[Przewiduje ona zmianę nazwy kraju z Republiki Węgierskiej na Węgry]
Kosmetyka bez znaczenia. Zresztą WĘGRY brzmi lepiej niż "Rep. Węgierska".
----
[W jej tekście są odwołania do "korony węgierskiej" nawiązujące do historycznej koncepcji wielkich Węgier]
Co w tym takiego złego? Dlaczego pewne środowiska chcą odebrać Węgrom prawo do własnej tradycji?
--
[ograniczenie prerogatyw Trybunału Konstytucyjnego]
Jeśli Trybunał ów pełni faktyczną rolę taką jak w Polsce, to ograniczenie jego uprawnień jest jak najwłaściowszym posunięciem.
PS.
Przed otworzeniem tego newsa byłem pewny, że pochodzi on od J. Klebaniuka i że znajdzie się w nim facebook.
traktatu lizbońskiego który socjalistyczny rząd który kłamał rano, kłamał w południe oraz wieczorem przegłosował nawet bez tłumaczenia na Węgierski. Czy jeśli referendum się wypadnie nie pomyśli prawicowego rządu to z godnie z najlepszymi europejskim tradycjami będzie ono powtarzane do skutku tak jak referendum w Irlandii ?
Nie korzystałem z Facebooka w tym newsie (ani w żadnym innym).
Dlaczego nie zwrócisz uwagi na bardziej istotne zmiany, zawarte w projekcie węgierskiej konstytucji?
Peter Kreko z think tanku Political Capital Institute uważa, że krótki czas na konsultacje i debatę parlamentarną wywoła pytania co do legalności tekstu.
-----------------------
A co ten cały Peter i ten Jego Tic Tack mówił o traktacie lizbońskim ? Czy były jakieś konsultacje społeczne ? Jakieś referenda po za irlandzkim ? A może skoro traktat lizboński nie zawierał deklaracji o o ochronie instytucji małżeństwa jako związku kobiety z mężczyzną to należało go klepnąć bez czytania a nawet bez tłumaczenia na węgierski.
Polecam lekturę notek biograficznych autorów tekstów o sytuacji na Węgrzech w internetowych wydaniach gazety świątecznej gazety wyborczej.
W 100 % Węgry potępiają miejscowi Michnikowie, miejscowi Geremkowie etc.
dla Węgrow była Polska Kaczyńskich.
Dzisiaj my musimy uczyć się od bratanków.
Tak właśnie było. Podczas potężnej demonstracji jesienią 2006 roku mówiono "bierzmy przykład z Polski".
my teraz bierzemy przykład z Węgier.
nie musi z nikim konsultować niczego. Przecież zawsze moralna słuszność jest po jej stronie. To wystarczy.