Ciekawe, czy gdyby PiS nie "postraszył" tym referendum, to $LDziarze by się za to wzięli :-) ?
Jeżeli PiS się do tego przyłączy albo przejmie przywództwo w tej inicjatywie, to pokręci swoje liczniki wyborcze. Nawet mu tego życzę.
Nędza tych "socjalnych" partii jest porażająca. Zamiast walczyć przeciwko prywatyzacji, te wolą zwalić wszystko na "demokratyczną wolę mieszkańców". Ot tak, żeby się radykalniej nie wychylić i biznesu nie przestraszyć "swoją komunistyczną przeszłością". "Lewica", która dopuszcza prywatyzację społecznego majątku to prawica w lewicowych ciuszkach. Zamiast wyprowadzić ludzi na ulicę w obronie zakładu ta woli "referendum" w społeczeństwie do bólu zindoktrynowanym przez neoliberalizm i konserwatyzm.
żeby lewica kanapowa tego nie skrytykowała? Pytanie oczywiście retoryczne, więc "kanapki" zwolnione od odpowiedzi.
Masz odpowiedź w poście. Czytaj ze zrozumieniem.
A jak wyobrażasz sobie wyprowadzenie na ulicę ludzi "w społeczeństwie do bólu zindoktrynowanym przez neoliberalizm i konserwatyzm"? Frekwencja na 1 maja pokazała, jak Polacy podchodzą do takich akcji. Natomiast referenda w wielu miejscach w Polsce udało się przeprowadzić i były skuteczne. Ale jak widać kanapy obraziły się na demokrację, skoro przy jej użyciu nie mogą przejąć władzy.
pamiętać, że popierając SLD w jakiejkolwiek sprawie, wzmacniamy przyszłego koalicjanta PO.
A pod rządami koalicji PO-SLD nie będzie mowy o blokowaniu błędnych koncepcji prywatyzacyjnych. Przeciwnie. Reformy zostaną przyspieszone, a prywatyzacja - dokończona.
Dlatego, jeśli partia Millera i Czarzastego kradnie pomysły PiS, nie wolno się na to nabierać.
Ja się podpiszę pod wnioskiem o referendum. Referendum jest najlepszym środkiem na niedostatki demokracji przedstawicielskiej.
Nas młodych, zdolnych, wykształconych jest o wiele więcej niż mocherobolszewii PO zawodówkach, więc z pewnościom przegłosowalibyśmy prywatyzację tego molocha.
Przegrać takie referendum to byłaby niezła klapa dla jej przeciwników i sygnał dla władzy, że dalszych protestów w sprawie prywatyzacji już nie będzie.
Nie widzę przeciwwskazań, aby Ci forumowicze, którzy krytykują pomysł referendum "walczyli" przeciwko prywatyzacji SPEC-u.
do ortografii Cudoka lub onetowych głupków. Twoja satyra ma wdzięk bez tych ulepszeń...
.
dziką prywatyzację może tylko rząd PiS, który mamy szansę wybrać tej jesieni.
Zresztą PiS już teraz przeciwstawia się akcjom prywatyzacyjnym, używając rownież metody referendum. Zebrał np. kilkaset tysięcy podpisów na rzecz referendum w sprawie prywatyzacji lasów państwowych.
"Lewica" SLD-owska, jeśli rzeczywiście nie podobają się jej te czy inne działania prywatyzacyjne, powinna podpisywać petycje i wnioski opozycji PiS-owskiej. Swoich inicjatyw niech lepiej nie podejmuje. Bo partii Czarzastego, Kwiatkowskiego oraz innych zleceniodawców korupcyjnego posłańca Rywina nikt nie uwierzy, że jest przeciwko dzikiej prywatyzacji.
Z jednej strony brzydzą się Adasiem Michnikiem i jego gazeta, z drugiej jego prowokacja zwana "aferą Rywina" jest dla nich 11 przykazaniem. Dwa lata wytężonej pracy Zbysia Ziobry na dwóch stolcach Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości i w sprawie pseudoafery nic się nie wydarzyło.
Chodzi o PiS - co prawda prywatyzowali na potęgę, ale przecież wiadomo, że program swoje, a praktyka swoje. Zresztą może oddam głos do niedawna prominentnemu politykowi tej partii (ciekawe czy ABCD zgadnie o kogo chodzi):
- Do tej pory Prawo i Sprawiedliwość było postrzegane jako partia przeciwników prywatyzacji i wolnego rynku. Coś się zmieni?
Mamy taką łatkę, ale fakty są inne. Proszę zobaczyć, ile nasz rząd zrobił przez dwa lata. To PiS sprywatyzował PZL Mielec czy Stocznię Gdańską i przygotował prywatyzację Enei.(...)
Rywin został wysłany do Agory, żeby załatwić = planowaną przez otoczenie Millera - dziką prywatyzację programu II TVP i ośrodków regionalnych telewizji publicznej.
We własnym imieniu nie zażądałby 17 mln dolarów prowizji. Taki naiwny nie był.
A że Michnik wykorzystał wizytę Millera dla swoich celów. Oczywiście. Ograł Millera i jego ludzi jak chciał. Pokazał im, że miller może być premierem, ale tak naprawdę w Polsce rządzą kontrahenci zmowy okrągłostołowej. Z im i Kiszczakiem na czele.
Wojenkę w mafijnej rodzinie wykorzystali, z kolei, Kaczyńscy, żeby stworzyć ruch społczny na rzecz Polski wolnej od korupcji.
I wtedy w koteriach wszystkich "rodzin" zapanowało śmiertelne przerażenie... Które trwa do dzisiaj.
Mieliście 2 lata, prokuraturę, służby specjalne, CBA. I co? I nic. Pseudoafera Rywina została tak rozdmuchana, bo była pierwszą taką medialną akcją, z pierwszą komisją śledczą, coś jak pierwsza seria Big Brothera.
w zdeformowanym państwie robotniczym w Korei Północnej 100% gospodarki należy do państwa. Jak się tam żyje ludziom pracy? Rzekłbym, że trochę kijowo.
PiS nie jest za tym, że na każdej budce z warzywami był napis: "Własność państwowa". Nie jest doktrynalnie przeciw takiej formule i praktyce prywatyzacji, która pociąga za sobą doinwestowanie i rozwój.
Walczy natomiast z prywatyzacją korupcyjną i prywatyzacją przez destrukcję, których aż nadto wiele mieliśmy za rządów Unii Demokratycznej i Wolności, SLD i PO. Jest też za kontrolą państwa nad strategicznie ważnymi sektorami gospodarczymi (np. energetyką).
Slowem, chce wykorzystywać kapitalizm jako skrzynkę z przydatnymi narzędziami do osiągania celów socjalistycznych, w tym szczególnie sprawiedliwości społecznej.
Lenin mówił, że kapitaliści sami sprzedadzą komunistom sznurek, na ktorym zawisną.
Lech Kaczyński nie chciał nikogo wieszać (między innymi dlatego sam zginął). Zmodyfikowal więc formułę leninowską: kapitaliści wyprodukują dobra, które socjaliści XXI wieku sprawiedliwie podzielą.
ABCD, twoje wypowiedzi to prawdziwa kopalnia cytatów. Może lepiej zostaw gospodarkę, bo kompletnie się na tym nie znasz i próbujesz tylko prowadzić dialektykę na zasadzie "dla każdego coś miłego". Przykład:
"Zresztą PiS już teraz przeciwstawia się akcjom prywatyzacyjnym, używając rownież metody referendum."
"Nie jest doktrynalnie przeciw takiej formule i praktyce prywatyzacji, która pociąga za sobą doinwestowanie i rozwój."
Czyli PiS się sprzeciwia, ale nie jest przeciw.
"Lech Kaczyński nie chciał nikogo wieszać"
Zdaje się, że PiS był za karą śmieci, więc to chyba nie na miejscu. Taki żarcik. Chociaż mało śmieszny, bo sprawa poważna.
"(PiS) Jest też za kontrolą państwa nad strategicznie ważnymi sektorami gospodarczymi (np. energetyką)." - ABCD
Ważny polityk "lewicy patriotycznej": (PiS) przygotował prywatyzację Enei.
szczęście, jest nagranie rozmowy Michnik-Rywin: dwóch kumpli, którzy się pożarli.
Jest też świetna analiza kontekstów tej rozmowy - raport Ziobry z prac komisji śledczej.
Ja bym na miejscu towarzyszy z Rozbrat tak się nie cieszył, że dotychczas rzadko kiedy udawało się skazać ich koleżków za Wujka, Przemyka czy afery.
Ala Capone skazano tylko za niepłacenie podatków. Czy to znaczy, że poza tym był niewinny?
JarKacz uparł się, że wszystkie rozliczenia muszą przebiegać zgodnie z regułami państwa prawa.
A jak naród się zdenerwuje bezkarnością Kiszczaków, Millerów i Czarzastych i nie wytrzyma?
państwa nad ważnymi strategicznie sektorami gospodarki - to nie musi być, jak w peereli, postawiony przez Partię I Sekretarz POP w każdym zakładzie państwowym.
Sympatycy SLD mają za złe PiS-owi, że nie nacjonalizował straganów na jarmarkach, a sami, jak rządzili, sprzedawali wszystko, jak leci. Byle Rywin wrócił z prowizją!
Jak politycy PiS "walczą" z szemraną i ewidentnie społecznie szkodliwą prywatyzacją, widać najlepiej na przykładzie prywatyzacji szpitala w Środzie Śląskiej.
"Miesiąc temu zarząd powiatu średzkiego podjął decyzję o sprzedaniu jedynego w powiecie szpitala. Za decyzją głosowali solidarnie radni zarówno z PiS, jak i PO. Starosta średzki Sebastian Burdzy z PO twierdzi, że mogli jedynie szpital albo zamknąć, albo prywatyzować.
W 2004 roku szpital został oddłużony na sumę 4,5 mln zł, część personelu zwolniono, a następnie szpital "skomercjalizowano", czyli przekształcono w spółkę prawa handlowego w której 100 proc. udziałów miał powiat. Jak się okazuje był to pierwszy krok do jego sprzedania "prywaciarzowi".
Na początku maja br. powiat sprzedał całość udziałów wrocławskiemu holdingowi Polskie Centrum Zdrowia za 50 tys. zł. Lokalna prasa dziwiła się wówczas, że podczas negocjacji powiat nie wynajął nawet wyspecjalizowanej kancelarii prawnej. W ten sposób naprzeciw świetnie przygotowanych prawników z PCZ stanęli niemal kompletnie nieprzygotowani do negocjacji z "młodymi wilczkami" radni. - To tragedia była! Jak ja, instruktor nauki jazdy, mogę nadzorować sprzedaż szpitala? Przecież się na tym nie znam. - mówił lokalnej Gazecie Wyborczej Marek Majerowski, członek zarządu powiatu.
Nowy właściciel zaczął swoje rządy od zwolnień personelu. Dolnośląska Okręgowa Izba Pielęgniarek i Położnych uważa, że szpital został sprzedany z naruszeniem prawa. W piśmie do wojewody przewodnicząca podkreśla, że powiat, pozbywając się jedynego publicznego szpitala, nie jest w stanie wypełniać swojego ustawowego zadania, jakim jest promocja i ochrona zdrowia."
Za: cia.bzzz.net/jak_pis_i_po_sprywatyzowali_szpital_w_srodzie_slaskiej
Ile się jeszcze znajdzie takich prywatyzacyjnych "kwiatków", przy sadzeniu których swoje paluchy ubrudzili członkowie PiSu? Jak długo jeszcze dyspozycyjni bublicyści pokroju Zycha będą iść w zaparte i na przekór faktom bzdecić* o "walce ze szkodliwą prywatyzacją" w wydaniu PiS, a przeciwko Platformie, skoro gołym okiem widać, że to ustawiony pod mass-media spektakl? Prywatyzacyjna rzeczywistość jest przecież bardziej prozaiczna, aż do bólu (pacjentów). Jak jest okazja żeby napchać prywatne kieszenie kosztem "publicznego", to kłania się stara zasada: k*rwa k*rwie łba nie urwie!
nad którymi państwo winno "sprawować kontrolę" więcej mówi o nastawionym wyłącznie na dorwanie się do koryta charakterze tej partii, niż tuziny politologicznych analiz.
Bo o zwykłą głupotę jednak bym ich nie posądzał.
Trzy słowa do ojca prowadzącego. Fundacja Prasowa Solidarność. Chcecie łapać aferzystów? Zacznijcie od Jarosława K., zamieszkałego na warszawskim Żoliborzu.
zamiast odgrzewać dania z bublicystycznej kuchni Jerzego Urbana, zapytaj go, skąd się wzial kapital zalożycielski na tygodnik Nie.
co zrobili anarchiści, żeby zapobiec prywatyzacji szpitala w Środzie Śląskiej? Nic. A dlaczego? Bo ich tam nie było. Bo w ogóle w calym kraju ich prawie nie ma.
Nawet taki PiS-hater jak towarzysz Shoo dziwi się i ma pretensje, że radni PiS w jakimś wypadku nie blokowali prywatyzacji.
Słusznie, towarzyszu Shoo!
W Lodzi była jakaś ekipa PiS, ktora probowala wspólnie z Platformą poprzeć jakąś prywatyzację. Już jej nie ma. JarKacz jej się pozbył.
Był to - myślę - wystarczająco wymowny sygnał dla struktur PiS w całym kraju.
Mają one blokować platformerskie akcje prywatyzacyjne, a nie je popierać.
jest ABCD, rura ci zmiękła? Skapitulowałeś?? Co na to sponsorzy???
Oj oj, obniżasz loty. Chyba ci zmniejszą dopływ kapuchy i Brunhilda będzie musiała się do końca miesiąca stołować po okolicznych śmietnikach :-)
Jeśli macie kwity na Urbana to jak najbardziej go zamknijcie. Najlepiej w jednej celi z Jarosławem K.
"Nawet taki PiS-hater jak towarzysz Shoo dziwi się i ma pretensje, że radni PiS w jakimś wypadku nie blokowali prywatyzacji"
A ten dalej odwraca kota ogonem i udaje, że nic się nie stało.
Jakie k*rwa "nie blokowali"??? Oni tę prywatyzację POPARLI swoimi głosami, ramię w ramię z "wrogimi" Platfusami. Jedynie gdyby wstrzymali się od głosu to od biedy można by uznać, że ją może nie tyle próbowali zablokować, co przynajmniej wyrazili swoją dezaprobatę. Ale nie. Oni głosowali ZA. I z tego co się orientuję, to włos im z głów z tego powodu nie spadł za sprawą JarKacza. Załapałeś wreszcie czy całość mam walnąć boldem?
Przy okazji, to nie jestem na co dzień PiShaterem. Mam nawet w rodzinie ciotkę, która od początku popiera PiS, a mimo to szanuję ją i podziwiam. Różnice w poglądach politycznych w tej sytuacji traktuję jako kwestie drugo- czy nawet trzeciorzędne. I nie dlatego, że to rodzina, tylko ze względu na fakt, że - w przeciwieństwie do ciebie - potrafi uczciwie ocenić swoich idoli. Bez uciekania się do manipulacji, hipokryzji i taniej demagogii. A przede wszystkim od lat angażuje się w działalność społeczną na rzecz ubogich ze swojego regionu, czego o tobie jak sądzę nie można powiedzieć.
Teraz nagle okazuje się, że państwowa kontrola nad przedsiębiorstwem nie oznacza, że jest ono państwowe. Państwowa kontrola wg PiS będzie realizowana poprzez prywatyzację, na przykład sprzedaż energetyki Krauzemu, znanemu kumplowi L. Kaczyńskiego.
Dokładnie państwowa kontrola zachodzi wtedy, kiedy znani państwowcy z PiS biorą duży pieniądz za zasiadanie w radach i zarządach :D