To najbardziej antysocjalne państwo UE,kolejne rządy neoliberałów tylko to pogłębiają.
Pod hasłami solidarności narodowej kryje się cynizm i gra na antyspołeczny indywidualizm który nie potrzebuje obywatela tylko marionetke
W takich wypadkach warto jak sądzę zamieszczać tytuł i ewentualnie linka
że po upadku PRL obywatelami w III RP są tylko ci z wypełnionymi pieniędzmi kieszeniami, pozostali są ich parobkami. Liczby, na które powołuje się autor komentowanego tekstu, obraz ten tylko potwierdzają. Świetnie ilustruje to kampania związana z wydarzeniami w kopalni miedzi: czego oni chcą, zarabiają średnio po osiem tysięcy z przemilczeniem faktu, że prezesi biorą po kilkadziesiąt a dołowi po parę a nawet mniej. I premier wzywa ich jeszcze do czapkowania.