Wystarczyło napisać, że w zjeździe uczestniczyli następujący działacze: Marek Patas, Tomasz Świątek, Tadeusz Raczykowski, Mirela Berbeć oraz Tomasz Nowicki.
że tekst zaczynałaby Berbeć - kobiety mają pierwszeństwo!
(*_*)
Bo to wszystko spisek masonów :) A Ty na pewno, jesteś z nimi w zmowie...
Dla sprostowania, głosowały 24 osoby..
jak najbardziej słuszna uwaga!
hmmm, jak 24 osoby - to zmienia postać rzeczy - rośnie kolejna siła, po lewej stronie sceny politycznej, he,he
Grzegorzu N. drżyj przed "planktonem" - kolejna polska kanapowa partyjka :) bez znaczenia ;)
A tak w ogóle co to za "lewica" która poparła Bronisława Komorowskiego na Prezydenta RP - śmiech na sali ...
od czasu kiedy Sołtys Kierdziołek pierwszy klapnął rzycią na zydel, zostawiając Anielę z rozdziawioną gębą, jestem bardzo wrażliwa na savoir vivre.
Na kanapach kobitki siadają pierwsze! Mogą se wybrać miejsce - z brzega albo pośrodku. Na miejscu Berbeciowej (Berbeciówny?) usiadłabym z brzega...
(*_*)
Hyjdla, lubiłbym Cię, psiakrew, cholera, gdyby nie ta niepewność - że sparafrazuję poetę mojej młodości.Po drugie -wyrazem nowoczesnego szacunku dla kobiety nie jest dawanie jej pierwszeństwa w różnych błahostkowych sprawach, a na przykład nie określanie jej "stanu cywilnego", żadne tam "ówna", czy "owa"! A po pierwsze: Po jakie licho bierzesz udział w takich "dyskusjach"? Szkoda Twego intelektu! Niżej siebie cenię niż Ciebie, a na takie dyskusje szkoda mi czasu i wysiłku umysłowego... Tobie nie szkoda?
Mnie się albo kocha, albo nienawidzi! Nie ma stanów pośrednich! Całe życie na to pracuję! (*_*)
Dlatego nie mam przyjaciół, serio... Tego poeta nie przewidział (*_*)
Nie ma "nowoczesnego" wyrazu szacunku dla kogokolwiek. Jest rozumne traktowanie - siebie i innych. W tej konkretnej sytuacji, działacze traktują siebie i widzów jak debili. Stąd to moje rozmienianie intelektu na drobne, bo mnie to autentycznie rozbawiło. Stąd to moje szyderstwo wobec "-ówien" i "-owych", które pchają się w "politykę", zamiast porządnego kotleta usmażyć, skarpetę udziergać, doktorat zrobić. A męscy działacze niech robią z siebie palantów jeśli nie potrafią pierogów ulepić, półki zamontować, magisterki zrobić...
Co do tych "-ówien" i "-owych"... Kiedyś mnie to też wkurzało. Teraz, im jestem starsza - bardziej wytrawna jakby kiper rzekł - tym bardziej cenię sobie tę typowo polską specyfikę językową. M.in. jako szyderstwo z pchania się nie tam gdzie trzeba - do śmiesznych partyjek, m.in... Bo ja, Staruszku, jestem pryncypialna feministka (*_*). Mnie interesują parytety (50/50!!!), równe płace, w ogóle RÓWNOŚĆ.
Ciebie, Staruszku, przepuściłabym w drzwiach pierwszego! Chyba żebyś się uparł, to nie robiłabym problemu.
(*_*)
Można oczywiście potraktować te komentarze jako zabawę, po raz kolejny widać typowe podejście, niestety - tak - to nie wyborcy są winni a poziom polskiej polityki. Tak to wina nas polityków - dla których małe "geschefty" - są ważniejsze niż dobro ludzi.Przecież tak naprawdę, jak posłuchać rozmów posłów, radnych etc. - wszystko staje się jasne - plan jest prosty - masa ciemnych "baranów" ma mnie wybrać na następną kadencje a ja przecież i tak mogę obiecać wszystko.Potem mam spokój przez następne 4 lata - i tak mnie z tego nikt nie rozliczy. To jednak Wy nas do tego przyzwyczailiście i tego od nas wymagacie, inaczej wybralibyście kogoś innego :D
Nie lubię malkontentów dla których wszystko "jest na nie"- ale w tym wypadku popieram, jedynie sprowadzenie pewnych rzeczy do absurdu - pozwala spojrzeć na to - trochę bardziej realnie. Pozdrawiam