Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Warszawa: Prezentacja "Projektu dla Polski" pod redakcją prof. Reykowskiego

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

demokratyczny kapitalizm

koń by się uśmiał, ale dawno zdechł z głodu.

autor: Bloom, data nadania: 2011-03-22 19:32:26, suma postów tego autora: 306

koniec dezorientacji

No wreszcie postpezetperowska lewica zorientowała się w świecie idei i praktyki.Umysłowo.
Z czuciem od poczatku było jako tako. Nie chodzi tu o lewicowe serce, a o ideologicznie niezdeformowany nos.

Jeśli dla SLD demokratyczny socjalizm to wreszcie utopia,
to moze by wstąpiło do PO, które demokratyczny kapitalizm traktuje jako "największą realność" (jak choćby Gowin).
To byłby chyba najlepszy projekt dla Polski, jaki SLD mogłoby wykonać.

Czy Boni napisał wstęp do tego projektu? Czy też ten projekt jest na czas po 2030 roku?

I czy Zakowski wyjaśnił zgromadzonym jak być lewicowcem
w świecie wspólczesnym, tzn w Polsce? Ostatnio jest trochę bardziej niż zazwyczaj rozkojarzony ideologicznie i politycznie(musi się potwierdzać u Wajdy).

Jak Pochanke i Olejnik nie przyjęły zaproszenia, to może trzeba było zaprosić jakąś profesor, np. Gilowską? Może by powiadomiła Reykowskiego, jak to jest z doskonaleniem demokratycznego kapitalizmu?

W każdym razie nie rezygnować od razu, po tylu latach namysłu.


autor: peregrinus, data nadania: 2011-03-22 19:34:37, suma postów tego autora: 141

To chyba nie jest reprezentatywne dla SLD

Sądząc po nazwiskach uczestników tego spędu zorganizowała go grupa Kwaśniewskiego: Janik, Olejniczak itp. Napieralski był, bo wypadało, ale nie ma sensu traktować tego czegoś jako programu SLD. Mam nawet wrażenie, że ktoś chciał Napieralskiemu podłożyć świnię.

autor: Pikos, data nadania: 2011-03-22 19:53:21, suma postów tego autora: 876

PRZED LEWICĄ - BOŻE CHROŃ PLATFORMĘ!

w ramach minięcia cenzury:


(Nie tylko) Sondaże oficjalnej polityki alarmują: ciemne siły kapitalizmu znów wyruszają do ataku! Odrabiają straty. Socjaldemokraci z PiS sięgają już gardła, za nimi ci z SLD. Dawniej powstrzymywali marsz do przodu poszczekując jedynie u dołu i szarpiąc za nogawki. A dziś? Dziś nawet najodważniejsi z rządzących burżujów zaczynają się zastanawiać, czy aby idąc dalej bezkompromisowo postępowym kursem nie doprowadzą się do swych ostatecznych granic... Cóż więc robią? Oczywiście państwowo-wyborczo przystają, przedzierzgają się w półsecjaldemokratów, a na front propagandowej wojny w mediach posyłają lichych żołnierzy z dziesiątych szeregów - istne polityczne „mopy”, warte co najwyżej powagi SLD... ale nie faszystów z PiS!

* * *


DOBRE RADY DLA „PLATFORMY OBYWATELSKIEJ”

To znane niebezpieczeństwo, a jednak wulgarnie-regularnie powtarzany błąd. Bo, wiadomo, gdy się jest w opozycji - cała moc najtęższych głów i języków idzie na bitwy ideologiczne, ale gdy tylko wygrać wybory - najlepsi zaraz lecą sobie „porządzić” i nikomu z nich nie chce się już chodzić do mediów... Może nie ma wtedy na to czasu ani sił? Może powaga urzędu nie pozwala babrać się w „pyskówkach” z szeregowymi posłami w programach publicystycznych? Być może, ale kto tak myśli i praktykuje – ginie (jak SLD), ponieważ zupełnie nie rozumie ideologicznej materialności polityki. I to jeszcze dziś!

Pamiętacie polityczną degrengoladę lat ’90 i zmierzch Unii Wolności oraz SLD? Tak właśnie teraz dzieje się z PO... No bo kto został? Tusk i Komorowski – wiadomo. Palikot odszedł, Nitras w parlamencie UE, Karpiniuk nie żyje, Nowak – w kancelarii... Z tych co się znają jeszcze na „politycznym” w zasadzie tylko Niesiołowski, może trochę Graś i Nałęcz się udzielają. A kogo mamy w zamian, jakie zastępy? Naprawdę, Tomczykiewicz (który nie wiadomo jakim cudem – polityk zupełnie bez polotu – został przewodniczącym klubu!), Kidawa-Błońska, Borusewicz, Schetyna, Waldy Dzikowski, Andrzej Halicki, Raś Ireneusz, Szejnfeld Adam, Gowin – nie są to ludzie, którzy mogli efektownie i skutecznie bronić rządu-partii w mediach przed PiSem, a tym bardziej jeszcze atakować, przechodzić do ofensywy... „Ciepłe kluchy” i tyle.

To ma swoje konsekwencje, bowiem przeciętny homo-capitalicus może i nie rozumie o co chodzi np. „z tymi składkami”, ale – obserwując nawet urywki debaty – akurat jest w stanie bardzo dobrze instynktownie „zrozumieć” określoną przewagę w dyskusji i potem (jednocześnie) przenieść ją sobie nie tylko na daną kwestię, ale i na swoją postawę względem strony, która okazała się słabsza w bitwie medialnej.

Czy tego chcemy czy nie, dzisiaj przeciętni zjadacze chleba w większości tylko poprzez media mają dostęp do polityki. Tymczasem PO oddaje tu pole i puszcza sprawy „własnemu biegowi” – pozwalając chociażby na rozgrywanie siebie przez różne dziennikarki i publicystów, albo – co gorsza – samemu posyłając ludzi zupełnie nie nadających się do walki w mediach. Zaprawdę, pod względem retorycznym, intelektualnym, charyzmy i odwagi – „do mediów” powinni chodzić zawsze tylko najlepsi (nieważne czy poseł, czy minister).

Nie można więc pozwalać na taką samowolkę, aby to jeden czy drugi publicysta decydował o tym, kto ma prezentować w danym programie/wywiadzie stanowisko partyjne! Przecież jest sprawą oczywistą, że wrogo zaangażowana dziennikarka (dziennikarz) będzie zapraszała do swego programu jak najsłabszego (lub przeciętnego) pod względem „medialnym” polityka, a jeżeli nawet nie – przynajmniej postara się o zastawienie prostej pułapki w postaci „dziesięciu na jednego” plus odpowiednio skonstruowane materiały filmowe. To już z góry przesądza wynik (tym bardziej, że i sam prowadzący-prowadząca protekcjonalnie stoi po jednej ze stron).

Można się tu odwołać do analogii, którą politycy PO powinni dobrze zrozumieć (z premierem na czele). Otóż to powinno być jak w drużynie piłkarskiej: to trener decyduje i wystawia tego, kto się najlepiej nadaje na daną pozycję w danych warunkach, a nie publiczność czy, tym bardziej, obca drużyna. I takim „trenerem” w polityce są oczywiście ścisłe władze partii.

Z kolei ludzie w partii sami muszą też powściągnąć prywatne ambicje i obiektywnie ocenić czy są dostatecznie „sprawni” oraz bezwzględni, aby produktywnie występować nie tylko w dzisiejszych mediach, ale i w ogóle w polityce. Trzeba znać swoje miejsce w szeregu.

Niby proste, ale włączasz telewizor, patrzysz... a tu znowu Halicki czy Gowin gada z Wildstainem, a przecież - jeśli już w ogóle – powinni raczej: Niesiołowski lub Nitras...



DLACZEGO SOCJALISCI I KOMUNIŚCI POPIERAJĄ AKTUALNIE „PLATFORMĘ OBYWATELSKĄ”?

A jednak, mimo tych wszystkich „zastrzeżeń” trzeba dziś – może nawet tym bardziej – bronić Platformy Obywatelskiej! Bo, trudno, ale skoro robotnicy pozostawili takie dziedzictwo, skoro przehulali socjalizm, a ich obecnym szczytem możliwości jest co najwyżej Podział i Rzeczy w wąsko partykularnych (grupowo-zakładowych) ramach, skoro dają się przekupywać błyskotkami jak dzieci, skoro dalej chcą być „pracowici” na konto burżujów, skoro społecznie, kulturowo i politycznie dalej są bierni jak te cielęta majowe (popierając co najwyżej raz na cztery lata PiS albo SLD) - to trzeba pomagać takim okolicznościom, które – przy odpowiedniej „robocie organizacyjno-uświadamiającej” - zmuszą ich do zmiany i racjonalnie przyspieszą koniec systemu.

Tak, robotnicy, ta podstawowa potencjalna siła zdolna pozytywnie obalić kapitalizm, ciągną dziś wszystko w dół - co i rusz zaświadczając o swej żywiołowo-strukturalnej skłonności do naturalizmu (konserwatyzmu). Już nawet przedstawiciele plugawej porno-mafii pozwalają sobie jawnie na drwiące przebąkiwanie o tym atawizmie. Weźmy chociażby taki tekst na czasie jak „Bunga bunga presidente”, czyli porno o Berlusconim (portal „Gazety Wyborczej”), gdzie jeden z tych wielkich artystów powiada: „ Prawda jest taka, że Włosi są dumni, iż Berlusconi, który ma 74 lata uwielbia seks i ma bogate życie intymne [...]. - I nie mam tu na myśli tylko włoskich robotników - dodał gwiazdor, który wcieli się w postać szefa rządu”.

No dobrze, a jak wygląda aktualnie alternatywa na rządzącej nami scenie burżuazyjnej? Otóż lewica w dwóch formach – tej bardziej „organistyczno-demokratycznej”, faszystowskiej postaci, no i w tej bardziej „oświeceniowej”. I choć można tu oczywiście rejestrować różne osobliwe przemieszczenia – choćby takie, że faszyści z PiS chcieliby umacniać taką podległość Polski wobec USA o jakiej ostatnio w burżuazyjnych mediach (w Polsce) nieopacznie mówiono przy okazji rewolty w Egipcie; albo takie, że ta druga lewica, nie chcąc zniszczenia islamskiego średniowiecza w Afganistanie (i wszędzie indziej), wspiera tym samym np. obcinanie nosów kobietom za cudzołóstwo. – Choć więc można tu obserwować te niekonsekwencje, to w każdym bądź razie obydwie partie i środowiska stoją na socjaldemokratycznej bazie. A wiadomo co to oznacza – amortyzowanie, osłanianie, konserwowanie kapitalizmu socjalnym placebo aż do czasu nieodwracalnej katastrofy.

Oczywiście, faszyści są gorsi (i dziś silniejsi) niż „oświeceniowcy”, dlatego PO może i musi zawierać pewne taktyczne sojusze. Ale jedno jest pewne (i tutaj Deleuze miał rzeczywiście rację) – kapitalizm trzeba radykalizować, a nie łagodzić! Dlatego – oprócz tego, iż należy budować prawdziwą partyjną i społeczną alternatywę socjalistyczno-komunistyczną (która w odpowiedniej koniunkturze będzie mogła wystąpić z szansą na zwycięstwo) – należy dziś bronić PO i jej przestrzeń przed ciemniackimi kontratakami Wandei i Burzycieli Maszyn.

To prawda, mimo wszystkich wad i „zygzaków”, PO jest dzisiaj jedyną realną siłą, która może nie tylko że doprowadzić do zenitu wszystkie pozytywne zdobycze kapitalizmu o których mówił Marks (łącznie ze „zmeliorowaniem” specyficznego feudalizmu państwowo-socjalnego), lecz i także – dzięki ruchowi powszechnej Likwidacji (utopii – publicznej - w kapitalizmie: służby zdrowia, telewizji i radia, poczty, transportu, edukacji, poborowego wojska, wszelkich wydatków i amortyzacji państwowo-socjalnych), dzięki ruchowi powszechnej Deregulacji, Prywatyzacji i Pauperyzacji – postawić odpowiednio wcześnie i jasno sam kapitalizm na skraju przepaści; postawić system w dogodnych okolicznościach upadku... I to się bardzo liczy.

autor: Badacz, data nadania: 2011-03-23 00:34:30, suma postów tego autora: 285

urocze

klasyką lewicy, bym tego programu nie nazwał.

autor: Moshe, data nadania: 2011-03-23 08:20:53, suma postów tego autora: 106

Jesli dla kogoś publiczna służba zdrowia czy edukacja

to utopia, to rzeczywiście pozostaje jedynie czekac na Wielką Rewolucję Która Zmiecie Wszystko

autor: Postsocjalista, data nadania: 2011-03-23 08:27:18, suma postów tego autora: 1953

postsocjalista

A w demokratycznym kapitalizmie publiczna służba zdrowia i edukacja nie są możliwe? To jaki w takim razie system jest w większości krajach Europy?

autor: Pikos, data nadania: 2011-03-23 09:49:31, suma postów tego autora: 876

badacz ?!?

"postawić odpowiednio wcześnie i jasno sam kapitalizm na skraju przepaści; postawić system w dogodnych okolicznościach upadku... I to się bardzo liczy."

Aha czyli im gorzej tym lepiej. To może lepiej w takim razie wspierać UPR, partię która promuje skrajny liberalizm.

autor: nakama, data nadania: 2011-03-23 13:13:32, suma postów tego autora: 593

Zombies

Okrągłego Stołu dyskutują o przyszłości!?

autor: ABCD, data nadania: 2011-03-23 13:22:24, suma postów tego autora: 20871

Napieralski pokazał, że jest nikim innym jak tylko kontynuatorem

myśli Kwaśniewskiego. Oby tylko na wirusa filipińskiego nie zachorował, bo szkoda jego wątroby ...

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2011-03-23 18:33:21, suma postów tego autora: 6199

Wnieśmy jeszcze katafalk Kaczyńskiego

i będziemy mieć "zombie Magdalenki".

autor: Stirlitz, data nadania: 2011-03-23 15:12:59, suma postów tego autora: 1578

To PO to odbyła się ta męska szowinistyczna konferencja,

by Reykowski uznał, że "lewica" powinna zajmować się UDOSKONALANIEM DEMOKRATYCZNEGO KAPITALIZMU???
No przecież już dawno LSD udoskonaliła ten DEMOKRATYCZNY KAPITALIZM!!!
Udoskonalaniem DEMOKRATYCZNEGO SOCJALIZMU zajmie się prawica smoleńska... no nie, ALF?
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2011-03-23 14:33:25, suma postów tego autora: 5956

Okrągłostołowe

zombies uchwaliły, że będą budować lewicę przyszłości, kierując się wskazaniami Adama Smitha i powołując na demokratyczny liberalizm.

autor: ABCD, data nadania: 2011-03-23 13:32:43, suma postów tego autora: 20871

Do kompletu

brakuje im Kaczyńskiego. Wtedy zombies okrągłego stołu mogliby powspominać swoje uwłaszczenie.

autor: Pikos, data nadania: 2011-03-23 14:08:01, suma postów tego autora: 876

Zombies

zwołane na sabat Żakowskiego szczególnie boją się polityki historycznej.
Nic dziwnego. Gdyby ujawniona została rola tych upiorów w okresach po marcu 1968 i grudniu 1981, musiałyby one odlecieć czym dalej, tym lepiej - na przykład do "krainy Mordor, gdzie zaległy cienie".

autor: ABCD, data nadania: 2011-03-23 14:14:35, suma postów tego autora: 20871

Konferencję tę

można też określić jako zlot Swiadków Kiszczakowy.

autor: ABCD, data nadania: 2011-03-23 14:29:15, suma postów tego autora: 20871

Kiszczak nie mógł się stawić, bo stał w kolejce po cukier

Ktoś mu powiedział, że PRL wraca a wraz z nim bony na cukier, wprowadzone przez tow. Gierka.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2011-03-23 19:54:34, suma postów tego autora: 6199

Kiszczak o jego koledze, Jarosławie Kaczyńskim:

- Wyskoczył do mnie z żartobliwymi pretensjami: " Panie generale, pan internował brata, a mnie nie. Teraz brat chodzi z nożyczkami i obcina kupony, robi wielką politykę, a ja nie mam czym się pochwalić". Powiedziałem, że nic straconego, bo jestem szefem MSW, kodeks karny obowiązuje, mogę to nadrobić - opowiada Kiszczak o okolicznościach poznania Jarosława Kaczyńskiego.

autor: Pikos, data nadania: 2011-03-23 23:08:01, suma postów tego autora: 876

Pikos,

Jasne, JarKacz rozmawiałby szczerze z Kiszczakiem, którego uważał zawsze za szefa szpiclów i łapsów oraz funkcjonariusza władz okupacyjnych.
Nie mówiąc już o tym, że JarKacz systematycznie eksponowal znaczenie polityczne brata - nawet swoim kosztem.

autor: ABCD, data nadania: 2011-03-24 12:31:11, suma postów tego autora: 20871

A po co w ogóle z nim rozmawiał

Czemu Kaczyński uczestniczył w alkoholowym spotkaniu w Magdalence? Co wtedy załatwił? Może to, że będzie się mógł uwłaszczyć, jak to później zrobiło środowisko PC?

autor: Pikos, data nadania: 2011-03-24 16:34:58, suma postów tego autora: 876

Zasadą

Kaczyńskich było nie uczestniczyć w magdalenkowych libacjach Kiszczak-Michnik.
Co innego oficjalne negocjacje. Kaczyńscy chcieli zapobiec ewentualnej próbie powtorzenia 13 grudnia i kopalni Wujek przez Kiszczaka i Ślepowrona.
Natomiast po rozwiązaniu się PZPR i upadku Zwiazunia proponowali, żeby Kiszczakowi i Jaruzelskiemu - poniekąd w imię chrześcijańskiego pojednania - wymierzono sprawiedliwość za stan wojjeny i parę innych rzeczy. Tym samym otrzymaliby to samo cenne dobro - właśnie sprawiedliwość - którego odmawiali ludziom pod swoimi rządami.

autor: ABCD, data nadania: 2011-03-24 17:48:23, suma postów tego autora: 20871

Z

tym uwłaszczeniem - to, oczywiście, gruba pomyłka Pikosa.
Uwłaszczyli się dobrani przyjaciele z imprez magdalenkowych, to jest środowiska dawnej Unii Demokratycznej (potem Wolności) i PZPR (secundo voto SLD).

autor: ABCD, data nadania: 2011-03-24 18:09:16, suma postów tego autora: 20871

BCD adwokat diabła?

Twoja znajomość myśli, uczuć, planów i działań Kaczyńskich poraża. Ty wiesz o nich więcej, niż oni (a właściwie on) sami o sobie.

autor: Stirlitz, data nadania: 2011-03-24 19:01:23, suma postów tego autora: 1578

***

pewnego dnia, który nie jest niestety wykluczony, bo straszliwe nieszczęścia się niestety zdarzają, kaczyński możliwe, że przejmie znowu władzę i wtedy podręczniki historii będzie pisać abcd...

i dowiemy się pod którym drzewem wielki wódz narodu obmyślał zwycięską strategię polityki historycznej...

autor: nikyty, data nadania: 2011-03-25 00:36:00, suma postów tego autora: 3572

Kłamstwo powtórzone 1000x stanie się prawdą?

Goebbelsik BCD napisał:
"Z tym uwłaszczeniem - to, oczywiście, gruba pomyłka Pikosa"

Czyżbyś zapomniał o Fundacji Prasowej Solidarność i spółce Telegraf? Twoja pamięć jest strasznie selektywna. Takie teksty o "prawych i sprawiedliwych" Kaczorach możesz wciskać jedynie ciemnocie na zebraniach kółek przyjaciół Radia maRyja.

Ps. Czekam na rozprawę o zasługach młodego Jojo Brudzińskiego w zwalczaniu przestępczości, ze szczególnym uwzględnieniem rozbojów i wymuszeń :D

autor: Stirlitz, data nadania: 2011-03-25 10:12:17, suma postów tego autora: 1578

Stirlitz ma rację

Chodzi o to właśnie uwłaszczenie, które pomogło całkiem nieźle przeżyć zakonowi PC lata 90. Nie wiem czy nawet SLD dostało taki bonus, jak Kaczyński i spółka. Ale ABCD woli ten temat pomijać, więc na dyskusję i kontrargumenty nie liczę.

autor: Pikos, data nadania: 2011-03-25 10:24:55, suma postów tego autora: 876

Po

upadku totalitarnej PRL, nastąpił podział majątku ówczesnego monopolisty medialnego, RSW Prasa-Książka-Ruch. Środki finansowe i organizacyjne (redakcje pism) z tych źrodeł otrzymały rózne nurty życia politycznego.
I tak przy omawianym podziale znacznie uprzywilejowano środowiska bylej PZPR i Unii Demokratycznej (potem Wolności).
Tak więc, jeśli pewne środki na aktywność w sferze mediów otrzymał również obóz Kaczyńskich, cieszacy się wtedy znacznym poparciem (por. wybory prezydenckie z roku 1990), to było to przejawem elementarnej sprawiedliwości. Ściślej: byłoby nim, gdyby Kaczyńscy z jednej strony, a Michnik i Urban - z drugiej, dostali środki proporcjonalnie do posiadanego poparcia. A tak się nie stało. Michnik i Urban zostali znacznie uprzywilejowani.
Stawianie Kaczyńskim jakich kuriozalnych zarzutów w zwiazku np. z fundacją prasową jest więc niczym nieuzasadnione.
Wynika z lansowanego przez Urbana i Michnika brukowego nihilizmu, zgodnie z którym wszyscy mieliby tak samo się korupmpować. A to nieprawda. Korupmpowali się tylko w/w kumple z luksusowego Jaguara. A Kaczyńscy - nie.

autor: ABCD, data nadania: 2011-03-25 13:11:48, suma postów tego autora: 20871

przed wielką nocą

Nie zajmowałbym się tutaj Kaczyńskimi, chyba że wyższością ich projektu dla Polski wzgledem projektu "lewicowej alternatywy", choć mozliwe, że zajmowanie się biznesową wyższością PC-PiS i SDRP-SLD czy odwrotnie ma lepsze podstawy rzeczowe.

Ale dgdybym chciał się z tym tzw. lewicowym projektem dokladniej zapoznać,to gdzie?
Centrum analiz politycznych w internecie nie daje się odnależć, jakkolwiek kiedyś było, mimo że od początku wyglądało tam nie najlepiej.
Czy ten projekt to dzieło, tak wielkie albo oryginalne, że bedzie do odnalezienia tylko w antykwariacie jako biały kruk lewicowej myśli polskiej z czasów dowolności czy słuszności kapitalistycznej nowiny na ziemiach polskich?

Przecież trudno wydawać konkretne pieniądze na odległą utopię (czyli utopię do utopijnej potęgi, zwłaszcza, że zycie w demokratycznym kapitalizmie drogo wielu, bogacących doskonalących się kapitalistów, ludzi kosztuje.

A przy okazji, czy na portalu co wygląda (na pierwszy rzut oka)jak kaganek oświaty, tak trudno szerzej rzeczowo zreferować ten wielkanocny projekt? Aż tak bożonarodzeniowa byłaby to Dobra dla Polski Nowina?

autor: peregrinus, data nadania: 2011-03-25 13:18:38, suma postów tego autora: 141

Krótko mówiąc

Kaczyńscy wyszli z założenia: wszyscy kradną, to my też. I ci ludzie kreowali siebie na obrońców prawa i sprawiedliwości.

No i ten biurowiec w centrum Warszawy to chyba jednak nie tak mało. Nawet Agora musiała postawić własny.

autor: Pikos, data nadania: 2011-03-25 14:52:36, suma postów tego autora: 876

Nie,

Kaczyńscy wyszli z założenia, że kradną ludzie Kiszczaka i Jaruzelskiego oraz ci działacze opozycji i Solidarności, którzy zawarli z tamtymi sojusz.
Postanowili więc zapobiec rozkradaniu polskiej gospodarki. W tym celu m.in. stworzyli CBA. I proszę: Polska w rankingach antykorupcyjnych awansowała (w stronę prawie nieskorumpowanej Finlandii) o wiele pozycji.

autor: ABCD, data nadania: 2011-03-25 15:43:39, suma postów tego autora: 20871

BCD przestań za przeproszeniem pierd...lić!

Kaczyńscy tak samo jak reszta układali się w Magdalence ze stroną rządową. Dla władzy włazili Wałęsie do dupy, bo wydawało im się, że tego elektryka-idiotę łatwo będzie wykiwać i koryto będzie ich. Gdy okazało się, że elektryk jednak aż tak nie jest ułomny, nastąpił głośny rozwód.
Kaczory uwłaszczyły się złodziejsko na majątku narodowym tak samo jak każdy inny aferał tamtej epoki. Ciekawe czemu ich słynne CBA nie cofnęło się do tego okresu tylko wolało się zajmować rozkochiwaniem głupich posłanek, zamykaniem lekarzy za koniaki czy udowadnianiem, że dom jakiegoś gościa jest de facto domem Kwaśniewskich? Całe to gówniane CBA, rzesza świetnie opłacanych agentów dysponujących ogromnymi pieniędzmi operacyjnymi, w żadnym roku swojej działalności nie osiągnęło nawet 10% tego, co wydziały do walki z korupcją klepiącej biedę policji.

autor: Stirlitz, data nadania: 2011-03-25 16:15:13, suma postów tego autora: 1578

Abecadło zmienia temat, ale nieudolnie

W 2005 r. Polska była na 70. miejscu ze wskaźnikiem. Dwa lata później, gdy PiS oddawał władzę, Polska była 61. Czyli awans o całe 9 miejsc w ciągu 2 lat (4,5 na rok).

Obecnie Polska jest 41. Zatem awans o 20 miejsc w ciągu 3 lat (6,7 na rok). Za rządów PO. Nie lubię Tuska i jego liberałów, ale akurat w tej dziedzinie nie są mniej skuteczni od PiS.

autor: Pikos, data nadania: 2011-03-25 17:28:47, suma postów tego autora: 876

Stirlitz,

trudno polemizować z powtarzanymi w kółko oszczerstwami na poziomie gadzinówki Nie. Tym bardziej, że wszelkie argumenty, podawane w odpowiedzi, są przez odtwarzacza tych oszerstw ignorowane.
A ja myślę, że wrogowie Kaczyńskich wiedzieli, iż są oni tak groźni miedzy innymi dlatego, że wszelkie proby wrabiania ich w afery kończyły sie niczym. Wląsnie dlatego, że oni po prostu byli nieskazitelnie uczciwi.
Nie z wielkim nakładem pracy swojego esbeckiego zaplecza sfalszowało kiedyś "lojalkę", podpisaną rzekomo przez JarKacza w stanie wojennym. I co? Potem samo odwołalo tę brednię i żebrało, zeby go nie podawać do sądu.

autor: ABCD, data nadania: 2011-03-25 17:46:12, suma postów tego autora: 20871

Pikos,

Śmiechu warte. Jeśli komisja sejmowa z platformerską większością stwierdza, że nie było afery hazardowej, to zapewne poprawia statystyki.
Jeśli cokolwiek w Polsce jako tako funkcjonuje (coraz mniej dziedzin, niestety), to dzięki eksploatowaniu dorobku rządu JarKacza. Między innymi, w dziedzinie walki z korupcją. Niby rządy PO - to korupcja zinstytucjonalizowana. Ale może niejeden biznesmen bez kontaktów z "Mirenm, Rychem i Zdzichem" wciąż boi się dawać łapówki, bo strach przed CBA Kamińskiego go tego nauczył?
A lekarzy nie ścigano za żadne koniaki. Dzięki osobom z rodziny, które bywały w szpitalach (rownież w słynnym stołecznym szpitalu MSW), doskonale wiem, że operacja w formalnie bezpłatnej służbie zdrowia kosztowała dobry samochód.
A pewien mój krewny trafił do szpitala już po zamknięciu łapówkarza "doktora G." I co? Leczono go fachowo. I za darmo.

autor: ABCD, data nadania: 2011-03-25 17:51:49, suma postów tego autora: 20871

Zapomniałem o jednym.

Uwłaszczenie Kaczyńskich nastąpiło w "majestacie prawa", na mocy ustawy, którą sami sobie napisali i wraz z resztą rządnych bogactwa solidaruchów uchwalili. Nie czyni to jednak tej afery mniej złodziejską.

autor: Stirlitz, data nadania: 2011-03-25 18:54:21, suma postów tego autora: 1578

Stirlitz,

czytaj wcześniejsze posty Z wątku, w ktorym dyskutujesz..
RSW "Prasa" służyła PZPR do prowadzenia propagandy za pieniądze ukradzione społeczeństwu. Kaczyńscy chcieli ten majątek rewindykować właśnie na rzecz obrabowanego społeczeństwa - tak, żeby on służył jego różnym grupom i orientacjom politycznym. Częściowo im się to udalo. Nie do końca, bo nie udalo się do końca podważyć bezprawnych przywilejów dla imperiów medialnych Urbana. Michnika i WSI-Waltera.
To już wcześniej było tutaj mówione.

autor: ABCD, data nadania: 2011-03-25 21:15:10, suma postów tego autora: 20871

"Kaczyńscy chcieli ten majątek rewindykować właśnie na rzecz obrabowanego społeczeństwa"

Przypomina mi się stary brytyjski film o hakerach-złodziejach ("Polowanie na grube ryby" czy coś w tym guście). Pada tam takie zdanie: "okradamy bogatych i dajemy biednym, a ci biedni to... my!". I byłoby to w tym kontekście nawet śmieszne, gdyby nie było kolejnym przykładem kradzieży majątku narodowego przez aferałów.

autor: bolo, data nadania: 2011-03-25 23:02:46, suma postów tego autora: 4522

Jeden jest projekt dla Polski.

1. Bezwarunkowa obrona OFE.
2. Dokończenie reprywatyzacji.
3. Obniżka obciążeń podatkowych dla bardziej zaradnych.
To tak na początek.

autor: bolo, data nadania: 2011-03-25 23:04:06, suma postów tego autora: 4522

"Rewindykowali" więc majątek społeczeństwa

na swoje własne konto bankowe? Wspaniałomyślność "prawych" i "sprawiedliwych"...

autor: Stirlitz, data nadania: 2011-03-25 23:06:32, suma postów tego autora: 1578

Kto wie,

może rodzi nam się nowy sojusz? Zarówno lewica patriotyczna jak i putinowska zgodnie zagłosowały przeciw obcięciu składek przekazywanych do OFE. Miejmy nadzieje, że wdzięczny kapitał sprawiedliwie nagrodzi swoich obrońców w czasie kampanii.

autor: bolo, data nadania: 2011-03-25 23:07:29, suma postów tego autora: 4522

SB-kom już jakiś czas temu zmniejszono składki do OFE,

ale wtedy jakoś lewacy nie świętowali.

Pomysł lewaków na rzędzenie jest prosty: zrobić rewolucję, powywieszać czarnych i tych, którzy zarabiają powyżej średniej krajowej, a wtedy wszystkim będzie lepiej. Ciekawe tylko czy rewolucjonistom nie będą drżały ręce podczas budowania szubienicy dla Urbana, Kiszczaka i Kwaśniewskiego ...

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2011-03-26 13:48:48, suma postów tego autora: 6199

Społeczeństwo to PiS

Nie wiecie o tym? Jeśli dwa lata nie wystarczyły, żebyście się o tym przekonali, to może już wkrótce będzie kolejna ku temu okazja (oby nie!)

autor: Pikos, data nadania: 2011-03-26 14:56:01, suma postów tego autora: 876

SN

A co masz do naszego rdzennego Kiszczaka? Jego libijskiemu odpowiednikowi kibicujesz.

autor: bolo, data nadania: 2011-03-26 16:36:32, suma postów tego autora: 4522

bolo - to raczej Ty będziesz go wieszał.

A Kiszczaka z wąsikiem przecież Ty popierasz. Niech Cię nie zmyli to, że wciąż jest pułkownikiem.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2011-03-27 11:22:58, suma postów tego autora: 6199

Bajki pseudolewicowych "Kłamczyńskich":

PiS nigdy nie uczestniczył w wyprzedaży - graniczącej z kradzieżą - majątku narodowego. Uczestniczyły w niej struktury partyjne SLD, Unii (najpierw Demokratycznej, potem Wolności) i PO.
PiS nie bronił OFE. Na odwrót: walczył o prawo wyboru między OFE a ZUS-em dla przyszłych emerytów. Dopiero takie rozwiązanie osłabiłoby realnie OFE.
Tymczasem Tusko-ustawa redukuje się do zabrania pieniędzy ze składek emerytalnych, żeby opóźnić wyjście na jaw zapaści budżetowej, do której doszło pod rządami PO. To - dopowiedzmy rzecz do końca - okradanie obywateli przez partię "Mira, Rycha i Zdzicha".

autor: ABCD, data nadania: 2011-03-27 11:52:51, suma postów tego autora: 20871

BCD napisał wreszcie prawdę!

"Bajki pseudolewicowych "Kłamczyńskich":
PiS nigdy nie uczestniczył w wyprzedaży - graniczącej z kradzieżą - majątku narodowego. Uczestniczyły w niej struktury partyjne SLD, Unii (najpierw Demokratycznej, potem Wolności) i PO.
PiS nie bronił OFE. Na odwrót: walczył o prawo wyboru między OFE a ZUS-em dla przyszłych emerytów. Dopiero takie rozwiązanie osłabiłoby realnie OFE.
Tymczasem Tusko-ustawa redukuje się do zabrania pieniędzy ze składek emerytalnych, żeby opóźnić wyjście na jaw zapaści budżetowej, do której doszło pod rządami PO. To - dopowiedzmy rzecz do końca - okradanie obywateli przez partię "Mira, Rycha i Zdzicha"."

Tylko nie pseudolewicowych Kłamczyńskich, ale pseudolewicowego, narodowo-socjalistycznego Kłamczyńskiego (liczba pojedyńcza, brat nieboszczyk kłamać już nie może).
Cała reszta pisowskich kłamstw jakie wymieniłeś dalej aktualna :D Ale skąd ci się tak nagle wzięło na szczerość? przechodzisz do PJN? :D

autor: Stirlitz, data nadania: 2011-03-27 13:08:36, suma postów tego autora: 1578

Kłamczyńscy

są nie tylko pseudolewicowi, ale i czerwoni. Siedzą na Rozbrat, póki go nie sprzedadzą.

autor: ABCD, data nadania: 2011-03-27 14:53:18, suma postów tego autora: 20871

A jak tam sytuacja prawna na Nowogrodzkiej?

Trochę to dziwne, że posttelegrafowska spółka-aferałka Air Link sprzedaje budynek izraelskiemu developerowi Metrol NH w 2007r. i od tego czasu do dnia dzisiejszego (4lata) największa (jeszcze) opozycyjna partia w Polsce ma tam dalej swoją siedzibę be umowy najmu i to bezpłatnie? Co na to służby kontrwywiadu (o ile jeszcze takowe istnieją po radosnych harcach Antka Macierewicza i zatrudnianiu doświadczonych w podchodach harczerzy) i CBA?

autor: Stirlitz, data nadania: 2011-03-27 15:19:17, suma postów tego autora: 1578

Redukcja łupu OFE

to "okradanie obywateli". Finansjera dostała jasny sygnał, kogo się opłaca wspierać w wyborach.

autor: bolo, data nadania: 2011-03-27 23:08:16, suma postów tego autora: 4522

Dodaj komentarz