstwem z zimną krwią (gdzie jeszcze zaproszeni mogą się temu przygladać).
Więc moje poparcie dla tych robotników, którzy pokazali, że wyzyskiwacze nie zawsze będą bezkarni.
Poza tym ogólnie raczej zgoda z Burym.

autor: Getzz, data nadania: 2011-03-05 13:32:29, suma postów tego autora: 3554

...


Bury ma rację.

Właściciela jeszcze jakoś można usprawiedliwić - on wyzyskiwaczem jest niejako "genetycznie", najczęściej dziedziczy swoją pozycję i nie jest sobie w stanie nawet wyobrazić świata bez wyzysku.
A taki absolwencik SGH wywodzący się z klasy niższej średniej, który dochapał się stanowiska i gnoi swoich kolegów i koleżanki z liceum i studiów, którym dochapać się nie udało - przecież to jest najgorszy rodzaj człowieka, najmocniejszy filar tych chorych stosunków społecznych.

Co nie znaczy, że pochwalam zabijanie takich. Nie, nie - 10 lat ciężkich robót wystarczy w zupełności.

autor: bullshit.detector, data nadania: 2011-03-05 14:14:40, suma postów tego autora: 213

>>> (11)

"likwidacji porównać z legalnym morderstwem z zimną krwią"
o tą zimną krew Getzz to bym się spierał. Wydaje mi się jednak, że mamy do czynienia z jakimś afektem i działaniem w tłumie, który ma swoją specyficzną psychologię. Ale zbrodnia w afekcie pozostaje zbrodnią oczywiście, i wpływ może mieć tylko na stopień winy i tym samym wymiar kary dla sprawców.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-03-05 14:18:37, suma postów tego autora: 6205

bullshit.detector

Ani Bury nie ma racji, ani Ty przyznając rację Buremu. Rozumujecie tylko według hierarchicznych schematów, które są Wam wpajane od urodzenia i jak większośc poza nie potraficie wyjść

W tym wypadku zostal przez tłum "ukarany" człowiek, który był tylko narzedziem w ręku właściciela. Oczywiście w myśl tłumaczenia - ja wykonywałem tylko polecenia - nie zwalnia go to od odpowiedzialności. Ale zwalnia niestety właściciela, który być moze na miejsce tego miecza zatrudni tym razem topór.
I jak pisał poeta - "To, nie miecz karaj, lecz zbrodniczą rękę". Właściciel jest tym co trzyma w ręku miecz, a miecz jest tylko wykonawcą jego woli. Tam podąży gdzie chce jego właściciel. Tego ugodzi, na kogo właściciel się zamachnie.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-03-05 14:40:51, suma postów tego autora: 6205

sierp i młot,

likwidację tego wyzyskiwacza, który chciał zrobić z robotników niewolników mających pracować za darmo naprawdę da się usprawiedliwić (choć to rzeczywiscie radykalne, ale ja to usprawiedliwiam i popieram), a kara śmierci wykonywana przez kata na krześle elektrycznym, czy przy pomocy zastrzyku, czy co tam teraz robią to już legalne, zgodne z prawem morderstwo z zimną krwią, nie uwazasz?

autor: Getzz, data nadania: 2011-03-05 14:57:09, suma postów tego autora: 3554

tworzycie jakiś mit

Mit dobrego własciciela, podobny do mitu dobrego Stalina i dobrego Hitlera... bo przecież to ci na dole mordowali, a i do dziś sa i tacy, którzy święcie wierza, że ci na górze o tym nie wiedzieli ;-)

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-03-05 15:09:19, suma postów tego autora: 6205

Kraju Polan powstań z kolan

Głodni zysków przedsiębiorcy, nie oprą się żadnej najmniejszej szansie by go zwiększyć. Jednak możliwości zwiększenia tego zysku są coraz bardziej ograniczone. Jedyną szansą na dalszy wzrost, jest ograniczanie zatrudnienia, mechanizacja. Tylko do jakiego stopnia można oszczędzać na pracownikach? Jak daleko można się posunąć do uszczuplania jego praw i zarobków? I zasadnicze pytanie, do jakiej sytuacji doprowadzi odbieranie ludziom prawa do godności?
Punktem zapalnym wywołującym rozruchy i próby obrony własnych praw jest pozbycie się uczucia strachu, w chwili gdy człowiek uświadamia sobie, że nie ma już nic do stracenia. W takich chwilach samo życie przestaje być dla niego ważne. Tej chwili powinni obawiać się możni tego świata, patrzący na nas z takim lekceważeniem i pogardą.
Takiego momentu, powinni się obawiać ci, którzy ludzi pracujących mają za bezmyślną masę. To w takich momentach, zarówno jednostki jak i tłum zmienia się w siłę. Bo jest to moment prawdziwej duchowej wolności.
A duchowa wolność tłumu jest śmiertelnie niebezpieczna dla korporacyjnych szakali i ich sługusów polityków.

autor: Joanna-Malina, data nadania: 2011-03-05 15:02:28, suma postów tego autora: 41

Getzz

Prawo jest wartością. Bardzo istotną wartością w życiu społecznym. Jedną z najważniejszych. Ale prawo jest i narzędziem klasowym i mniej lub bardziej odzwierciedla, kulturę, tradycję i poglady wiekszosci społeczenstwa. tyle teorii, bo tak oczywiście nie jest, a prawo jakże często bywa złe a nawet zbrodnicze.
Prawo, które pozwala zabijać jest oczywiście złe, bo nie moze byc dobre coś co pozwala czynić zło. Ale to przecież zupełnie inna kwestia.
Ja chciałęm zwrócic uwagę na tych co stoją za sceną (których tu głupio bronicie) i pociągają za sznurki bezpośrednich wykonawców ich woli, tych dyrektorów, kierowników itd., na których złośc ludu ma się skupić. Inna sprawa, ze ten który spalił tego kierownika chetnie pewnie zająłby jego miejsce (nie w tym samochodzie oczywiście;-), ale jego pozycje w fabryce i moze byłby jeszcze bardziej gorliwym wykonawcą woli pana właściciela? Może po niedługim czasie pozostali mogliby nawet zacząc tęskinić za tamtym pogorzelcem?
Wina jest w złym systemie oczywiście, a nie w ludzkich słabościach i ułomnościach.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-03-05 15:27:54, suma postów tego autora: 6205

Bo czy dyrektor musi być sk...m?

No niestety musi. Nie musi? No nie musi, ale wtedy nie będzie dyrektorem.
Własciciel nie zawraca sobie głowy takimi pierdołami jak gnębienie pracowników. Gdyby "nie trzeba" było ich gnebic, to przecież by ich nie gnebił. To nie zwierzę jakieś! Właściciel to gnebienie pracowników zrzuca na dyrektora i jemu pozostawia decyzje, czy bedzie sk...m czy człowiekiem. Wcale nie mówi mu wprost - masz ich gnębic i poniżać! Dyrektor i tak wie, ze musi tak robic, ponieważ właściciel oczekuje z jego pracy efektów - zysków.
Wyzyskiem zajac się musi dyrektor. Jesli jest za "miękki" to odbije sie to na zyskach własciciela. i co zrobi właściciel? Zatrudni dyrektora, który bedzie bardziej efektywny. A jak dyrektor może zwiększyć swoją efektywnośc? No chyba tego juz nie musze tłumaczyć?

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-03-05 15:35:39, suma postów tego autora: 6205

i dalej, bo te zasady dotycza całości życia społecznego

Czy polityk musi być sk..m? No nie musi! A dlaczego prawie każdy jest? Bo mu system na to pozwala.

Ale z drugiej strony jak powiedziałby jakiś mądry rabin... musi, bo coraz częściej jest on tylko marionetką w reku ponadnarodowych korporacji, które stają się włascicielami fabryki pod nazwą państwo, a on jest tylko takim odpowiednikiem tego dyrektora.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-03-05 15:43:17, suma postów tego autora: 6205

sierpie

Idąc twoim tokiem rozumowania - jak nie chcesz być skur***ielem, to nie bądź dyrektorem.
Wybacz - jeżeli ktoś godzi się na zezwierzęcenie, poniżanie swoich podwładnych tylko dla tych paru zer więcej i podniety z zajmowanego stanowiska, to nie ma dla takiego człowieka miejsca w moim sercu (że tak patetycznie powiem).
W życiu można robić masę pięknych rzeczy, można być panią, która codziennie z uśmiechem sprzedaje mi pączki w cukierni, a robi to zapewne za jakiś nędzny grosz, można za grosze zamiatać ulice, można być dentystą dzieciom zęby albo rodzicem zastępczym, który otacza dzieci miłością.
Nikt nikomu dyrektorem być nie każe, nikt nikomu skur***ielem być nie każe - oni to robią z własnej woli i dlatego zasługują na większą karę niż dziedziczny właściciel, bo ten to z góry skazany jest na moralny niedorozwój i bycie skur***ielem.

autor: bullshit.detector, data nadania: 2011-03-05 15:59:15, suma postów tego autora: 213

>>> (12) a dlaczego nie ma dobrych polityków?

Tak jak i nie ma dobrych dyrektorów? Bo ten dobry zawsze zostanie ukarany za to, że jest dobry. Nie słyszymy o tych dobrych, bo ta negatywna selekcja odbywa się już na najniższym poziomie. Jesteś dobry to na wyższy poziom w hierarchii nie wejdziesz.
Dobry dla pracowników dyrektor jest tylko figura retoryczną, bo gdyby był dobry nie zostałby dyrektorem. A dobry polityk nie zrobi kariery w swojej partii i wyżej tez nie zajdzie z dokładnie tych samych powodów.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-03-05 16:17:07, suma postów tego autora: 6205

>>> (13) Prawie w każdym temacie następuje moment

w którym na tym portalu jestem zmuszony do dodania sobie w temacie komentarza kolejnego numerka? Dlaczego? Czy to tylko ja jestem taki "niebezpieczny" dla idei "wolnego słowa"? Przeciez ja ja kocham i uznaję współcześnie za jedyna wartość, o która mozna i warto jeszcze walczyć.
I nigdy żadnych wyjasnień. Kiedyś pisałem protesty na adesy mailowe wszystkich, ale zawsze było to pisanie na Berdyczów. Juz mi sie nie chce, bo nie ma do kogo pisać. I nie jest tak, ze jest jakiś jeden zły Stalin, dyrektor, ale wszyscy są w tym procederze umaczani po łokcie. Wszyscy mają nieczyste sumienia.
Dziś jest przecież rocznica śmierci Stalina! A wiecie, że sam stalinizm nie żyje już od 55 lat?!

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-03-05 16:52:45, suma postów tego autora: 6205

@ sierp

Tyleś się nagadał, a mogłeś wyrazić to jednym, uniwersalnym i ponadczasowym zwrotem: "oni tylko wykonują rozkazy"...

autor: Bury, data nadania: 2011-03-05 17:20:19, suma postów tego autora: 5751

>>> (14) bullshit.detector

Oczywiście masz rację. Szanuję cudze poglądy, choć widzę tu pewne różnice. Moze niewielkie ale poszukajmy razem tych źródeł zła. Może dojdziemy do wspólnych wniosków. Bo wydaje mi się, że Ty stawiasz na zemstę. Słuszną czy nie ale zemstę.
Nie szanuję tylko poglądów cenzorów. To ludzie bez zasad, ludzie poniżej moralnego zera. Nimi gardzę i w rozmowy się z nimi nie wdaję.

Rozmawiamy jak równy z równym. Masz rację, że nikt nie musi być dyrektorem. W ogóle nikt nie musi czynić zła. Ale jednak je czyni i tego zła świat jest pełen, a i chętnych do tego jest naprawdę bardzo wielu. Chętnych do tego by zabijać za pieniądze w Iraku i Afganistanie, chętnych do bycia psem, do obsługi krematorium w Oświęcimiu itd. itd. Czy jak jeszcze się w Polsce wykonywało karę śmierci spotykałeś w prasie ogłoszenia - zatrudnimy kata? Po co? Sami stoja w ogonku by te robote załapać. Nic nie trzeba ogłaszać. Po prostu nie brak ludzi, którzy dla własnych korzyści są w stanie zrezygnować z zasad.
Oni zawsze byli i zawsze będą. W socjaliźmie czy kapitaliźmie. Pozostaje tylko pytanie, kiedy ludzie moga byc tymi sk...mi i co im na to pozwala? Oczywsitą odpowiedzią wydaje się - system zbudowany na zasadach hierarchicznego podporządkowania. Tylko więc zmiany systemowe ludzi gotowych czynić zło (gotowych co nie zawsze oznacza chcących) mogą przed tym powstrzymać.
Nie zadawaj mi pytań jak można czerpać radośc z władzy czy kilku zer w swojej pensji? Ja Ci tego nie wyjasnię, ja tylko mówię, że czy to rozumiemy czy nie, to są ludzie, którzy z tego radość czerpią, czy też po prostu jest to im obojetne - robota to robota - i zawsze bedą. Jeśli czegoś nie rozumiemy to nie znaczy, że tak nie może być. Może, i jest tak od tysięcy lat.
Powtarzam, zabicie tego dyrektora to zbrodnia, niezależnie od tego czy na to zasłużył czy nie. Każdy samosąd jest zły. Zbrodnia, która tym pracownikom i tak nic nie dala, bo "getycznie zły" właściciel, którego chcesz pozostawić poza rozważaniami o źrodłach zła, znajdzie sobie innego przydupasa, który moze bedzie jeszcze większym sk...m ( a ten pomny doświadczeń poprzednika, po zakładzie będzie już chodził z ochroną) i zawsze w kolejce będą stać do niego, żeby to ich właśnie wybrał.
Bo ludzie z natury są źli ;-). Rzecz w tym, by nie pozwolic być im złym.
Jeśli istniałaby gdzieś rzeczywista demokracja, to większość nie pozwoliłaby, by zło mogło się panoszyć. Z woli większości musiałaby zaistnieć sprawiedliwość. Wcale nie z powodu jakiś zasad moralnych, ona sa mniej istotne, ale jej interesu.
Jeśli nawet ktoś chciałby być dyrektorem i chodzić z nahajka wśród innych ludzi, to za takim systemem, który pozwoli mu gnebic innych ludzi i lepiej od nich zarabiać, zagłosuje dopiero wtdey, gdy tym dyrektorem się już stanie. Wcześniej jego intersy sa zbieżne z resztą "tłuszczy" i będzie głosował tak jak ona. Ale i bedąc dyrektorem zawsze byłby nim w mniejszosci.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-03-05 17:27:19, suma postów tego autora: 6205

kończę na dziś, ale łatwo się mnie nie pozbedziecie!

Bo o wolne słowo bedę walczył do upadlego!
...Innym razem, bo teraz ide na wódkę, bo se człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mnie obce.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-03-05 17:40:45, suma postów tego autora: 6205

C(E)O + 2H2 = CH3OH

MJ:
"Rownie dobrze facet mogl byc wynajetym CEO (kierownik to nie wlasciciel!!!)"

Właśnie, właśnie, to straszne, że się jedna klasa - "klasa pracownicza", nie mylić z robotniczą, tak poróżniła! (-: Na szczęście niektórzy wykazali się rewolucyjną czujnością i nie poparli tej "bratobójczej" walki ;-)))

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2011-03-05 18:33:01, suma postów tego autora: 3566

sierpie, mam nadzieję, że płacą Ci od wiersza i stąd tak rozwlekłe rozważania

w mało złożonej kwestii.

W Polsce też mamy takich lewicowych "bohaterów" - nie tak dawno temu jeden z nich oblał benzyną policjantów i komornika i podpalił kapitalistycznych wyzyskiwaczy.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2011-03-05 19:24:40, suma postów tego autora: 6199

Ależ Sumieniu, mam taką samą stawkę godzinową jak ty i ABCD

Czasem robię tylko nadgodziny. też możesz. Warto, w soboty jest podwójna stawka.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-03-06 01:55:01, suma postów tego autora: 6205

Bury

Czasem trzeba się trochę nagadać skoro pojawiają się u niektórych takie etyczne wątpliwości - Wolno czy nie wolno zabijać?
To mnie sie, wydaje, że coś jest nie tak i trzeba wrócić do źródeł, a to wymaga dłuższej rozmowy ;-)

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-03-06 01:57:41, suma postów tego autora: 6205

Brawo sierpie - nie ma to jak zarabiać na życie robiąc to, co człowiek najbardziej lubi.

Szkoda, że nie mogłeś się spełnić w wymarzonym zawodzie strażaka, ale jak widać wodę można lać w różnych sytuacjach.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2011-03-06 09:38:02, suma postów tego autora: 6199

Sumieniu

sierp_i_młot - 2884 postów
Sumienie Narodu - 3819 postów

Wiem, że Cię wkurza, że już czujesz mój oddech na plecach (nie bój się jestem hetero), bo juz Cię powoli doganiam, ale nie możesz być całe życie liderem. Prześcignę Cię!

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-03-06 12:51:01, suma postów tego autora: 6205

Rozgryzłeś mnie sierpie - Twój oddech faktycznie nie pozwala mi normalnie funkcjonować

i zmusza do nieustannego zastanawiania się kiedy w końcu zainwestujesz w Tik-Taki.

A tak z ciekawości, bo przez prawie miesiąc byłem wyłączony z obiegu: te cyferki w nawiasach przed swoimi wpisami umieszczasz by nie pogubić się w rozróżnianiu własnego bełkotu, czy też mają one jakiś inny, być może mistyczny, wymiar?

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2011-03-06 18:11:13, suma postów tego autora: 6199

Sumieniu

Za pomocą tych cyferek obliczałem dni Twojej nieobecności na portalu, żeby ci z centrali wiedzieli ile Ci potrącić.
A poważnie? Nie chciałbyś wiedzieć. To jest kod Leonarda da Vinci pod którym ukryłem inwektywy pod Twoim adresem, co by sie moderacja nie zorientowała.
A już tak poważnie na poważnie to one są po to byś się o nie pytał.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-03-07 12:03:59, suma postów tego autora: 6205

sierpie, ta ostatnia odpowiedź w zupełności mnie satysfakcjonuje

Dowodzi ona bowiem tego, że numeracja Twoich wpisów jest w istocie zadaniem domowym z matematyki, które odrabiasz przy okazji leczenia zaburzeń snu u swoich interlokutorów.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2011-03-07 21:29:54, suma postów tego autora: 6199

Dodaj komentarz