A więc wojna. A tu idzie wiosna, bociany już zdaje się przyleciały. Jak wytężyć słuch można usłyszeć skowronka, a rano kosy już gwizdają. W poniedziałek mamusie zaprowadzą dzieci do przedszkoli. Ciekawe, czy w Libii są przedszkola.
Redakcja lewica.pl, podobnie jak cała nowa radykalna lewica, na ochotnika uczestniczy w krucjacie propagandowej przeciw Muammarowi Kaddafiemu.
Oto najprostszy dowód-news ("Pałac Elizejski: Atak na Libię postanowiony") na lewica.pl, ilustrowany zdjęciem z podpisem:
"Na zdjęciu: Samolot rządowy zestrzelony 19 marca przez powstańców nad Bengazi - dowód na złamanie zakazu lotów przez siły rządowe".
A oto informacje obrazujące rzeczywisty stan rzeczy, lekceważone przez redaktorów lewica.pl:
1. INFORMACJA CZY DEZINFORMACJA?
"Rebelianci przyznali się, że zestrzelony nad Bengazi samolot należał do nich. Wcześniej agencje informowały, że to rządowa maszyna. Kamera zarejestrowała, jak płonący odrzutowiec spada, po czym zderza się z ziemią" (//www.tvn24.pl/-1,1696366,0,1,trafiony-wybuchl--po-czym-spadl-na-ziemie,wiadomosc.html.)
autor: BB, data nadania: 2011-03-19 18:30:06,
2. "13:20 Koalicja osiągnęła pewne sukcesy w atakach na siły Kaddafiego, ale nadal wiele pozostaje do zrobienia - powiedział przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów USA, adm. Mike Mullen. Wojskowy przyznał jednocześnie, że już od kilku dni w powietrze nie wzbił się żaden samolot reżimu"
(http://www.tvn24.pl/12691,1696419,0,1,libia-oglasza-zawieszenie-broni,wiadomosc.html).
Dmitrij Kostyriev "Stracą Libię, jak stracili Afganistan" (http://www.rian.ru/analytics/20110321/356105732.html).
Jelena Suponina "Araby gotoviat samolioty i nosovyje płatoczki" (http://www.rian.ru/analytics/20110321/356102818.html).
Trzeba mieć kompletnie sprany mózg, żeby robić na odwrót.
Banda rzezimieszków zrobiła skok na jednego spośród swoich, który wymknął im się spod kontroli... chociaż i tak do tej pory samopas chadzał...
Mam nadzieję, że zaciupciają się na amen.
.
Pisałem tu bardzo krytycznie o Kadafim. Ale nie pisałem nic pozytywnego o rebeliantach (czy też może powstańcach, których tak za Niesiołowskim powinniście chyba już nazywać?), z tego powodu, że nic o nich nie wiadomo prócz tego, że na ich czele stoi do niedawna wierny sługa Kadafiego. Są wśród nich islamiści i monarchiści.
Wyrażałem tu tylko jedną obawę, która niestety się zmaterializowała, że na koniec wejdą tam Jankesi.
Czekam Cherwone wolności co będziecie mówić jak już wejdą. Jak się rakiem będziecie wycofywać z poparcia dla imperialistycznej napaści.
A może też nie? Może nadal będziecie twierdzić, że Burak Osama chce tam pomóc w utworzeniu Libijskiej Republiki Rad? Wszystko do was podobne.
I tu ujawniła się różnica między europejskimi przywódcami idiotami a nie-idiotami. P. Merkel jakoś nie widziała się u boku Sarkozy'ego i Berlusconiego, czemu się nie dziwię.
Przecież US-Army już uwolniła Irak i uwalnia Afganistan, to czemu inaczej miałaby postąpić w Libii? Też im pomoże. Też im chodzi tylko o Freedom. I tu jesteście zgodni zapewne z posłem Niesiołowskim, bo on taki też trochę bardziej lewicowy jest przecież. I mógłby się nazywać CHEsiołowski. Albo od Czesia albo z tych samych powodów co CHErwona Wolność... Na jankeskich karabinach. A ZChN to i program socjalny miał i w ogóle...
Ale dlaczego cherwona wolności twierdzisz, że należy bronić rebeliantów? Stawać po stronie czego? Coż to ci podpowiada Twój niesprany mózg? Czego jest to obrona? Hmmm? Powiedz jakąś swoja wersję kim są ci rebelianci to będziemy wiedzieć kogo bronić. Nie wiesz? ;-)))
pod przywództwem Kadafiego. To on staje przed tysiącami i przemawia a nie któryś z tej bandy, która chce w interesie i za pieniądze Zachodu go obalić. Gdyby Kadafi nie miał umocowania w narodzie, to przy tej nagonce, jaką rozpętał Zachód, już dawno straciłby władzę. Ale tak się nie stało, bo ludzie wiedzą, że to jednak Kadafi zapewnia pracę i chleb, buduje tanie mieszkania, drogi i szkoły, dba o ochronę zdrowia, czego nie robią bonzowie z Egiptu, Tunezji czy Algierii. To on jest socjalistyczną zarazą w środku zbuntowanej Północnej Afryki. Dlatego prewencyjnie Zachód postanowił go zniszczyć. A gdy do tego doda się bardzo bogate złoża ropy, stanowiącej podstawę naszej cywilizacji, to nie można już mieć żadnych wątpliwości w czyim interesie ta cała awantura się dzieje. Dziwię się, że rzekomi lewicowcy tego nie dostrzegają.
Sierpie nie tłumacz się, bo na pewno stoisz po słusznej, bo libijskiego narodu!
Niektórzy mają "sprany" mózg przez zachodnią propagandę.
propaganda zachodnia tak się już sprała, że nie nadąża za nowymi trendami...
Tu nie tylko propaganda szwankuje i pijar nie nadąża, bo pęd do kasy stłumił resztki poczucia wstydu i wzgląd na opinię świata, choćby i arabskiego, bo Chińczycy i Rosjaniej uż dawno im zwisają.
Ja się tylko mniej wstydzę za PółTuska, że w związku z irlandylacją Polski nie stać nas już na nowe podboje i zalecamy się nieśmiało do Anieli...
.
Dodaj jeszcze, ze ta "banda" jest sterowana przez Al Kaide dosypujaca im narkotykow do kawy.
Wierzę ci na słowo, że tak jest.
nie jest w stanie wymienić niestety nazwisk osób stojących na czele owej Rady Rewolucyjnej
Wygląda na to, że najemnicy Muamara - tzw. Brygady Męczenników Za Baksy - nie mogą liczyć na żołd. Czy wybaczą swemu pracodawcy trwałą niewypłacalność?
dzieci Muamara.
Rodzina, rodzina, rodzina ach rodzina ...
Jesteś 100% pewny że wśród rewolucjonistów nie ma byłych zaufanych ludzi Kaddafiego?
"Rodzina nie cieszy, nie cieszy, gdy jest - lecz kiedy jej ni ma - samotnyś jak pies!" ;_) Myslisz, że Kadafi słucha Przybory?
Czy dokładnie przeczytałeś co napisałem?
agresorzy nie mają Libijczykom nic, ale to zupełnie nic do zaoferowania. Arabowie nie są takimi idiotami jak bladzi i wiedzą, że wolność to pojęcie względne i że przegrywa ono zdecydowanie z pustym żołądkiem.
Mam nadzieję, że Libijczycy wspólnie stawią czoła zewnętrznemu wrogowi i pokonają go szybko. Bombardowanie obcych, niepodległych państw nigdy nie miało i nigdy nie będzie miało nic wspólnego z niesieniem wolności komukolwiek. Jest to wyjątkowo podła agresja mająca za cel wyniszczenie Narodu i spowodowanie jak największych strat wśród ludności cywilnej. Już w czasie ataku na Jugosławię państwa całego świata miały obowiązek moralny sprzeciwić się temu barbarzyństwu. Przegapiono tą okazję i mordowanie cywilów nadal trwa.
W Austrii znałam człowieka, który należał do organizacji mającej nieść pomoc "zgwałconym kobietom muzułmańskim", zgwałconym przez Serbów. I miał on razem ze swoją organizacją przygotowaną bazę dla adopcji dzieci zrodzonych z takich gwałtów, bo ponoć muzułmanie uważają kobietę zgwałconą za nieczystą i nikt nie chce mieć z nią do czynienia: ani rodzina ani znajomi. I dziecko będące wynikiem takiego gwałtu też nie ma żadnych perspektyw przed sobą. Otóż ten człowiek pojechał do Jugosławii, pod Srebrenicę, by w "obozach dla zgwałconych kobiet" nieść pomoc. I co się okazało? Nie było tam żadnych takich obozów. Nie było dzieci narodzonych w wyniku gwałtu Serbów. Nawet jednego takiego dziecka nie udało mu się do Austrii przywieźć, by ktoś mógł je zaadoptować - a byli chętni, ludzie dobrej woli chcieli pomagać tym skrzywdzonym przez Serbów istotom. No więc na nic takiego ten człowiek nie trafił, a gdy się intensywniej dopytywał, to go pogonili. Tak mi opowiadał w zaufaniu, ale teraz już mogę o tym mówić.
Z powodu takich właśnie "rzezi" zniszczono całą Serbię, bombardowano głównie cele cywilne; mosty i elektrownie bez wyjątku. Miloszewiczowi nie pozwolono na swobodne wypowiedzi przed "trybunałem", wyłączając mu nieustannie mikrofon i kontynuując tą farsę miesiącami. Aż w końcu Miloszewicz "umarł na serce".
Teraz próbuje się podobnej metody w stosunku do Kaddafiego. Napad na Libię jest aktem barbarzyństwa niczym nie uzasadnionego. Jeżeli w Libii miałby faktycznie panować jakikolwiek terror, to jakim cudem setki tysięcy cudzoziemców pracowały tam bez problemu? W TAKIM terrorze? - to cudzoziemcy brali udział w takim terrorze wspierając swoją pracą "dyktaturę" Kaddafiego?
Wystarczy mieć nieco więcej niż jedną czynną komórkę mózgową, by rozumieć o co chodzi w tej napaści na Libię. W każdym razie nie chodzi o prawam człowieka, a nawet z chęcią ochrony ludzkiego życia nie ma to absolutnie nic wspólnego.
nie masz żadnych obowiązków służbowych do wypełnienia?
Zablokowano konta państwa libijskiego. Okradziono Naród libijski.
Tanie insynuacje, jakoby to Kaddafi miał swoją gotówkę we Włoszech jest zwykłym pomówieniem.
W końcu Włosi muszą czymś uzasadnić agresję na Libię, która Włochom nic złego nie zrobiła.
Berluskoni, "potentat" ponoć ma udowodnione, że miesięcznie przelatuje koło trzydziestu kobiet - sam się tego wypiera, choć sąd włoski mu to udowodnił. Nie wiadomo, w którą stronę jest śmieszniej: czy to, że on jeszcze "może" mimo sędziwego wieku, czy to, że sąd włoski uważa za swój obowiązek naprawiać "licznik krokowy" Berluskoniemu za pieniądze podatników.
Informacja rządu włoskiego na temat "kont Kaddafiego" jest tak samo wiarygodna jak twierdzenia Berluskoniego o jego dziewictwie i jak wyroki włoskich sądów.
http://www.youtube.com/watch?v=-QaWR5CP-60
żeby były polskie napisy trzeba kliknąć w czerwony kwadracik "cc" i wejść na "polish" czy też "polski" w ukazującym się po kliknięciu w "cc" małym okienku
Brygada Międzynarodowa radykalnej lewicy?
Dlaczego Chavez, Ortega i Castro tylko gadają a nie walczą?
Czemu przywodca obozu pokoju i postępu, Wladimir Putin potrafił tylko potupać nóżką (za co został zresztą skarcony przez swojego prezydenta)?
i inne kraje handlujące bronią z Kadafim powinny mu zwrocić pieniądze.
A Kadafi to też aparat. Przez kilka dekad inwestował dochody z ropy glównie w broń, która - jak przyszło co do czego - w ogole mu się nie przydała.
Jesteśmy za konfrontacją na własnym podwórku.
Czemu nas, Jacku, unikasz?
a czemu jesteście na podwórku, a nie w Dżamahariji?
Dziś ma glos towarzysz Mauzer. Prawdziwy komunista walczy z interwentami, a nie rajcuje.
Czy naprawdę nie mogłaś się bardziej wysilić?
Konta zablokowane, ale na szczeście Kaddafi ma ok. 150 ton złota. Będzie płacił najemnikom sztabkami.
międzynarodowej, a za chwilę zgrywa Katona.
Rosja dużo zarobi na podwyżce cen ropy wywołanej libijską interwencją - Sibnieft i Łukoil to przynajmniej 2 powody, by poprzeć rozprawienie się z libijskim firerkiem.
Putin wygłosił tylko swoje prywatne zdanie. Za sprawy zagraniczne w Rosji odpowiada prezydent. A ten, jak chyba wiesz, odwołał właśnie rosyjskiego ambasadora w Libii, który reprezentował zdanie zbliżone do wygłoszonego przez Putina.
Putina tylko skarcił, jak uczniaka.
Jednocześnie Miedwiediew odwołuje kolejnych generałów z resortu spraw wewnętrznych w ramach reorganizacji tych służb.
proputinowscy albo promiedwiedowscy, ale powód ewakuacji był oczywisty: Kaddafi rozdał swoim obywatelom AK-47.
Władze rosyjskie wyraźnie pogubiły się w całej tej sprawie. Nie bez powodu nawet rosyjscy specjaliści twierdzą, że Rosja już od dawna jest mocarstwem regionalnym, a nie światowym.
Ambasada Rosji w Libii pracuje w normalnym trybie.
Dlaczego piszesz inne, choć wszyscy wiemy, że chodzi o Francję, w której kampanię prezydencką Sarkozy'ego finansował Muamar Kadafi?
z worka lewicy patriotycznej - popiera agresję reżimu, który dał zielone światło dla zamachu w Smoleńsku.
Rosja przygotowuje się dopiero do ewakuacji swojej ambasady w Libii. Początek ewakuacji personelu ambasady wyznaczono wstępnie na 25-26 marca (patrz: http://www.rian.ru/world/20110322/356588813.html).
Odwołany ambasador Rosji w Libii, Władimir Czamov, wyjechał z tego kraju 18 marca. Jego funkcje przejął czasowo Oleg Fomin.
czemu przecież nie zaprzeczasz. Dla Ciebie mogę się i wysilić, ale mi się nie chce. Wiosna. Przebiśniegi i śnieżyce kwitną cudnie, na iwach już są kotki i wkrótce będą kwitły żółto; pszczoły już gotowe do pierwszego oblotu. Ty, zanim padniesz na polu hańby w wojnie globalnej chcesz jeszcze skazać parę osób na więzienie. Ja, zanim idioci których wspierasz, podpalą świat, chcę zobaczyć, jak wiosna budzi do życia całą Naturę.
zaczeły mi sie podobać Twoje wpisy. Sa własnie jak te przebisniegi w zimnym towarzystwie militarystów i wielbicieli przemocy ;-)
Pozdrawiam i życzę byś używała poważnych argumentów i nie była zmuszona do ratlerkowego szarpiania za nogawki. Stać Cię na to, nano!
zajmujemy się politycznym trupem Kaddafim, po którym wkrótce pozostanie jedynie wąsik.
Po upadku Kaddafiego "lewakom" pozostanie jedynie Kim Dzong Il, Łukaszenka i Radovan Karadzić, którego proces rozpocznie się w tym roku.
Kochajmy naszych braci mniejszych, pseudolewicowych, bo świat jest dla nich wyjątkowo okrutny, o czym najdobitniej świadczy stale zmniejszająca się lista ich pseudolewicowych autorytetów :)
po zamachu na Wielkiego Ułaskawiacza, zorganizowanym przez Putina na spółę z Obamą, to musi sobie odreagować...
na Ułaskawiacza? Czyżbyś płacząc po Kaddafim zaczął mylić nicki?
A ja myślałem, że aby mieć lewicowe poglądy, trzeba mieć otwarte oczy, a nie powtarzać slogany. Gdy czytam powyższe komentarze, to widzę niewiele różniącą się odmianę prawicowych fanatyków.
Jestem prostym robotnikiem budowlanym, a do inteligencji mam duży uraz, więc powiem jak prosty chłop z budowy.
Co ma kurwa wpierdalanie się do Iraku (Afganistanu, Serbii), gdzie nikt nikogo nie zapraszał z obroną ludzi przed czołgami i bombowcami? Możecie to prostemu facetowi wyjaśnić? Czy potraficie tylko pieprzyć, że zawsze tak było, więc zawsze tak będzie i nikt nie ma innych interesów poza materialnymi? Może dobre imię Francji to też coś znaczy dla kogoś? Może prawica wcale nie składa się wyłącznie z materialistów takich jak Wy?
Nana - jedno pytanie, bo Twoja wypowiedź aż krzyczy bezkrytycznym powtarzaniem bezmyślnych sloganów. Czy ludzie są zdolni do protestów głodowych, skoro nie ma nic ważniejszego niż pełny żołądek?
Świat jest słaby i nie ma pomysłu na jutro, ale lewica jest najsłabsza i nie ma pomysłu na nic, a każdą ideę torpeduje bez próby jej pozytywnego zrozumienia. Szukam wyjątków od powyższej obserwacji. Pocieszcie strapionego człowieka, który nie potrafi ich znaleźć.
któremu kampanię prezydencka finansował Kadafi? ;-)
czy byłeś bezdomny i bezrobotny? Czy czułeś się samotny i nikomu niepotrzebny?
Jeżeli nie, to nie wiesz, o czym mówisz. Głód zmusza człowieka do wielu nieprawych działań, do zdrady najbliższych, do zaprzedania się wrogowi. Historia jest pełna takich przykładów. Protesty głodowe to nie to samo co głodowanie przymusowe. Zanim będziesz zarzucał mi bezmyślność następnym razem, zrozum prostą rzecz: ta bezmyślność jest w tobie, inaczej nie dostrzegłbyś jej u mnie. Wszystko, co jest w tobie możesz dostrzec u innych. Gdy tego u ciebie nie ma, to nawet do głowy ci nie przyjdzie, że coś takiego w ogóle jest. Więc nie szafuj sam sloganami, bo każdy kij ma końce dwa - jak to mówią. Dla ciebie może to być slogan, dla kogoś innego - z innymi skojarzeniami i innym doświadczeniem życiowym - jest czymś zupełnie innym. Jeżeli uważasz się za pępek świata i każdy post traktujesz jak skierowany do ciebie, to masz rzeczywiście ciężko. Twoja wersja zrozumienia czyjejś wypowiedzi jest jedynie twoją wersją zrozumienia czyjejś wypowiedzi. Ale nie jest to jedyna możliwa wersja zrozumienia czyjejś wypowiedzi. Gdy zdobędziesz nowe informacje uzupełniające, to szybko się przekonasz, że poprzedni sposób zrozumienia tematu nie był ostateczny. I tak ma każdy myślący człowiek. Idioci wiedzą wszystko od razu i na pewno. Ale oni nie uczestniczą w biegu ewolucji w taki sposób jak inni, i Natura mając nad nimi litość nie dała im możliwości zrozumienia tego prostego faktu, że idiotami są. Im się wydaje, że nie są. I to też jest pułapka, bo możliwe jest, że komuś się wydaje, że jest idiotą i jest nim naprawdę. Z tym, że niekoniecznie i jest to zależne od punktu widzenia oraz okoliczności porównawczych. W sumie wykluczyć się nie da, że jesteś geniuszem, ale po co się do mnie przyczepiasz? Przecież w tym wypadku ani zadawanie pytań ani czyjeś odpowiedzi nie byłyby ci potrzebne. Więc nie wykluczone jest, że jednak geniuszem nie jesteś. Czy jesteś idiotą, sam zdecyduj.
Tak naprawdę nie mam zamiaru po tobie "jeździć". Wychodzę ci jedynie naprzeciw i pokazuję, że traktuję cię poważnie - poważnie nie traktując. No bo co można innego robić, gdy ktoś sobie kpi w żywe oczy?
Co do lewicy i innych ugrupowań: w zasadzie to wszystko jedno, jak się nazywa. Ważne jest, co z tego wynika. Jeżeli komuś żyje się dobrze w dyktaturze, a potem po "demokratycznym wyzwoleniu" musi on szukać jedzenia na śmietniku, to za co można takiego człowieka krytykować? - że za dyktaturą tęskni? Na jakiej podstawie bierze ktoś sobie w ogóle to prawo, by "nawracać" innych politycznie? Czy nie lepiej, gdy każdy sam sobie wybierze, co mu odpowiada? Poprawne myślenie to więzienie dla ducha. Rozpasane postępowanie to upadek dla ciała. Czyli totalna wolność dla głowy i określona normami etycznymi wolność dla ciała (działania) mogą dać w efekcie jakieś w miarę normalne, bezpieczne życie. Teraz robi się odwrotnie, skutkiem czego narody upadają, życie traci sens i mało kto wie, po co się błąka po własnym życiorysie.
Czy już zaspokoiłam twoje życzenie względem szafowania sloganami?
Trochę uzasadnienia i rzecz wygląda na tyle dobrze, że chce się użyć normalnego języka i odpowiedzieć bardziej szczegółowo.
1 - To nie zachód wywołał wojnę w Libii, ani nawet do niej nie dążył. Znacie jakieś fakty, które by potwierdzały, że jednak ma w tym duży udział? Poproszę o nie. Wnioskowanie na podstawie tego, że ta wojna może być komuś na rękę i dlatego on jest sprawcą jest dla mnie objawem dogmatycznego myślenia, w którym wniosek nie podlega dyskusji, a cały wysiłek intelektu sprowadza się do szukania tez go potwierdzających.
2 - Gaddafi wysłał czołgi i samoloty przeciw protestującym ludziom. Czy stanie bezczynne z boku, gdy kogoś ktoś bije i poniża jest dobre? Czy można nazwać się porządnym człowiekiem tak nie reagując?
3 - Dopóki zachód i Sarkozy będą się trzymali rezolucji ONZ i nie wejdą tam z siłami lądowymi sprawa wygląda dla mnie czysto. Chyba, że zaczną działać mniej ostrożnie i będą bombardować cele w miastach, czy infrastrukturę cywilno-wojskową (taką, która służy wszystkim).
4 - Nano, wiem co to znaczy. To o czym piszesz. Czym innym jest niemoc poznawcza, a czym innym lęk, który paraliżuje. Dziękuję, że odpowiedziałaś w taki sposób.
Chodzi mi o to, że jedzenie i dach nad głową to nie wszystko. I naprawdę wiedzieć może to tylko ten, który zaznał niewygód. Inaczej przedstawiałbym tylko slogany. Jednakże Twoja wypowiedź była tak jednostronna i ujmowała rzecz tylko z punktu widzenia brzucha. Nawet nie nadmieniłaś, że są też inne aspekty sprawy, których być może nie znasz... - to chyba właśnie oznaka, że ktoś nie uważa się za geniusza i zdaje sobie sprawę z ograniczenia własnej wiedzy? Ja zawsze staram się o tym pamiętać i wiem, że podejmuje decyzję wyłącznie na podstawie znanych mi faktów, a zawsze są rzeczy, o których nie wiem.
5 - Sarkozy. Wśród zbuntowanej ludności Libii ma wspaniałe imię, a sądzę, że wielu Arabów też popiera i szanuje jego decyzję, do której nie były zdolne państwa Ligi Arabskiej. To, że ktoś nadszarpał swoje imię nie znaczy, że nie może starać się go na innych polach podreparować. - To apropo postu Sierpa.
6 - Lewica i moje się jej czepianie. Mam do lewicy jeden zarzut. Ona nie ma nic do powiedzenia poza krytykowaniem swoich przeciwników. Nie pamiętam jakiejś pozytywnej idei wysuniętej przez lewicę. To jest dla mnie impotencja umysłowa, a krytykanci nigdy nic dobrego nie przyniosą, więc pomimo gorącej sympatii jaką żywię do ideałów lewicy, nie mogę się z nią w żaden sposób identyfikować.
Podziękuj jeszcze możnym tego świata za wyzysk.
jeżeli jesteś rzeczywiście rocznik 1981, to pozwolę sobie poradzić Ci - ja mam już pół wieku z hakiem na karku - abyś nie brał niczego dosłownie. A już w polityce jest to obowiązującą normą, że rozumieć należy wyłącznie to, co nie zostało powiedziane. Tak jest i nie ma sensu z tym walczyć. Wszystko, czego na własne oczy nie widziałeś, nie traktuj jako prawdy. A i sobie nie do końca dowierzaj. Wszelkie dyskusje to przecież tylko zabawa w słowa. Z grubsza określone są reguły, ale cel tej zabawy pozostanie na zawsze niewiadomy. Lub też wiadomy, ale dla nielicznych, co grają tymi samymi kartami. Ale mało kto tak gra, więc się nie liczy.
Fizyczny czy nie fizyczny (pracownik), trzymaj się wiatru i nie daj się - jak to się mawiało w czasach mojej młodości.
"1 - To nie zachód wywołał wojnę w Libii, ani nawet do niej nie dążył. Znacie jakieś fakty, które by potwierdzały, że jednak ma w tym duży udział? Poproszę o nie. Wnioskowanie na podstawie tego, że ta wojna może być komuś na rękę i dlatego on jest sprawcą jest dla mnie objawem dogmatycznego myślenia, w którym wniosek nie podlega dyskusji, a cały wysiłek intelektu sprowadza się do szukania tez go potwierdzających."
Każda wojna jest komuś na rękę. Nikt nie ryzykuje majątku i życia wywołując wojnę, by potem sprawdzać czy była mu na rękę. Cele zna od samego poczatku. Przed opinią publiczną tylko je zataja. Za duzo to kosztuje, by robic to pochopnie. Inwazja na Libię była przygotowywana od kilku miesięcy.
Chcesz dowody? Zachodnie koncerny medialne, które karmiły nas przez miesiac wyssanymi z palca zbrodniami Kadafiego na rzekomych demonstrantach. Teraz sie okazuje, że to zwykli uzbrojeni bandyci, mordujący i terroryzujący mieszkańców opanowanych przez siebie miast. Mało?
"2 - Gaddafi wysłał czołgi i samoloty przeciw protestującym ludziom. Czy stanie bezczynne z boku, gdy kogoś ktoś bije i poniża jest dobre? Czy można nazwać się porządnym człowiekiem tak nie reagując?"
Znów same kłamstwa. Nie wysłyłał żadnych czołgów na protestujących ale na uzbrojonych bandytów, którzy mordują ludność jego kraju. Mało?
"3 - Dopóki zachód i Sarkozy będą się trzymali rezolucji ONZ i nie wejdą tam z siłami lądowymi sprawa wygląda dla mnie czysto. Chyba, że zaczną działać mniej ostrożnie i będą bombardować cele w miastach, czy infrastrukturę cywilno-wojskową (taką, która służy wszystkim)."
Zachód i Sarkozy od pierwszej chwili nie trzymają się żadnej rezolucji, która nic nie mówiła o bombardowaniach czegokolwiek ale o noflyzone, który to zakaz pierwsi złamali bandyci, którzy opanowali Benghazi... Za co "kara" spotkała Trypolis. Moze nawet dlatego zestrzelili swój własny samolot? ;-) .
Rezolucja nie mówiła, że Kadafi nie ma prawa bronić ludności cywilnej Misraty i Benghazi przed przemocą uzbrojonych bandytów. Wręcz przeciwnie. Kadafi stanął na czele wykonawców tej rezolucji. Kadafi, który podejmuje "wszelkie niezbędne środki", mimo ataków bandytów NATO, by wziąć w obronę ludność cywilną opanowanych przez bandytów miast. Aby to zrobić musi walczyć z uzwbrojonymi bandytami.
Proste! Mało?
"4 - Nano, wiem co to znaczy. To o czym piszesz. Czym innym jest niemoc poznawcza, a czym innym lęk, który paraliżuje. Dziękuję, że odpowiedziałaś w taki sposób.
Chodzi mi o to, że jedzenie i dach nad głową to nie wszystko. "
Oczywiście, że nie. Wyjaśniał to juz profesor Balcerowicz i Jan Maria Rokita. Ch... z chlebem, ważna jest wolność... na śmietniku. Więc sie nie sil. Bo Gazetę Wojenną sam sobie mogę kupić a TVN też oglądam a poglądy styropianowców też dobrze znam.
"I naprawdę wiedzieć może to tylko ten, który zaznał niewygód. Inaczej przedstawiałbym tylko slogany. Jednakże Twoja wypowiedź była tak jednostronna i ujmowała rzecz tylko z punktu widzenia brzucha. Nawet nie nadmieniłaś, że są też inne aspekty sprawy, których być może nie znasz... "
Oczywiście, że są "inne aspekty sprawy" ale te inne aspekty rebelianci załatwiają wbijając nóż w gardło przypadkowym kierowcom, dając im natychmiastową wolność od problemów tego łez padołu. Rzecz w tym, że rebelianci zabierają tym ludziom chleb i życie a wolność dają dopiero po śmierci. Mało?
"- to chyba właśnie oznaka, że ktoś nie uważa się za geniusza i zdaje sobie sprawę z ograniczenia własnej wiedzy? Ja zawsze staram się o tym pamiętać i wiem, że podejmuje decyzję wyłącznie na podstawie znanych mi faktów, a zawsze są rzeczy, o których nie wiem."
O następny "lewicowiec"! Co nie wiedział, że na wojnie zabija się ludzi? Po co niszczyć sprzęty i budynki, które można przejąć? Najpierw zawsze trzeba zabić ludzi, którym służą. Poza Hitlerem, który znęcał się nad niezamieszkałą po powstaniu Warszawą, ale też dlatego, że musiał uciekać przed Armia Czerwnoną, nikt normalny nie niszczy majątku, gdy nie ma już ludzi. Ergo, celem są zawsze ludzie. Pozabijać jaknajwięcej. Hiroszima, Drezno... nazwy tych miast powinny ci coś mówić.
A tak dla Twojej wiedzy bomby to zawsze zabijają i niszczą a nie wyzwalają?
Moze teraz Twoja wiedza i etyczne zasady będą ciut mniej ograniczone? Następnym razem już będziesz pamiętał, że każada napaść na inny kraj i wojna to zło! Oczywiście, że w to nie wierzę ;-)
"5 - Sarkozy. Wśród zbuntowanej ludności Libii ma wspaniałe imię, a sądzę, że wielu Arabów też popiera i szanuje jego decyzję, do której nie były zdolne państwa Ligi Arabskiej. To, że ktoś nadszarpał swoje imię nie znaczy, że nie może starać się go na innych polach podreparować. - To apropo postu Sierpa."
Oczywiście. Hitler który bombardował Warszawę w 1939 też miał u nas dobre imię bo wyzwalał nas od sanacji. Wielu Polaków go szanowało i popierało "jego decyzję!"... K... nie mogę! Jego decyzję?! Jakiś sk... podejmuje sobie decyzje na kogo napaść, a Ty mówisz o szacunku???
Co prawda w 1939 byli też tacy degeneraci co pisali: Są w ojczyźnie rachunki krzywd, obca dłoń ich też nie przekreśli, ale krwi nie odmówi nikt, wysączymy ją z piersi i pieśni.... i szli walczyć z naszym wyzwolicielem :-(
Ale byli i tacy co go popierali. Zorganizowani byli w... jak to się nazywało? V kolumna!?
"6 - Lewica i moje się jej czepianie. Mam do lewicy jeden zarzut. Ona nie ma nic do powiedzenia poza krytykowaniem swoich przeciwników. Nie pamiętam jakiejś pozytywnej idei wysuniętej przez lewicę. To jest dla mnie impotencja umysłowa, a krytykanci nigdy nic dobrego nie przyniosą, więc pomimo gorącej sympatii jaką żywię do ideałów lewicy, nie mogę się z nią w żaden sposób identyfikować. "
Ja do lewicy też mam jeden zarzut. Że jej nie ma. Z innych powodów, ponieważ lewicy nie ma, też nie mogę się z nią identyfikować. A juz na pewno nie będę sie identyfikował z podżegaczami wojennymi
Na wszystkie pytania i wątpliwości odpowiadasz jedno.
Bandyci i zabójcy. Tylko na podstawie czego tak wnosisz, bo może jestem ślepy, może czegoś nie wiem. Może mam mały rozumek. Ale próbuję zrozumieć, a nie krzyczę podżegacze, mordercy, debile itd.
Coś dużo tych morderców, skoro nie potrafiła sobie z nimi poradzić policja i trzeba było czołgi wysyłać. A relacje zachodniej al-jazeery były pisane na miękkim fotelu w sześciogwiazdkowym hotelu w Dubaju.
Krzyczysz jak fanatyk, a z fanatykami się nie da rozmawiać. Jeśli wytłumaczysz mi źródło Twoich opinii, które dla mnie są równie uargumentowane, jak dogmaty neoliberalizmu, to z chęcią się im przyjrzę i być może zmienię zdanie.
A porównywanie współczesnych Francuzów do Hitlera jest bełkotem godnym Kaczyńskiego, kolejnego fanatyka. Jakoś nie pchali się do Iraku, gdzie nikt nie chciał interwencji.
Jeszcze jedno pytanie. Czy każdy, kto popełni błąd, jest Hitlerem, politycznym skurwielem, który dba tylko o własną dupę. Jak tak uważasz, to smutny musi być Twój świat. Jeśli nie umiesz wybaczać i rozumieć trudnych dylematów to współczuje również wszystkim w Twoim otoczeniu.
P.S. Fanatycy mają swoje racje, tylko że nie widzą nic poza nimi.
To nie jest mój swiat. Świat rządzony przez polityków i kapitał jest smutnym światem, ale ja go nie wymyśliłem. Takie czasy, że bez przerwy USA i ich przydupasy na kogoś napadają. Taki jest ten świat a nie mój świat. Obrzydliwy, chciwy i nieludzki... i warto trzymać się od niego jak najdalej.
Hitler czy Sarkozy to zupełnie wszystko jedno dla Libijczyka. Ani nie ma on szczególnych sentymentów do Niemców ani do Francuzów, ani do Angoli... Agresor jest agresorem. Biały czarny czy żółty. Czerwony, niebieski czy brunatny. Agresor to zawsze wróg i my Polacy przecież dobrze to wiemy. Nigdy nikogo kto niszczył nasze miasta, zabijał naszych obywateli nie szanowaliśmy, to skąd pomysł, że Libijczycy to jacyś masochiści? Z racji historii Libii to tych ostatnich kolonialistów chyba najbardziej nienawidza (Brytoli). Na całym bliskim wschodzie. W Libii, Egipcie, Syrii.
Francuzów nienawidzą na Zachód od Libii. Ale nie sądzę by sprawiało im zbyt wielką różnicę, czy bomba ma napis made in France czy USA?
Moje informacje czerpię z prawda.ru, portalu sto razy lepszego niż te wszystkie Twoje CNN-y, BBC czy France coś tam.
Nie znam rosyjskiego. Sądzę jednak, że opieranie swoich poglądów na jednym źródle jest trochę naiwne. Poza tym w sieci można wyczytać wszystko. Czy ja wspominałem coś o CNN, BBC, czy TVN? Ale Ty i tak widzisz po swojemu. Miłego życia.
P.S. Każdy ma swój świat, polecam choćby Husserla poczytać.