Trzeci dzień z rzędu już nawet reżimowe media nadają o $ldowskich zbrodniarzach wojennych, a na "lewicowym" portalu ani słowa o Millerze i sldowsko-pisowskim spisku mającym ukryć udział Polski w zbrodniach USA.
odwołuje się w wielu kwestiach społeczno - gospodarczych do rozwiązań, które stosowane były w PRL-u i które przynosiły pozytywne rezultaty. Dlatego uchwałę Młodych Socjalistów przyjmuję z uznaniem w przekonaniu, iż wiedzą, że nigdy nie wchodzi się do tej samem wody, gdy płynie.
zrobcie chociaz mala pikiete solidarnosciowa i podeslijcie im fotki, po co w ogole taka uchwala poza newsem na tym wspanialym portalu? :)
"podtapianie" to zbrodnia?
Jest tak gorąco, że marzę, aby ktoś mnie "podtopił".
Jeśli tajne więzienia CIA są nadal czynne, to chyba się tam kopnę.
August Bebel powiedział, że antyamerykanizm jest socjalizmem dla głupców?
Uczestniczylismy w pikiecie pod Zamkiem Krolewskim w Warszawie zorganizowanejprzez srodowiska hiszpanskie w Polsce
ABCD ujawnia swoje prawdziwe oblicze, nareszcie...
To nie Amerykanie prowadzą wojny i łupią inne narody bombami albo dolarami lecz robią to ich kapitaliści, by napełniać swoją kabzę kosztem i krzywdą innych. Aż dziw, że tytuły naukowe nie pomagają, by tą oczywistą prawdę znać i nie obrażać pracowitych jak wiele innych narodów Amerykanów.
Socjalizm jest dla ludzi szlachetnych, bo dla altruistów a kapitalizm dla drani, bo dla krwiopijców. A głupców po prostu nie ma, chyba że nazwiemy nimi tych, którzy nie wiedzą, że nie ma antyamerykanizmu.
Oby Twoje marzenia się ziściły
z fejsbukowcami!
ABCD ty chyba nie piszesz na poważnie.
Odetchnąłem. Dopiero przed 21 zrobiła się możliwa pogoda.
Koleżkowie, znacie adresy do tych tajnych więzień?
Bo coś mi się zdaje, ze jutro bez "podtopienia" padnę jak przyslowiowy pies Pluto.
czyli ABCD tutaj teraz dowcipkuje nt. tortur. Ciekawe, jakie to dowcipy znalazł by na określenie tortur stosowanych przez Gestapo czy NKWD, bo nie ulega wątpliwości, że wówczas znalazłby się wśród tych, którzy wówczas umniejszali znaczenie metod stosowanych przez te służby specjalne.
Towarzysz Namiot jedyne prześladowania jakie uznaje za warte uwagi, to te, którym podlega opozycja antysystemowa z PiS i on sam.
Towarzyszu Namiot, długą drogę przebyliście od Adorna do uznania tortur za normalną praktykę. Poszło wam jednak łatwo.
chłodniej, to i "podtapianie" niepotrzebne.
Jak to było nie z "podtapianiem", tylko z bardziej substancjalnymi torturami w Związuniu, a także w rewolucyjnym "Francuniu", komunistycznym "Chińczuniu", w "Kubuniu" itd.?
Bez uznania tortur za (sic!) normalną praktyką nie jest możliwa hagiograficzna ani nawet afirmatywna historia lewicy.
że Hiszpanie powiedzieli 'Nie" guru od "political corectness", Jose Zapatero.
Nie ulegli jego krucjatom ideologicznym i wygrali wojnę o swoją tożsamość.
Czy Polska weźmie z nich przykład?
znowu kulą w płot. Dla mnie tortury są bezwzględnie złe i jeśli nie da się napisać afirmatywnej historii lewicy bez uznania tortur za normalną praktykę, to trudno i nie będę jej pisał.
Skoro już ustaliśmy, że jestem przeciwko torturom (bez względu na to, kto i kogo), to wróćmy do ciebie.
Jesteś taki twardziel jak Mancow Muller i poddałbyś się takiej próbie? Poczytaj tu sobie:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Waterboarding
Powtórzę raz jeszcze: akceptacja tortur przypieczętowała twój upadek. Dno.
Cóż oczekiwać od ultra prawicowca ABCD, którego ochrzciłem jako 4Litery .............. który ................... Wyprodukował na lewica.pl........
17202 w większości paskudnych prawicowych postów.
Jego posty w większości... potwierdzają tezę o anty humanizmie polskiej współczesnej prawicy................................
Polska współczesna Prawica jest ohydna i obrzydzenie wzbudzająca, i nie są to jedynie opinie socjalisty naiwnego
....... :(
Kto jeszcze tak osądził Polską Prawicę Współczesną?
np. 2 wybitnych przedstawicieli emigracji polskiej XX wieku:
a) redaktor Jerzy Giedroyć
b) profesor Jan Karski
jacekx socjalista naiwny
tortury są stosowane tylko i glównie w USA?
A w Rosji? A w Chinach?
Jaki procent zajmuje na wiadomej opcji protestowanie przeciw prawdziwym czy rzekomym torturom w USA, a ile - przeciw torturom w Rosji i w Chinach?
Nikt w USA nie traktował zresztą tortur jako "normalnej praktyki". Zastanawiano się, czy można je stosować, gdy nie ma innej możliwości zapobieżenia zamachowi terrorystycznemu.
"Podtapianiu" chętnie się poddam, bo - po pierwsze - znowu wrócił potworny upał, a po drugie - musi to być pieszczota w porownaniu z męką, jaką jest czytanie elukubracji epigonów ekstremistycznej bublicystyki moralizującej.
kłamiecie i uprawiacie bufonadę.
Po pierwsze, za Busha w USA próbowano dokonać zmian w systemie prawnym, według którego tzw. waterboarding jest torturą i jest zakazany prawnie. Właśnie po to, żeby wytworzyć przekonanie, iż jest to normalna praktyka śledcza.
Po drugie, powtórzę po raz kolejny, że tortury są i były stosowane na całym świecie, co jest faktem godnym potępienia. Sprawa jednak dotyczy tortur na terenie naszego kraju i to mnie jako obywatela tego kraju interesuje i od demokratycznych władzy tego kraju oczekiwałbym, żeby sprawa ta została wyjaśniona. Mówienie tutaj o Rosji i Chinach to próba prymitywnej manipulacji. Powtórzę, bo mogłeś nie zrozumieć, rozmawiamy o możliwości bezprawnego przetrzymywania obywateli innego kraju na terenie Polski i ich torturowania za przyzwoleniem polskich władz z pogwałceniem Konstytucji i prawa międzynarodowego. A także o kryciu przez prominentnych polityków PiS prominentnych polityków SLD.
Po trzecie, obawiam się, że nie wiesz, o czym mówisz, mówiąc o podtapianiu (ang. waterboarding), bo to, Kmiotku, żadną miarą nie polega na zanurzaniu kogoś pod wodę. Weź się z powrotem za czytanie, za dużo produkujesz się na forach internetowych i stajesz się przez to coraz większym ignorantem.
Po czwarte, nie bądź taki hop-siup, bo co zrobisz Jacku, gdy ktoś cię kiedyś spotka i powie sprawdzam, zróbmy taki o to eksperyment:
http://youtu.be/qUkj9pjx3H0
Jeśli znajdą się chętni, to możemy to publicznie urządzić. Co Ty na to? Taki mały happening. Pokażesz, ile warte są twoje słowa.
niby protestujesz przeciw torturom, a stosujesz symboliczną mowę wykluczenia (cytuję: "Kmiotku"), która zdaniem wielu znaczących teoretyczek ruchu feministycznego (poczynając od Dworkin) potrafi być równie dokuczliwa jak fizyczne tortury.
Po drugie primo, sobie przeczysz. Włąsnie dlatego, że w Stanach Zjednoczonych (w przeciwieństwie do Związku Radzieckiego czy Chin ) nikomu się nie śni uważać tortur za normalną praktykę, próbowano zmienić kwalifikację prawną waterboardingu.
Ludzie, którzy trudzą się reprezentowaniem poglądow Federacji Rosyjskiej wobec polskiej opinii publicznej (np. A.Michnik, S.Blumsztajn, J.Kurski) mogliby zaprotestować przeciw nadużywaniu tortur w rosyjskim więziennictwie czy na terytoriach okupowanych przez FR) i wezwać ciebie z kolegami na demo pod hasłem: Zablokujmy i wygwiżdżmy tortury w Rosji.
W Stanach Zjednoczxonych nic strasznego - mimo przesadnego zadęcia "wojny z terroryzmem" - żadnych straszliwych represji ani tortur nie ma. W Polsce też nie akurat "tajne więzienia" są istotnym problemem.
Oczywista, nadal marzę o "podtapianiu". Dziś nikt mnie jakoś nie podtapiał, a za to przeczytałem kilka próbek bublicystyki "antyimperialistycznej". To zaiste dużo gorsze.
kilka słów na poważnie, bez personalnych wycieczek, przytyków, złośliwości i wyzwisk.
Ad. 1. Traktuję tę uwagę o symbolicznej mowie wykluczenia jako retoryczną zagrywkę. Prosiłbym Cię jednak o podanie namiarów bibliograficznych do tekstów, książek owej Dworkin, gdzie znaleźć mogę zrównanie symbolicznej mowy wykluczenia z fizycznymi torturami. Proszę o dokładne dane (strony, miejsce wydanie, itd.), rzucenie tytułem książki nie pozwoli mi zweryfikować, czy tezę, o której piszesz, rzeczywiście głoszą feministki. Oczywiście nie powinno być to dla Ciebie problemem. Z praktyki akademickiej znasz reguły cytatu/
Ad. 2. Nie widzę żadnej sprzeczności w moim twierdzeniu. Waterboarding w USA był od XIX wieku niezgodny z prawem i karano za jego stosowanie (obywateli amerykańskich). Dopiero administracja Busha - poza normalnym procesem legislacyjnym - tak zawęziła rozumienie tego, czym są tortury, by m.in. waterboarding nie był jako takie traktowany. To tak zwana kwestia "torture memos". Obama przywrócił stan prawny sprzed Busha. A więc stan prawny, jak i orzecznictwo sądów pokazują, a także próba zmienienia tego przez administrację Busha przy użyciu nadzwyczajnych środków prawnych pokazuje jasno, że normalną praktyką było i jest uznawanie waterboardingu za torturę. Mógłbyś na poparcie swojej tezy przywołać opinię publiczną, która to mogłaby być miernik uznania czegoś za "normalną praktykę". Ta linia argumentacji też jednak by nie zadziałała. Opinia publiczna w USA (bo np. opinia Europy w tej kwestii jest raczej jednomyślna) była w tej kwestii podzielona i nawet część konserwatywna uznawała waterboarding za torturę (szczególnie ci, którzy deprecjonowali ją i wyrażali gotowość poddania się temu "zabiegowi" i mieli na tyle odwagi, że to zrobili).
Ad. 3 Nie mogę odpowiadać ani za Michnika, ani za Blumsztajna, więc i tę uwagę uważam za bezprzedmiotową. A na moją obecność przeciwko torturom w Rosji, w Chinach, etc. możesz liczyć.
elukubracja epigonów ekstremistycznej bublicystyki moralizującej ............... to samo, co :(. :(
................ ejakulacja
Cóż, rzeczywiście gorąco ......... i pokłady
szarej substancji zapewne Ci się 4 Litery wytapiają ....
jacekx socjalista naiwny
jest oceniać politykę z pozycji recenzenta, który nigdy za nic nie będzie odpowiadał.
Jaki metodami slużby USA miały zdobywać informacje o zamachach terrorystycznych oraz ich ewentualnych sprawcach? Czy waterboarding nie był tu posunięciem się za daleko? Ale, gdyby Bush zakazał jego stosowania i w dalszej konsekwencji Al-Kaidzie udało się przprowadzić jeszcze kilka zamachów? Co wtedy powiedzieliby Chomsky i Moore? Że Bush nie potrafił obronić Ameryki przed terroryzmem. I że, prawdopodobnie, nie chciał tego zrobić, bo szukał pretekstu dla nowych wojen imperialistycznych.
Amerykę można porownywac albo z absolutnymi idealami - i w takim ujęciu nie wypadnie ona lepiej - albo też z praktyką regionalnych hitlerków. W tym ujęciu, trudno nie mieć dla niej "cheers".
A jeśli jeden z takich hitlerków aktualnie zagraża Polsce? Może ten problem powinniśmy w pierwszej kolejności "rozkminić"? A nie waterboarding?
"Łatwo jest oceniać politykę z pozycji recenzenta, który nigdy za nic nie będzie odpowiadał."
Otóż to ABCD, otóż to. Coś o tym wiesz
że coś o tym wie skrajna lewica, ktora nigdy i nigdzie nie wzięła wladzy i nie pokazala, co potrafi.
A SLD trochę odpowiadał. Za kasę swoich działaczy, ale - niestety - nie za państwo.
rok temu podobno posunęły tutejszego regionalnego hitlerka...