jak najbardziej potrzebne sa oszczędności w neoliberalnych reformach - zwłaszcza w prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych i służb publicznych,
potrzebne minimum 20 lat oszczędności w tego rodzaju wysiłku koncepcyjnym jak "Polska 2030",
niech zespół doradców strategicznych premiera z Bonim pojedzie do USA sprawdzić się we własnym biznesie, na 10 albo więcej lat (niech wezmą do pomocy Balcerowicza,
potrzebne są też oszczędności w "aktywności" polskich partii politycznych, partykularnym "ustawodawstwie", żałobie postsmoleńskiej, krotochwilności Palikota, itd
projekt takich najbardziej Polsce potrzebnych oszczędności to nie praca dla Boniego,
niech więc tylko sam da przykład oszczędności nie biorąc się za wyznaczanie oszczędności dla innych
nie przepadam za nim ale i tak jest lepszy od rostowskieo,belki czy leszka balcerowicza,a KRUS nalezy zreformować bez dwoch zdan
Dlaczego wiem jakiej klasy społecznej nie dotkną oszczędności?
a dlaczego ja wiem, że przedsiębiorcom znów bedzie najciężej?
Oszczędności oszczędnościami, ale dlaczego aparat rządzący nie zaczyna ich od siebie...? :'
W ostatnim odcinku była taka scena. Do Gajosa, przedsiębiorcy w nowej RP produkujacego klej do rakiet dla NATO podchodzi pracownik i mówi:
- szefie kupił pan sobie ostatnio helikopter, to pomyślałem, ze będzie pan miał już na moją wypłatę...
Na to oburzony Gajos.
- Panie Łączka a czy ja dla siebie kupiłem ten helikopter? Tak dla rozrywki? Przecież to jest moje narzędzie pracy! - wskazując napis na jego kombinezonie (firma Antex) mówi dalej - to jest nasze wspólne dobro, o to musimy dbać, a pan mi tu z takimi głupimi problemami przychodzi?
Chwile później jak już łączka odchodzi. Gajos mówi do Kawrwowskiego- nie no ja chyba zwolnię tego Łaczkę. Taki się jakiś namolny zrobił o te pieniądze. I o co chodzi? O te głupie milion dwieście? (dzisiejsze 1200).
O! Dlatego właśnie nie mogą zacząć oszczędności od siebie bo się przecież nie pozbawią narzędzi pracy, prawda?
Polska to nasze wspólne dobro i musimy o nią dbać a nie tylko łapę wyciągać.
A tymczasem posag po PRL- u sprzedany albo z gruzowany. A więc wspomagać się nim już nie będzie można. I jeszcze te długi... A w zamian nic! Gierek zabetonował chociaż Polskę, jak długa i szeroka, mieszkaniami, drogami, fabrykami. Potrzebny był jednak talent Balcerowicza i jego klakierów, by osiągnąć te niezwykłe rezultaty. No cóż, ale powiedzą nam: jesteście wolni, urządzajcie się! Gdyby chociaż było komu z plunąć. Ale i tego nie ma.
Jest gdzieś jakaś relacja z tej konferencji?
dedykuję Ci jeden cytat z Twojego "socjalliberalnego" ulubieńca:
"Jeśli wolny rynek do tej pory nie rozwiązał jakiegoś problemu, to znaczy, że takiego problemu nie ma".
zabrać ministrą karty kredytowe.Jak chce żreć i pić to niech to czyni za swoje.Towarzystwo z zagranicy które do nas zawita jak chce pohulać to niech płaci za obiadek i whiskey.Obrażą się!!!Nie za takie rzeczy świecimy oczami.
place 1200 naiesiacw 2003 r i lilo cukru po zlotowce a teraz place po 850 na miesac i kilocukru po 5 zl, trzeba skonczyc z tymrozpasaniem, wg Boniego trzeba plac 500 zl na miescia a kg cukru po 20 zl za kg. :)
no jasne, cukier łyżkami to żre po nocach anty po-wska hołota;)
Ogólnie podejrzewam, że bogaci odżywiają się dużo zdrowiej i niewiele drożej
Boni nie jest moim ulubieńcem a wręcz przeciwnie tylko uwazam ze jest lepszy od rostowskiego czy balcerowicza a ostatnio czytalem wywiad z Boni i gadał że w polsce powinno byc wiecej finlandi niż irlandii