Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Warszawa: Konferencja Ruchu Sprawiedliwości Społecznej (akt.) (film)

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Uprzedzając pytanie BB:

czy uczestnicy konferencji byli badani na obecność alkoholu w organizmie?

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2011-05-22 17:19:44, suma postów tego autora: 6199

PERŁA W KORONIE

Sumienie mnie już gryzie. Tak by się chciało rzec, że było to przykładne zebranie. Wybrano nawet przez aklamację Komisję Programową (nas zapewne zaocznie!). A jednak czegoś mi tu zabrakło.
Może zrozumiałego dla wszystkich hymnu?
Coś w tym duchu:
http://www.youtube.com/watch?v=X778LvF-FAk&feature=related

autor: BB, data nadania: 2011-05-22 19:39:02, suma postów tego autora: 4605

Ok czy ten Ruch ma już jakąś stronę?

Chciałbym coś więcej przeczytać na jego temat.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-05-22 20:57:34, suma postów tego autora: 6205

Sumienie

Jako marksista musze wykazac rewolucyjną czujność i samokrytyką uprzedzić BB. Na 120 osób obecnych musiało paść 120 flaszek minimum. Reszta dobijała się piwem i mózgami. Poległych na miejscu 30 %, pełzających 40 %, ofiary bijatyk i ekscesów poalkoholowych - statystyki sa zapewne w pogotowiach ratunkowych. Mistrz ceremonii Ikonowicz oczywiście na to pozwalał i zachęcał do picia.

autor: red spider 666, data nadania: 2011-05-22 21:48:29, suma postów tego autora: 1549

Ciekawostka

Jako ciekawostkę podam, że Jerzy Budzyn to wiceprzewodniczący warszawskiego SLD.

autor: Berdysznick, data nadania: 2011-05-22 22:19:03, suma postów tego autora: 247

SLD JAKO KOPALNIA ZŁOTA

Tu nie o ciekawostkę chodzi.
Teraz już wiemy skąd ta "głowa zdrajcy" (Arłukowicz) i do kogo pisze Piotr Ikonowicz na swym blogu: "Dotychczas stosunek SLD do prywatyzacji był raczej entuzjastyczny. Ale w tej dziedzinie pojawiła się ważna jaskółka zmian. Sojusz pod przewodnictwem nowego energicznego szefa warszawskiej organizacji Sebastiana Wierzbickiego ściga się z PiS-em w walce przeciwko prywatyzacji Stołecznego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej".
Tak więc obecność wiceprzewodniczącego warszawskiej organizacji SLD, Jerzego Budzyna, na I Konferencji Ruchu Sprawiedliwości Społecznej jest zrozumiała i uzgodniona z odpowiednią warszawską instancją SLD.
Wrażliwość społeczna jako kryterium lewicowości została tym samym nobilitowana.
SLD to kopalnia złota, to jest zapewne ten zwiastun zmiany.
Coś nas łączy - wszyscy mamy serce po lewej stronie!
To warto opić - zaczęła się część nieoficjalna.
Jak mówi Jarosław Niemiec: "Nic wam do tego".

autor: BB, data nadania: 2011-05-23 01:14:02, suma postów tego autora: 4605

UCHODI KRASIWO!

Ta "ważna jaskółka zmian" w zamyśle Piotra Ikonowicza wprowadzi go zapewne ponownie na salony "wielkiej polityki", a przy okazji do Sejmu.
W tej sytuacji możemy mu na "nową" drogę dać jedną radę:
http://www.youtube.com/watch?v=L63-ltERpWU&feature=related

autor: BB, data nadania: 2011-05-23 06:46:37, suma postów tego autora: 4605

B.B.

Podpisy zbiera społeczny komitet, do którego chce się włączyć także warszawski PIS, ale przede wszystkim mnóstwo stowarzyszeń oraz niezrzeszonych społeczników z Warszawy. Można oczywiście zacząć zbierać te podpisy osobno- każdy swoje, tylko wtedy SPEC pewnie zostanie sprywatyzowany bez żadnego referendum. Rozumiem, że nie obchodzi to Was.

autor: A.N., data nadania: 2011-05-23 09:58:03, suma postów tego autora: 407

A gdzie było $LD?

Pytam, bo na spotkaniu nikogo z towarzyszy nie dostrzegłem?!

autor: dzeus, data nadania: 2011-05-23 10:23:01, suma postów tego autora: 1046

Ilu

orientacyjnie działaczy i członków ma "ruch sprawiedliwości społecznej"?
W jakich miastach i regionach istnieją struktury tego ruchu?

autor: ABCD, data nadania: 2011-05-23 11:34:05, suma postów tego autora: 20871

Czy

kancelaria sprawiedliwości społecznej przedstawi sprawozdanie finansowe ze swojej "działalności"?

autor: ABCD, data nadania: 2011-05-23 11:37:32, suma postów tego autora: 20871

Ależ, Agato,

możecie zbierać podpisy razem z warszawskim PiS-em i SLD, ale nie musicie razem rejestrować Ruchu Sprawiedliwości Społecznej jako partii. A taki przecież cel wam przyświeca.

Wystarczy przecież powołać Społeczny Komitet Obrony Stołecznego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej i czego tam jeszcze.

autor: BB, data nadania: 2011-05-23 12:01:40, suma postów tego autora: 4605

ABCD

nielepiej organizować co miesięczne marsze "krzyżaków"

autor: czerwony93, data nadania: 2011-05-23 15:22:39, suma postów tego autora: 2781

BB

Tak, masz rację (ciekawe, jak na to wpadłeś?)SLD zamierza wyrejestrować SLD z rejestru parti politycznych i zarejestrować z nami ruch. A tak na serio radny SLD został zaproszony na nasze spotkanie, jako przedstawiciel komitetu na rzecz referendum w sprawie prywatyzacji SPEC-u.

autor: A.N., data nadania: 2011-05-23 15:37:54, suma postów tego autora: 407

czerwony,

najlepiej działać realnie i sprawozdawać, co trzeba.

autor: ABCD, data nadania: 2011-05-23 16:18:24, suma postów tego autora: 20871

Rozumiem

A.N., że teraz będziecie częściej wpadać na siebie.

autor: BB, data nadania: 2011-05-23 16:22:46, suma postów tego autora: 4605

Koci ogonie

Wpadnij na Jarocińską to ci tam dadzą skserowane faktury do zżarcia na miejscu. Nie zapomnij wziąć tych od Telegrafu i nie pieprz o prowokacji Urbana - wszak pasłeś się w miesięczniku przezeń sponsorowanym.

autor: red spider 666, data nadania: 2011-05-23 18:01:19, suma postów tego autora: 1549

Ikonowicz i SLD,

czyli natura ciągnie wilka do lasu

autor: ABCD, data nadania: 2011-05-23 18:12:56, suma postów tego autora: 20871

Temat

sprawozdania finansowego z działalności Nowej Lewicy musi być niewygodny dla byłych działaczy tej partii, skoro red spider tak się denerwuje.

autor: ABCD, data nadania: 2011-05-23 18:14:28, suma postów tego autora: 20871

AN, red spider

Skoro przyświeca Wam słuszna myśl wyrwania sie z niszy, to przede wszystkim, na początek, przestańcie się przejmować i zwracać uwage na zawistników. Nie ma najmniejszego znaczenia co oni o was myślą. Róbcie swoje. A te podpisy to i z diabłem zbierajcie. W perspektywie polecam zerwać w ogóle z takimi środowiskami jak PD, NLR i wszelkiej maści trocki, KPP i anarchiści również. Takze tym co ja pierdziele ;-), bo to nie ma najmniejszego znaczenia.
Wole o tym co robicie usłyszeć z tv czy przeczytać w jakiejś ogólnopolskiej gazecie niż na lewicy.pl czy w Brzasku. Lepiej dla was by Was tu nie było...
Te środowiska sa jak kamień młyński u szyi i tylko wyjątkowy pływak z takim balastem utrzyma się na wodzie... a taki Weismiller się jeszcze nie narodził (już z krokodylami łatwiej pływać niż z nimi;-) Wy z takim balastem kolejny raz zatoniecie. Moze o to komuś chodzi?
W swojej koncepcji partii populistycznej nastawcie się na ludzi nowych. Czas zaakceptowac prosty fakt, że idee socjalizmu czy komunizmu nie są w tym kraju popularne. Albo naprawdę ten kryzys pierdutnie (w co jednak wątpię), albo miną dziesięciolecia zanim coś zmieni się pod tym względem. Nikt z nas juz zyć nie będzie. Zamiast kręcić sie w kółko, na marginesie życia społecznego i politycznego, lepiej robić teraz to co możliwe. O teorii, dla rozrywki, to my sobie tu będziemy pitolić sami. Póki co nie ma ona nic wspólnego z realnym światem. W realnym świecie wystarczy porozmawiać z pierwszym lepszym robotnikiem, by otworzyć oczy i zrozumieć, że to nie czas i bardzo długo jeszcze on nie nadejdzie. Może nawet parę pokoleń.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-05-23 21:56:02, suma postów tego autora: 6205

NO...

skoro Głupi Jasio prosi - takie przyzwolenie, to jak wniebowstąpienie.

autor: BB, data nadania: 2011-05-24 01:27:02, suma postów tego autora: 4605

WIELBICIEL CZY GAWĘDZIARZ?

Warto zauważyć, że taki Ruch ma przyszłość. Dawno już nie będzie nawet wspomnienia o "dekadenckiej cywilizacji Zachodu", a biedni, jak byli, tak będą. Nie zabraknie pracy dla działaczy i innych misjonarzy miłości. O nich będzie się pisało Biblie i inne księgi rodzaju. Nawóz do takich opowieści jest wieczny, jak diamenty.

A taka walka robotnicza? Delikatna, jak dialektyka chwili...

Warto też zwrócić uwagę na postawy takich, jak sierp i młot. Sądzę, że działacze Ruchu nie mogą powstrzymać się od zadowolenia, że jemu podobni ograniczją się do platonicznego uwielbienia. Taki sojusznik to dopiero balast. Ale nie ma strachu w tym przypadku. Wielbiciel-gawędziarz...

autor: EB, data nadania: 2011-05-24 07:02:10, suma postów tego autora: 856

MODLITWA MODLISZKI

Obejrzałem, wysłuchałem - dobra robota - jestem w szoku. Każdy by tak chciał, jak ten wrażliwiec, recytować pacierz.

autor: BB, data nadania: 2011-05-24 08:27:14, suma postów tego autora: 4605

widzę

Widzę, że to jedna z niewielu notek, w której nie skłamano z ilością uczestników. I ewenement - bo sala jest pełna ludzi - a pokazuje to film. W odróżnieniu od tekstów, w których się pisze "było około kilkunastu uczestników", a było... pięciu... a zdjęć nie ma... bo pokazywały by prawdę.

Widać więc, że ruch ma już bazę. I pewnie zaraz się zlecą sepy, żeby to zniszczyć. Jak pisze wyżej Sierp i Młot, trzeba uważać na takie sępy.

autor: 1234, data nadania: 2011-05-24 09:52:14, suma postów tego autora: 873

Kto jak kto ale Wy nie macie prawa mówić o gawędziarstwie

Od 20 czy 30 lat jesteście przecież "rewolucjonistami" gawędziarzami.
Siedzicie w bagnie i bacznie obserwujecie czy czasem ktoś inny sie z tego bagna wyrwać nie próbuje. A wtedy? A wtedy za nogi go i z powrotem... Do "rewolucyjnej gawędy. To jest albo żałosna schzofrenia albo zwykła agentura.
Ja gawędziarz? I kto to mówi? ;-) gawędziarze wszechczasów.
Ja nie muszę nic mówić. Oni w tym RSS dokładnie wiedzą co mają robić i jaki "pożytek" mogą mieć z takich "rewolucjonistów". Tam gdzie zmierzają, przy tym co chcą robić, pohukiwania z bagna im nie zaszkodzą.
Ja oczywiście też jestem gawędziarz, ale w przeciwieństwie do Was wiem o tym.
Partie są albo dla ludzi bogatych, albo dla bezrobotnych. Gdy człowiek pracuje to ma wolne późne popołudnia i wieczory, a wtedy w partiach można tylko pić.
Ruchowi będzie trudno, bo przy wszystkich obiektywnych okolicznościach i stanie społeczeństwa nie da się stworzyć partii w oparciu o bezdomnych, bezrobotnych czy gospodynie domowe.
Dla ludzi pracy to tertium non datur. Albo praca albo zabawa w polityke. Tylko ludzie, którym niezależy bądź z życiem poradzić sobie nie potrafią, wybierają to drugie. Ci, których stać na to by nie pracować i bawić się w politykę, wybierają... inne partie.
Ja nie jestem wielbicielem. Ja jestem strasznym sceptykiem. Ale skoro chcą próbować to na pewno przynajmniej niech to robią bez balastu. Na radykalnej lewicy nowych działaczy i tak nie znajdą, bo każdy tam święcie wierzy w konkurencyjnego wodzusia. Nie ma co bagna osuszać, bagno trzeba opuścić. Tam wszyscy siedzą po uszy i nikomu nie zagrażają. Tylko samym sobie.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-05-24 10:47:10, suma postów tego autora: 6205

Jest taka scena w filmie "300 mil do nieba"

O dwóch chłopcach, którzy w stanie wojennym ukrywają się pod tirem i uciekają do Szwecji. Po jakimś czasie rozmawiają telefonicznie z rodzicami.
Ojciec, który kocha synów mówi do słuchawki - "nigdy tu nie wracajcie!"
I ja dla dobra tej nowej inicjatywy powiem to samo - Nie oglądajcie się za siebie bo zamienią was w słup soli jak żonę Lota! I nigdy tu nie wracajcie!

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-05-24 10:55:43, suma postów tego autora: 6205

No...

A teraz my możemy sobie pogadać o rewolucji. Może na początek o Kronsztadzie?
Rewolucja czy kontrewolucja? Hę?

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-05-24 10:58:03, suma postów tego autora: 6205

..ile razy

...jeszcze trzeba powtarzać, że nikt nie neguje potrzeby i słuszności celów jakie postawiła sobie KSS. Jestem zwolennikiem jej działań i ani mi w głowie krytykowanie jej skuteczności, osiągnięć i zamierzeń.Co zaś do Ruchu Sprawiedliwości Społecznej, uważam, że w swym ostatecznym wymiarze jest szkodliwy. Jego zwycięstwa, czy tym zwycięstwem będzie powrót P. Ikonowicza do Sejmu na kolejną, trzecią teraz kadencję Sejmu, czy też zwycięstwem tym będą chwilowe ustępstwa kapitału; zwycięstwa te niczego nie zmienią w ogólnym układzie sił i konfrontacji kapitał vs pracownicy najemni. Tego rodzaju inicjatywy od dziesięcioleci kończyły się na zachodzie tym samym, czyli niczym. Ewentualna porażka tego ruchu, jako ruchu stricte politycznego, będzie zaś kolejną wrogą autopropagandą idei lewicowych. Jedno i drugie dołoży się do skutecznego odciągania na kolejne miesiące, lata i dekady tego, co faktycznie może pozbawić wyzyskiwaczy władzy, czyli rewolucji o charakterze strukturalnym, ustrojowym.
Nadto uważam, że wyciąganie przy tych okazjach Marksa, czerwonych sztandarów, nazwy "lewica" i nawołań do walki, dodatkowo bez określenia ostatecznego celu tejże (bo sama zmiana, to jeszcze nie cel), jest nieodpowiedzialne i wpływa na już i tak negatywną ocenę ogólną dokonań ruchu robotniczego i idei socjalizmu, co przy braku wiedzy historycznej w tym zakresie i przy braku możliwości obrony w mediach, może być, finalnie, dla lewicy zabójcze.
Odnoszę dziwne wrażenie, że P. Ikonowicz pracuje teraz "na rzecz ABCD", bowiem wszystko to skończy się wzrostem poparcia dla PiS, a nie dla RSS, co na pewien czas skutecznie zdemotywuje w zakresie zaangażowania wszystkich tych, którzy z faktu posiadania serca po lewej stronie i autentycznej chęci naprawy rzeczywistości, wezmą udział w inicjatywie, która generalnie niczego nie zmieni a chwilowe zwycięstwa zamieni w porażkę.
I na koniec:
...póki nie ma partii robotniczej, klasowej,
...póki do niej nie zgłoszą akceptu inni pracownicy najemni,
...póki partia ta w sposób JAWNY i niepokrętny nie określi się jako partia rewolucyjna,
...której zamiarem jawnym jest ostateczne przejęcia całej władzy, czy to na drodze parlamentarnej, czy poprzez przewrót,
...którego to przejęcia władzy efektem FINALNYM, ma być społeczeństwo BEZKLASOWE,
...dopóty...szyjemy psom buty.
O takiej tylko partii warto rozmawiać i o nią kopie kruszyć. Reszta to niestabilne, sterowalne poprzez kapitał (gdy ten tylko tego zechce) ruchy "niezadowolonych z różnych przyczyn".
Naiwni nie są ci, którzy ponoć nie mają "właściwej" oceny współczesności i ponoć nie dostrzegają "płynnej rzeczywistości", i którzy zasklepili się ponoć w dogmatyzmie...Naiwni są ci, którzy sądzą, że kapitał odda władzę (powtórzę...nie chwilowe ustępstwa, ale WŁADZĘ) bez walki, a jak już to wiedzą, to sądzą, że machanie czerwonym sztandarem, wykrzykiwanie haseł, walenie łyżką w pusty garnek, jest już samą - o tę władzę - walką.
Zgadzam się z tezą, że RSS służy celom politycznym tylko jednej osoby. Mam prawo do swojej "ortodoksji" i takiego właśnie zdania.

autor: Xyan, data nadania: 2011-05-24 11:03:19, suma postów tego autora: 195

Xyan

świetnie obrazuje mentalność, która sprawia, że radykalna lewica sie w większości nie liczy. Kilka hasełek o rewolucji i "partii robotniczych" zastępuje zastanowienie nad realnymi problemami i tym jak idee wcielić w życie. To nie górnolotne idee kształtują działania, ale konkretne działania i pomoc ludziom składa się na idee. Kto tego nie zrozumie będzie skazany na kółka miłośników Trockiego/Lenina czy innego dawno martwego klasyka tudzież hobbystyczne pierwszomajowe spędy czy ulotki z odezwami do proletariatu, których nikt nie czyta.

autor: Cisza_, data nadania: 2011-05-24 14:07:19, suma postów tego autora: 2083

...ważne Cisza,

...że Ty się liczysz...o moją mentalność już się nie martw, a do tzw. "radykalnej" lewicy się nie zaliczam. Co zaś do hasłowości pojęć, na które się powołuję, to wybacz, ale mają one swoją "historię" znacznie dłuższą od czasu, jaki Ty poświęciłeś na swoje 1680 wpisów na lewica.pl. Ty masz prawo uważać, że się przeżyły, a dla wielu przejadły. Dla mnie są wartościowe w sensie i poznawczym i jako narzędzia oglądu. Ty zostań tam gdzie jesteś, ja zostanę tu, w swoim kółku zainteresowań. Jest pewna różnica. Ja do swojego kółka zapraszam wszystkich, którzy podzielają moje poglądy, bo już je mają. Określam co sądzę i dlaczego. Nikogo tu nie agituję, nie namawiam z prostego powodu. Sam jestem "w drodze".Ty, swoją publicystyką starasz się wmówić swoje poglądy innym, twierdzącjednocześnie, że są jedynie słuszne, bo zdarzy Ci się, jak to napisałeś ??? "zastanowić nad realnymi problemami" :-)))))...daruj ten śmiech, ale jesteś wybitnie skromny. Twoja wiara, że tylko Ty masz rację, że tylko Ty się zastanawiasz, jest ze swego ducha iście "lewicowa" ;-).

autor: Xyan, data nadania: 2011-05-24 16:29:08, suma postów tego autora: 195

...i jeszcze jedno...

Nie musisz mi mówić Cisza_, co oznaczają konkretne działania i pomoc ludziom, bo znam to doskonale. Nie staram się jednak tym nikogo tu epatować, a już najmniej wciskać kit, że takie coś zamieni się pewnego dnia w oddolny ruch rewolucyjny. Mało tego, ten kto faktycznie zajmował się kiedykolwiek pomocą ludziom będącym w skrajnie trudnych sytuacjach, kto wie ile można z tych spraw "wygrać" i jak często "przegrać", nie raczy nikogo bajkami dla grzecznych dzieci o możliwości społecznych zmian na bazie takich działań. Ktoś, kto jest anarchosyndykalistą, z praktyki, nie z teorii, powinien to dobrze wiedzieć.

autor: Xyan, data nadania: 2011-05-24 17:09:36, suma postów tego autora: 195

Drogi Xyanie

Przyjrzyj się ludziom na filmie. To prawda, że część z nich to emeryci, ale większość żyje z pracy własnej, a nie cudzej, więc są pracownikami najemnymi, a nie rentierami. Kiedy według ciebie ruch ludzi pracy najemnej staje się ruchem ludzi pracy najemnej, kiedy się nazwa partia robotniczą? Nie ma innej opcji?

autor: lewak, data nadania: 2011-05-24 17:43:03, suma postów tego autora: 92

Xyan

"Co zaś do Ruchu Sprawiedliwości Społecznej, uważam, że w swym ostatecznym wymiarze jest szkodliwy. Jego zwycięstwa, czy tym zwycięstwem będzie powrót P. Ikonowicza do Sejmu na kolejną, trzecią teraz kadencję Sejmu, czy też zwycięstwem tym będą chwilowe ustępstwa kapitału; zwycięstwa te niczego nie zmienią w ogólnym układzie sił i konfrontacji kapitał vs pracownicy najemni. Tego rodzaju inicjatywy od dziesięcioleci kończyły się na zachodzie tym samym, czyli niczym."

Ja się z tym nie zgadzam. Oczekiwanie na rewolucję to jak oczekiwanie na Marsjan. Wystarczy rozejrzeć się wokół zamiast widzieć rzeczy których nie ma. Kiedy strajkuje jakiś KGHM czy inna kopalnia, rewolucjonisci widza w tym zaczyn rewolucji. I zupełnie nie zwracają uwagio na to, ze oni strajkują tylko o pensje lub o podział akcji ich zakładu, który ma być sprywatyzowany. To co "rewolucjonisci" zaś opowiadają o wydarzeniach w państwach arabskich to już czyta choroba psychiczna. W takich słowach Xyan jak twoje, jest ukryte oczekiwanie na - czym gorzej tym lepiej - zasadę, z która się absolutnie nie zgadzam.
Na zachodzie bez zmian ? Uważasz? Na zachodzie skończyło się tym, że tamtejszy "układ sił" sprawia, że Polacy tam teraz uciekają w podskokach, bo jest tam jednak dużo lepiej niż tu. Jeśli "skończenie niczym" ma oznaczać, że nie doszło tam do rewolucji, ale tylko do rozkwitu praw socjalnych, to informuję, ze przecietny współczesny Polak to ma w dupie rewolucję a oczekuje rzeczy według niego mozliwych, czyli wzrostu płac i praw socjalnych. Dotychczas gospodaruje to tylko Kaczor. Niech spróbuje i Ikonowicz. Co mu żałujesz? Ludzi, których przyciągnie, nikt z was i tak by nie przyciągnął. To jest inny... target ;-)
Tu w Polsce przede wszystkim, nic nie jest białe i czarne.
Odwiedziłem niedawno mojego bliskiego przyjaciela w pracy. Pracuje w firmie Dalkia i zarządza kilkoma wieżowcami w centrum warszawy. Magister inzynier, żaden kapitalista, pracownik po prostu. Ma pod sobą kilkudziesięciu robotników. Rozmawialiśmy o zarobkach. Ci prości robotnicy, hydraulicy, elektrycy itd. zarabiają w tej firmie po 3500 zł na rekę. i wiesz co? Są cholernie zadowoleni. Wdałem się z jednym z nich w rozmowę, chcąc go podpytać czy nie wk...ia go fakt iż Dalkia kradnie mu wartość dodatkową... musiałem to obrócić w żart, bo zaczął na mnie patrzeć jak na wariata.
To jest ten problem nierozpoznania rzeczywistości na lewicy (on tez dotyczy Ikonowicza, ale on przynajmniej próbuje), że ona jest dużo bardziej złożona i różnorodna niz Wam się wydaje. Jest calkiem sporo ludzi, którzy sa zadowoleni niestety z tego systemu, także robotników. Nie chodza na wybory, bo mają to w d..., chcą tylko by im się nie pogorszyło. Eksmitowani lokatorzy i bezdomni to nie jest większość w tym kraju. Ikonowicz pisze, że znika klasa średnia... ale to rzecz interpretacji. te same dane można wykorzystać do tego by dowodzić, że nastepuje coraz większy egalitaryzm ;-)

"Ewentualna porażka tego ruchu, jako ruchu stricte politycznego, będzie zaś kolejną wrogą autopropagandą idei lewicowych".

Dlaczego? Przeciez oni jasno się określili jako ruch populistyczny? My nadal możemy dyskutować o Kronsztadzie i na nowo starać się zrozumnieć epokowe znaczenie tez kwietniowych ;-). A nawet dyskutować o potrzebie powstania partii robotniczej. Wszystko jest ok, dopóki niektórzy nie zaczynają bujać w obłokach.

"Jedno i drugie dołoży się do skutecznego odciągania na kolejne miesiące, lata i dekady tego, co faktycznie może pozbawić wyzyskiwaczy władzy, czyli rewolucji o charakterze strukturalnym, ustrojowym."

Z jednego to trzeba sobie zdać sprawę. To nie stanie się w Polsce. w Polsce jedyne co warto robić to to, by ludzie mogli lepiej, dostatniej przeżyć swoje życie. Kaczor im o tym mówi. podkreślam mówi... a radykalna lewica proponuje im rewolucję ;-)
A jak dojdzie do rewolucji... to dojdzie. Ważniejsze pytanie co zrobić jak nie dojdzie? Czy warto wtedy całe życie spędzać na narzekaniu?

"i przy braku możliwości obrony w mediach, może być, finalnie, dla lewicy zabójcze."

Powiedz mi, co może być zabójczego dla trupa?

"Odnoszę dziwne wrażenie, że P. Ikonowicz pracuje teraz "na rzecz ABCD", bowiem wszystko to skończy się wzrostem poparcia dla PiS, a nie dla RSS"

Daj spokój w ten sam sposób można mówić o tym, ze ktoś coś robi dla SLD i dlatego nie warto nic robić tylko pozostać przy rewolucyjnych knowaniach?

" a chwilowe zwycięstwa zamieni w porażkę."

Lepsze chwilowe zwycięstwo na skutek którego jakieś dziecko nie będzie głodne, kogoś nie wyrzuca pod most, niż 20 lat nieustannych porażek "radykalnej lewicy"


"O takiej tylko partii warto rozmawiać i o nią kopie kruszyć."

To się nazywa donkiszoteria? ;-)

"Reszta to niestabilne, sterowalne poprzez kapitał (gdy ten tylko tego zechce) ruchy "niezadowolonych z różnych przyczyn"."

Nawet jeśli to i tak liczą sie tylko efekty, nawet te krotkotrwałe. Czy nawet 20 lat żadnych efektów nie skłania Cię do refleksji? Co budziło u Ciebie większy szacunek w naszej historii? Donkiszotowski romantyzm, czy zimny, mało efektowny pozytywizm? Te 20 lat na radykalnej lewicy to własnie okres głupiego romantyzmu. Czas na pozytywizm!
Niepodległość przyszła z zewnątrz. Wyzwolenie społeczne też moze przyjść tylko z zewnątrz. Dobrze mieć wtedy kadry (ludzi pracy a nie zawodowych rewolucjonistów), bo po wyzwoleniu styropianowi lewicowcy (pasożytniczy romantycy) beda mało potrzebni. Bardziej przydadzą się ci, którzy coś robią już teraz. Tak było w roku 1918 i tak będzie w roku ... 2500 ;-)

"Naiwni są ci, którzy sądzą, że kapitał odda władzę (powtórzę...nie chwilowe ustępstwa, ale WŁADZĘ) bez walki,"

Zapewne naiwni jeśli mysla o władzy. Ale każda koncesja na rzecz społeczestwa to też zwycięstwo... lepsze mimo wszystko od rozstrzygnięcia czy Kronsztad to była rewolucja czy kontrewolucja ;_)

"Zgadzam się z tezą, że RSS służy celom politycznym tylko jednej osoby. Mam prawo do swojej "ortodoksji" i takiego właśnie zdania. "

Ja też mam takie podejrzenia, bo to polityk. Ale troszkę przynajmniej inny i ja tam mu nie żałuję. A nawet jeśli takie są jego cele, to w "Ruchu" moga mu sie wymknąć z rąk. Jako poseł bardzo wyróżnaił sie mimo wszystko od wszystkich pozostałych. Nie sądzę by pod tym względem był teraz inny. Ma więcej doświadczenia i mniej do stracenia. III kadencją w sejmie zarobi sobie na emeryturę, a wtedy można byc bardziej bezkompromisowym.
Jesli oczywiście ten ruch urośnie, ale właśnie co do tego mam największe obawy.
Brakuje w sejmie czegoś typu Samoobrony. To mogłoby być coś w tym stylu ale o stopień wyżej... choć pewnie i tak gdyby im sie udało, to okaże się, że Ikonowicz kogoś zgwałcił i go pogonią jak bidnego Leppera ;-)

I na koniec powazne pytanie. co się zmieni na radykalnej lewicy jak nie będzie juz na niej Ikonowicza? Gdy porzuci to bagno a innym nie uda sie go tam zatrzymać? No co? Czy na radykalnej lewicy moze być jeszcze gorzej niż jest?

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-05-24 17:56:51, suma postów tego autora: 6205

acha

mówiąc o porzuceniu radykalnej lewicy mam na mysli te środowiska nieudaczników, a nie idęę, którą chciałbym by miał cały czas z tyłu głowy.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-05-24 17:59:04, suma postów tego autora: 6205

ROZCZULILIŚCIE MNIE

Dzięki troskliwości Wielkiego Brata obejrzałem i wysłuchałem 7 odcinków waszej konferencyjnej sagi (nadto dwukrotnie powalające wstępne wystąpienie Piotra Ikonowicza). Nie mogę się jeszcze podnieść i ukryć wzruszenia.
Kolego, towarzyszu, Andrzeju Smosarski, jak już stracicie te swoje mieszkanie przyjmiemy was pod swój dach.
Chyba nas się nie boicie? Nasze psy i koty mają co jeść, a paleta piwa stoi jeszcze od 1 Maja.

autor: BB, data nadania: 2011-05-24 18:16:26, suma postów tego autora: 4605

PIĘKNIE SIĘ RÓŻNIĆ?

Lewak, Cisza - chciałabym wierzyć, że macie coś sensownego na myśli, ale szum w eterze, jaki robi sierp i młot sprowadzający wasze pomysły do obrazka nakarmionego jednego dziecka (już dwoje dzieci psułoby efekt literacki), powoduje, że nie sposób widzieć was inaczej niż w kontekście działalności charytatywnej.

Nasza krytyka waszych koncepcji nie sprowadza ich do takich prostackich chwytów. Widzimy w nich treść polityczną i tu jest między nami spór o charakterze właśnie politycznym, który tacy, jak sierp sprowadzają do sporu o moralizatorstwo.

Jeżeli sytuacja świadomościowa w społeczeństwie jest taka, że ludzie nie potrafią dyskutować o swoich problemach na poziomie pewnego uogólnienia, zebrania wspólnych doświadczeń w jakiś uogólniony obraz tego, jak walczyć w społeczeństwie, którego mechanizmy działania są nam znane, a ciągle tkwimy na etapie odkrywania Ameryki w konserwach jednostkowych losów, które nie składają się na wspólny wzorzec, ponieważ zawężałoby to krąg ludzi utożsamiających się ze wzorcem, to walka klas ma problem. Nie działacze, którzy dwoją się i troją, aby wszystko pozostało po staremu, bo to im daje stały napęd, ale ludzie, dla których niby cała ta aktywność się odbywa.

I nie wychodźcie nam z argumentami, że 30 lat naszej aktywności dowodzi nieskuteczności naszych idei, bo tendencja w społeczeństwie przez te 30 lat była przeciw nam, a nie przeciw, np. Ikonowiczowi, który siedział w Sejmie i rozliczał PRL. Bo to nasze symbole są wyjmowane spod prawa, a sztandary splugawione. To że was wkurwiamy, to świadczy o tym, że przez te 30 lat zrobiliśmy tylko to, co było możliwe dla nas, NIE DLA WAS.

autor: EB, data nadania: 2011-05-24 19:14:57, suma postów tego autora: 856

BB THE KILLER

Zapewne okrzykniecie nas wkrótce zabójcami Ruchu Sprawiedliwości Społecznej, ale przedtem wysłuchajcie przynajmniej coveru słynnej ballady Neila Younga w wykonaniu Dave Matthews Band i Warren Haynes z Gov't Mule:

http://www.youtube.com/watch?v=aCiLCo-LoUg

autor: BB, data nadania: 2011-05-24 19:49:40, suma postów tego autora: 4605

...

"nie sposób widzieć was inaczej niż w kontekście działalności charytatywnej."

W jakimś sensie zapewne. Ale to dotyczy bardziej KSS. RSS (teoretycznie) będzie zapewne działał w sposób reformistyczny. I wcale nie twierdzę, że ten reformizm może doprowadzić do rewolucyjnej przemiany. Nie wiem jak oni, ale ja bym takiego celu sobie nie stawiał chyba, że w sposó utopijny, jako drogowskaz.
Złoßliwie zaś dodam, że "nie sposób widzieć was inaczej niż w kontekście działalności psychiatrycznej"

"Nasza krytyka waszych koncepcji nie sprowadza ich do takich prostackich chwytów. Widzimy w nich treść polityczną i tu jest między nami spór o charakterze właśnie politycznym, który tacy, jak sierp sprowadzają do sporu o moralizatorstwo."

A gówno prawda, choć to też, bo dla ludzi niemoralnych nie powinno być miejsca na lewicy. A gówno prawda, bo wcale nie chodzi o los jednostkowy dziecka (choć to też, bo co to za "lewica", która odwraca się od jednego skrzywdzonego człowieka, bo on nie ma wpływu na politykę? To ch... z taką lewicą!). KSS leczył rany, RSS ma ambicje stanowić takie prawa by ran było mniej.
Chodzi właśnie też o rzeczy polityczne choć z założenia nie rewolucyjne. O sprawiedliwość społeczną, o rzeczy możliwe przy masowym ruchu do osiągnięcia dla świata pracy, bezrobotnych, emerytów, dzieci. O jego zdobycze. O to by wzorem dla nas była istniejąca Szwecja a nie upadła Rosja Radziecka. 
Wielki masowy ruch (ikonowicz musi mnie czytać;-) oczywiście może też umożliwić rewolucję, ale gdyby miało do tego dojść tylko w Polsce (oczywiście to tylko fantastyka, bo my będziemy ostatni... jak nakaże nam zmiany Komisja Europejska Socjalistycznej Europy)  to oby do tego nie doszło. My nie mamy ropy tylko węgiel i na tym w izolacji daleko nie zajedziemy, czeka nas życie jak w Korei Północnej. Ja i 99,999% ludzi dziekujemy za taką perspektywę.

"Jeżeli sytuacja świadomościowa w społeczeństwie jest taka, że ludzie nie potrafią dyskutować o swoich problemach na poziomie pewnego uogólnienia, zebrania wspólnych doświadczeń w jakiś uogólniony obraz tego, jak walczyć w społeczeństwie, którego mechanizmy działania są nam znane, a ciągle tkwimy na etapie odkrywania Ameryki w konserwach jednostkowych losów, które nie składają się na wspólny wzorzec, ponieważ zawężałoby to krąg ludzi utożsamiających się ze wzorcem, to..." 

jedź na wieś! Skoro taką masz diagnozę to czego oczekujesz??? Od takiego społeczeństwa i takiego Ikonowicza?

"I nie wychodźcie nam z argumentami, że 30 lat naszej aktywności dowodzi nieskuteczności naszych idei,"

A dlaczego nie!??? To skutecznoś jest jedyną sensowną oceną.
Ale nie idei lecz Waszych działań a nade wszystko skutków. O ideach można pogadać u cioci na imieninach i na lewica.pl. W świecie żywym, POLITYCZNYM, idee oceniamy przez działania i skutki. Niestety martwe w społeczeństwie idee nie rodzą żadnych skutków

" bo tendencja w społeczeństwie przez te 30 lat była przeciw nam, a nie przeciw, np. Ikonowiczowi, który siedział w Sejmie i rozliczał PRL."

Jeśli całe społeczeństwo przeciw Wam to głową muru nie przebijesz... Jedź na wieś!

" Bo to nasze symbole są wyjmowane spod prawa, a sztandary splugawione. To że was wkurwiamy, to świadczy o tym, że przez te 30 lat zrobiliśmy tylko to, co było możliwe dla nas, NIE DLA WAS."

Czyli jeśli skutkiem Waszych działań jest wkurwianie społeczeństwa, to chyba niewiele? A alibi w postaci przeciwnych tendencji w społeczeństwie niczego tu nie tłumaczy i nie może być pretekstem by na wieś nie jechać. Ba! jest wręcz przeciwnie, to jest argument za wyjazdem.... 
Czy Marki mają prawa miejskie? Wodociąg i kanalizacje zaczęli tam ostatnio budować więc może?... Ale jeśli nawet to jest wieś i już na wsi jesteście to idźcie w pole. Doczytajcie Żiżka po co Wam na tą wieś kazał pójść. Niech Ci BB kwiecia pozbiera, fujarę wystruga z patyka... Aw między czasie rozrzuci obornik. I myślcie o rewolucji! Nie zawracajcie sobie głowy tym głupim realnym światem. Wróćcie do miasta dopiero jak będziecie mieli jakiś pomysł... i wtedy odkryjecie przed nami nie znany sens VI tomu dzieł zebranych Lenina.


BB RSS killer? Na każdym kroku się przeceniacie. Ja jestem komentatorem i wy też nikim więcej, mimo że wydaje Wam się przeciwnie. Wyroki społeczeństwa są jednak nieubłagane.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-05-24 21:10:14, suma postów tego autora: 6205

Z DRUGIEJ MAŃKI

Najwyraźniej, Jasio, chcesz to razem z Włodkiem Czarzastym i Piotrem Ikonowiczem jeszcze raz wysłuchać. No masz - z drugiej mańki:

http://www.youtube.com/watch?v=v8sY1ObwtqM

autor: BB, data nadania: 2011-05-25 06:52:59, suma postów tego autora: 4605

BB - znajcie swoje miejsce w szeregu,

"Nasza krytyka waszych koncepcji nie sprowadza ich do takich prostackich chwytów. Widzimy w nich treść polityczną i tu jest między nami spór o charakterze właśnie politycznym, który tacy, jak sierp sprowadzają do sporu o moralizatorstwo."

BZDURA. OSTANIA PROWOKACJA W POSTACI POMÓWIEŃ JAKOBY NA MANIFESTACJI 1 MAJOWEJ SPOZYWANO ALKOHOL, A POTEM ROZLICZANIE Z ILOŚCI SPOZYTEGO ALKOHOLU UCZESTNIKÓW IMPREZY W KNAJPIE - MIEJSCU PRZEZNACZONYM DO TEGO CELU JEDNOZNACZNIE POKAZUJĄ CHRAKTER WASZEJ "KRYTYKI". pROSZĘ O POKAZANIE MI W TYM TREŚCI POLITYCZNEJ. wasze elaboraty nie maja natomiast żadnej wartości politycznej ani teoretycznej, gdyż widać, że są w złej wierze. To czyni z was nastepców Althrusera - pozera i szarlatana, którego prowokacjom tylko emocjonalny idiota da wiarę.

"Zapewne okrzykniecie nas wkrótce zabójcami Ruchu Sprawiedliwości Społecznej"
Ludzie co wy możecie? Jedynie dawać ujście waszej frustracji, poprzez udawanie Lenina (czaem jak czytam wasze ejakulcje to styl i niektóre sformułowania jakby zerżnięte z Dzieł Ilicza)
To może i wy zabiliście reformistę Palmego, Aldo Moro i Kennedyego? Ludzie puknijcie się w glace. A może jeszcze jakiś Napoleon koło was mieszka.

autor: red spider 666, data nadania: 2011-05-25 08:15:01, suma postów tego autora: 1549

PRZESPROSIĆ I PODZIĘKOWAĆ

"Aferę alkoholową" to sami rozrobiliście gawędziarstwem nt. wyższości pijackiego luzu nad "rewolucyjną ascezą". Nasza "wina", że taktyka ta okazała się nieskuteczna. Nie mieliście innego wyboru, jak się obrazić. Nam to wisi.
Wystarczyło przeprosić za niepotrzebne atrakcje na imprezie 1-Majowej i przejść do spraw merytorycznych. Ale zawsze łatwiej straszyć obiciem mordy za powiedzenie prawdy w oczy, niż podziękować.
Kiedy sierp używa Lenina jako inwektywy, to można powiedzieć, że to normalka. Gorzej, jak robi to niby-marksista. Sierp to obraz waszego "społeczeństwa", do którego się odwołujecie. Przypatrzcie się mu dobrze, bo to jest reprezentatywny element waszego targetu. Nie zazdrościmy.

autor: EB, data nadania: 2011-05-25 09:45:12, suma postów tego autora: 856

PIĘKNIE KOBIETA Z BAŃKI BIJE

http://www.youtube.com/watch?v=paeNnR33i5Q&NR=1&feature=fvwp,
a przy tym jaką ma radochę.
Nie powiesz chyba, red spiderze, że miłośnikom "Karate po polsku" miejsca nie ma w naszych szeregach.

autor: BB, data nadania: 2011-05-25 10:52:05, suma postów tego autora: 4605

Słuchajcie oszołomy

już pominę tego Czarzastego, bo z uporem maniaka i tak bedziecie ze mnie robić jakiegoś Hermana. Po prostu jak Wam sie coś we łbach urodzi to tylko lobotomia może to zmienić.
Choć czasem nie trudno odnieść wrażenie, że jesteście już po zabiegu.
I to nie jest tak, że "tylko" społeczeństwo jest przeciwko takim jak Wy. To oczywiscie też. Przeciwko takim jak Wy sa też w większości ludzie na lewicy. Ale tacy jak Wy mają to w dupie, bo przecież jesteście madrzejsi od nich ;-)
Kogo obchodzą dziś bajki o Leninie? Może Spartakus też miał jakiś program polityczny i społeczny? Zapewne, ale kogo to dziś obchodzi w XXI wieku prócz historyków?
Was nigdy nie bedzie więcej. I żadne zobaczymy. 20 lat temu powiedziałbym Wam to samo co teraz. I za kolejne 20 lat jak będziecie robic w pampersy to Wam przypomnę... czym się oczywiscie nie przejmiecie, bo jesteście ponad... rzeczywistość. Nikt Was nie rozumie i to nie jest powód do dumy czy często tu okazywanej przez Was wyższości. To powód do wstydu dla was i smiechu dla innych ludzi. Bo wy zatrzymaliście się w czasie i nie rozumiecie ludzi ani świata. Jeśli ci jedna osoba powie - jesteś głupi, to mozesz mówić, że jest dokładnie odwrotnie. Ale jeśli tak ci powie 100 osób, to lepiej wybierz się do psychiatry. Zrozumieć swiat to nie jest prosta rzecz, ale gdy sie do tego bierze miary sprzed... już wieków, to efekt wcale nie dziwi.

Wkurw to wasz widać. Ten strach, że ktoś się może z szamba wyrwać, a Wy nie dacie rady wciągnąć go z powrotem. Bo oczywiście, ze nie dacie. Jeśli ten projekt RSS się powiedzie, na co nie macie żadnego wpływu by mu zaszkodzić, to pewnie nadal będziecie tu dziamać, ale ich to jeszcze mniej będzie obchodziło, bo będą brali udział w dyskusjach na zupełnie innym poziomie. Dyskusjach, które moga mieć wpływ na rzeczywistość, z która Wy dawno juz z odrazą zerwaliscie.
Szkodnictwo to nie jest jak twierdzi Xyan ten projekt, ale szkodnictwem jest nieumiejętnośc oddzielenia rzeczywistości od utopii czy nawet wprost od fikcji, którą naiwnym przedstawiacuie jak coś mozliwego tu i teraz. A tak nie jest i moze nie byc jeszcze przez długie dziesieciolecia.
Ci ludzie w RSS porzucaja chciejstwo na rzecz rzeczy mozliwych. I dobrze, bo tylko w ten sposób mozna coś dla ludzi naprawdę wywalczyć.

Szkodnictwem jest czepiać się ludzi (Wy w przeciwieństwie do Xyana atakowaliscie również bez przerwy ten KSS nie proponując nic w zamian. Wystarczy, że to co robią inni nie przystaje do waszej popieprzonej wizji byście próbowali to gnoić), za to, że chcą robic to co możliwe.

Czy myslicie, że wam ktoś czegokolwiek zazdrości? Moze Waszego "targetu"???? ;-). Bo choc Was bardzo nie lubi ten target, z powodów sekciarskich, to tak samo ludzie psychicznei chorzy. Rózne komendanty uno ;-))) PMB, ZMK i inni rewolucjonisci87 itd. Ludzie, którzy do niczego nie doszli i nigdy nie dojdą pozostając w tym "srodowisku". Pies trącał stare pryki nad grobem, wy próbujecie wciskając kit łamać życie ludziom młodym obiecując im gruszki na wierzbie. Nie tylko Wy, to dotyczy wiekszości partyjek na lewicy. Wy jesteście najmniej groźni choc bardzo dziamgaci. RSS według mnie nie jest taka gruszką. Ma pewne szanse... choc pewnie sie nei uda;-), bo to chyba nawet na to jeszcze nie czas.
To co Wy robicie to jest prawdziwe szkodnictwo. Na szczęście z mikroskopijnymi skutkami.
A więc jeśli nie czas, bo co do tego sie zapewne zgadzamy, to jazda na wieś wiesniaki! ;-). Zamiast sypać piach w tryby innym, podkreślam lewicowym alternatywom, sypcie lepiej obornik na pole.
Nie macie nic do powiedzenia, prócz cytatów z Lenina. Ktoś tu zauważył, ze nieraz to wygląda wręcz na copy-paste. I to się rzeczywiście daje wyczuć.

Wszystkie idee należy oceniac po skutkach. Utylitarnie, zdroworozsadkowo. Komunizm jest piekna ideą ale skutki miał tragiczne i wszyscy je dobrze znamy, zwłaszcza z jego poczatków. PR, ktorego nieraz potrafię bronić był już innym państwem i bronię go poprzez pryzmat współcześnie głodnych dzieci. Państwem, w którym nie zabijało sie już przeciwników. Zadekretowany odgórnie na skutek rewolucji moze być tylko taki sam jak był w zdeformowanym państwie robotniczym. Do prawdziwego komunizmu może, choc nie musi, doprowadzic tylko ewolucja społeczna.
Kibicuję projektowi RSS, bo to projekt ewolucyjny, mogacy mieć wpływ na rozwój swiadomości i stosunków międzyludzkich, niezbednych dla jakichkolwiek trwałych i ważnych zmian. Te stosunki musza byc na super wysokim poziomie, by znów było warto mówic o komuniźmie. W naszym społeczenstwie, w obecnym jego stanie, wprowadzony z dnia na dzień, komunizm znów byłby systemem zbrodniczym. To juz przecież wiemy z całą pewnością. Jedyny realny cel na dziś to socjalizm. W tych granicach ten projekt sie mieści.
Jeśli sie nie powiedzie, to nie znaczy, że Wy mieliscie rację. Bo Wy możecie mieć rację tylko wtedy gdy Wam wyjdzie leninowska partia ;-) a to sie raczej na pewno nie zdarzy.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-05-25 13:18:27, suma postów tego autora: 6205

JUŻ WIEMY

to ty jesteś prototypem pokolenia, o którym śpiewa Sergiej Sznurow z grupą "Rubl":

http://www.youtube.com/watch?v=aKV2NLbLCW4&feature=related

autor: BB, data nadania: 2011-05-25 14:57:19, suma postów tego autora: 4605

sierpie,

dotknąłeś, nie wiem, czy świadomie istotnego tematu. Wygrażając BB i EB starałeś się postraszyć ich (pomijając oczywiście te tanie wizje z pampersami) możliwością tryumfu RSS, tym, że koncepcja RSS się powiedzie. Bardzo to interesujące, gdyż, mimo licznych tu toczonych polemik i zapowiedzi nikt z założycieli nie sprecyzował tego, na czym sukces RSS miałby polegać? Byłbym wdzięczny, gdybyś przybliżył czytelnikom tę wizję. Wiesz, z rewolucyjnymi partiami marksistowskim jest jak wiadomo dość prosto - sukces to dyktatura proletariatu i do komunizmu, z socjaldemokracją też, do parlamentu i do rządu. Tutaj mam problem, gdyż nie wiem, czym straszysz?

autor: altstettiner, data nadania: 2011-05-25 16:17:44, suma postów tego autora: 1512

Można powiedzieć, Jasiu,

że jesteś jego sztandarem.

autor: BB, data nadania: 2011-05-25 15:03:48, suma postów tego autora: 4605

Bardzo

charakterystyczne dla osób z kręgów wyrejestrowanej Nowej Lewicy jest podkreślanie, że wśród nich są ludzie wykonujący pracę najemną. Może to i prawda, choć chyba i rzadkość.
Następnie jednak Nowa Lewica popełnia błąd non sequitur. Mianowicie, stwierdza, że jest "ruchem ludzi pracy najemnej"
Tymczasem można ją nazwać co najwyżej wąską i dość hermetyczną (w sensie zarówno nikłych związków z szerszymi środowiskami społecznymi, jak i nikłego odziaływania agitacyjno-akcyjnego) grupą, do której jakimś przypadkiem trafiły osoby utrzymujące się z pracy najemnej.

autor: ABCD, data nadania: 2011-05-25 15:23:43, suma postów tego autora: 20871

sierpie offtopic

jakoś nie mogę pogodzić Twojego obrazu jako człowieka lewicy i ogólnie postępu, (gdyż jako taki się tu przedstawiasz i takim zapewne jesteś) z Twoimi "propozycjami" przesiedlenia EB i BB na wieś i skierowanie do (zapewne pożytecznej) pracy przy stosowaniu w gospodarstwach rolnych nawozów naturalnych. W wypowiedzi Twojej ma to być, jak można sądzić, represja za bliżej nieokreślone "sypanie piachu w szprychy" KSS i RSS czy coś takiego.
Nie wiem, czemu taka represja ma służyć i dlaczego w Twoich oczach jest uzasadniona. Jak sądzę, zaocznie przez Ciebie skazani nie mają gospodarstwa rolnego i nie zamierzają go nabyć. Wobec nieistnienia w Polsce społecznej własności rolnej jak pogodzisz swoje socjalistyczne poglądy ze skierowaniem kogokolwiek, (nawet tak dla Ciebie wstrętnych osobników jak EB i BB) do pracy na rzecz jakiegoś kułaka czy co gorsza farmera? Ładnie to tak?
Niejasna też jest ich przewina. Jakie to kryminalne, dywersyjne kroki, jakie zbrodnicze czyny - o których być może nie wiemy - popełnili nieszczęśni skazańcy? Uniemożliwiali blokady eksmisji, pełnili przed sądem rolę prawnych reprezentantów kamieniczników czy coś jeszcze? Czy tylko wyrażali swoją opinię na tej czy innej stronce w sieci?

autor: altstettiner, data nadania: 2011-05-25 16:59:37, suma postów tego autora: 1512

altstetiner

Najpierw celem wyjaśnienia. Nie ja wysyłam BB i EB na wieś, ale "domagam" się konsekwencji w tym co mówią. Wiele razy tych wielkich leninistów prosiłem o pozytuywna odpowiedź na pytanie - co robić?, a do leninowskiego pytania dodawałem drugie - jak? Nigdy zadnej sensownej odpowiedzi nie uzyskałem... poza jednym wyjatkiem.
Kiedyś tu, gdy jakoś wspólnie z kilkoma osobami przedstawiliśmy obraz nedzy i rozpaczy, katastrofy ruchu robotniczego i w ogóle lewicy w Polsce, BB przypomniał jak zwykle Lenina. Nie zrobił tego samodzielnie ale przywołał ducha Włodzimierza idąc w ślad za Żiżkiem, który to własnie jako pierwszy przypominał, że w takich złych czasach to Lenin wyjechał knuć na wieś.
Wtedy BB zaproponował swoją wiochę w Markach na miejsce spotkań klubu dyskusyjnego i centrum przygotowań do rewolucji w Markach, województwie i moze na swiecie?. Bo może i nie warto nic robić ale jak mówi klasyk z innej półki - warto rozmawiać ;-). Ja ich teraz tylko namawiam by poszli w ślady Lenina i zrobili to co obiecali... a oni sie ociągają Ociągają sie, bo chca sie upewnić czy czasem w miescie nie zostanie ktoś by "coś" robić mimo wszystko, podczas gdy oni beda rozmawiać.

A co do Twojego pytania. Nie jestem członkiem RSS i raczej nim nie będę. Stawiam swoje własne oceny i diagnozy z obserwacji. Na Twoje pytanie byc może odpowie ktoś z Ruchu... choć watpię, bo sami tego jeszcze pewnie nie wiedzą;-)

Jak ja to widzę ;-) Owszem w Waszej sytuacji cel jest jasny i konkretny. dyktatura proletariatu, nie wiadomo skad i jak (o tym dowiemy się dopiero jak BB rozrzuci obornik; po głowie postuka mu taka kulka jak w Pomysłowym Dobromirze, zakrzyknie ha ha! i nam już wszystko powie), ale "wiadomo" co będzie jak już ta dyktatura nastąpi.
Socjaldemokracja chce wejść do parlamentu i nie spłaszczaj tego w teorii do celu, bo to ponoć środek.
Mysle, że oni chcą tego samego. No wladza i kasa to wiadomo. Al;e poza tym Ikonowicz niewatpliwie ma lewicowe cele. Nie pytaj mnie jakie, jak daleko idace, bo nie wiem. ale wiem, ze mieszczace sie w pojęciu lewicy. Chodzi o jakąś społeczną przemianę. To czego nikt na tej tzw. radykalnej lewwicy nigdy nie próbował robić... tylko ta rewolucja i rewolucja. Już mnie od tej rewolucji głowa boli.
I teraz najweażniejsze. Nie ważne jak bardzo przebierałby nogami do ławy sejmowej wie, ma tego swiadomość (mówi sam o tym na filmiku), że do tej ławy się nie dostanie bez stworzenia ruchu. Tylko na fali ruchu moze tam wejść.
Tak ja chciałbym to widzieć. Ruch, nawet populistyczny, skupiony wokół spraw socjalnych i pracowniczych jest wartością samą w sobie. To jaki bedzie ten Ruch (pod warunkiem, ze zaskoczy) moze przerosnąć najsmielsze oczekiwania twórców. Jak Ruchu Ikonowicz nie zbuduje, to i nigdzie nie wejdzie. On ten ruch musi budować, takze dla samego siebie i własnych aspiracji i ambicji, choć chce wierzyć, że chodzi mu o coś więcej.... a jesli nie chodzi, to dlatego mu się nie uda.
Tylko proszę nie myl tego z trockistowskim pieprzeniem o multikulturaliźmie i wartości wszelkich ruchów, takze tych nie mającyh nic wspólnego z lewica jak spawy gejów i lesbijek czy 99% polskiego feminizmu.
Mówimy o ruchu skupionym wokół, nawet dla wspólczesnego polskiego społeczeństwa atrakcyjnego hasła, jakim jest społeczna sprawiedliwość.
Najprawdopodobniej to wszystko sie i tak nie uda z powodów obiektywnych ale myśl by obudzic i uświadamiać społeczeństwo jest słuszna. Bez tego nic nie jest możliwe.
Wiem jedno, że gdy kiedyś nawet doszłoby do jakiegoś wybuchu, społeczeństwo niezorganizowane wykorzysta albo Kaczor albo faszyści, bo ich "oferta" łatwiej trafi do Kowalskiego. Dla nizeorganizowanej i nierozumianej przez społeczeństwo lewicy w tym buncie nie będzie miejsca... tylko mocodawcy PD beda pisac w Londynie jak to w Polsce trwa rewolucja socjalistyczna, tak jak nasi rodzimi postrzegają choćby kraje arabskie. Dlatego warto sie organizaować... i czekać oczywiście na powrót Herna Mysliwego (BB) ze wsi czy z lasu, egal;-)

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-05-25 20:30:16, suma postów tego autora: 6205

SŁUCHAJ, JASIU CZARZASTY.

Dzięki Ci za obornik ze stajni i psiarni Ordynacka. Ten koński swoje odleżał, więc wiosną rozrzuciłem pod trawnik, drzewka ozdobne, krzaki i kwiaty. Forsycje pięknie i długo tym roku kwitły, ale już przekwitły, a ciebie wciąż zazdrość bierze.

Ten drugi z psich odchodów możesz, przedsiębiorczy bracie, we własnej firmie przerobić na guano. Jeszcze ci od swoich trzech kundli i kilkunastu kotów dorzucę.

Jak widzę proces fermentacji myśli masz już opanowany i opatentowany na imię firmy Jasia Czarzastego - Psiarni Ordynacka. Wszystko zatem masz co potrzebujesz, by w tym świecie zrobić furorę.
Na radykalnej lewicy jesteś spalony - nie staniesz przed nią nago jak przed własną kobitą i lustrem.
Nam obojętne jest czy stoi ci, czy tylko zwisa. W tym gównianym interesie, w jakim siedzisz, to kręci - całym pokoleniem.
Dowiódł już tego swym rozguldiajstwem Siergiej Sznurow. Musiałeś o nim słyszeć - przed nim w Trzeciej Rzeczypospolitej bardziej popularna była tylko Ałła Pugaczowa. On też słyszał o tobie - nic dziwnego, że wziął cię na swoje sztandary.
Dzięki niemu jesteś dwa w jednym - sztandarem i hymnem POKOLENIA.
Tylko posłuchaj hymnu "dla bolszovo goroda": http://www.youtube.com/watch?v=aKV2NLbLCW4&feature=related Nie lubię się powtarzać.
A to kolejne posłanie wsi dla miasta:
http://www.youtube.com/watch?v=37l7P5V1eXU&feature=related

autor: BB, data nadania: 2011-05-26 01:58:29, suma postów tego autora: 4605

ROZWIDLENIE DRÓG

Nie musimy chyba wyjaśniać jaką to myśl niesie pieśń Igora Rastieriajewa "Russkaja doroga", świadczy o tym choćby odbiór tej pieśni, śpiewanej na bis i jako przesłanie na drogę życia:
http://www.youtube.com/watch?v=Eg8wF4Te8no&feature=related

Dołóżmy do niej jeszcze suplement w wykonaniu Igora Rastieriajewa, dobrze osadzony w rosyjskiej tradycji ludowej:
http://www.youtube.com/watch?v=bBDE-mFIC9M&feature=related

Tym razem wypada zauważyć, że dylemat przedstawiony w bylinnej scenerii - wyboru jednej z trzech dróg, z których każda prowadzi do tego, co już tak gorzko spuentował Władimir Wysockij w swoim romansie "W son mnie żołtyje ogni"
http://www.youtube.com/watch?v=p5ZpiIxHVi8&feature=related
powalającym opisem DALEKIEJ DROGI: "W dol dorogi les gustoj z Babami Jagami, a w konce dorogi toj płacha z toporami", rozwiązany może być tylko w jeden sposób, jak węzeł gordyjski.

W ludowej współczesnej wykładni brzmi to tak: "W pole kamień stoit zanimatelnyj - tri dorogi ukazany v niom. My jego proczitajem vnimatielno i popriom kak vsegda na prołom".

Przydałoby się, by również lewica wyciągnęła z tego wnioski.

autor: BB, data nadania: 2011-05-26 07:00:14, suma postów tego autora: 4605

HIGIENA UMYSŁOWA

Sierpie, problem z twoim słowotokiem jest taki, że pieprzysz dużo i od rzeczy. To nie przybliża cię do niczego poza kręceniem się w kółko wokół szukania uzasadnień dla działań skądinąd niekoniecznie przekonujących.

Bo weź taki przykład (cytuję): "To jaki bedzie ten Ruch (pod warunkiem, ze zaskoczy) moze przerosnąć najsmielsze oczekiwania twórców. Jak Ruchu Ikonowicz nie zbuduje, to i nigdzie nie wejdzie. On ten ruch musi budować, takze dla samego siebie i własnych aspiracji i ambicji, choć chce wierzyć, że chodzi mu o coś więcej.... a jesli nie chodzi, to dlatego mu się nie uda.
Tylko proszę nie myl tego z trockistowskim pieprzeniem..."

No więc właśnie pieprzysz, jak posttrockista. Oni też opierają swoją wiarę w "rewolucje arabskie" na zasadzie, że to "zaskoczy i przerośnie najśmielsze oczekiwania". (Taka wiara w "niewidzialną rękę polityki".) W oczekiwaniu na ten cud popierają wszystko, co się rusza, na zasadzie, że to "już wartość sama w sobie". Dlatego też ruch Ikonowicza może przerosnąć co najwyżej najśmielsze oczekiwania w tym, że jego klienci zasilą ostatecznie ruch PiS-podobny, dzieląc się na "masowe" zaplecze populistycznych oponentów wobec rządów liberałów, z jedyną realną nadzieją na sukces (wyborczy) i "masowe" poparcie, jaką daje antykomunizm, oraz zawiedzionych w swych "najśmielszych" oczekiwaniach lewaków, także opierających swój "sukces" na nienawiści do "totalitaryzmów".

Powtarzam, ilość słów przez ciebie wypowiadana nie zastąpi umiejętności zrozumienia tego, z czym polemizujesz. Gdybyś chociaż spróbował zrozumieć Żiżka. Nie odróżniasz poważnej treści od niepoważnej formy i sądzisz, że to wszystko to żarty. Jak mówił klasyk polskiego bajkopisarstwa: "...tu chodzi o życie". Sorry, ale ta nieumiejętność dyskwalifikuje ciebie jako Katona polskiej lewicy radykalnej.

autor: EB, data nadania: 2011-05-26 07:31:31, suma postów tego autora: 856

PROGNOZA DLA RSS WEDŁUG SZNURA

http://www.youtube.com/watch?v=Bkdm1s79zBI

autor: BB, data nadania: 2011-05-26 08:37:21, suma postów tego autora: 4605

Nie mam czasu

ani ochoty odpowiadać w tej chwili jakiemuś cymbałowi od obornika, bo choć nigdy tu o żadnej Ordynackiej czy Czarzastym nie wspominałem i nie mam z nimi nic wspólnego, nie mam też zielonego pojęcia co to za debil ten jakiś Herman Goering, to jeśli ktoś używa pomówień jako argumentu znaczy to, że argumentów nie ma (i dlatego się piekli ;-). I racje ma spider - z takimi ludźmi sie po prostu nie rozmiawia.
Pomówienia, donosy, intrygi to twoja specjalność BB. Powiem tylko tyle, że na taki sposób "argumentacji" przy każdej możliwej okazji będę używał takiego samego "argumentu", nazywając cię... stalinistą, faszystą lub onanistą. Sam sobie wybierz co wolisz i co jest ci bliższe. Nic? Ale to przecież wtyko nie ma znaczenia, bo w pomówieniach, donosach, intrygach nie o prawdę przecież chodzi.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-05-26 10:18:40, suma postów tego autora: 6205

MÓW MI KACIE

"Katonem polskiej lewicy radykalnej" w przeciwieństwie do ciebie nie jest. Jestem twoim i tzw. nowej radykalnej lewicy katem.

autor: BB, data nadania: 2011-05-26 10:36:48, suma postów tego autora: 4605

sierpie,

mniejsza już o Twe czyste i płomiennie uczucia do Ewy i Włodka, ważniejsze jest to, co jest/ma być z KSS i RSS. Wobec odmiennej i niemożliwej do pogodzenia i
oceny faktów (Ty bezprogramowy koncept partii populistyczno-lewicowej oceniasz pozytywnie i z nadzieją, ja nie mam takich oczekiwań) zajmijmy się raczej stanem faktycznym.
Otóż natknąłem się na ciekawą stronkę
http://www.stronaspoleczna.pl/content/organizacje
którą i Tobie polecam. Jak widzisz jest tam także bratni dla KSS podmiot - Polska Unia Właścicieli Nieruchomości. Przechodzisz na ich stronę i widzisz na własne, piękne oczy taki tekst "Zgodnie z §4 statutu zadaniem Unii jest:
Reprezentowanie interesów organizacji właścicieli nieruchomości i zarządów będących członkami Unii Właścicieli, zwanych dalej organizacjami właścicieli, wobec organów władzy i administracji państwowej;
Dążenie do odzyskania przez właścicieli pełnego prawa dysponowania swoją własnością i umocnienie tego prawa;
Oparcie wynajmu mieszkań w domach czynszowych na przepisach Kodeksu Cywilnego, przy zachowaniu zasady swobody zawierania umów;
Doprowadzenie gospodarki w prywatnych domach czynszowych do pełnej opłacalności (czynsz pokrywający koszty eksploatacji, amortyzacji i przewidziany zysk);
Ochrona właścicieli przed nadmiernym opodatkowaniem oraz zawyżonymi cenami usług komunalnych;
Konsolidowanie środowiska właścicieli oraz działanie na rzecz zwiększenia jego znaczenia w życiu społecznym kraju;
Współdziałanie z innymi stowarzyszeniami i związkami właścicieli: jak np. Stowarzyszeniem Przemysłowców Polskich, Polskim Towarzystwem Ziemiańskim, Związkiem Hotelarzy i Właścicieli Pensjonatów oraz innymi organizacjami działającymi na rzecz właścicieli - wyłącznie z możliwością przystąpienia w/w organizacji do Unii;"
Jak widzisz pracy społecznej jest dużo, zadania ogromne i z takim oto baaaaaardzo szerokim ruchem mamy do czynienia.

autor: altstettiner, data nadania: 2011-05-26 10:32:33, suma postów tego autora: 1512

i do EB

Powiem krótko i prosto byś poniała. O ile to co mówisz o trockistach to prawda, to pomijasz jednak fakt, że ani ja, ani większość ludzi w tym kraju, nie wierzymy w żadna rewolucję i wcale jej teraz nie oczekujemy. Wiec porównywanie mnie do tych postrocków nie ma sensu, bo nie mam takich celów jak oni. ja stoję na ziemi. Ja nie twierdzę, ze rozwój RSS miałby do rewolucji doprowadzić (tylko katarakta może te wiarę utrzymać). Nie twierdzę, co warto bys łaskawie w końcu odnotowała. Co mówie w sferze abstrakcji to zupełnie co innego.
Moim ideałem na dziś nie jest bolszewicka Rosja ale Dania i Szwecja. Realne i sprawdzone pozytywne rozwiązania. Trocki, naiwnie twierdzą zaś, że takie ruchy mogą prowadzić do rewolucyjnej przemiany. Oszukują siebie i innych. Ja pokładam nadzieję tylko w ruchach socjalnych i pracowniczych, a nie wszystkich. I nie jako srodku do rewolucji. Wręcz przeciwnie, wiele z nich uważam za szkodliwe dla lewicy jeśli sie ona w nie włącza.
Wiem, ze taki Ruch nie doprowadzi do rewolucji, ale może doprowadzic do tego,... by żyło się lepiej... ;-). A lepsze życie tu i teraz to największa wartość dla zdecydowanej większośći ludzi. I nawajżniejsze, co pomijasz Ty i ten kłamca, oszczerca i intrygant, nie masz i nigdy nie miałaś żadnej realnej alternatywy. I te 20 czy 30 lat o tym świadczą dobitnie, niezależnie od tego czy ci się taki argument podoba czy nie. To są fakty
Mozesz sobie trwać jeszcze kolejne 20 lat na straży sierpa i młota. I trwaj, co mi tam? ja ci nie żałuję! Ale jedyne czego Wam przybędzie po tych kolejnych 20 latach to kilka kotów, w tym kilka we łbie BB.
Dlatego patrzę z sympatią na RSS, bo bez takich ruchów, bez świadomego społeczeństwa obywatelskiego (bez niego nie jest też możliwa świadoma rewolucja, tylko zamiast dyktatury proletariatu kolejna jatka i zbrodnia z kolejnym stalinem na czele) niemożliwe są żadne zdobycze socjalne. Dla biednych, głodnych, bezrobotnych, bezdomnych, wartość dodatkowa to tylko abstrakcja, socjal zaś to coś realnego i możliwego nawet we współczesnej Europie.
Dyktature proletariatu zostawiam wam i waszym kotom. Bawcie się w to sami, albo z commandante Uno i innymi rycerzami rewolucji.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-05-26 11:14:09, suma postów tego autora: 6205

altstetiner daj spokój

O czym to niby mna świadczyć? Równie dobrze mógłbyś podać nie tę stronę ale np. stronę KRS, gdzie "obok" siebie będzie i KSS i Unia Właścieli, hodowcy kanarków i NOP.
By się z nimi nie znaleźć na żadnej liście trzeba wyjść z systemu. Wyrejestrować się i trwać w sekcie w oczekiwaniu na Godota? Tylko co to da? Mało to takich antysystemowych stowarzyszeń (sekt)? Co one mogą? Co kiedykolwiek będa mogły?
Jeśli KSS jest organizacją quasi-charytatywną, to musi być w systemie i powinna ten system doić wykorzystując jego furtki dla realizacji społecznie potrzebnych celów. Rewolucji z tego nie będzie, ale przyjdą ludzie, z którymi mozna rozmawiać i co wartościowsze jednostki wciągać w RSS.
To powiazanie uważam za dobre i praktyczne. Nie wiem czy zadziała. Mamy przykład Sierpnia 80 i PPP gdzie taki przepływ z organizacji do organizacji wcale nie następuje. Wiec tu tez można byc sceptycznym.
Oczywiście cały czas podkreślam, ze mówię to wyłącznie w swoim imieniu, korzystając z prawa do komentarzy na tym portalu.
Nie wkładam nikomu nic w usta czego nie powiedział, tylko mówię to jak ja chciałbym widzieć taki ruch. Nie jestem tez ich adwokatem. Jestem komentatorem jako i Ty.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-05-26 13:31:02, suma postów tego autora: 6205

zadałem sobie "trud"

i wrzuciłem do googla tego Hermana. To chyba ten? Facet pisze jak karabin maszynowy. Generalnie wodolejstwo, ale spodziewałem się, że to jakaś kanalia skoro intrygant chciał mi przypisac jego tożsamość? Co ten Jan Herman uczynił BB i skąd ta nienawiść, to nawet nie chcę wiedzieć.
Dość powiedzieć, ze znalazłem jego tekst o Bratkowskich ;-)...
http://justpaste.it/herman
ale to raczej nie o Tobie BB! Są też, w przeciwieństwie do ciebie znani ludzie o takim nazwisku ;-)) Daj więc facetowi święty spokój, a w dyskusji ze mną poszukaj w końcu innych argumentów niz ad personam, bo się tylko błaźnisz, w dodatku adresowanych do jakiegoś swojego śmiertelnego wroga.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-05-26 14:00:27, suma postów tego autora: 6205

sierpie, tym razem

określasz KSS jako organizację quasi charytatywną, w dodatku skutecznie/konsekwentnie stosującą mimikrę. Można tak na to patrzeć, tylko wtedy trudno znaleźć przesłanki do wiązania z taką organizacją nadziei większych niż te, wiązane z tak namiętnie przez ciebie smaganymi sektami. KSS nie jest wszak ani największym ani najbardziej dynamicznym ngo-sem na Pradze Południe.

autor: altstettiner, data nadania: 2011-05-26 15:20:13, suma postów tego autora: 1512

Wiem co jak określam

KSS i RSS to nie ma byc w założeniu to samo. sdtarajmy się tego nie mylić.
Oczywiście masz racje, że KSS nie jest tą największą organizacja charytatywną na Pradze Południe... wiekszą są choćby i tamtejsze parafie. zgodzimy się chyba co do tego, że jest jednak organizacją inną. Tak jak i Ikonowicz jest inny niż ksiądz ;-)
Obserwując ten KSS od kilku lat, czytając co pisał tu i nie tylko tu lewak, nie pomylę się chyba jeśli powiem, że w założeniu KSS miał być środkiem do celu jakim byłby jakis byt polityczny.
To KSS miał być tym ruchem społecznym, na którego fali miała wyrosnąc partia. Trudno też powiedzieć, że cel KSS został osiągnięty. KSS mimo zapewne wielu drobnych sukcesów, nie urósł do rangi ruchu, który miałby się przekształcić w partię. Nie ma co ukrywać.
Więc jakby nie patrzeć poprzez takie założenia, RSS wyrasta na gruncie (w tym kontekście oczywiście) klęski projektu KSS. Zamiast partii na bazie ruchu spolecznego, z braku tego ruchu, poszli na skróty... i uchwalili Ruch. Dlatego jestem bardzo sceptyczny, ale przyjazny. Jestem gotów ich j...c za to co będa robić, jak beda robić źle, ale nie tylko za to, że są i coś próbują robić zamiast rozrzucać obornik.
Ikonowicz w przeciwieństwie do choćby Ziętka, jest człowiekiem lewicy. Przykre jest oczywiście to, że poza tym projektem innych politycznych lewicowych projektów w Polsce nie ma.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-05-26 16:24:53, suma postów tego autora: 6205

KSS i inne ngo-sy

Róznice widac przede wszystkim w celach i środkach jakie stosują. Inne ngo-sy dają eksmitowanemu koc by nie zmarzł pod mostem. Ten jako jedyny występuje przeciwko interesom miasta czy prywatnych właścicieli kamienic, starając się by np. do eksmisji nie dopuscić, a nie dać suchara bezdomnemu.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-05-26 16:28:31, suma postów tego autora: 6205

Porozmawiajmy altstetiner dalej poważnie

Ja podchodzę z sympatią do tego projektu. Od tak po prostu na piękne oczy;-). Nie widzę też żadnych zagrożen dla kogokolwiek. Czy Ikonowiczowi się powiedzie czy też nie, to cebtrum światowe rewolucji i tak będzie w Markach. Pozycja duetu jako awangardy rewolucji nie jest zagrożona. Podchodząc jednak z sympatią i tak znajduję więcej argumentów przeciw niż za. Bo życie nauczyło mnie sceptycyzmu. Oczywiście nie jest bez znaczenia, jako argument za, że już na pierwszym spotkaniu tego ruchu przybyło 120 osób, co może i nie jest dużo ale i tak więcej niż w NL, o którym pisaliście, że w szczytowym okresie miał 100 członków, po kilku latach istnienia, czy kongres PPP, który zgromadził kilkadziesiąt osób, też po wielu latach istnienia. Całkiem niezły wynik jak na początek.
Ja mówię jednak o obawach, Ty jak rozumiem masz argumenty przeciw. Przedstaw je.
Chciałem Cię jeszcze o coś zapytac. Zostawmy wątek samoobrony, bo Twoją decyzję o opuszczeniu NL w związku z tym potrafię zrozumieć. Skupmy się na KSS, do którego jesteś tak krytycznie nastawiony. W przeciwieństwie do co poniektórych, nie zajmuję się na tym forum tropieniem who is who? Ale czy to nie Ty sam o sobie mowiles, że ten KSS rejestrowałeś? W takim razie po co? Nie znałeś statutu? Nie wiedziałeś, że rejestrujesz organizację charytatywną? Ktoś Cię oszukał, bo myślałeś, że rejestrujesz coś zupełnie innego?
Owszem też jestem w stanie zrozumieć, że po jakimś czasie doszedłeś do wniosku, ze to błąd. Ale może inni potrzebowali na to więcej czasu?
Wiesz mnie się KSS podoba, jeśli komuś realnie pomaga. Szkoda tylko Ikonowicza dla charytatywnej działalności. Słowem, co wiesz o KSS teraz czego nie wiedziałeś kiedy w nim byłeś i jakie masz argumenty przeciw RSS? Zostaw te, że się nie uda, bo to moja działka;-). Powiedz proszę dlaczego i dla kogo ten projekt jest szkodliwy? Przypominam, że Marki dadzą radę! Tam jest centum wszelakie. I rewolucji i miejsce przechowywania namiotu;-)

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-05-26 18:11:27, suma postów tego autora: 6205

Marki to centum rewolucji i kontrewolucji zarazem;-)

Puszczając w ruch wyobraźnie można nawet przypuszczać jak ta walka kominternu z reakcją wygląda. Po jednej stronie ulicy żyje Stalin po drugiej Pinochet. Codziennie wieczorem, kiedy Stalin nie wrócił jeszcze z pola, albo w stodole jeszcze młóci, do zagrody zakrada się Pinochet by zatruć jego koty... laksigenem. Z rana natomiast Stalin, gdy Pinochet jeszcze śpi kradnie mu śledzie i podcina linki (nie te http z youtube, ale od namiotu) zanim Pinochet wsiądzie w 700 coś tam by dotrzeć na Krakowskie Przedmieście. Wieczorem zaś ponownie Pinochet wytacza się z autobusu jak beczka spirytusu... by popędzić kota Stalinowi. Słowem, walka w Markach trwa!

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-05-26 18:26:29, suma postów tego autora: 6205

odpowiedz sobie poważnie, sierpie.

w czasach, gdy jeszcze byłem w NL w mojej optyce KSS był pomysłem na taki czerwony ngo's, na zorganizowanie jednego z aspektów działania NL, gdyż zgodnie z ustawą partie w Polsce niewiele mogą, a prawo o stowarzyszeniach jest bardziej elastyczne. W zarejestrowanym pierwszym statucie KSS była nawet wprost wpisana 'kierownicza rola partii' czyli NL, tak, aby nikt nie miał wątpliwości, o co chodzi. Ówczesna nasza optyka była taka, że pomagamy ludziom w potrzebie, staramy się wyprostować ich indywidualne losy, demonstrując oczywistą oczywistość, że to nie rynek załatwia wszystko najlepiej, starając się, na ile to możliwe, mobilizować tych, którym pomogliśmy do pomocy innym. Uważaliśmy, że w lewicowej partii musi istnieć obowiązek przetarcia się w takiej pracy, osobistego fizycznego i psychicznego zaangażowania, stanięcia oko w oko ze skandaliczną biedą, z jej następstwami, konfrontacji z komornikami, policją, by działacz partii nie był tylko deklamatorem sloganów o biedzie, wykluczonych, wyzysku, nędzy, wyższości dyskursu heteronormatywnego, ale pi razy drzwi będzie wiedział, o czym mówi i po cholerę jest taka partia. Nie przyszło nam jednak do głowy, by w tych, których broniliśmy przed eksmisjami widzieć awangardę 'zmiany ustrojowej', by wsłuchiwać się w ich głos i oczekiwać wskazań programowych. Uważałem i uważam, że zazwyczaj ktoś, kto znajduje się w sytuacji marginalizacji lub jest nią zagrożony, gdy traci mieszkanie - wcale nie neguje
istniejącej struktury społecznej, lecz, gdy ma jeszcze trochę pary - chce się z nią zintegrować. By w sytuacji takiego zagrożenia kontestować strukturę społeczną trzeba być rewolucjonistą lub artystą, a tych trochę u nas mało. Najpierw więc trzeba ludziom pomóc, by utrzymali się na powierzchni, wtedy - być może - któryś z nich, jeden na stu, zaangażuje się, gdy już będzie miał pewny kąt, a w lodówce będzie miał coś więcej, niż szron. Używanie ludzi zmarginalizowanych do działalności partyjnej jest cokolwiek ryzykowne i może być odstraszające, gdyż budujemy wtedy obraz partii bezdomnych i bezrobotnych. Wtedy oferta 'wstąpcie w nasze szeregi!' jest dość perwersyjna. Nie byliśmy od epatowania nędzą, nie byliśmy lewacką wersją programów Ewy Drzygi. Nie mówię, że zawsze było tak idealnie, ale takie było założenie i motor przemian lokowaliśmy w strukturach produkcji, nie poza nimi. Pamiętać należy, że wielokrotnie nasze zaangażowanie w obronę eksmitowanych spotykało się z niezrozumieniem i niechęcią będących pod naszym wpływem, bądź w kontaktach z nami środowisk robotniczych, którym bardzo nie pasowało to nasze mieszanie się 'menelami'.
Istniała wtedy także inna optyka, tendencja do profesjonalizacji – skoro to już robimy, to niech KSS będzie przerabiać granty, EFS, niech stanie się miejscem dla kilku choćby etatów dla działaczy, niech ulży w finansowych trudnościach partii, niech uzyskuje odpisy podatkowe jako organizacja pożytku publicznego.

Różnice, sierpie, między tamtymi sporami a obecną koncepcją (czy zmiennymi koncepcjami – bo są już w krótkim okresie różne samookreślenia – lewicowa partia populistyczna albo najlepsze wzorce socjaldemokracji) chyba sam wyczuwasz. Inny był hipotetyczny podmiot zmian, inna rola tej działalności. Inna też rola i znaczenie organizacji – 250 czy nawet 50 osób w lewicowej, antykapitalistycznej partii to jest sporo, 120 czy nawet 1200 osób w niezdefiniowanym politycznie ngo'sie to niewiele.

autor: altstettiner, data nadania: 2011-05-27 09:27:35, suma postów tego autora: 1512

Widzę,

Zbyszku, że wreszcie bierzesz się do roboty.
Co lepsze - perły czy wieprze?
PERŁY PRZED WIEPRZE! - lepsze to, czy nie lepsze?

autor: BB, data nadania: 2011-05-27 12:39:10, suma postów tego autora: 4605

Bardzo cenna inicjatywa

Ala i Bolek: Niezwykle potrzebny jest pozapartyjny ruch społeczny otwarty zarówno dla tych, którzy nie należą do żadnej partii, jak i dla należących do partii, którzy uważają, że w Polsce potrzebna jest sprawiedliwość społeczna. Ruch, który stawia sobie cele społeczne, a nie pasjonuje się głównie słupkami sondażowymi i główkowaniem nad tym w jaki sposób załapać się do sejmu. Inicjatywa warta szerokiego poparcia.

autor: Alicja, data nadania: 2011-05-29 22:49:06, suma postów tego autora: 12

Masz, Alicjo,

jakiś konkretny ruch na myśli, czy tylko kolejną "partię Piotra Ikonowicza"?

autor: BB, data nadania: 2011-05-30 13:06:53, suma postów tego autora: 4605

Dodaj komentarz