Teraz czekają nas 'fotki' z Libijczykami.
Cherwona Wolność i Mało zaraz nam wytłumaczą, że to niemożliwe, bo przecież Amerykanie nie mieli żadnego interesu w mordowaniu cywili! Ile taki mógł miec w kieszeni? Przecież to sie nie opłaca!
Wspomniamny Jeremy Morlock (nazwisko jak nazwa tych krwiożerczych istot z Wehikułu Czasu Wellsa ;-), skazany na 24 lata pozbawienia wolności, ponoć jest już zaokrętowany na statku, który wiezie wyzwolicieli do Libii.
Kiedyś Francja skazanym na długoletnie więzienia dawała wybór. Mogli albo siedzieć albo zostać najemnikami Legii Cudzoziemskiej.
Amerykańska armia tez składa się z samych najemników, więc może rzeczywiście Jeremy właśnie płynie wyzwalać Libię?
w Afganistanie nikogo nie zabili.
MISTRZ CIĘTEJ RIPOSTY
Mimo wszystko, przy całej potworności każdej wojny, istnieje pewna subtelna różnica między - zabić kogoś na wojnie w walce, a zamordować jak jest to ma w zwyczaju US-Army.
co to za "argument" wogóle o tych rosjanach i co to za odpowiedź?
samo napisanie takiego "argumentu" jest dowodem niskiej inteligencji, udzielanie odpowiedzi na takie "argumenty" jest zgodą na obniżenie poziomu
Z przykrością muszę stwierdzić, że niestety masz rację...
Gratuluję wyczucia ironii.
nikity dodatkowo gratuluję wysokiej inteligencji.
Z przykrością muszę stwierdzić, że niestety masz rację...
Jaki ja koncyliacyjny jestem? ;-)
Ale faktycznie wziałem to bardziej za zjadliwą złośliwość niż ironię. Odpisałem jednak na spokojnie, z uwagi na inne Twoje komentarze, bo nie miałem pewności czy to ironia czy to złośliwość. Gdybym bym pewny tego drugiego, przywaliłbym z grubej rury ;-)
I tak trzymać.:)