Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Syria: Antyrządowe protesty przybierają na sile

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

KTO WYGRA?

Według Sergieja Bałmasova Asad już przegrał http://www.pravda.ru/world/asia/middleeast/25-03-2011/1071449-basharka-0/

autor: BB, data nadania: 2011-03-26 09:17:06, suma postów tego autora: 4605

Syria

Wydarzenia w Afryce i na Bliskim Wschodzie bardzo wiele mówią nam o imperializmie i jego prawicowych ideologach. Po 11 września 2001 z ust ich mniej dyplomatycznych reprezentantów można było usłyszeć i przeczytać na różnych blogach czy forach o "szmatogłowych", "szmaciarzach", "muslimach" etc., których trzeba bezwzględnie odstrzelić. Natomiast kiedy Ci sami "szmatogłowi" wywołują rebelię przeciw państwom niepodległym wobec imperializmu (patrz: Libia, Syria a jeszcze wcześniej ZSRR) wtedy nagle okażują się oni "niewinnymi cywilami masakrowanymi przez tyrańskie reżimy". Nie trzeba wielkiej przenikliwości aby odczytać tu wielką hipokryzję.
Niestety również ale newsy na lewica.pl są strasznie ubogie w treście. Np news powyżej nie wspomina o tym, że na antysyryjskich protestach rozbrzmiewa hasało "chcemy rządu, który będzie bał się Allaha!" Dziś Syria stoi przed alternatywą - dać wolną ręke islamistom wspieranym przez Zachód albo zdecydować się na krwawą konfrontacje z nimi. Co wybierze partia Baas? Jeśli rządzącym naprawdę zależy na długoterminowym interesie Syrii, muszą oni wybrać konfrontacje, teraz kiedy jest jeszcze szansa na wygraną. Darmowe koncesje na rzecz islamistów oznaczają samobójstwo alawitów i śmierć świeckiej Syrii.

autor: mlm, data nadania: 2011-03-26 10:35:13, suma postów tego autora: 4284

I tak po kolei rozwalają państwa, które przeszkadzały...

swobodnie kapitałowi zachodniemu hulać po swoich terytoriach i ustalać porządki na swój obraz i swoje podobieństwo. Na Libię, która do takich właśnie państw należała, bomby już zrzucają a kiedy zaczną na Syrię i Iran? A co na to Rosja i Chiny? Jak dotąd reagują tylko ustami Putina i to w sposób religijny albo ustami rzecznika w sposób salonowy. Czyżby swoją biernością aprobowały istniejący porządek na świecie? Zachód Bliski Wschód i Północną Afrykę, Rosja Azję Środkową a Chiny Daleki Wschód. A Indie co? Przecież to także wielki kraj? Może wystarczy im Pakistan? Przynajmniej przestaliby się powoływać na prawa człowieka i humanitaryzm.

autor: steff, data nadania: 2011-03-26 13:11:40, suma postów tego autora: 6626

syrie

zaczal rozwalac wlasnie teraz iran.kiedy kadafi przeskadzal zachodniemu kapitalowi szalec?chyba odwrotnie.
ciekawe na kim iran sie chce oprzec w syrii.szyitow tam tyle co kot nasikal.chyba ze swoich przetransportuje :) tak jak w iraku.

autor: pazghul, data nadania: 2011-03-26 20:36:04, suma postów tego autora: 1489

Ta...

Widzę, że niektóre forumowe psy znalazły sobie nowego właściciela. Kadafi dostaje po dupie, to trzeba sobie znaleźć nowy obiekt westchnień, no nie mlm? Assad, jako przedstawiciel nowej "monarchii" syryjskiej (wszak odziedziczył tron po ojcu) to idealny cel lokowania uczuć dla "prawdziwego" lewicowca...

autor: CHErwona Wolność, data nadania: 2011-03-26 21:40:17, suma postów tego autora: 387

Syria

Nie o ideały się tu rozchodzi, ale o to czy lewica godzi się na zapewne 'antyautorytarną' Islamską Republikę. Bronić świeckiej Syrii powinien nie tylko lewicowiec ale każdy demokrata. Czy alawici, druzowie, chrześcijanie, sunnici i Kurdowie pragną zamieszkać w islamskim państwie? Jeśli nie, muszą przygotować się do wojny teraz.

"Poważne wyzwanie rzuciło władzy Bractwo Muzułmańskie, które odrzucało laickie podstawy rządów partii Baas i sprzeciwiało się rządom alawitów, których uważało za odszczepieńców. Krytykowali oni strategiczny sojusz Syrii ze ZSRR (szczególnie po inwazji na Afganistan w 1979), a Assada przedstawiali jako heretyka, ateistę. Na przełomie lat 70. i 80. prowadziło zbrojną walkę z władzami Syrii."

Dzisiaj w Syrii (i Libii) mamy powtórkę z islamskiej 'rozrywki' wspieranej przez Zachód, jak mudżahedinów CIA.

autor: mlm, data nadania: 2011-03-26 23:19:32, suma postów tego autora: 4284

Zasada jest prosta.

Jeśli lud nie może zmienić władzy w głosowaniu, to ma prawo tą władzę zmienić siłą. To czy jest to władza prawicowa, lewicowa, religijna czy jeszcze jakaś inna, nie ma w tym przypadku nic do rzeczy.

A jeśli władza podniesie na lud rękę, to lud ma prawo władzy tą rękę odrąbać.

autor: CHErwona Wolność, data nadania: 2011-03-27 00:34:31, suma postów tego autora: 387

NIE OD DZIŚ

obowiązuje inna zasada: ZWYCIĘZCÓW SIĘ NIE SĄDZI. To oni ferują wyroki.
Chyba, T-shirtowa Wolność, ani przez moment nie wątpisz kto będzie w tej wojnie zwycięzcą - "rewolucjoniści" wspierani przez NATO.
Jest tylko jeden mały problem - rebelianci alergicznie reagują nawet na słowo "socjalizm". Kojarzy on im się niesłusznie lub słusznie z Kaddafim.
"Szpiegów Kaddafiego" likwiduje się na miejscu. Samosądy są przecież na porządku dziennym.

autor: BB, data nadania: 2011-03-27 10:23:56, suma postów tego autora: 4605

No tak, to zupełnie inaczej niż w przypadku Kadafiego.

Ten gwarantuje złapanym rebeliantom sprawiedliwy proces i jako zawodowy miliarder chodzi z socjalizmem na sztandarach...

autor: CHErwona Wolność, data nadania: 2011-03-27 10:46:58, suma postów tego autora: 387

CERwona wolność

Karta do głosowania nie ma większego znaczenia, jeżeli nie łączy się z nadzieją na pracę i chleb. I pod tym względem Kadafi wyróżniał się pozytywnie w porównaniu z sąsiadami. Ale na nich nikt bomb nie zrzuca, choć też zabijali czy nadal zabijają. Kadafiego chcą więc załatwić nie dlatego, że zabijał lecz dlatego, że był w tym znaczeniu złym przykładem. To do niego sąsiedzi przyjeżdżali po pracę i chleb, to on budował dla zwykłych ludzi mieszkania a nie oni itd, itd. I w tym przede wszystkim kontekście należy oceniać zbrodnie Zachodu wobec Libii a nie kartki wyborczej. To samo dotyczy zresztą Syrii.

autor: steff, data nadania: 2011-03-27 11:55:59, suma postów tego autora: 6626

Dodaj komentarz