@Polska lewica w szczególności Polska Partia Socjalistyczna (PPS), ideologicznie przeciwna nacjonalizmowi i antysemityzmowi, prowadziła politykę o charakterze asymilatorskim.
Szkoda, że lewica zapomniana o wypieranej przez reżimową politykę historyczną Komunistycznej Partii Polski, zwłaszcza w kontekście polskiego antysemityzmu. Otóż KPP była jedyną partią II RP rzeczywiście wieloetniczną. Poza Polakami mogli w niej działać i Żydzi, i Ukraińcy, i Białorusini, i Niemcy. Nie trzeba było zaświadczać o swojej lojalności wobec 'polskości'.
zapewne była partią wieloetniczną. Z pewnością była też płatną ruską agenturą, która za pieniądze Kremla próbowała realizować jego interesy. Z tegoż powodu jej popularność wśród polskiej klasy robotniczej była znikoma - taki już los agenciaków, prostytutek i pachołków imperializmu.
@Durango95 każdy kto się bawi w politykę jest agentem. Np. Twoi fani byli/są agentami Zachodu i kapitalizmu, lewicowi rewolucjoniści byli/są agentami międzynarodowego komunizmu. Lokalizacja geograficzna nie ma tu znaczenia. Gdyby na odwrót socjalizm zwyciężył w USA, a stolica antykomunizmu była Moskwa, komunistów nazywałbyś agentami Waszyngtonu, a sam wysługiwałbyś się Kremlowi.
I już nie podniecaj się tak tym poparciem. Podniecić tym możesz tzw. elektorat i oficjalnych polityków a nie ludzi rozumnych. Głupoty na świecie jest więcej niż mądrości, a biedny niż bogactwa. Rewolucjoniści zawsze byli w mniejszości, awangarda zawsze jest mniejszością i przeważnie bywa niezrozumiana i opluwana. Tak jak pewna sekta z Nazaretu. Tyś tylko jeden z faryzeuszy.
tym się różnimy, że ja nie popieram wysługiwania się ani Moskwie, ani Waszyngtonowi, choć oczywiście Waszyngton to o wiele mniejsze zło niż Moskwa, ze względu tyleż na ustrój, co i na odległość. Komuniści nie tylko byli ideologicznymi świrami, ale w dodatku ludźmi bez kręgosłupa, których można było kupić za kilka rubli lub rozwiązać im partyjkę na polecenie Stalina, smutni, mali ludzie, fuj.
@Durango95, niestety dla ciebie ale komuniści, którzy wiele lat spędzili w łagrach, inni w więźniach czy obozach w czasie okupacji i nie tylko, nie złamali się i pozostali wierni swoim ideałom. Przynajmniej taka była postawa dominująca i taki wyłania się obraz z epoki, nawet w pracach pisanych pod dyktando oficjalnej propagandy burżuazyjnego reżimu.
Ocenienie innych po sobie, to nie jest dobra metoda rozumienia ludzi. Już lepiej wysługuj się temu Waszyngtonowi, w psychologie nie wchodź.
poznam te prace, opisujące ów ponoć dominujący trend bohaterstwa komunistów. Bo póki co znam prace pokazujące np., że gdy ruski namiestnik Stalin wydał dekret o likwidacji KPP, to większość utrzymanków Kremla bez szemrania pogodziła się z tą decyzją. A procesy moskiewskie, podczas których towarzycho biło się na wyścigi w piersi, przyznawało nawet do niepopełnionych win i błędów i kapowało na innych, a odmienne postawy były wyjątkiem? No śmiało, podaj literaturę.
@Durango95, wiesz że dzwonią ale nie wiesz kto i gdzie. Rozwiązywanie partii a wierność ideałom to dwie różne rzeczy. Być wiernym ideałom mimo rozwiązana partii to właśnie oznaka stałości przekonań, a nie miękkiego kręgosłupa.. a przyjęcie na siebie win, w imię idei komunizmu, czy to nie szczyt heroizmu? Pięknie pokazane w Die Massnahme Brechta. Obawiam się, że człowiekowi ograniczonemu drobnomieszczańskim horyzontem trudno jest to zrozumieć.
Na polskim gruncie poczytaj sobie "Oni" Torańskiej albo biografie ze szczytów i nie-szczytów władzy lat 45-68. Większość z komunistów siedziało w więzieniach zarówno w twojej nędznej IIRP jak i ojczyźnie proletariatu, czy to o ich zmieniło? Jak wynika z biografii, w większości wypadków nie.
co znów czytałeś kolejną prace skrajnie prawicowych politykierów "historyków" z ipn
co mi chcesz przekazać? Że komuniści byli bohaterami, bo zanim Gierek, Berman czy Gomułka dorwali się do kasy i władzy, to najpierw ich trochę tak czy owak szykanowano lub represjonowano? Komuniści, którzy przed wojną siedzieli w pierdlu, nie byli po wojnie żadnymi bohaterami wiernymi ideałom, lecz beneficjentami nowego ustroju, przyniesionego na sowieckich bagnetach. Byli oni dokładnie tak samo bohaterscy, jak "bohaterski" jest np. Janusz Lewandowski, który za komuny siedział w pierdlu za swoje "przekonania", a po jej upadku obłowił się na szemranych prywatyzacjach. Nadal czekam na konkretne informacje na czym miałoby polegać to MASOWE bohaterstwo komunistów, oczywiście w postaci odwołań do poważnej literatury, nie zaś gawęd dziennikarskich z czerwoną burżuazją.
Guevarysto, a ty czytałeś w życiu cokolwiek poza tendencyjnymi wypocinami PZPR-owskich "historyków"? Nie sądzę, zresztą nawet zdania nie potrafisz poprawnie sklecić po polsku, a wszystkie te twoje "argumenty" to kretyńskie wywody, w których chyba jakiś kiepski program komputerowy wstawia na chybił trafił słowa "prawica", "faszyści", "IPN", "reakcja" itd. Ot, robot starej generacji.
@Durango95 Masowe bohaterstwo komunistów polegało na tym, że bez względu na to czy represje wobec nich stosowano na Zachodzie czy na Wschodzie komunistami pozostawali. A to z miękkim kręgosłupem nie ma nic wspólnego, znów oceniłeś innych swoją własną miarą.
twardy kręgosłup mieli ci komuniści, którzy przeszli do NSDAP lub żarli kawior na szczytach władzy w PRL. Zaimponowałeś mi waszą nieugiętością, szacun. A jeśli znajdziesz choć jedno poważne opracowanie naukowe, wskazujące na jakieś ponadprzeciętne masowe bohaterstwo i niezłomność komunistów, to daj znać, bo na razie to serwujesz gawędy dla przedszkolaków.
Zarówno komentowany tekst jak też komentarze pomijają najbardziej istotne zagadnienia okresu Polski Odrodzonej:
1. Społeczność wyznania mojżeszowego, postrzegana pod pojęciem "żydzi" niejedno miała imię. Pod względem ilościowym poczesne pierwsze miejsce (~80%) zajmowali chasydzi (aszkenazyjczycy). Posługiwali się językiem jidysz. Zamieszkiwali głównie na ziemiach zaboru rosyjskiego i austriackiego. Następną zbiorowość stanowili starozakonni i judaiści posługujący się językiem hebrajskim, zamieszkiwali głównie na ziemiach zaboru pruskiego. Te trzy wyróżnione społeczności zydowskie pozostawali wobec siebie w wielce nieprzyjaznych wzajemnych stosunkach.
2. Na terenie Polski Odrodzonej istniały odrębne partie komunistyczne: KP Zachodniej Białrusi, Zachodniej Ukrainy, Górnego Śląska i Wolnego Miasta Gdańska oraz BUND.
3. KPP od 1921 roku działała w Polsce nielegalnie. W 1936 roku KPP została rozwiązana przez Komintern. Aktywiści KPP polskiej narodowości oskarżeni o odchylenia nacjonalistyczne na podstawie decyzji Kominternu, podpisanej przez Togliattiego, zostali wymordowani (około 10 tysięcy) przez NKWD w latach 1936-38.
4. Stan społeczności żydowskiej na Kresach wschodnich został w latach 1923-24 gwałtownie zwiększony przez masowy exodus chasydów (ponad 600 tysięcy) do Polski ze Związku Sowieckiego, po przejęciu władzy przez prawicę komunistyczną (trockistowską).
5. Poprawną narodowości społeczności wyznań mojżeszowych winno być Izraelici. Stosowany slogan: "chrześcijanie i Żydzi" jest wręcz niepoważny.
Do Boleslaw:trockisci prawica w ruchu komunistycznym?Na dodatek przejeli wladze w latach 1923-1924,ajk umieral juz Lenin? Swietny zart
www.socjalpatriotyzm.salon24.pl