ale na Palestynę głodną, skłóconą, bez broni, i Izrael syty, zwarty, po zęby uzbrojony, czyli godzą się na Palestynę puch, który izraelska pieść w każdej chwili może roznieść na wszystkie strony świata. To jest znów Zachodni blef wywołany arabskim buntem. Czy dadzą się nabrać? Po tylu doświadczeniach już nie powinni. Ale niestety burżuazja arabska troszczy się przede wszystkim o własne kieszenie, więc sprawy mogą potoczyć się wedle sprawdzonych wzorów, chyba że bunt będzie narastał?.. Może młodzi Hiszpanie się do tego przyczynią?