Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Warszawa: Dość eksmisji!

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Czasem nawet KryPol prawdę napisze.

Zacznę od kwestii formalnej :

Po co demonstrować pod ratuszem skoro wyroki eksmisyjne wydaje sąd ?

To tak jak by demonstrować pod mleczarnią w sprawie złej jakości wędlin.

Ad rem :

Obserwując działania Towarzyszy wymienionych w komentowanym tekście można odnieść wrażenie, że w ratusza zasiada jakaś banda złośników która mieszkania wprawdzie ma i to w nieograniczonej ilości ale nie chce dać i jak się urządzi dostatecznie dużą hucpę ( 150 osób to nawet jak na warunki Polskie hucpa dość mała) albo przypraw dostatecznie długi nos wiceprezydentowi to worek z mieszkaniami komunalnymi się rozpruje i jak śpiewa zespół Dezerter : Naród z partią ! Partia z Narodem ! Już nie długo każdy będzie jezdził własnym samochodem.

Muszę przyznać, że ruch lokatorski NIESTETY zatrzymał się na poziomie haseł : Państwo Ma ! Państwo Da !

Ale niestety dla działaczy tegoż ruchu powstał drugi front o którym pisze KryPol :

Podział na te dwa typy mieszkań prowadzi do społecznego antagonizmu pomiędzy tymi, którzy muszą zapracować na mieszkanie i obciążać się trzydziestoletnim kredytem, i tymi dostającymi mieszkania „za darmo” (z tego antagonizmu paradoksalnie wyłączone są osoby dziedziczące mieszkania, mimo że nie wiąże się to dla niech z żadnym wysiłkiem). Jest to dobrze znany antagonizm pomiędzy „pracowitymi obywatelami/obywatelkami” (z kredytem mieszkaniowym) a „pasożytami” (na zasiłkach socjalnych, pogłębiających dziurę budżetową).

oraz komentarz pod w/w tekstem :

Nie mamy bogatych rodzicow. Nasz problem polega na tym,ze jestesmy zdrowi imlodzi (pod 30). Dlatego ZGN uznaje nas za wrogow. Mieszkania komunalne naleza sie tylko patologicznym rodzinom z 10ciorgiem dzieci i problemem alkoholowym.

http://www.krytykapolityczna.pl/Opinie/ErbelZlapolitykamieszkaniowazabijapartycypacje/menuid-1.html


Myślę, że zwłaszcza komentarz pod artykułem i to komentarz na arcy moderowanym i lewicowym portalu KP pokazuje ogólny stosunek do mieszkań socjalnych.

Prezydent miasta który decyduje się na zakup kontenerów wprawdzie naraża się na krytykę środowisk lokatorskich ( jeśli prezydent jest z PO to środowiska lokatorskie i tak na niego nie głosują a anarchiści pokroju Ciszy przecież nie głosują )ale może liczyć na duży poklask tych o których pisze KP.

autor: Cud2, data nadania: 2011-04-05 08:08:32, suma postów tego autora: 3207

Warto pamiętać

Przypominam lewicy anty-autorytarnej, że w totalitarnym reżimie PRL-u, który ona zwalczała, eksmisje znano tylko z amerykańskich filmów.

autor: mlm, data nadania: 2011-04-05 10:59:45, suma postów tego autora: 4284

Cudaku

Miasto ma bardzo duży wpływ na eksmisje. Po pierwsze występuje jako interwenient uboczny w sprawach eksmisyjnych wnioskując aby lokatorom nie przyznawano lokali socjalnych. Po drugie samo dostarcza pomieszczeń tymczasowych.

autor: Cisza_, data nadania: 2011-04-05 11:11:59, suma postów tego autora: 2083

Szacun za akcję!

Czy licząca 150 osób demonstracja nie jest przypadkiem największą, jaką dotąd udało się zorganizować lokatorom w Polsce?

autor: Piotr Kuligowski, data nadania: 2011-04-05 11:47:10, suma postów tego autora: 620

mlm

eksmisje, bezdomność, wojny (4 pancerni i pies, Stawka większa niż życie, Most na rzece Kwai, Lecą żurawie i wiele innych) no i parę innych takich błahostek

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-04-05 12:01:49, suma postów tego autora: 6205

Piotrze

Nie, nie największa. W Gdańsku ostatnio ok. 500 osób. Sesje nadzwyczajne Rady W-wy 300-350. Dzień Lokatora 2009 - 200-250 osób. Ta akcja była zwoływana nieco za późno, to trochę nasz błąd wynikły z natłoku innych obowiązków, jak na tak krótki czas frekwencja była OK.

autor: Cisza_, data nadania: 2011-04-05 12:05:03, suma postów tego autora: 2083

P.S.

Co cieszy - ogromna większość osób to sami lokatorzy w tym tacy którzy na pikiecie byli pierwszy raz. Czas chyba ruszyć w miasto ze spotkaniami informacyjnymi i mobilizować więcej ludzi.

autor: Cisza_, data nadania: 2011-04-05 12:07:17, suma postów tego autora: 2083

kapitalizm

Kapitalizm w zachodniej Europie od dawna rozwiązał ten problem budując wszędzie mieszkania socjalne, komunalne czy miejskie (jak zwał, tak zwał). Są dla każdego, zdarza się nawet, że jest ich nadmiar, i można sobie je wybierać. Każdy ma możliwość otrzymania mieszkania, za niski czynsz. A jak ma małe dochody, miasto mu dopłaca do rachunków za media. Bo taniej w ogólnym rozrachunku - nawet dla liberałów - jest dopłacić mała sumę do rachunku, niż płacić za późniejsze patologie społeczne, kradzieże, życie na śmietnikach, choroby itd.

Dlaczego więc w Polsce tak nie można? Bo jest państwem mafijnym na wzór republik bananowych z Ameryki Południowej?

Czy może jest jakiś inny tego powód?

autor: 1234, data nadania: 2011-04-05 13:00:57, suma postów tego autora: 873

1234

Popatrz na wpływy wielkich deweloperów, którzy są sobie w stanie w samorządach załatwić prawie wszystko.

Dlaczego więc samorządy miałyby likwidować niedobór mieszkań, który winduje ich ceny? Popatrz na wpływy banków w tym kraju. Czy im zależy żeby poprawiły się warunki mieszkaniowe i musiały rozluźnić warunki dawania kredytów mieszkaniowych?

Zauważ, że wszyscy kamienicznicy skupujący roszczenia mają informacje od urzędników z ratusza. Dlaczego niby miałoby im zależeć o powstaniu nowych mieszkań, które stworzyłyby konkurencję i uniemożliwiły zdzieranie z lokatorów absurdalnie wysokich czynszów? Gdyby lokatorzy mieli się gdzie przenieść prywatne kamienice świeciłyby pustkami, albo czynsze w nich musiałyby być tylko nieco wyższe od komunalnych (w zamian za wyższy standard oczywiście).

autor: Cisza_, data nadania: 2011-04-05 13:10:05, suma postów tego autora: 2083

1234

powodem jest to, że my "doganiamy" Zachód ;-)
W związku z tym musimy akumulować, akumulować i jeszcze raz akumulować... na pałace w Konstancinie, na wycieczki na Bahama i wiele innych rzeczy, w które kapitaliści inwestują. A jak im będzie jeszcze lepiej to i wszystkim Polakom będzie... też jeszcze gorzej.
To przeciez wynika z rachnku ekonomicznego, więc co się gupio pytasz?
To wszystko wnika z braku prawa. Tylko prawo jest w stanie pohamować chciwość. A prawo to wola klasy panującej.
Za patologie płaci sie później a zyski robi sie tu i teraz.
Za ziszczenie środowiska też zapłacimy później i to bardzo słono.
Nie chwal nie chwal tak tego kapitalizmu, bo cała planeta niedługo zapłaci za ten jego "rozsądek".

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-04-05 13:43:39, suma postów tego autora: 6205

Ale właściwie o co chodzi?

Nie podobała się Ludowa Ojczyzna i mieszkania z wielkiej płyty za friko? To proszę nie narzekać, że sie teraz nie podobają mieszkania z wielkiej blachy.
Będziesz dbał, farbą antykorozyjną malował, posłuży dłuzej niż wielka płyta. To się postęp nazywa. Juz nie mówiąc o tym, że te apartamenty z wielkiej blachy to chyba są jeszcze tańsze niż te obrzydliwce z wielkiej płyty.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-04-05 13:47:52, suma postów tego autora: 6205

Mieszkania z wielkiej blachy mają jeszcze jedną ogromną zaletę

W wielkiej płycie zamieszkałeś i się z miejsca ruszyć nie mogłeś. I tak gniłeś gdzieś całe życie.
Technologia wielkiej blachy, wytwór naszej gospodarki opartej o wiedzę, pozwala na większą moblilność. Wystarczy jakiś transport a w ostateczności nawet konie jak robil to kiedyś Drzymałą i w wakacje możesz mieszkać nad morzem, a zimą szusować w Szczyrku.
Wielka blacha otwiera przed nami nowe mozliwości, dzieki niej możemy stać się naprawdę wolni.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-04-05 13:52:14, suma postów tego autora: 6205

nie

Tak w odpowiedzi... kapitalizm na zachodzie bardziej przypomina socjalizm, niż to, co było w PRL. Więc może nie jest kapitalizmem?

A co do odpowiedzi Ciszy - wygląda więc na to, że rządzi tu mafia i dlatego tak wygląda sytuacja na rynku mieszkań.

Jak dodamy do tego śmierć działaczki lokatorskiej, o której wszyscy od razu zapomnieli, to widać to wyraźnie. Bo spalone zwłoki w lesie to właśnie bardziej metody mafii.

autor: 1234, data nadania: 2011-04-05 13:59:11, suma postów tego autora: 873

Czy ja czasem nie rzucam pereł intelektu przed wieprze ?

Ludzie i ludziska.
Wystarczy spojrzeć na wyniki wyborów.
Tam gdzie wygrywa PO mieszkania komunalne w ogóle nie wchodzą w rachubę. Nie po to wyborcy tej partii zadłużają się na całe życie dla 30 paru metrów żeby ktokolwiek cokolwiek dostał za darmo.

Pułapką ruchu lokatorskiego jest to, że składa się on z kilku zawodowych działaczy typu Ikonowicz ( polityk obecnie całkowicie zmarginalizowany ) , anarchistów ( jak powszechnie wiadomo te dzieci są zbyt poważne żeby bawić się w demokrację więc nie głosują czytaj. NIE STANOWIĄ ŻADNEJ ZNACZĄCEJ GRUPY ELEKTORATU ) oraz samych lokatorów czytaj. ludzi którzy mają swój partykularny interes). Gdyby te warstwy społeczne / grupy społeczne miały jakikolwiek wypływ na wynik wyborów to w Warszawie każdych wyborów w cuglach nie wygrywała by PO.

Czy Wy na prawdę jesteście tak naiwni, że wierzycie, że przeciętny wyborca Po ze strzeżonego osiedla ma jakikolwiek interes KLASOWY w popieraniu postulatów lokatorskich ?

autor: Cud2, data nadania: 2011-04-05 14:38:08, suma postów tego autora: 3207

Mieszkańców

strzeżonych osiedli można mieć w czterech literach. W skali całego miasta jest ich może kilkadziesiąt tysięcy. Nie są grupą decydująca o wyniku wyborów.Gdyby razem z lokatorami ruszyli się spółdzielcy to byłaby to teoretycznie koalicja mogąca w W-wie zamieszać, bo stanowiącą większość mieszkańców. PO wygrało strasząc PiSem i przede wszystkim stosując socjotechnikę.
Wyniki wyborów w W-wie objaśniałem już tutaj:
http://lewica.pl/index.php?id=22931

autor: Cisza_, data nadania: 2011-04-05 15:00:03, suma postów tego autora: 2083

Kryteria

@"kapitalizm na zachodzie bardziej przypomina socjalizm, niż to, co było w PRL."

No jeśli za socjalistyczne traktować bezrobocie i eksmisje, to tak, Zachód prześcignął PRL o lata świetlne.

autor: mlm, data nadania: 2011-04-05 15:15:00, suma postów tego autora: 4284

Hmmm

"Nie są grupą decydująca o wyniku wyborów." moze i nie jest to grupa decydująca o wyniku, ale tylko teoretycznie, ponieważ w przeciwieństwie do tej większości jest to grupa GŁOSUJĄCĄ, bardzo świadoma swych interesów i mająca kilka partii, które uczciwie te ich interesy reprezentującą.
Czyli dokładnie to wszystko czego nie ma lewica. I dlatego teoretycznie lewicowy elektorat albo nie głosuje albo głosuje na PiS, PO czy SLD, które przecież nie reprezentują ich interesów.
Samo głosowanie nic nie zmienia gdy nie ma siły, która by te interesy większości mogła reprezentować.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-04-05 15:35:49, suma postów tego autora: 6205

Cisza_

Mieszkańców strzeżonych osiedli można mieć w czterech literach. W skali całego miasta jest ich może kilkadziesiąt tysięcy.
--------------------------------------------------------
Jak śpiewa w jednej ze swoich piosenek wydawca pisma Lampa Paweł Dunin Wąsowicz :

Być dzisiaj biednym to wielki obciach
Powtarzaj to zawsze przy gościach
W kuchni w milczeniu łykając łzy

Piosenka pochodzi z jakiegoś 2000 - 2001 ale celnie oddaje ambicje elektoratu aspirującego tj. PO nie wygrywa wyborów dzięki tym kilku dziesięciu tysiącom ze strzeżonych osiedli tylko dzięki tym kilku milionom które zrobią wszystko aby na tym osiedlu zamieszkać.

Już Marks pisał że byt określa świadomość.
A ja od siebie dodam :

Że własność tworzy podmiotowość.

autor: Cud2, data nadania: 2011-04-05 16:55:34, suma postów tego autora: 3207

Na marginesie dyskusji, nie porównujmy się do "zachodu"

bo Polska to kraj gospodarczo gdzieś na poziomie Meksyku, czy przed wojną, czy za PRL, czy teraz.
Na tym tle tak źle nie wyglądamy.
A "tanich mieszkań" się nie doczekacie, póki nie zostanie zmienione prawo dające absurdalne przywileje najemcom w stosunku do właściciela mieszkania (czy będzie nim prywatny inwestor, czy miasto).

autor: west, data nadania: 2011-04-05 17:49:50, suma postów tego autora: 6717

jak najbardziej możemy porównywać się do Zachodu

jeżeli u nas jest teraz bieda, to należy pamiętać, że to właśnie Zachód wymusił na nas likwidację naszego przemysłu. Po rozwaleniu polskiej telekomunikacji mogliśmy mieć telefony komórkowe liczące każdą rozpoczętą minutę jako całą; na Zachodzie cena za minutę rozmowy wynosiła parę centów, u nas od dwóch złotych wzwyż. Utrzymywaliśmy w ten sposób ich tanie rozmowy płacąc sami zawyżane przez nich rachunki za telefon. Oczywiście możemy porównywać się z Zachodem i wypadamy przy tym bardzo dobrze: to nie my ich łupiliśmy i ich przemysł niszczyliśmy, lecz oni nas i niszczyli nasz przemysł.
To, że się Westowi marzy zrobienie z lokatora niewolnika wynajemcy nie znaczy w żadnym razie, że system kapitalistyczny jest systemem dobrym dla ogółu ludzi. Jest całkiem przeciwnie i West o tym wie. Najwyraźniej kocha on pieniądze miłością nieodwzajemnioną i dlatego wciąż mu mało.

autor: nana, data nadania: 2011-04-05 19:46:34, suma postów tego autora: 4653

.

[została obarczona związanymi z tym kosztami]

I nic dziwnego, bo w tym wszystkim chodzi wyłącznie o wpi.rdolenie ludzi w sztucznie wygenerowane koszty. Najpierw trzeba uczynić z nich "płatników", by w perspektywie mogli stać się dłużnikami, czyli osiągnąć status w obecnym systemie przewidziany dla większości. Nasze państwo działa tu dokładnie na tej samej zasadzie co kryminalny gang, który domaga się płacenia sobie okupów, harczy itp.

--
[możemy stać się naprawdę wolni]

Gdyby pozwolili ludziom spokojnie żyć np. w przyczepach kempingowych, to w ostatecznej ostateczności może nie było to jeszcze najgorsze. Ale u nas "tak dobrze" z pewnością nie będzie. Wcześniej czy później doczepią się różne urzędy, wydziały, powstaną wspólnoty czy inne h.j wie co i karuzela opłat za nic (np. za "zarządzanie") na całego ruszy od nowa.

Na marginesie, ciekawe czy w tym naszym urzędniczo-policyjno-komorniczym bantustanie miałoby szansę zaistnieć coś takie jak kultura travellersów?

autor: Bury, data nadania: 2011-04-05 19:51:03, suma postów tego autora: 5751

***

W newsie czytamy o tym, że w protest zaangażowane były trzy organizacje, wspierające lokatorów (nie liczę LA, które ma jednak szerszą formułę). Nasuwa się wobec tego pytanie, z czego wynika owo rozdrobnienie? Czy jest to efekt spontaniczności na, bądź co bądź, początku budowy nowego ruchu społecznego w Polsce? Czy wynika to z osobistych aspiracji przywódców tego ruchu? Czy raczej - co byłoby rozwiązaniem najbardziej pożądanym - bierze się on z różnic programowych lub ideowych wśród działaczy?

autor: Piotr Kuligowski, data nadania: 2011-04-05 20:29:47, suma postów tego autora: 620

Piotrze

Podział wynika z profilu jaki przyjęły organizacje. WSL zajmuje się głównie kwestiami reprywatyzacji i jest stowarzyszeniem zrzeszającym osoby z W-wy i okolic. Skupia się też na reagowaniu na politykę mieszkaniową miasta. Komitet Obrony Lokatorów skupia się na lokatorach komunalnych. W dużej mierze koncentruje się na sytuacji w prawobrzeżnej Warszawie. Kancelaria Sprawiedliwości Społecznej nie zajmuje się tylko kwestiami lokatorskimi, ale też np. oszustwami banków. Działają w kilku miastach w Polsce.

autor: Cisza_, data nadania: 2011-04-05 23:27:37, suma postów tego autora: 2083

Dodaj komentarz