Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Ehh, a u nas? Przerzucanie się antykomunistycznymi i endekoidalnymi wyzwiskami nawet na lewicowym portalu
Ponoć na uroczystościach kanonizacyjnych ma być nas więcej i do tego z wiarą, że przysporzy nam to stanowisk pracy, chleba i dachów na głowami, których brakuje już nam ponad półtora miliona. Pięknie różnimy się od innych Europejczyków. Przykładów jednak z nas brać nie chcą. I wcale im się nie dziwie.
A u nas daje się kopać w dupę bezkarnie. Zero protestu. Na czym polega ten fenomen? Rozpad ruchu robotniczego, o rewolucyjnym nawet nie wspominając, przekroczył najśmielsze oczekiwania kapitalistów. W życiu nie spodziewali się w 1989 roku, że rozpad pójdzie tak daleko. Mamy obecnie kilka zbiurokratyzowanych central związkowych, które zresztą zajmują się głównie utrzymaniem pokoju społecznego kosztem klasy robotniczej. Poza tym brak reprezentacji politycznej robotników i brak perspektyw na zmianę tego stanu rzeczy. Rozpadowi organizacji towarzyszy kompletny rozkład świadomości klasowej. Robotnicy przyjęli kapitalistyczną ideologię. Z okazji wyborów głosują na partie kapitalistów, które zajmują się kopaniem ich w tyłek. W nagrodę w następnych wyborach poprą inna partię kapitalistów, albo tą samą co poprzednio. Jak to zmienić?
Odpowiedz na wasze pytanie jest bardzo prosta. Ktoś kiedyś słusznie zauważył, że komunizm (a więc egalitaryzm, sprawiedliwość społeczna) pasuje do Polaków jak siodło do krowy.
Słowa te powiedział wielki przywódca rosyjskiego proletariatu, jeden z wodzów rewolucji październikowej i idol części polskich komunistów - Josif Wissarionowicz Dżugaszwili.
A marudom proponuję ruszyć tyłek sprzed komputera i zorganizować polski "Dzień Gniewu". Wyjdzie nam to wszystkim na zdrowie.
Chociaż, jak sądzę, działalność pozainternetowa i faktyczna walka z neoliberalizmem pasuje do komunistów jak... pięść do nosa.
Komunizm to rewolucja. Socjaldemokracja to reakcja. To tak w ramach utrwalenia wiadomości.
W przypadku Polski komunizm to reakcja. Nic, tylko czcze gadanie i mędrkowanie na forach internetowych, w całkowitym oderwaniu od społeczeństwa i rzeczywistości.
Mając takich przeciwników jak Bartek, kapitaliści mogą spać spokojnie.
Słuszna uwaga. Innych możliwości nie ma. Właściciel środków produkcji ze swoimi poddanymi zebrań nie urządza, proboszczowi na ambonę nie wskoczysz, publikatory, obojętne prywatne czy publiczne, klepią w ten sam bęben, więc co zostało? tylko te fora, działające jak kropla po kropli... Może wreszcie kiedyś ta skala pęknie. W każdym bądź razie zniechęcać się nie należ.
Jeśli klasa robotnicza przyjmie rewolucyjną czyli komunistyczną ideologię, wówczas kapitaliści zostaną zlikwidowani jako klasa społeczna. W tej chwili robotnicy mają kapitalistyczną ideologię, w tym socjaldemokratyczną, jak Kuligowski i z taką ideologią mogą być tylko najemnymi niewolnikami. Nic więcej. Reakcyjna ideologia konserwuje istniejące stosunki społeczne, a ideologia socjaldemokratyczna jest szczególnie dla kapitalistów użuteczna, ponieważ stanowi wentyl bezpieczeństwa, gdy neoliberalizm zbytnio zaostrzy sprzeczności klasowe. Wówczas zjawiają się socjaldemokraci, tacy jak Kuligowski i proponuja zupę dla ubogich, ale z zachowaniem kapitalizmu. Socjal-lokaje burżuazji dostają kopa w dupę, gdy tylko przestają być potrzebni i kapitał znów może skręcić w kierunku neoliberalizmu. Tak oto dwa skrzydła burżuazji zmieniaja się u steru władzy - dyktatury burżuazji. Dopiero ruch komunistyczny zmiecie jednych i drugich. Wszystko zależy od robotników.
Problem polega na tym, że osoby, które wydawałyby się być typowym targetem lewicy, nie mają czasu ani chęci na papranie się w ideologiach.
Jeśli mi nie wierzysz, to spróbuj, Bartuniu, przejść się kiedyś pod najbliższy zakład pracy i przekonać choć jednego pracownika do swoich idei.
Być może wulgaryzmy, które byś usłyszał w odpowiedzi na uderzenie przeciętnego Kowalskiego wyimkami z Marksa i Lenina, dałyby ci do myślenia.
PS. Choć określenia "socjaldemokrata" nie uznaję za afront, to nie chcę być tak jednoznacznie identyfikowany. Choć dla komunistycznego doktrynera może się to wydać niewiarygodne, preferuję eklektyzm wartościowych pomysłów z różnych stron, niż zabawę w jednoznaczne metkowanie.
Skąd ta maniera zdrobniania imion?
Jesteś socjaldemokratą, niezależnie od tego, jak siebie określasz, ponieważ chcesz tylko więcej zupy czyli socjalu przy zachowaniu systemu wyzysku. Jako taki jesteś pachołkiem kapitalistów, który pomaga im w utrzymaniu wyzysku.
Chcialbym zarabiac polowe tego w Polsce
Maniera zdrobniania imion wzięła się stąd, że u niektórych zdiagnozowano dziecięcą chorobę komunizmu. Chory wszędzie widzi złych socjaldemokratów, którzy dążą jedynie do ogłupienia ludu i petryfikowania kapitalizmu; a sam siebie postrzega jako wielkiego rewolucjonistę z misją zbawienia świata.
Z racji tego, że przyłapany na niewiedzy, głupocie itd. cierpiący na dziecięcą chorobę komunizmu kurczowo trzyma się swoich racji i zaczyna wylewać z siebie potok słów bez ładu i składu, przypadek jest uleczalny tylko w zetknięciu z rzeczywistością.