Kaddafi ma prawo w spokoju odlecieć do wybranego przez siebie państwa z zapasem dolarów splamionych ropą i krwią. Nie będą go imperialistyczne Airbusy przyprawiać o palpitacje serca!
postanowił Zostać Pol Potem Bliskiego Wschodu.
Co na gruncie "marksizmu ortodosyjnego" jest całkiem logiczne: skoro proletariat ma zazwyczaj świadomość fałszywą, to najlepiej zlikwidować tę świadomość razem z proletariatem.
Kadafi wyzwala lud przez wkopanie go w ziemię.
"Na ziemię" - zawołał naród libijski do lewackiego dyktatora, bujającego w obłokach anachronicznej doktryny.
"A ty w ziemię" - odpowiedział dyktator.
A już się cieszyli w mediach, że godziny Kaddafiego są policzone. To daje czas imperialistom, żeby rozważyć co im bardziej się opłaca - koncesje Kaddafiego na ich rzecz w zamian za zostawienie w spokoju, czy też obalenie go i ustanowienie marionetki.
Arabista, były ambasador Polski w Egipcie, Jan Natkański przyznał dziś na antenie TOK FM, że Al Arabija i Al Jazeera uczestniczą w wojnie propagandowej i psychologicznej przeciw Libii Kaddafiego, prowadząc działalność instruktażową.
Agencja Reutera podała, że zgodnie z informacjami uzyskanymi od rebeliantów (potwierdzoną przez Mustafę Gheriani), powstańcy mają już zapewnione dostawy broni m.in. ze strony... Kataru.
Starania Stanów Zjednoczonych zostały zatem zakończone sukcesem.
Embargo na dostawy broni wprowadzone przez ONZ obowiązuje zatem tylko jedną stronę.
Tutejsi reprezentanci lewicy patriotycznej odlecieli tematycznie w odległe bliskowschodnie rejony. A tu nie dość że prawda o Zamachu nie ujrzała jeszcze światła dziennego, to na dodatek neoliberalny reżim dokonuje grabieży naszych pieniędzy poprzez atak na solidarystyczne OFE!!!
to również konstrukcja katarska, przeszmuglowana do Trypolisu w wielbłądzich garbach.
Czy ABCD i reszta tzw. lewicowych patriotów się przyłączy...
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,9212328,Socjalizm__czyli_gospodarcza_droga_donikad,,ga.html
z rysowaniem, ale na wszelki wypadek proponuję tytuł dzieła: "Goszystowski atak na OFE, czyli recydywa peereli".
Trzeba w końcu bronić przedwojennych właścicieli środków produkcji, tak w ramach patriotyzmu lewicowego.
Dał już przykład poseł Girzyński jak ich bronić w jednym programie publicystycznym wyemitowanym w telewizji publicznej.
"Socjaliści" i "komuchy" z PO nie chcę oddać "zagrabionej własności" dostojnym przedwojennym właścicielom, o czym możemy się dowiedzieć m.in. stąd -> http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/musimy-zapomniec-o-reprywatyzacji,1608338,4199
Czemu nie został puszczony komentarz?