Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Urlopy wychowawcze dla babć i dziadków?

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Można się załamać...

Że Lipowicz jest szurnięta, to wiadomo od jakiegoś czasu, ale że to Panoptikum Abstynentów Naukowych wŁAnacza się w dyskusję...
"SETKI TYSIĘCY babć w naszym kraju [!!! (*_*)] PORZUCA PRZEDWCZEŚNIE [!!! (*_*)] z powodu SOLIDARNOŚCI RODZINNEJ [!!! (*_*)] swoje miejsca pracy, idzie na wcześniejsze emerytury, ze szkodą dla swoich świadczeń i zajmuje się wnukami" ILE TYCH BABĆ PORZUCA MIEJSCA PRACY??? 100, 200, 300, 400 tysięcy??? WIĘCEJ???
No dobra .. jak już te babcie rzucą robotę w bankach, na giełdzie i w PAN, to dlaczego przejmować się bezrobociem strukturalnym jakichś ekspedientek, krawcowych, sprzątaczek, które już dawno zajmują się cudzymi dziećmi w szarej strefie? A ich dzieci i tak z wnukami siedzą w domu, czyli na strukturalnym bezrobociu?
A to, że matka nastolatki, której nie potrafiła upilnować i wytłumaczyć do czego służą kondomy, a teraz ma się zajmować jej potomkiem, zakrawa na jakiś ponury żart...
Pani rzeczniczka powinna na wcześniejszą emeryturę przejść z pożytkiem dla praw obywatelskich...
(_*_)

autor: Hyjdla, data nadania: 2011-03-19 08:48:25, suma postów tego autora: 5956

Genialne Szanowna Hyjdlo!

o to właśnie chodziło! Za rozwinięcie skrótu PAN - duża wódka!

autor: szczupak, data nadania: 2011-03-19 10:19:22, suma postów tego autora: 3747

Przepraszam... błąd zrobiłam...

powinno być włANcza...
Jak człowiek ma do czynienia z prezydĘtem Kierdziołkiem, to zapomina jENzyka w gEMbie. I do bulu się kĄpromituje, a z niknont nadzieJI.
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2011-03-19 10:44:33, suma postów tego autora: 5956

pomysł bardzo dobry!

kiedyś, gdy modna była duża, wielopokoleniowa rodzina, było mniej problemów wychowawczych i dzieci pochodzące z takich rodzin były lepiej przystosowane do życia w społeczeństwie. Potrafiły one komunikować zarówno z rówieśnikami, jak i mieć bezkonfliktowe relacje z osobami starszymi. W domu wielopokoleniowym zawsze był ktoś, z kim młody człowiek, mający problemy, mógł porozmawiać. Dziecko wzrastające w takiej rodzinie rozumiało wzajemne zależności i różnice pokolenia wcześniejszego i późniejszego. Potrafiło się wpisać w bezkonfliktową koegzystencję niemal automatycznie. Potrafiło "uczyć się w tłumie", nie przeszkadzali mu inni domownicy ani w nauce, ani w zabawie. Dodatkowo było to niesamowicie duże wsparcie emocjonalne i dziecko nie wyrastało na samotne indywiduum, nie potrafiące żyć w społeczeństwie. Więc pomysł na urlop wychowawczy dla babć i dziadków jest doskonały. Ja chciałabym rozszerzyć to dodatkowo tak, by matki/ojcowie dzieci mogli do czasu pójścia dziecka do szkoły mieć taki urlop wychowawczy, płatny przez państwo. Zlikwidowałoby to wiele patologii i problemów. Dzieci wysyłane do żłobków i przedszkoli nie zawsze się nadają do takiej formy opieki. Niektóre, wrażliwsze, chorują nieustannie. Rodzice wciąż są na zwolnieniu, dziecko blokuje miejsce w żłobku/przedszkolu, choć z niego korzystać nie może. Mam znajomą, która ma niańkę do swoich dwojga dzieci. To starsze poszło przed rokiem do przedszkola - z czego co najmniej połowę czasu było chore, czyli w domu. Przebywając z młodszym bratem w domu dziecko to nie choruje. Po prostu nie nadaje się ono do przedszkola, a chcąc spełnić oczekiwania rodziców mówi, że w przedszkolu jest mu dobrze. Ale nie jest, bo wciąż choruje. Szczęśliwe dzieci - szczęśliwi ludzie - niemal nie chorują w ogóle. Ich system odpornościowy jest stabilniejszy niż tych zestresowanych, co jest naukowo udowodnione.
Zamiast kupować efy szesnaście i finansować "weteranów wojennych z akcji misyjnych na Wschodzie", należy te pieniądze przeznaczyć na wychowanie dzieci przez rodziców czy dziadków.
Akcję w pełni popieram.

autor: nana, data nadania: 2011-03-19 14:00:35, suma postów tego autora: 4653

Dodaj komentarz