od Blumsztajna doradzałbym nie pojawiać się na ulicach w dniu kiedy będzie tam świadoma politycznie częśc społeczeństwa.
W ogóle, to nie ma już święta pracy na rzecz postępu i modernizacji. Jest święto człowieka, który wezwał ducha, żeby postępowe i nowoczesne upiorki pogonił z tej ziemi. Wtedy słowo ciałem się stało. A teraz ten cud musi się powtórzyć.
..w strefie ekonomicznej (i nie tylko) pracujący na poziomie operacyjnym firmy, a nawet strategicznym, też jest sprekaryzowany :-)...Jeżeli więc pojawi się on na Pierwszomajowym Pochodzie, to jest to dla mnie znak, iż spostrzegł on i zrozumiał, że wokół toczy się WALKA KLASOWA w ujęciu marksowskim, i że właśnie ustosunkowuje się co do strony, jaką zajmie w tej walce... Ruch anarchistyczny systematycznie kontrastuje ze sobą proletariat i prekariat, choć w w tej drugiej sferze istnieje całkiem spora liczba ludzi, którzy całkiem dobrze żyją z faktu istnienia "płynnej rzeczywistości postfordyzmu".
cokolwiek bierzesz odstaw to. Dla własnego zdrowia.
czci święto człowieka (a raczej Człowieka), który pobłogosławił okrągłostołową transformację i wejście naszej Ojczyzny do masońskiej ponadnarodowej struktury.
z czym się nie zgadzasz?
Z tym, że polskie lewactwo (z IP) włącznie pomaga Blumsztajnowi w blokowaniu legalnych demonstracji?
Z tym, że tegoroczny 1 Maja będzie ważny dla ogromnej większości Polaków? I że, w zwiazku z tym, pojawienie się na ulicach przedstawicieli lewactwa może wywołać niechetne reakcje (nie tylko, niestety, werbalne)?
miłości bliźniego "prawdziwych" Polaków-katolików :D
Śmiesznie wygląda utyskiwanie na blokowanie legalnych demonstracji w wydaniu gościa, który z wyraźną satysfakcją rozpisuje się o możliwości popełniania rękoczynów (działań jakby nie było nielegalnych) przez kaczych fanboyów wobec "lewaków", a w innych wątkach niedwuznacznie sugeruje, że najlepiej by było powywieszać niechętnych PiS-dom polityków i aktywistów.
"Śmiesznie" to w sumie mało powiedziane, tu mocno zalatuje hipokryzją.