za takich wyznawców.
BRUNO
A propos pedofilii - proponuję podać do Trybunału szkolnictwo, bo tam tez jest sporo pedofili:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Nauczycielka-przylapana-polnaga-z-17-letnim-uczniem,wid,13234327,wiadomosc.html
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Nauczycielka-uprawialam-seks-z-15-letnimi-uczniami,wid,12754887,wiadomosc.html
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Nauczycielka-molestowala-uczennice-Zmuszala-ja-do,wid,13246885,wiadomosc.html
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Ukryta-kamera-filmowal-seks-ze-swoimi-uczennicami,wid,13384482,wiadomosc.html
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Seksskandal-w-szkole---nagrywal-porno-z-uczennicami,wid,13287485,wiadomosc.html
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Polonistka-ze-Slupska-gwalcila-13-letnia-uczennice,wid,11456754,wiadomosc.
Czy będzie też skarga do Trybunału na Świadków Jehowy, którzy potępiają transfuzję krwi?
Zapewne jeszcze trochę poczekamy zanim świat pozbędzie się katolickiego kościoła, ale nie mam wątpliwości, że sprawy idą w dobrym kierunku. Atmosfera ku temu na świecie jest coraz lepsza. A od tej atmosfery zależy skuteczność walki z bestią, 666 czy jak jej tam.
Taki pozew, skorzystanie z systemu prawnego, który daje możliwość ścigania przestępców za zbrodnie przeciw ludzkości, otworzył nowe możliwości walki z tą potworną instytucją. Dobrze, że ktoś w końcu wpadł na pomysł by to wykorzystać.
MTK zapewne wyroku nie wyda, ale sprawą będzie musiał się zająć.
Po przeczytaniu tego tekstu, będącego dokumentem zbrodni tej instytucji tylko na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat, dla mnie jako ateisty, mającego pełny dystans do tych wielkich jak i małych sekt, wyrok wydaje sie formalnością. To jest sekta. Bardzo niebezpieczna sekta. Jedyne co ją różni od innych sekt, to jej wielkość, historyczne zakorzenienie, nasze przyzwyczajenie i milczące przyzwolenie na traktowanie tego burdelu w inny wyjatkowy sposób. I to też jest oczywiste. KrK odpowiada w każdym calu definicji tego słowa. I jeśli człowiek ma dystans, czytając o tych zbrodniach, nie powie sobie w pewnym momencie - "ale to przecież Kościół Boży", musi niemieckim prawnikom przyznać rację. Szkoda, że nie stało się to za czasów błogosławionego Wojtyły. Ciekawy jestem jakimi wykrętami posłuży się Trybunał, by tego bandziora nie skazać? Każdy wykręt podważa jednak wiarygodność tej instytucji.
Ale, nawet jeśli go nie skarze, to przecież od 2 maja 2011 została ustanowiona nowa praktyka w postępowaniu z przestępcami podejrzanymi o zbrodnie przeciw ludzkości. Potrzebny jest desant komandosów. No powiedzmy w liczbie 2 razy takiej jak na dom bin Ladena i wystarczy by pokonać Szwajcarów z halabardami. Wejść na papieskie pokoje i strzelić temu zboczeńcowi miedzy oczy. A potem jak bin Ladena do morza, tego dziada do Tybru i po sprawie! Kościół jako zbrodniczą organizację rozwiązać i dopisać jego symbole do swastyki i sierpa i młota i ścigac za odwoływanie się do totalitarnych ideologii ;-) Cały majątek uspołecznić i oddać chłopom pod uprawę, koscioły zamienić na mieszkania, częśc z nich oddać skłotersom... To przecież tak olbrzymi majątek, że siew pale nie mieści. A ten majątek mógłby służyć ludziom!
Ja od dawna mówię, że wyjśc z kościoła to za mało. Z kościołem trzeba podjąć walkę. Wiem, że nierówną na razie, ale bez walki sie go nie pozbędziemy tak szybko. Nie możemy się tylko bronić. Nie można sobie powiedzieć, że wyszedlem z kościołą to ten problem mnie już nie dotyczy i milczeć. Po pierwsze nadal dotyczy, bo tu żyjesz, po drugie - "na świecie jest tyle zła, bo dobrzy ludzie milczą". Trzeba przejść do ofensywy i rozpieprzyć ten taliban. Taki pozew to krok w dobrym kierunku. Sekty jeszcze nie zniszczy ale jest jednym z elementów podnoszenia ludzkiej swiadomości i wiedzy na temat tej mafii. To wszystko będzie procentować w przyszłości.
" Telefon pana Malejki z pytaniem, jak mi poszło, zmobilizował mnie do pracy. Było jej sporo, ale warto było." Taka dygresja tłumacza tego tekstu, przypomniała mi pewną dykteryjkę o Marksie.
Kiedy zbliżał aię termin wydania Kapitału, londyński wydawca napisał do Marksa list, w którym zaniepokojony dopytywał się czy autor dotrzyma terminu złożenia u niego gotowego dzieła. Marks miał odpisać: "proszę się o nic nie martwić, zdąrzymy na czas, albowiem właśnie zacząłem pisać"
Takie ponaglenia czasem mobilizują.
Czy władze oświatowe wszystkich szczebli począwszy od ministerstw edukacji, na dyrektorach szkół wiedziały o pedofilskiej działalności tych nauczycieli? Czy wiedząc nie zgłaszały takich przypadków organom ścigania? Czy organizowały akcje wyciszania afer i przenoszenia takich nauczycieli do nowych szkół, żeby ci mogli krzywdzić inne dzieci? Czy wreszcie władze oświatowe pomagały uciec dyrektorom oskarżanym o tuszowanie takich przypadków przed jurysdykcją ścigającego ich wymiaru sprawiedliwości załatwiając, im immunitet dyplomatyczny?
Odpowiedź jest jedna - NIE. Natomiast takie działania chroniące pedofilów w sutannach były prowadzone powszechnie w instytucji Kk przy wiedzy, aprobacie i poparciu byłego jak i obecnego papieża.
Mogę ci tylko pogratulować w doborze argumentów do obrony kościelnej pedofilii. Jak widać teologia wyzwolenia poszerza horyzonty...
religie i kościoły nie mają z Bogiem nic wspólnego. Powołują się co prawda na Boga, ale nie jest to nic poza tym. Religie są wymysłem ludzi, mającym ich jednoczyć we wspólnej wierze. Może to być dla ludzi korzystne, ale nie musi. W "tradycji" kościoła katolickiego są i zbrodnie, i incest, i pijaństwo i praktycznie wszystko, co "grzeszny" człowiek czyni, by zgrzeszyć. Skostniałe struktury tej instytucji i jej wpływy oparte na siatce "misji" i urzędników kościelnych zobowiązanych mieć lojalność jedynie wobec Watykanu uczyniły z kościoła stwór niereformowalny. I nie oznacza to, że Bóg ma problemy :) Wiara nie ma nic wspólnego z religiami. Wierzyć w Boga można nie mając pojęcia o tym, iż jakiekolwiek religie w ogóle istnieją.
Dla niektórych to swego rodzaju tradycja.
Na tej samej zasadzie można zapytać o wiedzę najwyższego na temat bezkarności pedofilów ?
Niech nikt nie wmawia że w zhierarchizowanej instytucji najwyższy prawodawca nie ma wiedzy.
Przecież papież był/jest dobry. Przeczy temu choćby przypadek biskupa Bernarda (nomen omen) Law'a, który ścigany przez amerykański wymiar sprawiedliwości za tuszowanie pedofilii uciekł do Watykanu gdzie dostał od papieża tamtejsze obywatelstwo (tak się składa, że Watykan nie ma podpisanych umów o ekstradycji) i całkiem ładną bazylikę do gospodarowania. Ale powtórzmy jeszcze raz, papież był/jest dobry. Nie przedkładałby reputacji swojej instytucji nad cierpienia dziesiątków tysięcy gwałconych przez swoich pracowników dzieci.
Angka Leu to specyficzny "zwolennik teologii wyzwolenia". Jak opływające w bogactwo i zdegenerowane moralnie papiestwo nie ma już na kogo liczyć na szańcach obrony watykańskiej hydry wiernie staje Angka Leu.
w Polsce nie było nawet symbolicznych rozliczeń z totalitarnym reżimem, który - pomijając już jego zbrodnie - zdegradował nas cywilizacyjnie do IV świata, za co jeszcze długo wszyscy będziemy płacić.
Ostatni wódz tego reżimu jest...doradcą urzedującego prezydenta.
Kiszczak został uniewinniony z wydania szyfrowanego rozkazu strzelania do demonstrantów.
A tu widze kolejną eksplozję jojczenia o tak marginalnym zjawisku, jak pedofilia w Kościele.
się i jeszcze raz napiszę o teologii wyzwolenia.
Intencje były szlachetne, niektore idee ciekawe. Niestety, byli tacy zwolennicy teologii wyzwolenia, którzy dali się wciągnąć w aktywne popieranie takich totalitarnych nieszczęść, jak Kuba i sandinistowska Nikaragua. Potrafili też wyrażać sympatię dla ZSRR i NRD.
Po upadku realnego socjalizmu, teologia wyzwolenia niewle proponuje. OK, kapitalizm jest zły, ale czym go zastąpić?
Z drugiej strony, wiele ideii społecznych t.w. przejęło nauczanie społeczne ostatnich papieży.
JPII odnosił się z aprobatą do walki z nierównościami i nędzą, ale nie mógł zaakceptować traktowania Breżniewa jako "nadpapieża", a Honeckera, Castro, Ortegi - jako "superkardynalów".
Ale zniżę się i sprostuje te brednie. W uzasadnieniu wyroku uniewinniającego Kiszczaka sędzia Marek Walczak napisał bardzo ważne słowa: "Sąd, rozumiejąc dramat tej sytuacji, nie może poprawiać historii". Cały ten tajny szyfrogram generała był tajny tylko biorąc pod uwagę metodę jego wysłania. Bo sam tekst był zamieszczony kilka lat przed stanem wojennym w Monitorze Polskim i był jak najbardziej ogólnodostępny. Szyfrogram był tylko skierowaną do komend MO informacją o przepisach dekretu o stanie wojennym. Dopatrywać się w nim rozkazu użycia broni może się tylko naprawdę historyczny ignorant. Powiem więcej, wysłanie tego szyfrogramu prawdopodobnie zapobiegło kilku masakrom, do których mogło dojść.
Całe to histeryczne demonizowanie stanu wojennego warte jest funta kłaków, bo do dziś mimo 21 letniej prawackiej indoktrynacji o słuszności jego wprowadzenia jest przekonana większa połowa Polaków (wyniki 50/50 ale pamiętajmy, że wyniki te zbierały prawackie media), a jeśli brać pod uwagę tylko tych, którzy to pamiętają, a nie pieluchowych kombatantów, te proporcje mogą być miażdżące.
Dodam tylko, że ogólnie pochwalany przewrót majowy (tak teraz na czasie) czy ostatnia sroga zima w wolnej Polsce przyniosły każde z osobna kilka razy więcej ofiar niż stan wojenny.
pozwolę sobie skrytykować Ciebie za Twą krytykę Kuby i Nikaragui. Otóż, mimo represyjnego charakteru kubańskiego reżimu, to jednak kraj ten, mimo blokady gospodarczej potrafił utrzymać najlepszą w regionie służbę zdrowia i edukację. O czymś takim mogą tylko pomarzyć ubodzy mieszkańcy Karaibów i Ameryki Łacińskiej. W Polsce lubują się media w pokazywaniu zniszczonych kamienic Hawany i starych samochodów tegoż miasta. Nie pokażą jednak wielomilionowych slumsów Mexico City, Bogoty, czy Caracas (akurat slumsy nie są wynikiem władzy Chaveza, której zwolennikiem nota bene nie jestem), czy innych miast regionu. Brak demokracji na Kubie? Boże, przecież USA wspierały najgorsze gówna reżimowe w regionie ("kanalia, ale nasza kanalia"). Na Haiti pozbawiono władzy Aristide'a, który miałs zerokie poparcie mas ludowych, ale wcześniej wspierano "Papa Dac'a" i "Baby Doc'a". Reżim Cstro przy nim to "pryszcz". A Nikaragua? Skrajna antyspołeczna dyktatura Somozy? Obie rękoma głosowałbym, ba! mam nadzieję, że nie zabrakło mi odwagi, aby chwycić za broń. Tyle. Tylko tyle, lub aż tyle.
@ABCD,"OK, kapitalizm jest zły, ale czym go zastąpić?"
Komunizmem.
który powiedział co zapisano: Jeżeli by który z was choćby najmniej zgorszył jednego z tych najmniejszych, lepiej gdyby kamień młyński uwiązano mu do szyi i utopiono na głębinie.
PT ABCD, popływasz?
twierdzą że pewien przywódca , nie wiedział o zagładzie pewnego narodu.
jeśli tak lubisz sondaże, to zajrzyj do najnowszego sondażu Homo Homini. Po "defekcji" Arłukowicza, notowania SLD poleciały na pysk. Koniec marzeń o współrządzeniu z PO! Tusk ukradł wam elektorat.
Teraz trzeba myśleć, jak utrzymać klub parlamentarny SLD. Bo od października może być tylko koło.
Jaruzelski i Kiszczak, wprowadzając stan wojenny, popełnili zbrodnię nawet z punktu widzenia prawodawstwa PRL. Por. niedawne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego.
Tymczasem czytam w tabloidach, że nadal są oni na wolności.
Dziwne, bardzo dziwne...
Tak zupełnie prawdę mówiąc, to emocjonalnie wolę Fidela niż Batistę. I to milion razy.
Ale rozum radzi się zastanowić, dlaczego Kubanki zamiast bazpłatnie studiowac czwarty fakultet, uprawiają prostytucję w hotelach dla turystów zagranicznych.
A Wojtyła i Ratzinger mówili teologom wyzwolenia tyle: potępiajcie ile chcecie struktury nierówności i panowania w kapitalizmie, ale nie wpadajcie w bezkrytycyzm wobec jego (nieprzyszłościowej, jak się okazało)alternatywy.
Dla takiego mentalnego solidarucha jak ty (tylko mentalnego, bo w czasie gdy inni wylegiwali się na styropianie ty chodziłeś na zebrania partyjne), dla którego SLD jest cierniem w prawackim tyłku, wynik jesiennych wyborów będzie sporym rozgoryczeniem.
Stirlitz, że będzie poniżej progu?
Może i tak.
czyli zawiązanie WRONU w czasie trwania obrad sejmu. Rozstrzelać.
Ps.
Kiedy Trybunał Prostytucyjny zajmie się na wniosek PiS trybem powołania Naczelnika Powstania insurekcji kościuszkowskiej? Bo zdaje się złamano wtedy zapisy Konstytucji 3 Maja. Trzeba będzie zrzucić Kościuszkę z cokołów. Ale przynajmniej zwolni się miejsce na prezydenta tysiąclecia.
Ps.2
Jak już kiedyś pisałem skoro w IIIRP honorujemy system prawny PRL to Donek, Kłamczyński i cała reszta są w niezłej dupie. Trzeba ich będzie sądzić za próbę obalenia ustroju i to próbę udaną. Czapa jak nic.
WRON-y, jak sam przyznajesz, drogi Sirlitzu, było złamaniem prawa peereli.
Jaka kara należy się przywódcom państwa, ktorzy łamią jego prawa? Sam już odpowiedziałeś trafnie na to pytanie.
A peerela próbowała represjonować za próby jej obalenia. Wiadomo, co się stało np. z Przemykiem, którego peerela uznała za swego obalacza, bo się bawił po zdaniu matury. Wszystkich jednak nie dało się tak załatwić. Władze peereli bały się, że w takim wypadku Zachód przestanie świadczyć pomoc humanitarną, a wtedy nawet rząd Ślepowrona - wbrew przechwałkom Urbana - by się nie wyżywił.
A tak offtopic: fajnego patrona przyjęli sobie wojujący ateiści. Giordano Bruno był prekursorem biologicznego rasizmu i antysemitą (pisał, że Żydzi są "pestilential, leprous, and publicly dangerous race"), powoływał się na niego nazistowski ideolog Dietrich Eckart.
którzy po 1989 roku podjęli bezpardonową,powiem więcej heroiczną walkę z kumuną, SB,UB,KGB,KPZR,ZSRR,PRL ?
nigdy nie zapadnie wyrok skazujący papieża. Nazywa się to koniunkturalizm.
A tak off topic. Angka Leu "zwolennik teologi wyzwolenia" fajnego patrona przyjął sobie, korporacje Vatican City State.
nie oznacza nic poza.. legitymizacją PRL, czyli uznaniem, że było to całkowicie legalnie umocowane w prawie państwo, mimo iż niesuwerenne, niedemokratyczne i opresyjne. Jednym słowem PRL zostało zrównane np. z II RP, której historią i dokonaniami brandzluje się większość prawasów.
chyba nie do konca rozumiesz, co się stało, kiedy Jaruzelski i Kiszczak swoim puczem (kłamliwie nazwanym stanem wojennym) złamali prawo robotniczej Polski Ludowej.
Przecież chodzi tu o konstytucję zdeformowanego państwa robotniczego! Konstytucję, którą napisała ekipa dobrończyńcy polskich robotników, Edwarda Gierka. A zatwierdzał ją przywódca proletariatu świata, Leonid Iljicz Breżniew.
Że zacytuje Mickiewicza (w którego tworczości są elementy postępowe): Za to mało knuty, zsyłka! Katorgi nawet mało!
nie ma takiego miejsca na świecie, dostatecznie ohydnego, by ich tam zesłać. Każdy kęs chleba dla nich to zbyt wielka łaska. Trupy zamarzniętych bezdomnych, dzieci zakiszone w kapuście albo porzucane byle gdzie, tysiące samobójców z powodów ekonomicznych, prostytuujące się nastolatki, emerytki przymierające głodem i cała rzesza bezdomnych wołają o pomstę! Nawet gdyby tą bandę wysłać gdzieś w nicość, to i tak byłoby to dla nich zbyt dobre. Bo ciągnie się za nimi smród zdrady własnej Ojczyzny, ziemi, która ich wykarmiła, ludzi, wśród których wyrośli. By zmyć swoją hańbę musieli by oni umrzeć tyle razy, ile ofiar śmiertelnych pociągnęło za sobą ich wywrotowe działanie. Więc pozostaną już z tą wieczną hańbą, bo umrzeć mogą tylko raz.
No, A/BCD, teraz już pasuje, skoro Ty wciąż z tej samej beczki?
Co sądzisz o brutalnym administracyjnym rozprawieniu się ze zwolennikami teologii wyzwolenia, wszystko to z inspiracji JP2.Co sądzisz o pouczaniu przez JP 2 abp.Romero aby nie współpracował ze zwolennikami teologii wyzwolenia.Co sądzisz o tym że JP 2 ani razu nie potępił duchownych z Argentyny którzy współpracowali z tamtejszą juntą która zabijała min. zwolenników teologii wyzwolenia.
Przestań udawać zwolennika teologii wyzwolenia, bo to ni jak nie przystaje do czciciela "nieomylnego" JP 2.Ciekawe że kościół anglikański bardziej czci abp.Romero niż jego własny katolicki,mimo iż w Salwadorze jest uważany za świętego,który bronił zwykłych ludzi przed prawicowymi szwadronami śmierci.