http://www.itvl.pl/news/konferencja-polskiej-partii-pracy-sierpien-80
http://www.radio.lublin.pl/szukaj.php?site=news_details&id=89334
http://www.tvp.pl/lublin/aktualnosci/spoleczne/w-obronie-pracownikow/4087544
http://www.tvp.pl/lublin/informacyjne/panorama-lubelska/wideo/4-marca-2011-g1830/4087866 (od 7.55)
ilu dziennikarzy wzięło udział w tej konferencji prasowej?No i najważniejsze-ile zadano pytań?autor: ABCD, data nadania: 2011-03-09 9:13:04, suma postów tego autora: 25813
Nasz Mubarak/Kadafi to dziś staruszek z pampersem, który nawet nie może za siebie zdecydować, czy na beatyfikację JP II chce lecieć prezydenckim samolotem.
otoczony batalionem kobiecym i jakimś łysym.
No właśnie, a ile kobiet i dzieci będzie na listach PPP w Lublinie?
Nie dali mi odpowiedzieć (czy to może Ty?) pod poprzednią cześcią tego newsa w odcinkach, to podobnie jak Ty odpowiem w tym miejscu jeszcze raz:
No i tu tkwi sedno Twojego całkowitego już odrealnienia.
Jak każdy "rewolucjonista" do niedawna widziałeś zapewne robotnika na obrazku w książce. Wzdychałeś, wzdychałeś do niego, aż w końcu dobry Bóg sprawił, ze spotkałeś na swej drodze Jedynego Przedstawiciela Świata Pracy.
I on Cię wziął i przytulił do łona mówiąc - pójdź za mną dziecię ja ci robotnika pokażę! Traf chciał, że był to górnik. Od tego czasu i Ty stałeś sie prawie górnikiem. Pewnie pikietujesz pod spółkami węglowymi i palisz opony. Złodzieje, złodzieje! złodzieje! Niestety Twój ogląd rzeczywistości z tego powodu się bardzo nie poprawił. Nadal nie znasz stoczniowca, pracownika biura, nauczyciela, pielęgniarki, rymarza, grabarza (tego kiedyś poznasz na pewno) czy bezrobotnego. Obcujesz z tymi z którymi masz szansę obcować a ich interesy bierzesz niestety mylnie za interesy nas wszystkich! Polaków!
Dlatego zarzucasz mi, że ja myślę tylko o sobie, a przecież Ty i Froncek myślicie, demonstrujecie i kopcicie opony w moim, bezrobotnych i mojego przyjaciela Mańka interesie
Niewdzięczni bezrobotni, niewdzięczni stoczniowcy, handlarze i tokarze, kuśnierze i zołnierze... no i ten debil Maniek, niestety nie potrafią docenić Waszego poświęcenia, że to dla nich przecież ta czternastka! Bo tak sobie zaglądają do kieszeni po każdej zdobyczy związkowej i ze zdziwieniem stwierdzają, że im nic w tej kieszeni nie przybyło :-(.
Ale oczywiście to ja myślę tylko o sobie (i Maniek), a górnik razem z Misiem Bukmacherem z troską pochylają się nad problemami całej mojej ojczyzny. I murarza i piekarza i kominiarza i sutenera i bukmachera...
Jak? Otóż na przykład jak Froncek dostanie 15 -kte i 16 - tke, to w wakacje przyjedzie sobie na Mazury na tanie bzykanie niesłychanie i swoje cięzko zarobione pieniądze wyda w tym potrzebującym regionie.
Otóż chciałem Ci oznajmić Misiu Bukmacherze, że wbrew temu co Ty myślisz o mnie, ja też myślę o górnikach. Naprawdę! Ale umówmy się też, że dokładnie tyle ile oni myślą o mnie i o Mańku ;-). A oni na pewno myślą o mnie, a moje i Mańka potrzeby spędzają im sen z oczu... zwłaszcza związkowcy ;-)))) i tylko ze mnie taki egoista (i 90% tego społeczeństwa) ;-)))). Związkowcy do mnie z sercem, a ja sie zamykam ;-(
O bogactwach naturalnych to weź idź i powiedz Japończykom. jak te Japońce stały się taką potęgą, jak tam na tych ich wyspach ledwie ryż chce rosnąć? Powiedz im, że sie z czymś na łby pozamieniali, że swój sukces osiągnęli bez wykopanego przez japońskich górników węgla! Jak mogli??? Ale może im jest wszystko jedno kto kopie węgiel? Moze to tacy internacjonaliści? ;-)
No mamy to nasze czarne złoto, no i fajnie miec to złoto. Lepiej niż go nie mieć.
Maniek czasem jak podwędzamy go ze składu, to się w nim tarza i obsypuje sobie głowę węglowym miałem. Krzyczy przy tym jak dziecko - jestem bogaty, jestem bogaty!
Pamietam jak dziś. Wracaliśmy wtedy po skończonej pracy na kolei (ściągaliśmy chyba trakcje i rozmontowywaliśmy szyny) już w drodze do skupu złomu zapytałem Mańka tak:
- Maniek, a co to będzie jak już bedziemy mieli energię z tego atoma i węgla na składzie już nie będzie? - Maniuś posmutniał i spojrzał na mnie z niedowierzaniem, że sobie znów z niego jaja robię. Wziął dwa duże oddechy... i... rozdziawił japę, bo sie właśnie osobowy wykoleił. Bo bez tych szyn, co żeśmy je na skup nieśli, to nie dał rady przejechać tych głupich 100 metrów.
Jak już się uciszyło, to powtórzyłem pytanie, bo byłem ciekawy co ten imbecyl myśli.
- No Maniek, zbiedniejesz wtedy? - Maniek podrapał się po zawszonym łbie, pogrzebał w kieszeni, zaczął przeliczać swój majątek w myślach, pomasował sobie klejnoty, popatrzył na nasz wózek z dzisiejszym urobkiem i mówi tak:
- trzeba będzie wtedy więcej tych szyn wykręcać... a może i słupy?... ale... bedzie mi brakowało tego tarzania się w złocie...
- Ty debilu - skontrowałem - gówno sobie wykręcisz - bez wyngla to nima stali!
- O rzesz k... powiedział Maniek i chwilę potem staliśmy już pod Kompanią i krzyczeliśmy:
- Złodzieje, Złodzieje, Złoedzieje! Oddawajcie górnikom szesnastkę!
pierwszy raz tu jestem, ale debilne te niektóre komentarze
pierwszy raz to nie znasz jeszcze klimatów. Posiedź tu trochę to załapiesz. Normalna jazda bez trzymanki. Inny świat jest możliwy! Właśnie tu! Tylko tu mozesz sie dowiedzieć po raz setny zresztą, że Jedyny Kandydat Świata Pracy już finiszuje w wyborczym wyścigu...
Ale pewnie nawet nie wiesz kto to Jedyny Kandydat Świata Pracy skoroś "nowy" i stąd to niezrozumienie...
No chyba że to Ty Misiaku poszedłeś za moja radą i przybrałeś nowy nick? ;-) To teraz napisz - brawo Czawes!
Tłuczku, i o czym jest ten bełkot? Przemykając oczami po tej paplaninie zauważyłem, że jedyną wartą dyskusji rzeczą jest odniesienie do Japonii. Niestety i tu się zawiodłem, bo takie porównanie baz żadnych konkretów jest na poziomie "o take Polske". Nie ma z czym polemizować.
Swoją drogą, czytając te Twoje paszkwile o "roszczeniowych związkach", zbyt dużo zarabiających robotnikach i niepotrzrebnych kopalniach odnoszę wrażenie, że Twoim autorytetem w tej materii jest Margaret Thatcher, więc po co ta Japonia, prawaczku?
Sierpień `80 współpracował całe lata z prawicą i to skrajną, np. z ZCHN, NOP czy Frontem Narodowym. Kto tu jest więc "prawaczkiem"?
oportunista jakich ze świecą szukać pisze mi prawaczku (ostateczny argument odmóżdżonego "rewolucjonisty"), to mam nadzieję, ze wie gdzie mi to lata?
Mańka, przedstawiciela lumpenproletariatu to już cytować nie będę, co ma do powiedzenia na Twój temat, bo w tym wypadku moderacja słusznie by to zatrzymała.
Nie mamy Misiu ani wspólnych tematów, ani dażeń i zupełnie inaczej wyobrażamy sobie sprawiedliwość społeczną, więc najlepiej nie rozmawiajmy, bo co tu ukrywać, nie lubimy się za bardzo ;-)
o coś Cię jeszcze Miśku vel promilku zapytam i na bok odrzucę na chwilę żarty.
Jakie masz wnioski z sukcesów tej "nie swojej" partii czy niszowości "nie swojego" zwiazku? Chyba jakieś masz?
Oczywiście, mozesz twierdzić, że to ja nie znam moich rodaków i nie rozumiem Mańka, ale dlaczego "nie rozumie" Was społeczenstwo? Dlaczego Was tak zdecydowanie odrzuca? Masz jakąś teorię na ten temat? Przecież Ty wiesz nie ja co myśli Kowalski. Tak?
Wyjścia są dwa. Albo tak jak twierdzę jesteś kompletnie odrealniony, albo swoimi działaniami zagrażasz Kowalskiemu, bo w dupie masz jego zdanie, a jego reakcją jest odrzucenie tej sekty.
Które jest bliższe prawdzie? Czy masz może jakaś trzecią droge by wasze kleski wytłumaczyć?
Tylko mi tu ie płacz, że nie macie dostępu do mediów, bo kiedy mieliście gazetę Wasze wyniki były dokładnie takie same, jeśli nie gorsze. Ja twierdzę, że gdyby było Was wiecej w tv, to wyniki mielibyście jeszcze gorsze. Wejscie na full w media wiąże się końcem ściemniania i taryfa ulgowa z jaką traktuje sie nisze którymi nie warto sobie głowy zawracać. Wszystkie grzeszki, łamanie praw pracowniczych, fałszerstwa list poparcia, numery ze znanymi nazwiskami, wysyłanie górników do Australii, umowy smieciowe etc.... to wszystko dziennikarze by Wam przecież wyciagneli na całą Polskę, a to by bardzo negatywnie wpłyneło na możliwość utrzymanie sie na poziomie 0,18%.
No dlaczego ludzie nie chcą PPP? Napisz coś choć raz z sensem.
gdyby media Was nie "dyskryminowały"
Załóz jeszcze jednego nicka. Zresetuj tego, bo ten juz głupio spaliłeś.
Ale zacznij na spokojnie, z wyczuciem. Najpierw wejdź napisz coś krytycznego o PPP czy WZZ, a potem zacznij niby to "dojrzewać" na tym portalu. To bedzie takie naturalne. I dopiero wtedy, po kilku tygodniach uwiarygadniania innych w swojej niezależności i "naturalnej" ewolucji, która zaprowadzi Cie do sekty, z duzo lepszych pozycji będziesz mnie mógł atakować.
Każde Twoje wyzwanie przyjmuje na klatę!
Nikt nie twierdzi, że egoizm to mądra (na dłuzszą metę, bo na krótką w kapitaliźmie tak) postawa. Pozwala przeżycć kiedy wiesz, że na nikogo juz liczyć nie możesz.
Egoizm zapanował nad całym naszym życiem spolecznym i może to nie jest mądra postawa, ale głupią i bezmyslną postawą jest niezauwazanie tego egoizmu i darcie mordy na puszczy - Solidarośc, solidarność, solidarność... aż do złapania chrypki jakby nic się od 20 lat nie zmieniło.
Problem w tym, ze żyjemy w kraju wielkich nierówności społecznych. Zostawmy kapitalistów, zostawmy oczywistości. Spójrzmy na tych na dole. To rozwarstwienie jest również wśród nich. Maniek nie ma nic a górnik ma czternastkę. Maniek ma w d... to ile zarabia górnik, a górnik ma w dupie, że Maniek nie zarabia w ogóle chyba, że coś ukradnie to zje, albo dadzą mu jakieś pomyje w Caritasie.
Czy górnik jest gotów podzielić się z Mańkiem, jeśli poziom jego życia jest tak samo kilkunastokrotnie większy niz poziom życia Mańka i pozostaje w takim samym stosunku jak zamoznośc górnika do kapitalisty?
Otóż nie jest, bo kieruje się identycznym egoizmem i dba wyłącznie o swoje sprawy. Dlatego zarówno Maniek jest sam ze swymi problemami jak i górnik tylko na wielokrotnie wyższym poziomie. Wzajemnie się nie lubią. Górnik chciałby płacić mniejsze podatki, żeby z jego pieniędzy nie szło na tego nieroba Mańka (prawie wszyscy co lepiej zarabiają tak właśnie mówią), a Maniek chciałby by zabrali górnikowi czternastkę i trzynastkę i dali jemu na chleb.
Top sa takie proste mechanizmy i nie rozumiem jak Bukmacher może nie rozumieć tego, że tak ludzie myslą właśnie. Na dłuzszą metę to jednak górnik zapłaci za swój egoizm. Maniek zapłacił już dawno temu i nie ma już co stracić. Ale jak Froncka będa wywalać z pracy, Manie się na niego wypnie, tak jak górnik wcześniej na Mańka. Górnik to moze nie do końca sedno tego co chciałem porównać. Chodzi przede wszystkim o "górnika" związkowego biurokratę. Żyjemy w kraju po katastrofie, po totalnym rozpadzie społeczenstwa i warto by pseudorewolucjonisci też czasem ten fakt dostrzegli. Diostrzegli to za mało, trzeba mieć świadomość, że ten fakt zrodził trudne do odwrócenie konsekwencje.
To by Maniek pomagał dobrze zarabiającemu górnikowi, by jeszcze lepiej zarabiał jak sam ledwie zipie. Czy na odwrót, dobrze zarabiający jeszcze górnik pomógł takim jak Maniek?
Na to pytanie sobie odpowiedz i postaraj się zrozumieć dlaczego nikt nie pomaga Mańkowi. Dlaczego nikt nikomu nie pomaga w tym kraju? Wszyscy w swej walce są tylko sami ze soba i swoimi interesami. Dokładnie wszyscy. Na pomoc można liczyć tylko wtedy gdy jest wzajemna, albo masz na nia kasę. A miliony ludzi, pracujacy już bez zadnych umów są chyba w najgorszej sytuacji. Im nikt nie pomoże i oni też nikomu nie pomogą z całą pewnością.
Ale oczywiście nie mam racji, bo ma ją psycholog społeczny Bukmacher ;-) i jak przyjeżdżają górnicy do Warszawy to wszyscy przychodzą na te ich demonstrację... a przecież dokładnie wiemy, że nie przyjdzie nawet pies z kulawą nogą.
To jest problem na który nikt nie ma żadnego rozwiązania. Nie chce mi się o tym biadolić, po prostu tak jest i będzie niestety.
Ale i tak jesteśmy w lepszej sytuacji, niż poddani cara, który lecząc własne kompleksy kazał poszerzyć tory w całym imperium.
sam piszesz ze sobą? jesteś chyba uzależniony od kompa a już na pewno od tego portalu, nie mam zamiaru w ogóle z tobą polemizowac, komentarze są od wyrażania opinii a tu jak widzę trwa regularna wojna, przejżyj się w lustrze a sierpa na pewno nie zobaczysz
Np górnicy KGHM otrzymujący rocznie 16 pensji po co najmniej 8 tysięcy na pewno nie są w tym kraju osobami najbardziej uciskanymi
Niestety PPP dba głównie o ,,arystokrację robotniczą''
Za dużo wódy, Młotku. Ogarnij jakoś te swoje wyziewy, zredaguj wypociny, to podyskutujemy.
przecież ja już wiem, ze to Ty Leclerc!
a odwal że się Ty ode mnie ;-)
Masz o 1000 wiecej komentarzy niż ja i się jeszcze mnie czepiasz?
W przeciwienstwie do Ciebie nie interesują mnie wpisy: bravo Czawes, jestem za, jestem przeciw itd. i tym podobne, krótkie i dosadne a bez sensu.
Ja traktuje te komentarze jak forum, a na forum się dyskutuje nie tylko zdaniami prostymi.
Nie musisz mnie czytać. Nie musisz ze mna dyskutowac, a jak chcesz to wyraź swoje zdanie w konkretnej materii. Chętnie się z Tobą... też pokłócę ;-),. Na razie za mało dajesz mi powodów.
Ale spróbujmy.
Zanim zaczałeś się mnie czepiać to w temacie napisałeś:
"Niech się Ziętek nie boi, że podzielimy los Egiptu i Libii."
No i już możemy zacząć dyskusję. Zgadzam się z Tobą, nie podzielimy tego losu. Ale z drugiej strony sie też ie zgadzam. Bo pytanie jest inne: Czy Ziętek podzieli u siebie we związku i partii robotniczej los Mubaraka/Kadafiego? Ja myślę, że jest to możliwe. Urzęduje juz na fotelu podwójnego przewodniczącego podobna ilość czasu. Ktoś się moze wkurzyć w końcu. Jak myślisz? Widmo rewolucji znów krąży po świecie, a to zły czas dla satrapów ;-)
Nie wiem jak to się zacznie. Moze np. wypowiedzą mu najpierw posłuszeństwo warszawskie tramwaje? On wyśle tam facetów w skórach, żeby te tramwaje odbili. Nie wiadomo tylko w którym momencie wtrąci się w to NATO i po której stanie stronie? Jak myslisz Sumieniu?
Chciałem byś pokazał prawdziwą twarz i pokazałeś Misiu Bambaryło. To jest włąsnie to co ma do zaproponowania partia związkowa społeczeństwu... podwyżki górniczych pensji. Całkowity egoizm właśnie. I ie chodzi o to, że ja chcę robić z tego zarzut, ale o to, że to jest powód, by pod zadnym pozorem nikt na tę partie nie głosował. Bambaryło nie ma w tym nic złego a wręcz przeciwnie jeśli takie starania podejmuje związek, w interesie grupy, która po to płaci mu przecież składki. Jest jednak zasadnicza różnica, gdy te cele przeniesie się na poziom polityki, interesów państwa i całego społeczeństwa. One nie są zbieżne.
Dziękuję Ci, że pokazałeś co masz do zaproponowania Mańkowi, albo jakiemukolwiek innemu pracownikowi, który nie jest górnikiem, to nie może zbyt wiele oczekiwać od partii związkowej. Wręcz przeciwnie, moze się bać. Jak w roku 81, 89, 97.
W roku 1980, którym do teraz zachłystuja się niektóre dzieciaki, które tych czasów nie znają, ja nie należałem do zwolenników Solidarności. Bynajmniej.
Poparłem tylko sam spontaniczny bunt jaki odbył się w sierpniu 1980 roku, a związek który z tego buntu powstał i nieuchronnie zwiazana z nim biurokraca, był dla mnie od niemal samego początku tym samym co dziś reprezentuje taki Sierpień 80. Polityczną hucpą, jednym wielkim szwindlem. Z żalem i wielka goryczą przyglądałem się przez cały rok 1981 jak te hordy żądnych władzy biurokratów związkowych doprowadzają mój kraj do ruiny. Tak tamte czasy zapamietałem. Powiedziałem sobie wtedy - Marek, zrób wszystko by to się więcej nigdy nie powtórzyło. Musielismy się znów ugiąć w roku 1989 (to też nie był związek tak samo jak w roku 80 i tak samo jak obecnie WZZ też związkiem nie jest) - dzikie hordy powróciły. Postaram się nie przegrać teraz, a i społeczeństwo które juz kilka razy przez tę bandę Hunów zostało stratowane, też jest już choć trochę mądrzejsze przez doświadczenia.
Związkowiec u władzy to taki sam absurd jak sędzia, który jest równocześnie prokuratorem. Czy można sobie wyobrazic sytuację, że podwójny przewodniczący, jako przewodniczący partii, będąc równocześnie przewodniczącym związku działał by w interesie społecznym, który byłby sprzeczny z inetresem jego związku, który przynosi mu dochody? Przeciez to jest niemożliwe.
Nienawidziłem Walęsy i nienawidzę Ziętka. Ale nawet Walęsa nigdy nie łączył funkcji związkowych i politycznych. nawet on nie był na tyle bezczelny.
Misiu, gdyby w tym kraju były tylko dwie opcje - wy albo Korwin-Mikke - zagłosowałbym pierwszy raz w życiu na Korwina. Nie traktuję was jako przeciwnika. Traktuję jak smiertelnego wroga.
Queer Comrade:
"Niestety PPP dba głównie o ,,arystokrację robotniczą''"
- dba o swoje dochody przede wszystkim, ale już nie tylko metodami związkowymi. Bambaryłe i jego wodzusia gówno obchodzi tak naprawdę ile zarabia ten górnik i z czego żyje. Ostatnia skórę i z niego by zdarli na swoje alfy. Jego interesuje ile z jego pensji dostanie. I wszystko jest ok w takim układzie między nimi jeśli sie na niego godzą, to niech sobie w tych związkach robią co chcą. Dopóki... dopóki to nie jest partia polityczna!
zmieniasz temat.Ani chybi z tym Freudem jest coś na rzeczy :-)
A tak BTW,bo widzę że ekscytujesz się licznikiem moich wpisów - nie pamiętam Cię na tym forum w roku 2005,gdy zacząłem tu pisać.Najwyraźniej paląca potrzeba zanudzania innych seriami wpisów o d... Maryni powstała u Ciebie dopiero po przekroczeniu progu andropauzy.Jeśli jest jakiś skutek terapeutyczny tego wodolejstwa to jedź dalej, nie oszczędzaj nas.W końcu zdrowie jest najważniejsze :-)
A czy Ty myślisz, że ja czytam Twoje bełkoty? Albo, że ktokolwiek je czyta smętny Sumniu?
Maniek by przeczytał, ale on jest analfabetą... hmmm to może nawet lepiej dla Twoich treści?
Siedzi właśnie na tapczanie i się uczy stawiać literki.
- Pokaż coś tu mi napisał. No! jak ładnie! "ch..." "chu..." - Maniek zostaw ten długopis i weź się za jakąś robotę!
Widzisz od razu zaczął pisać w Twoim stylu;-) Jest jak dziecko.
...Ale wystarczy, bo nie po to tu komentuje by się z pajacami w personalne utarczki wikłać, co tylko ad personam potrafią.
Nawet nie wiem o czym sumiennie i bez sumienia tu Sumieniu pisałeś przez w sumie 4000 bełkotów. No chyba, że w tytule użyjesz mojego nicka. Wtedy czytam, bo do mnie.
W nosie mam też ilość Twoich i swoich wpisów, tylko Ty nie trybisz, że ja się z Ciebie nabijam. Bo jak nie usłyszysz ch... to nie wiesz, że masz się obrazić.
to sierpa nie pamiętam tu nawet w 2007, a już więcej napisał komentarzy niż wielu piszących tu znacznie dłużej:)
A znasz taką zasadę, że jak się spóźnisz na imprezę to musisz walnąć karniaka? :-)
Mozesz mnie nie pamiętać, bo ja też Ciebie nie pamiętam np. z lat 2001 - 2004 czy może nawet 2005. Tylko wtedy byłem tu jeszcze pod panieńskim nazwiskiem;-) i pisałem dużo rzadziej, głównie o filozofii. Z tym nickiem jestem tu gdzieś od przełomu 2007-8. Miałem po prostu dłuższą przerwę niż Sumień.
Młotek, czy ja z Tobą dyskutowałem o jakiejś partii?! Temat dotyczył górników i ich dochodów, a wtórnie do tego związków zawodowych, w których się zrzeszają.
Przypominam, że interesowało mnie:
a) czy, szczególnie przy obecnej m-narodowej pozycji gospodarczej tego kraju, istnieje lepsze rozwiązanie od samodzielnego zadbania o (choćby cząstkową) samowystarczalność energetyczną?
b) czy szczucie (m. in.) bezrobotnych przeciw górnikom (i ewentualne pogorszenie ich sytuacji materialnej), rozwiąże jakikolwiek problem tych pierwszych?
Niestety, nie wykrzesałeś z siebie nic sensownego, przynajmniej z lewicowego punktu widzenia. A teraz trolujesz już na całego, nie ważny temat, liczysz się Ty i Twoja obsesja...
Zawsze jako getzzek, bo nie zmieniam pseudonimów, chociaż poglądy tak, jak sobie przypomnę co tu wypisywałem przed np. 4 laty to żenada jednak:) Pamiętam, że wtedy jeszcze się nie trzeba było logować.
No a tę zasadę imprezową oczywiście znam.
Ma o 4 lata krótszy staż, niż Sumienie, ale goni je dzielnie i pewnie w połowie tego roku pęknie z dumy, bo mnie przegoni. A potem zacznie samotny pościg za ABCD, numerując każdy swój wpis pod danym newsem, dochodząc czasem do dumnych (30).
Terapeutyczne znaczenie tego portalu jest znacznie większe, niż się niektórym wydaje.
w dość nieciekawy sposób. Jak widać i do picia i do pisania w Internecie potrzebna jest tęga głowa.
...szkoda, że znów gdzieś odchodzisz. Fajnie sie z Tobą rozmawiało.
Ciebie interesuje górnik a mnie mój serdeczny przyjaciel Maniek. Nadajemy na innych lalach.
Ale co z tym Wzz w wodociągach? Zacząłeś temat a nie skończyłeś. Nie bez powodu pytam. Dziś mi coś straszie od rana dudni w rurach. Jesteście tam?
Maniek juz od trzech godzin stoi z francuzem w ręku nad otwartym klopem i mówi - no pasaran! Wcześnij stał przy zlewie ale powiedziałem debilowi, że przez kran to i Ziętek się nie przeciśnie. To teraz okupuje bardache... A mnie się chce :-(
W takim razie cierpisz na narcyzm, Młotku.
Przecież mnie chodzi o mojego przyjaciela Mańka a nie o mnie!!!
Nie odpowiedziałeś mi na moje pytanie. Jesteście w tych rurach czy nie?
Zlituj się choć nad Mańkiem, bo mu już ręka z tym francuzem zdrętwiała nad tym klopem.
Lalismy domestos ale nie mamy pewności. Niby działa na zarazki, ale sam wiesz jak to jest z reklamą.