Sytuacja w Libii jest zmienna. Trudno czasem odróżnić fakty od fikcji (patrz: http://english.pravda.ru/opinion/columnists/27-04-2011/117720-libya_fact-0/ oraz http://www.pravda.ru/world/restofworld/africa/26-04-2011/1074851-gogha-0/.
Amerykanie dementują informacje oficjalnej telewizji libijskiej. Wojna propagandowa jest dziś nieodłącznym elementem wojny domowej i zbrojnej interwencji. Strony konfliktu notorycznie mijają się z prawdą. Miasta, porty, posterunki graniczne przechodzą często z rąk do rąk.
Jedno jest pewne, Muammar Kaddafi chce zawieszenia broni i rozmów pokojowych. Gotów jest nawet podzielić się ropą, na każdej linii ustąpi. Rebelianci każdą jego ofertę mogą łatwo przebić. Teraz chcą jego głowy i paru innych głów klanu Kaddafich.
Jak na trupa politycznego trzyma on jednak dobrze.
Pod tym względem może być dla niejednego satrapy przykładem.
Czy tylko dla nich?
TRZEBA GO ZATEM UPODLIĆ!
Ciekawe, jak skończy bohater naszych czasów?
JAKIE CZASY - TAKI BOHATER. Ten przerasta swoje o głowę.
Na tle innych renegatów Kaddafi prezentuje się okazale.
Czy można się dziwić, że tylu chce jego głowy?
Może swoją w zamian oddadzą "prawdziwa lewica", IV Międzynarodówka, Pracownicza Demokracja, GPR, subkomendante Uno i Paweł Michał Bartolik?
Tylko kto by "głowy" te chciał?
DZIŚ LICZY SIĘ TYLKO KADDAFI.
A Mumia to pies?!
Rekordzista 16tysięcznik szaleje
Mumia to ludzkie zwłoki owinięte w bandaże, wiec ewidentnie nie jest to pies.
Wiadomo ze mumia kojarzy ci sie jedynie z mumia pewnego syfilityka od "mysiego oleju" ale mumufikowano zwierzeta tez - np koty w Egipcie
na myśli przywódcę rewolucyjnego proletariatu świata, Mumię Abu Jamala.
Ja tylko pragnę przpomnieć oficjalne wypowiedzi Kiszczaka i Jaruzela na temat ich kolesi Kadafiego..
Myślę, że warto to pamiętać.
http://www.newsinfo.ru/articles/2011-05-02/childkillers/752537/
Kot, czyli pies?