Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Tym się od nas róznią. Dlatego zwsze będziemy za nimi, chyba że wreszcie kiedyś uwierzymy, iż zbiorowy wysiłek jest ważniejszy niż błaganie o litośc i zmiłowanie jakiejś wudumanej mocy.
szczescie w nieszczesciu to brak tej choloty jaka rzadzi w Polsce od 1989 roku. Zapewne Tusk powiedzialby. "Trzeba bylo sie ubezpieczyc, a nie od panstwa wolac i okradac podatnikow" i wybory wazniejsze, wiec nie oglosiby stanu wyjatkowego. Ot cala Polska po 1989 roku, co nie west, bo to towarzysz Cimoszewicz byl pierwszy taki madry.
Jak ktoś buduje na terenie zalewowym, czy nie ubezpiecza domu, to rzeczywiście pretensje do rządu są dosyć dziwne, nieważne czy na czele rządu stoi Cimoszewicz, Tusk czy Kaczyński.
Rząd powinien przewidywac lepiej niż ktoś. Po to wymyślone zostały plany przestrzenne. A że zostały zeszmacone pod hasłami wolności, więc są rezultaty, za które powinien opowiadac właśnie rząd, który na to zeszmacenie pozwolił.
No tak, ale oni przecież nie zgłaszali do rządu "pretensji", lecz chcieli od państwa pomocy.
Najważniejsze że giełda nie ucierpiała, za to ubezpieczyciele mogą mieć kłopoty, zgroza panie! Tym trza się martwić a nie jakimiś tam ludźmi!
>Steff: jak się opryskasz w toalecie to też będziesz pomstował na rząd, który przecież "powinien przewidywać lepiej"? Skąd ta naiwna wiara we wszechmoc rządu?
>Bury: jeżeli pomocy w tym zakresie, w jakim normalnie można jej oczekiwać przy klęskach żywiołowych, to nie słyszałem, aby przy jakiejś powodzi taka pomoc nie została udzielona (ewakuacja, zapewnienie dachu nad głową na jakiś czas, doraźne zapomogi etc.). Jeżeli oczekiwałbyś że państwo kupi komuś nową plazmę czy passata, bo mu stare woda zabrała, to chyba lekko przesadzasz.
>Szczupaku: jak komuś się wydaje że zrobił interes życia tanio kupując dom na terenie zalewowym, to istotnie jest "ofiarą", ale w innym znaczeniu tego słowa niż Ty mu nadajesz.
żadnej plazmy nie miałem na myśli (i prawdę mówiąc nawet nie za bardzo wiem, co to takie, poza tym że to jakiś rodzaj telewizora).