Czy reżim tego państwa nie zabija swoich obywateli na ulicach? Czy ich życie ma mniejszą wartość niż życie Syryjczyków? Czy po prostu UE nie chodzi o życie Syryjczyków lecz o interes a może nawet bezpieczeństwo Izraela a przede wszystkim Arabii Saudyjskiej a w dalszej konsekwencji USA i własny? Więc po co ta obłuda w powoływaniu się na prawa człowieka. One są dziś łamane przez władze we wszystkich krajach Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.
bezwarunkowej obronie zdeformowanych państw robotniczych w Syrii i Libii!
Państwa te może uratować tylko nowa fala rewolucji światowej.
z tego strachu prlowskiego juz ci sie odbija.od kiedy syria jest robotniczym panstwem?