skrajny liberał i aferzysta Piskor z partiami, które mialy wyrażać "alternatywę dla neoliberalnego kapitalizmu".
Czy trzeba dowodu, że w Polsce nie ma opozycji poza PiS-em?
Dla zdrowia psychicznego...
"Stowarzyszenie Demokratyczne tworzą zaś byli działacze Stronnictwa Demokratycznego przeciwni przewodnictwu Pawła Piskorskiego."
to już od dawna nudne.
Piskora są jego warci.
kolegami Kłamczyńskiego. Kto więc tu jest wart kogo? Byli koledzy Kaczora są jego warci, czy też odwrotnie?
Przecież to są same bliźniaki. Którego byś nie wybrał, tym samym się skończy, PiS i PO nie wyłączając. Lepiej więc w nosie podłubać. Odczujesz przynajmniej, że coś użytecznego dla siebie zrobiłeś.
Troll mający kilkanaście tysięcy postów, od mniej więcej roku piszący cały czas to samo, tylko przestawiając szyk słów.
Idąc za ciosem, czy byli koledzy Jarosława K. też są jego warci?
z epitetami bym uważał. Szczególnie na twoim miejscu - profesjonalnego agitatora SLD, który nigdy nie napisał niczego innego poza kłamstwem, że partia Millera jest lewicowa i warto na nią głosować.
który twierdzi, że PO i PiS niczym się nie różnią (ignorujac sdrastyczne różnice między programami trych partii, sytuacją pod rzadami JarKacza i Tuska itd.) jest, chcąc tego czy nie, agitatorem na rzecz koalicji PO-SLD.
bardzo znacząco przyczynił się do ujawnienia prawdy o agenturalnej przeszłości Wałęsy i jego szkodliwej politycznie roli w III RP?
Kto stworzył jedyną realnie istniejącą opozycję wobec rządu Tuska?
W obu wypadkach, chodzi naturalnie o JarKacza.
To chyba wystarczy jako odpowiedź na żałosny zarzut, że JarKacz jest byłym "kolegą" Tuska i Walęsy, ktory niczym się od nich nie różni.
którzy obecnie są wrogami Piskorskiego, natomiast nie demaskowali afer z jego udziałem i nie przyczynili się do ograniczenia jego obecności w życiu politycznym kraju.
Maja pretensje, że wtykorzystał majątek SD, a nie przyczynił się do wyciagnięcia tego "stronnictwa sojuszniczego" pezetpeerii z politycznego dna.
Typowe rozrachunki dobranych kompanów z przegranej koterii.
na światło dzienne za czasów nieboszczki IVRiP? Dwa lata władzy Ziobry nad Ministerstwem Sprawiedliwości i Prokuraturą Generalną, władza nad służbami specjalnymi, powołanie własnej policji politycznej CBA i tylko rozkochana Sawicka? Jeden lekarz lubiący koniaki? Gdzie te przepełnione więzienia "aferałami" z SLD? Gdzie Miller w dybach? Gdzie jakiekolwiek dowody?
Kłamczyński, facet który złodziejsko uwłaszczył sie na majątku na kwotę 500milionów PLN stworzył swój własny świat, w którym każdy, kto nie jest z nim, jest aferałem, złodziejem, bandytą (pozdro dla Jojo Brudzińskiego :D). A wiecie czemu dzwon głośny? Bo wewnątrz jest próżny. Stąd tak głośne ujadanie Kłamczyńskiego - największego złodzieja IIIRP na co są dowody w postaci losów majątku Fundacji Prasowej Solidarność. "Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne to byśmy nigdy niczego nie mieli" J. Kaczyński.
Więc jeden od drugiego różni się tylko tym, że powiedział coś zabawnego o trzecim? I chcesz, żebym z tego powodu między nimi wybierał? Wole zatem nadal dłubać w nosie, bo nie interesuje mnie ile jeden kogut drugiemu na wyrywał piórek, bo nadal wszak pozostali tymi samymi kogutami i byliby nimi, gdyby na wzajem pozbawili ich się zupełnie. I większość Polaków ocenia to tak samo. Dlatego nie wrzuca kartek do urn. Po prostu walka kogutów ich również nie interesuje.
ta "większość", na ktorą się powołujesz - czyli niezorientowana politycznie i bierna - miała gdzieś Polskę również w latach 1939-45.
Jeśli koniecznie chcesz, płacz sobie za peerelą i Kadafim. W obu wypadkach jest to równie przyszłościowe. Szkoda, że robisz to w momencie, kiedy kraj potrzebuje każdej pary rąk na pokładzie. Pozostaje mieć nadzieję, że ludzie mniej zacietrzewieni i bardziej myślący w porę poprą JarKacza.
te same media, które za rządów JarKacza jojczały nad zbrodniami CBA, w latach 2002-5 prawie codziennie ujawniały nową aferę z udziałem SLD.
I ty jeszcze pytasz o SLD-owskie afery? Samo istnienie waszego ugrupowania jest aferą. Jest ono kontynuacją partii, której rządy od 13 grudnia były nielegalne nawet w świetle prawa PRL (por niedawny werdykt trybunału konstytucyjnego). Opiera się na sitwiarskiej ugodzie, dotyczącej podziału majatku narodowego, który Kiszczak i jego przyjaciele ze strony opozycyjnej zawarli przy Okrągłym Stole.
Dlaczego SLD nie oddał majątku PZPR, tylko zachował jego znaczną część (klamiąc, że pochodziła ze składek członkowskich?) Za czyje pieniądze bezrobotny dziennikarz Urban założył tygodnik? Bo z jakich pieniędzy zorganizowano zalożycielski konkres SdRP - to od dawna wiadomo. Za milion dolarów od KGB.
W każdym kraju europejskim czy połnocnoamerykańskim partia biorąca pieniadze od wywiadu obcego mocarstwa zostałaby natychmiast zdelegalizowana, a jej działacze długo nie wychodziliby z więzienia.
Najgorsze nie są jednak afery, przekręty czy inne przestępstwa (nawet typu wywiadowczego). Ważniejsze, że samouwłaszczone kadry bylej PZPR od ponad 20 lat niszczą Polskę jak nowotwór złośliwy. Nie idzie tu tylko o afery. Przede wszystkim - o systematyczne przekreślanie zarówno interesu społecznego, jak i państwowej racji stanu przez postpeerelowskich "fachowcow" od rządzenia.
Póki co, niech ci "fachowcy", wspólnie ze swymi kumplami z PO, sprzedają Rosji polskie rafinerie. Kraj już raz - w latach 2005-7 - od nich odetchnął. I jeszcze odetchnie.
Ale wtedy jego własny obóz nie pozwoli już JarKaczowi bawić się w chrześcijanskie miłosierdzie, tolerancję, demokrację i panstwo prawa. Nowotwór złośliwy zostanie usunięty.
Nazwiska, kwoty, nazwy umoczonych spółek itp.? No chyba, że te "wszystkie" afery sprowadzają się do medialnej farsy wymyślonej przez Michnika? Żal mi was sekciarze, z jednej strony nienawidzicie GW, a z drugiej przyjmujecie jej słowa niczym prawdy objawione.
PS. Prezes dalej użytkuje siedzibę na Nowogrodzkiej bezpłatnie, bez umowy najmu? Tą samą, na której złodziejsko się uwłaszczył w aferze Telegrafu i którą jedna z jego spółek-aferałek sprzedała izraelskiemu developerowi w 2007r.? Bardzo miła spółka, wyłożyła ogromne pieniądze na zakup budynku i dalej pozwala go bezpłatnie użytkować staremu właścicielowi. Coś wspominałeś o osobach będących na usługach obcego wywiadu? A miłość prezesa do Izraela i USA nie zna granic...
Faktycznie, nieciekawa perspektywa. W wyborze między dżumą i cholerą mniejszym złem byłaby koalicja PiS-SLD. Tylko jest jeden problem: JarKacz wykluczył taka opcję. Jako powód podał drastyczne różnice programowe między PiS a - deklaratywnie centrolewicowym - SLD. Tego samego nie powiedział o otwarcie neoliberalnej PO. Widać gdzie mu programowo bliżej.
To bez sensu, ABCD odpowie tylko tyle, że to "nieprawda i spisek UB-ekistanu z tym telegrafem" bo przecież JarKacz ZA ZASADY jest uczciwy :)
Kłamczyński to "najuczciwszy" obywatel IIIRP i dlatego najgłośniej woła "łapaj złodzieja" :D
więcej niż ja na twoje pytanie móglby odpowiedzieć Irek Sekuła.
Że nie żyje?
Ano właśnie.