Rączka rączkę myje. Miller chroniony przez $LDowski dwór i koalicjanta w zbrodni, czyli PiS, które "nic nie wiedziało" o istnieniu katowni CIA na terenie PL. To, co tam za wyczyn kilku żołnierzykom ocalić dupska przed pierdlem? Nic prostszego! Komunikat czytelny: najemnicy, róbta, co chceta!
Dnia Dziecka? Afgańskiego dziecka? Czegóż to się nie robi dla dzieci, a ponoć wszystkie dzieci są nasze.
jakas informacja o polskich sadach.
"Sąd uznał jednak, że brak jest wystarczających dowodów, zwłaszcza opinii biegłych, wskazujących na to, że żołnierze dopuścili się umyślnego przestępstwa."
NIE dopuścili się umyślnego przestępstwa !!!!!!
Do rozczarownych ta decyzja: moze prokurator zle sformulowal akt oskarzenia
Dziś albo jutro jest sympozjum o "niezależności" prokuratury. Śmiechu warte. Jak widzieliśmy wiele razy, wyrok wydany jest pod linię obowiązującą w rządzie. Tu nie ma zaskoczenia. Mamy odpowiedź na to czy odpowiedzialni za więzienia CIA w Polsce zostaną pociągnięci do odpowiedzialności. NAWET jak dziwnym trafem będą to i ich uniewinnią.
W PRL wydano długoletnie wyroki na pracowników SB za zabójstwo funkcjonariusza kościoła kat., choć byli przecież członkami bardzo ważnej i wpływowej organizacji państwowej. W 'wolnej i demokratycznej' Polsce pseudosądy boi sie skazać za morderstwo nawet szeregowców. Oj, kruchy to musi być reżim.
?
Chciałabym tych biegłych zobaczyć. W zabijaniu.
Bo durnych sędziów już zobaczyłam. A może nie durnych? Usłużnych?
(_*_)
Kruchy to jest reżim, który rzuca na pożarcie swoich funkconariuszy, a silny jest reżim, który chroni nawet "szeregowców" czyli odwrotnie niż napisałeś.
A ilu pracowników SB nie dosięgła sprawiedliwość?
Rebel2
Być może był to wypadek, nieszczesliwy przypadek ale ktoś powinien za to odpowiadać np dowódca a tu wszyscy uniewinnieni
Oto polska "sprawiedliwość' W CAŁEJ OKAZAŁOŚCI.Polska miała na swoim tere katownie CIA,sprawa ww. to kolejny kamyczek,ale polska "klasa" politykierska jeździ uczyć "demokracji" w Tunezji.Hipokryzja konformistów.
ps. Jest to mój ostatni wpis.Bezkarność i buta prawicowców uczyniła dalsze dyskutowanie niemożliwym.
Trzymajcie się Towarzysze !!
Jak powiedzieli przedmówcy, nikt nie spodziewał się innego wyroku.W państwie gdzie zarówno SLD,PO,PiS,PSL kryją osoby zezwalające na katownie CIA.Państwo to oni,a niezależne sądy -)))
Na tym kończę,swój ostatni wpis.
mieliby święte prawo nawet do skazania tych "bohaterów" na śmierć i ich powieszenia czy rozstrzelania - nie mają "tylko" środków do wyegzekwowania swych praw.
Ja, towarzyszka...
(*_*)
oczywiście.
.
Amerykanie za takie czyny nie idą za kratki. Dlaczego mieliby się za to samo znaleźć tam Polacy? Ostatecznie płacą im za to, żeby zabijali. Czyżby o tym prokurator nie wiedział? Dziwna sprawa.
Jezeli akt oskarzenia oskarzal np o morderstwo to wyrok uniewinniajacy jest absolutnie prawidlowy
Przypomnij sobie fakty sprzed 2 lat.
Najpierw wyslano komisje ktora stwierdzila nieszczesliwy wypadek. Zgodnie z miejscowymi zwyczajami zaplacono rodzinom odszkodowania a ci nie mieli juz wiecej pretensji
Dopiero jakis czas rozpetala sie histeria medialna. Aresztowano ich w swietle kamer a lewica juz wtedy wydala wyrok skazujacy.
Dlugo przed przestawieniem jakicholwiek faktow tak wiec dzisiejsza reakcja nie jest dla niie zaskoczeniem
A swoja droga ciekawe byloby uslyszec jakie konkretne kryteria (POMIJAJAC EMOCJE) swiatla lewica uzyla negujac ten uniewinniajacy wyrok jednoczesnie negujac zasadnosc wyroku skazujacego Mumie Jamal
Wroc sie pare tygodni wstecz i zobacz jak lewica plula sie
kiedy skazano amerykanskich zolnierzy.
Czy ktokolwiek stwierdzik ze sprawiedliwosci stalo sie za dosc?
Oczywiscie ze nie, nalezala sie im kara smierci poprzedzona obdzieraniem ze skory
Czy wy kiedykolwiek bedziecie zadowoleni?
NIGDY
Tekst Klebaniuka jest prostacki i wyjatkowo plytki
Obliczony wylacznie na poklask lewicy
No i osiagnol to co chcial. Sadze ze w przyszlosci pojdzie za ciosem
Autor, autor, brawo, brawo, brawo - standing ovation
winni czy niewinni tak było zawsze i będzie.
tylko
bądź polskim patyriotą...
(*_*)
Problem w tym że sąd nie odpowiedział na pytanie dlaczego te dzieci te kobiety zgineły, i nawet jesli to byl wypadek ktos za ten wypadek powinnien odpowiedziec bo zgineli cywile, jezeli ja np kogoś bym zabił przypadkowo itp zostałbym jakoś ukarany np zawiasy itp a tutaj rece sa czyte a to też dlatego że sąd miał słabe materiały,sąd sam przyznał że nie widział ciał,ze jest to teren gdzie ciezko prowadzi się sledztwo itp i wojskowi zostali uniewinnieni co uwazam za skandal.
A jezei chodzi o Mumie to chodzi przdewszystkim nie tylko co go uniewinnic ale zeby rozprawa zostala jeszcze raz przeprowadzona bo wszyscy dobrze wiemy ze budzi wiele kontrowersji
Co do zolnierzy ciekawy jestem ze ani talibowie ani cywile ich nie zaatakowali no ale wojskowi niestety owszem
Błagam Cię, Rebel, nie rób tu za jankskiego idiotę
tylko bądź polskim patyriotą...
(*_*)
autor: Hyjdla, data nadania: 2011-06-02 16:22:40, suma postów tego autora: 4439
Chcialas powiedziec "badz polskim patryidiota" :))
('_*)
Co ty wypisujesz? Gdyby Amerykanie za to, co zrobili Polacy, szli za kratki, to polowa ich kontynentu już by tam siedziała. Nawet ich służalec apelował do nich kilkakrotnie, by tak na oślep nie zabijali jego rodaków. Czyżbyś o tym nic nie wiedział? Ale nie w tym rzecz lecz w tym, że ani Polaków ani Amerykanów nie powinno tam być, jeżeli suwerenność narodów ma coś znaczyć, chyba, że uznamy, iż przynależy ona tylko tym, którzy mają rakiety i bomby nuklearne. Więc produkujmy je i zróbmy harakiry.
Powinienes raczej miec pretensje do prokuratora ze goowniano przygotowal dowody. Sad opiera sie na dowodach. Szczegolnie w sprawie ktora wydarzyla sie tak daleko. Jezeli ich nie ma lub sa niewiarygodne, przeswiadczenie lewicy o winie nie jest wystarczajace do skazania.
W tej sprawie tak ty jak i ja niewiele w sumie wiemy.
Jezeli chodzi o Mumie to od 1981 mial juz kilka rozpraw apelacyjnych, zawsze z tym samym skutkiem - czapa.
I to jest podtawowy problem lewicy - wyrok nie zostal zmieniony
w Nangar Khel wskazuje raczej na przypadkowe strzały niż świadomą akcję przeciw cywilom. Sąd nie znalazł podstaw dowodowych do skazania i trudno tu podejrzewać zniekształcenia i zlą wolę.
ewentualnie dyskutować o politycznym tle tego incydentu.
Przede wszystkim, dobrze się stało, że nie uległo nadszarpnięciu morale polskiej armii.
Czy interwencja amerykańska w Afganistanie była do uniknięcia, skoro talibowie odmówili ekstradycji Bin Ladena? Zapewne nie.
Czy europejskie kraje NATO powinny włączyć się do tej interwencji? Możliwe, że nie.
Czy polscy żołnierze powinni znaleźć się w Afganistanie? Zdecydowanie tak. Podstawowym obowiązkiem wojska polskiego jest ochrona naszej suwerenności oraz integraklności terytorialnej. A bez sojuszu z USA tego nie osiągniemy.
Ciekawe, czy to samo powiedziałbyś o pracy prokuratorów "smoleńskich"? :-) Choć akurat w tym przypadku sprawa jest oczywista: zwykły wypadek.
Nie podniecaj sie tak.
A coz takiego zlego zrobili Polacy w Afganistanie?
Steff
Zamordowali kogos?
A swietle orzeczenia sadowego - NIE
Wg tego co wiem na ten temat to zgadzam sie z wyrokiem
Ty nie? No to masz pecha ze sad calkowicie olal twoja opinie.
Jakos nie plujesz sie kiedy jakis islamski szaleniec podklada bomby na afganskim czy irackim targu czy placu zabaw dla dzieci
Malo tego tlumaczys to slusznym rewanzem za obecnosc Amerykanow.
To calkowicie jakbys ty dlatego ze sasiad spod 4 wnerwia cie obil twarz sasiadce spod 3.
No bo ten spod 4 to wielki bysior a ta spod 3 80 letnia malutka kobieta
Dla mnie to byl nieszczesliwy wypadek.
Niestety nie dokonca wyjasniono wszystkie pytania "dlaczego ?" doszlo do tego
akurat w przypadku Smoleńska mamy dowody na fałszowanie faktow przeZ stronę rosyjską, z oczywistych powodów zainteresowaną ukryciem swojej współodpowiedzialności za "wypadek".
A w Nanghar Khel trudno, na bazie istniejącego materiału dowodowego, podejrzewać złą wolę polskich zołnierzy.
Tyle, że naiwny "antyimperialista" poświęca nadmiar uwagi mało ważnemu incydentowi egzotycznemu (Nangar Khel), wkutek czego nie zna - już w znacznym stopniu ujawnionej - prawdy o Smoleńsku.
(Nie)Przyjaciołom Moskalom w to graj!
...ale odczepcie się od żołnierzy.
Żołnierz na polu walki nie ma czasu na analizowanie rozkazów dowództwa - jest rozkaz, to go wykonuje, taka praca.
Podkreślam to - PRACA.
Cała ta wojna bez jakiegokolwiek powodu jest jedną wielką zaplanowaną zbrodnią. Kiedy Bush wydał swoim siepaczom rozkaz napaści na suwerenny kraj, zarówno on jak i polskojęzyczny kontyngent ponoszą całkowitą winę za śmierć każdego człowieka w Afganistanie. Tę do której już doszło i każdą następną w przyszłości, dopóki przestępne działania będą w Afganistanie kontynuowane. Dla jasności także wobec rodzin za śmierć własnych siepaczy, których wysyła tam gringo i priwislanski kraj. Każda śmierć w tym kraju pozostaje w związku przyczynowo-skutkowym z tą decyzją. Co ważne w prawie dla przyjęcia winy zbrodniarza, jest normalnym dającym się przewidzieć następstwem takich przestępnych działań. Tak na marginesie- dziś talibowie ubili przynajmniej jednego polskojęzycznego sk...a. ;-))))
ABCD wsadź sobie te brednie o bin Ladenie w d... Ten już nie żyje od miesiąca, a w tym czasie bandyci z USA zamordowali kolejne kilkaset osób. Ta imperialna wojna ma zupełnie inne przyczyny. Takie brednie to opowiadaj pijaczkom w Markach.
A w mafii też jest boss i żołnierze, ktorzy wykonuja rozkazy bossa. Widzisz jakąś różnicę? Ja widzę jedynie umowną. Z tym, że to nie moja umowa. Nie umawiałem się ani z AlCapone, ani z Obamą ani z jakimś Komorowskim, że niby jak oni wydadzą rozkazy, to zabijanie jest "pracą";-)
uwazaj z takimi teoriami
Zaraz uslyszysz ze w Oswiecimiu tez tylko wykonywali tylko rozkazy
SS zreszta tez
A tak poza tym to zgadzam zie - to ich praca. Legalna, zgodnie z prawem za ktora im placa i od ktorej panstwo odciaga podatki na finansowanie zasilkow dla np bezrobotnych
Twoje moralizowanie byloby nawet logiczne gdyby nie fakty zwiazane z wojna w Libii.
Kiedy rozpoczela sie wojna nie miales zdania po ktorej stronie stanac. Dopiero kiedy NATO wloczylo sie do awantury doznales olsnienia.
Wrogowie moich wrogow sa moimi przyjaciolmi
Jestes malo wiarygodny
Afgańskie kobiety i dzieci są ludźmi takimi jak ja czy ty. Jeżeli więc te kobiety i dzieci straciły życie od pocisków wystrzelonych przez polskich żołnierzy, to żołnierze ci ich zabili. I żaden wywód prawny faktu tego nie unicestwi. Owszem mogło nie być podstaw do przyjęcia winy bezpośredniej, czyli do stwierdzenia, że zabili, bo zabić chcieli. Ale na pewno były podstawy do przyjęcia winy ewentualnej. Bo skoro strzelali w dom, to musieli liczyć się z tym, że tam są ludzie, których mogą zbić. I skoro mimo to strzelali, to godzili się na to, że ich zabiją. Ten wyrok zatem zdeterminowała polityka a nie polskie prawo karne. Bo usprawiedliwia nie żołnierzy, którzy strzelali, lecz polityków, którzy kazali im to robić.Dlatego wyrok ten wystawia niestety złe świadectwo naszemu wymiarowi sprawiedliwości. A więc chełpić się nie ma czym!
Najpierw uniewinniono Kiszczaka a teraz chłopaków z Nangar Khel. Coś Was dziwi?
Gratuluje wypowiedzi " odczepcie się od żołnierzy.Żołnierz na polu walki nie ma czasu na analizowanie rozkazów dowództwa - jest rozkaz, to go wykonuje, taka praca".
Do autora mam pytanie, jaka ma opinie o wehrmachcie i jego roli w okupowanej Polsce 1939-45. Jaka miara mierzycie, taka was zmierza. Nie mam watpliwosci, ze i w Iraku, i w Afganistanie historia przypisze tym zolnierzom role taka, jaka spelniali hitlerowscy zolnierze w okupowanej Europie.
Prawo nie zna pojęcia winy ewentualnej i pośredniej. taki jest zamiar. Dollus directus lub dollus eventualis. A to dopiero przesądza o winie umyslnej bądz nieumyslnej, ta z kolej dzieli się na cieższą lekkomyslmność i lżejsze niedbalstwo. Zamiar to za mało, by przypisać komuś winę. Zamiar to tylko jeden z elementów mających się złożyć łacznie na winę sprawcy. Działanie musi byc bezprawne, sprawca poczytalny itd. Każda wojna prócz wojny obronnej jest wojną bezprawną? ... Nie jest? Nie jest bo to przecież kwestia umowna ;-)
Dla mnie to nie kwestia udowadniania z jakim zamiarem ktoś strzelał do cudzego domu w obcym mu kraju. Bo wiadomo, że zamioar był bezpośredni w momencie w którym jakieś bydle zaciągnęło się do "pracy" polegajacej na zabijaniu i postawiło swego buciora w tym kraju. To nie był pracownik budowlany, który wyburza stare domy, tylko siepacz, który chciał zabić. A kogo? Dziecko, kobietę czy mężczyznę, kóry broni swego kraju i domu to jaka to róznica? Od pierwsego dnia taki siepacz w obcym kraju jest napastnikiem, przed którym każdy ma prawo do obrony koniecznej.
Tego jankesa czy polskojezycznego psa nie powinno tam po prostu być.
A wracając do tzw. pracy polegajacej na zabijaniu. Jak jest różnica, gdy ktoś zabija według reguł szefa mafii i gdy zabija według reguł jakiegoś prezydenta? Dla mnie zadna, bo w obu wypadkach nie godze się na takie reguły i nikt ich ze mna nie uzgadniał. Różnica jest tylko w zasięgu i mocy obowiazywania tych reguł, które raz narzuci nam jakiś mafiozo a innym razem państwo. To ostatnie ma tylko więcej mozliwości.
"Jeżeli więc te kobiety i dzieci straciły życie od pocisków wystrzelonych przez polskich żołnierzy, to żołnierze ci ich zabili."
Nieumyslne spowodowanie smieci a zabojstwo dla ofiary napewno nie ma znaczenia ale jest duza roznica pomiedzy nimi.
Nie wiesz jak byl sformulowany akt oskarzenia a to jest bardzo wazne.
MIEJ PRETENSJE DO PROKURATORA ZA TO ZE NIEWYSTARCZAJACO MOCNO PRZYGOTOWAL AKT OSKARZENIA
"Ten wyrok zatem zdeterminowała polityka a nie polskie prawo karne. Bo usprawiedliwia nie żołnierzy, którzy strzelali, lecz polityków, którzy kazali im to robić."
BRAWO !
Zaczynasz cos rozumiec, tylko dlaczego w dalszym ciagu chcesz glow zolnierzy?
W zastepstwie bo tamtych nie mozesz dosiegnac?
hetman wielki koronny Klich chwali swoich mundurowych bandziorów za dobrą robote
http://www.tvn24.pl/12690,1705391,0,1,zolnierze-nagrodzeni-za-nangar-khel-sa-przykladem-dobrej-roboty,wiadomosc.html
Słusznie puentujesz: Towarzysze, o co tak drzecie mordy?
Najpierw uniewinniono Kiszczaka a teraz chłopaków z Nangar Khel. Coś Was dziwi?
Spisane będą czyny i rozmowy. Zadaniem lewicy jest rozliczenie tych, którzy skrzywdzili człowieka prostego" - z kiszczakami i jaaruzelami włącznie.
Getzz i Bury się pewnie z tym zgadzają. Hyjdla oczywiście też.
Resztę opinii mam w dupie
Oni chcieli zarobić. Dlatego zabijali. Czy to może ich usprawiedliwiać.
Odpowiadam:
Żołnierz polski w Afganistanie nie przeprowadza akcji wojskowych połączonych z PLANOWYM rozstrzeliwaniem mieszkańców.
Przeprowadza akcje, których PRZYPADKOWYMI ofiarami są cywile
( których zresztą trudno odróżnić od przeciwników).
Jeśli Pani ANNAWAJDA nie rozumie takiej podstawowej różnicy, to może wrócić do szkoły i uzupełnić edukację?
Porównywanie Wojska Polskiego z Wermachtem z czasów okupacji jest hańbiące , głównie dla Pani.
cywilów zginęło podczas operacji "ograniczonego kontyngentu" wojsk radzieckich w Afganistanie?
Ilu w trakcie wojny domowej między ugrupowaniami mudżaheddinów?
Ilu wskutek terrorystycznych rządów talibów?
jest korzystniejsze dla Afganistanu?
Znajdować się pod wpływami USA i NATO czy np. "Rosjunia" lub "Chińczunia"?
a czy terrostom Al-Kaidy wolno być w krajach, które nie za bardzo sobie tego życzą?
A czy wojskom rosyjskim wolno być na terytoriach Czeczenii i Gruzji?
tu gadu, gadu, a SLD sprzedał - spółce Radius.Project - swoją siedzibę na Rozbrat.
Tylko za 35 mln złotych.
Kiedy wyprowadzenie sztandaru?
Jakie nieumyślne spowodowanie śmierci?
Weź sobie azbeściarzu bazukę, idź do jakiegoś miasta i strzel w jakiś dom mieszkalny. Zabijesz jego mieszkańców... Ale przecież "nieumyślnie" ;-), bo Twoim celem były na przykład szczury, które zadomowiły się w tym budynku, a ty dorabiasz na deratyzacji do pensji ze zrywania azbestu. Na pewno każdy sąd Cie uniewinni;-)
Kumasz co to jest związek przyczynowo-skutkowy? Kumasz co to są normalne, dające się przewidzieć skutki konkretnych działań? Kumasz, że takim normalnym, a nie przypadkowym skutkiem strzelania w kierunku domu zamieszkanego przez ludzi jest ich śmierć? Nie kumasz i dlatego wracaj do azbestu;-)
Teoria "ślepych bagnetów" od dawna nie obowiązuje. Nie można się już tłumaczyć - wykonywałem rozkazy. Bezpośredni siepacz nie jest bezkarny... Chyba, że to III RP. A każdy rozkaz w Afganistanie, który nakazuje strzelanie do jakiegokolwiek jego mieszkańca jest rozkazem zbrodniczym i należy odmówić jego wykonania. Wykonania takiej "pracy". Teraz się karze azbeściarzu i miecz i zbrodniczą rękę... Chyba, że to III RP.
Za zabicie Popiełuszki według Ciebie nie powinien zostać skazany żołnierz Piotrowski, ale tylko ten... Pietrusza? co wydał rozkaz? A może od razu Kiszczak lub Jaruzel?
tak trzeba,
inaczej bedą toczyć proceduralne spory,
jakie warunki muszą byc spełnione,
by zabicie dzieciaka w Afganistanie czy gdzie indziej
było profesjonalną pracą najemną,
za które należy się wynagrodzenie,
a nie chałturą polskich amatorów bohaterstwa,
kontrowersyjną w środowiskach zawodowych.
dlaczego nie dochodzi sie, czy przed tą pracą
pomodlili się?
co byłoby rozstrzygające
"dlaczego w dalszym ciagu chcesz glow zolnierzy?
W zastepstwie bo tamtych nie mozesz dosiegnac? "
Między innymi właśnie dlatego, w imię wiary w jakąś sprawiedliwość wyższą, wiary w równowagę dobra i zła. I jeszcze z jednego powodu, a mianowicie z takiego, że znaczna większość żołnierzy decydujących się na wyjazd do Iraku i Afganistanu to zwykła zakapiory chętne do zabijania za kasę. Tak się składa, że dwaj z oskarżonych w tej sprawie to moi znajomi, mówimy sobie cześć jak się mijam, parę razy piliśmy razem wódkę i dzięki temu wiem z autopsji co to za ludzie. Zapewniam Cię, oni są bezwzględni, zwykłe s....syny, które jeszcze mając po 15 lat potrafiły skopać kogoś na dyskotece do nieprzytomności bo spojrzał na dziewczynę ich kumpla. Zwykła gnoje bez jakiejkolwiek wrażliwości na ludzkie cierpienie, jak taki idzie w nocy pijany to lepiej go mijać z daleka bo nawet jak się go zna to nie wiadomo co mu do głowy strzeli. Gdyby nie amia to pewnie zarabialiby "pracując" dla grup przestępczych.
Bywa hańbiące dla Wermachtu.
Scenka z opowieści mojego dziadka. Po Powstaniu, Niemcy opuszczają Warszawę. W jednej wsi w okolicach Sochaczewa gdzie u jakiegoś chłopa został zakwaterowany mój dziadek z rodziną, niemieccy maruderzy dopuszczajá się gwałtu. Niemiecki kapitan sprawców nakazuje rozstrzelać.
Za takie same zbrodnie w Bośni, Iraku, Afganistanie rozstrzeliwań nie ma, są ordery za mestwo.
Panie pan tarak, nie wiem czy ma Pan wrócić do szkoły, ale na pewno przydałoby się panu panie pan tarak poznać choć kilka podstawowych etycznych zasad, których ktoś w domu zapomniał przekazać, bo jesteś pan panie pan tarak obrzydliwy w tym usprawiedliwianiu pospolitych mordów.
Tzw. Polskim żołnierzom, którzy nie bronią kraju własnego a zniewalają za pieniądze inne narody, życzę oczywiście powrotu w czarnych plastikowych workach i kibicuje talibom. Zarabianie na życie za pomocą zbrodni nie jest żadną okolicznością łagodzącą. Wręcz odwrotnie, wykorzystywanie w tym celu siły i "autorytetu" państwa, jest okolicznością obciążającą. Ale by to widzieć trzeba być ludzką istotą a nie chorobliwie ślepym propaństwowcem, gotowym usprawiedliwiać wszystko tzw. Prawem, które rządzący siłą swą narzucają. Nie dlatego, że jest słuszne i sprawiedliwe, ale tylko dlatego, że po ich stronie jest przymus i przemoc.
hańbiące to jest trąbienie przez media, że "honor polskiego żołnierza" został ocalony po tym wyroku.
Takie jest każde zawodowe wojsko. Same szumowiny i spaczeni degeneraci. Gotowe za pieniądze strzelać do mnie czy do Ciebie.
Amerykanie już po Wietnamie doszli do wniosku, że poborowy stwarza za dużo problemów, dlatego zaraz po wietnamie zrezygnowali z poboru i zaczęli zaciągać tylko szumowiny. Protesty antywojenne też były silniejsze bo w każdej normalnej rodzinie syn mógł być w wojsku i chcąc nie chcąc zginąć w Wietnamie. Teraz trudno by rodziny tych szumowin protestowały by odebrać im ich "pracę";-)
Tak samo jest teraz w Polsce. To nie jest już nasze wojsko. Własne wojsko pochodzi z ludu. Z tym ludem jest związane i tego ludu jest gotowe bronić.
W PRL-u bano się wysyłać wojsko na ulicę, bo to poborowe zawsze mogło stanąć po stronie ludu. A to było ostatnie Ludowe Wojsko Polskie. Obecne polskojęzyczne wojsko nie widziałoby już różnicy czy strzela do afgańskich czy polskich dzieci. Bo tej różnicy nie ma przecież, ale ci co to wojsko popierają chcieliby w to naiwnie wierzyć. Poborowy służy 2 lata i wraca do swego środowiska wśród ludu. Zawodowy z zabijania czyni sobie zawód i pozostaje w swoim środowisku zdala od ludu. Dla nas normalnych ludzi to element obcy.
Nie co jest korzystniejsze ale czy korzystniejszym jest zostać zabitym przez jankesa czy rosjanina? Ale na to pytanie to sam sobie odpowiedz. Jest godne ciebie. Dodatkowo bez sensu, bo gdy imperium zła napadło na Afganistan, był on suwerenny, a nie pod wladzą Związunia. Pewnie źle rządzony (szkoda np. posągów Buddy) ale jankesom nic do tego. To był krsj suwerenny. Nie stał przed altefnatywą albo Związunio albo Imperium. I nie jest to powód by można było mordować jego mieszkańców.
Doloczyles do choru placzek placzacych nad czyms calkiem innym niz artykul.
Sad nie powinno interesowac kim byli oskarzeni w mlodosci i dlaczego zaciagneli sie do Afganistanu
Sad mial stwierdzic czy przestawione przez Prokuratora dowody potwierdzaja sformulowany przez akt oskarzenia czy nie.
Decyzja byla -nie
Dlaczego? Sam sprobuj dojsc do prawdy
Gdyby ci zolnierze uzadzili sobie prywatna akcje polowania na cywili to sprawa bylaby inna. Ich zakapiorska przeszlosc POWINNA byc brana pod uwage. I jezeli uznani by zostali winnymi powinni zostac skazani tak jak stalo sie w przypadku ich amerykanskich kolegow.
To wojsko jest odpowiedzialne za danie zolnierzom broni
czyli licence to kill
Poniewaz byla to akcja wojskowa zasady sa i zawsze beda troche inne, czy sie to tobie podoba czy nie.
A dzisiatkowanie wlasnej armii w rewazu za bledy popelnione w czasie akcji wojskowych to juz kompletna bzdura
Wiem ze napewno nie przyjmujesz moich argumentow ale nie bede probuwal cie przekonac
TO JEST MOJE ZDANIE
Stajesz sie coraz prymitywszy a moralizowaniu.
Twoje wycieczki ad personam swiadcza ze najwyrazniej brakuje ci leszych argumentow
Trzep skorke sam.
Pozdrawiam
Obniżyłeś loty. Zamiast argumentów wysyłasz "anne" do szkoły. A czego się ona może w niej nauczyć, jak służyć kapitałowi i biskupom? A jeżeli ona chce być nadal wolnym człowiekiem i samodzielnie dokonywać wyborów moralnych, to nie może? Bo ojczyzna jej na to nie pozwala? A jeżeli ona nie chce podporządkować się ojczyźnie, która każe zabijać ludzi innej rarodowści tylko dlatego, że odmawiają upodobniania się swoich prześladowców, to jej tego nie wolno? W imie czego i dlaczego? Bo tego chce kapitał i biskupi na ich utrzymaniu? A jeszcze niedawno tak wysoko latałeś... Co się stało? Bo widzisz ojczyzna, którz bardziej troszczy sie o kapitał niż o ludzi nawet innej narodowości jest funta klaków warta. I czy chcesz czy nie chcesz będzisz musiał się z tym pogodzić, bo takie nadciągają czasy, że człowiek jest najważniejszy!
Zrywaj azbeścik sam :-). Nikt tu ci w tym nie pomoże
Tępych troglodytów nie mam zamiaru moralizować. To groch o ścianę. Taaa etyka bardzo przydałaby się w szkole. Doskonale tu widać, że im tego w szkole zabrakło. Dyskutują tu więc nie jak normalni ludzie, dla których w większości państwo jest wrogiem, ale jakby byli politykami, premierami czy generałami i musieli cynicznie zadbać o swe interesy. To jest dopiero zniewolony umysł!
Dotychczasowe życie sprawcy, jego dotychczasową karalność, opinię środowiska itd. sąd bierze pod uwagę orzekając o karze a nie winie, mając na uwadze względy teleologiczne a nie tak jak tu bredzisz azbezciarzu, tylko w przypadku gdy było to "polowanie" na ludzi.
Stosunek do państwa, do zbrodni jakie ono popełnia nie jest kwestią żadnej edukacji. To może być kwestia interesów w przypadku psa czy żołdaka, ale najczęściej to kwestia zasad i wartości jakie wyznajemy. Jak bardzo jesteśmy wewnętrznie wolni albo jak bardzo zniewoleni. Zwykłej ludzkiej uczciwości i empatii z krzywdzonymi ludźmi. Na przykładzie takiego rebla czy pana pan taraka potwierdzają się słowa Bismarcka - kto za młodu nie był socjalistą, na starość może być tylko świnią.
Ilu dyskutantow mialoby odwage podpisac sie wlasnym (PRAWDZIWYM) nazwiskiem i adresem pod swoimi krytycznymi komentarzami na temat winy zolnierzy .
Pytanie nie dotyczy sierpa
W koncu kazdy z was ma swoja opinie ktorej z taka desperacja broni. Czy opinia powodowana jest anonimowoscia czy tez gotowi byscie byli upublicznic ja
:))
Jak już napisałem, nasz udział w wojnie afgańskiej nie przynosi nam chwały, ale różnica między Wermachtem a Wojskiem Polskim jest taka, że ten pierwszy uczestniczył w planowanych przez dowództwo masowych mordach jeńców i ludności cywilnej, a Wojsko Polskie takich działań nie przewiduje nawet hipotetycznie.
Jest Pan mięczakiem moralnym Panie Steff, skoro ulega Pan demagogii takiego prymitywa jak SiM.
Trzeba mieć własne zdanie - ma Polska mieć własną armię gotową do obrony polskich interesów ( choćby nawet i w Afganistanie czy w Iraku) - czy nie.
Bo jeśli nie, to Pańskie marzenie o Polsce sprawiedliwej, to głupia mrzonka, obcy najeźdźca nam jej nie zapewni, a wręcz przeciwnie.Takie sprawy trzeba rozumieć jeśli chce Pan brać udział w dyskusjach politycznych, bo w przeciwnym wypadku wychodzi Pan na głupca.
Czy to ci żołnierze definiowali cele polskiej polityki,
że prowadzą wojnę w obcym kraju?- nie , to politycy, którzy z pewnością mają większą wiedzę o zagrożeniach dla naszego Państwa niż Pan czy jakiś tam Sierp-i-Młot.
Były zapewne powody, o których ani Pan ani ja nie wiemy.
Żołnierz w tej sprawie nie ma nic do powiedzenia, bo taki jest charakter każdej armii, że słucha i wykonuje decyzje polityków. I nie będzie na polu walki hamletyzował - jego zawodem jest zabicie tego przeciwnika, którego wskażą mu politycy.
I tyle.
Zapraszam do przeczytania felietonu "Nangar Khel i uniewinnieni polscy żołnierze"
http://krzysztofmroz.blog.onet.pl/Nangar-Khel-i-uniewinnieni-pol,2,ID428317597,n
Rebel, ja mam odwage podpisac sie własnym nazwiskiem. Polecam felieton "Nangar Khel i uniewinnieni polscy żołnierze" http://krzysztofmroz.blog.onet.pl/Nangar-Khel-i-uniewinnieni-pol,2,ID428317597,n
Sądzisz zatem, że niebezpieczną jest rzeczą publicznlicznie głosić poglądy, które się wyznaje? Czy doznałeś jakiś przykrych doświaadczeń z tych powdów? Nie strasz, bo to forum stanie się nieciekawe, bo oderwane od rzeczywistych opinii
prawdziwy moralny troglodyto a na dodatek inteligentny inaczej,. to co teraz juz pan tu spłodził panie van der tartaku to istne arcydzieło człowieka z buszu, czy moze nawet z bushu?
Co ten człek pisze???:-) Powtórze, bo to warto zapamiętać.
"ma Polska mieć własną armię gotową do obrony polskich interesów ( choćby nawet i w Afganistanie czy w Iraku) - czy nie.
Bo jeśli nie, to Pańskie marzenie o Polsce sprawiedliwej, to głupia mrzonka"
Obrona polskich granic w Afganistanie i Iraku? Tego nawet Bush czy Miller nie wymyslili. Mówili o kontraktach i o tym, ze oni tez razem z Amerykanami będa mogli kraśc co się da z tego Afganistanu i Iraku, ale nie przypominam sobie, by którykolwiek z nich zszedł juz na takie dno moralne i logiczne zarazem, by mówić, ze w Afganistanie polscy siepacze bronią granic, a Afganistan i Irak nam zagrażały tylko politycy nie moga tego pantarakowi powiedzieć, więc opantarak musi ufać, bo to przeciez organa władzy są! ;-). Nie wiem co ten człek ma w głowie zamiast mózgu, ale na pewno ma się za lepszego od Afgańczyków i zapewne to członek narodu panów ;-)... ze słomą w butach ;-)
Końcówka tego wpisu to juz czyste sk...two. Miller to przy tym facecie gościu ;-). "Ma zabijać i nie pytać kogo i dlaczego" ;-))). Toz to buszmen jakiś ;-)
Rebel to mimo wszystko cyniczny pozer, a ten człek (pantarak)chyba naprawde mysli to co mówi i w to wierzy.
Cieszę się, że są porządni prawicowcy jak ty. A może to tylko nazwy? Świat się zmienia? kto wie czy wspólnie nie będziemy po tej samej stronie społecznej rewolucji czyli prawdziwej zmianiie systemu na lepszy. Bo świat się musi zmienić na lepszy, inaczej pagibniem kak ruskoje sałdaty.
Pozdrawiam.
Tak podkreślany przez rebla czy pantaraka. Bezmyslnie podkreślany, bo dla nich to co robi władza równa sie legalności. Moze to gliny? ;-)
A ja chciałbym przypoomnieć, ze w świetle nawet polskiej konstytucji (gdy te sk...y ja sobie uchwalały nie przewidziały jeszcze tego, ze będą kiedyś wysyłac siepaczy za granicę w interesach imperium i zniewalac inne narody) nie przewiduje mozliwosci brania udziału przez polskojezyczne wojsko w jakichkolwiek wojnach poza granicami kraju. dlatego ci bandyci uzywaja określenia "interwencja". Prymitywom to wystarcza, ale to jest wojna i od początku nią była. Zwyczajna imperialna wojna. Przypominam, ze Kwasniewski rozpoczął ja bez zgody tego ich sejmu nawet. Wiec o jakimkolwiek legaliźmie nawet według ich prawa w momencie napaści na Irak nie mogło byc mowy. Jedynie o zbrodni przeciwko pokojowi, za która ukarać go, my społeczenstwo nie mamy jak.
Ta ich konstytucja w art 25 pkt 1 mówi wprost:
"Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej służą ochronie niepodległości państwa i niepodzielności jego terytorium oraz zapewnieniu bezpieczeństwa i nienaruszalności jego granic." Żadna z tych okoliczności w 2003 roku nie zaszła. i nawet to bydło na górze tyak nie twierdzi. tak twierdzi tylko pantarak. ALE CO TO OBCHODZI PRYMITYWNE JEDNOSTKI ZAPATRZONE WE WŁADEZUNIE jak w obraz? Co to ich obchodzi, ze w sytuacji gdy mamy 2 mln biednych dzieci wydajemy pieniadze na zabijanie innych dzieci?
Steff dziwię Ci się opinii o tym człowieku. On tu przede wszystkim od zawwsze zajmuje się głoszeniem kontrrewolucyjnych haseł. Pozuje na człowieka z wiedzą, a nie przewyższa ona dziecka w szkólce podstawej. Niby chodzi mu o akt rewolucyjnej przemocy, ale dobrze widac, ze tak naprawdę reprezentuje wrogość wobec jakichkolwiek postępowych przemian społecznych. To jest prawak czystej wody!
bardzo dobry komentarz
Zamiesc swoje zdjecie lacznie z danymi personalnymi doloz swoje opinie nie zapominajac poslugiwac sie tym samym jezykiem jak tutaj i powiedz nam jaki byl efekt.
Zobaczysz jakie masz poparcie
Odwaga w bluzganiu epitetami na tym forum jest wyjatkowo tania.
Anonimowe lewicowe forum zniesie kazdy bluzg byle by byl politycznie poprwny
Przeczytalem, Kilka moich opinii:
1) Praktycznie wszystkie działania partyzantów talibskich, irackich i innych zohydza się przyklejając im etykietkę terrorystów, a ich działania określa działaniami terrorystycznymi.
I to zohydzanie tak Pana dotknelo do zywego, czy zwyczajnie probuje cie Pan czepiac
2) Działaniami terrorystycznymi nazywa zamachy – często samobójcze- skierowane przeciwko cywilnej ludności w USA i zachodniej Europy.........
Zapomnial Pan co bylo pierwsze , od czego sie zaczelo
Upss zapomnialem. Pan zapewne z tych ktorzy maja niezbite dowody ze WTC to robota Busha i Mossadu. Zignorowal Pan ataki tzw partyzantow przeciwko ludnosci cywilnej w Iraqu i Afganistanie. W ktorych wg AI zginelo wielokrotnie wiecej ludnosci cywilnej niz w wyniku dzialn USA czy NATO
I jeszcze jedno pytanie, tak zeby zaspokoic moja ciekawosc:
"Szkoda, że Wysoki Sąd nie zmienił kwalifikacji czynu, a mógł to zrobić, na zabójstwo nieumyślne."
Kto zmienia ? Sad czy Prokuratura?
I tutaj sie zgadzamy, co zreszta moze Pan wyczytac z moich poprzednich postow
Rebel2, zaczne od konca.Nie wykraczając poza granice oskarżenia sąd może zmienić kwalifikację prawną czynu przypisaną oskarżonemu. Musi uprzedzić obecne na rozprawie strony o swoim ewentualnym zamyśle.Ale oczywiscie moze tez zglosic to prokurator.
Zeby nie isc daleko to przypomne, ze przed WTC, 10 lat wczesniej, byla pierwsza wojna w Zatoce ze wszystkimi konsekwencjami dla tego regionu. A dzialalnosc Izraela od konca lat 40-tych. Chce przypomniec , ze USA i zachodnia Europa wspierajac w tym rejonie rezimy prozachodnie kierowaly na siebie gniew tych ktorzy chcieli je obalic. Zreszta talibowie to wytwor USA i Pakistanu. Iran nie moze zapomniec USA, ze wspieral szacha a nastepnie Irak przeciwko nim.
Co do ofiar cywilnych spowodowanych przez zwalczajace sie ugrupowania partyzanckie to tutaj jest rowniez uprawiana manipulacja medialna. Zachód stosuje polityke dziel i rzadz. Wzajemnie podzegajac przeciwko sobie rozne grupy wyznaniowe czy plemienne. I tak np. Irak jest to juz praktycznie kraj rozbity i stale ograbiany.To samo jest w tej chwili w Libii Rzucam hasla bo szkoda mi o tym pisac. Na tym koncze dyskusje.
"Przeprowadza akcje, których PRZYPADKOWYMI ofiarami są cywile
( których zresztą trudno odróżnić od przeciwników)"
polecam w takim razie "nasza klika", a w szczególności fragment o wietnamkach w ciąży, które nie chcą jakoś ubierać powszechnie dostępnych sukni ciążowych, tylko miotają się w piżamach...
Nie chcę otwierać nowego frontu, ale zwracam uwagę, że nie popieram żadnej wojny, w której Polska z konieczności uczestniczy.
Można o wojnie mówić używając eufemizmów i wtedy plecie się różne głupstwa o tym, do czego służy armia.
Nie robię tego celowo, gdyż dla wielu ludzi maskują one prawdziwą rolę wojska i są zdumieni, gdy dowiedzą się, że w wyniku działań wojennych ktoś stracił życie.
Każdy pragnie pokoju, ale polityka nie znosi próżni.
Albo jesteś na tyle potężny, że możesz obronić swą suwerenność, albo nie i wtedy inni dyktują swoje warunki.
Najczęściej oznacza to konieczność przyłączenia się do bloku militarnego i ścisłego z nim współdziałania.
Kto ma lepszą pamięć, to może pamięta, że w czasach Napoleona, za obietnicę restytucji Państwa Polskiego
( które w efekcie okazało się Księstwem Warszawskim) Polacy pomagali podbić Hiszpanię a potem ją pacyfikować.
Kto nie pamięta Somosierry i szarży Kozietulskiego? - wszak uczą o tym w szkołach jako wzór męstwa.
Było później i Santo Domingo.
W nowszych czasach było uczestnictwo w Układzie Warszawskim, a obecnie w NATO. Więc wieki upływają a zasada
"przyłącz się lub zgiń" nie traci na znaczeniu.
Co do żołnierzy.
Jest taka starożytna zasada znana z sentencji:
si vis pacem para bellum, co wyjątkowo przetłumaczę:
jeśli chcesz pokoju gotuj się do wojny.
A to oznacza konieczność posiadania własnego wojska, które
można by użyć dla realizacji celów politycznych bloku do którego się należy.
Najlepiej było by, żeby ta armia pozostała w koszarach, ale nie zawsze jest to możliwe. Z tego powodu w Afganistanie walczą wojska wielu państw europejskich, nie tylko polskie.
Ale gdy już przychodzi do strzelania, to żołnierz jest najmniej odpowiedzialny za skutki - robi co do niego należy
a odpowiedzialność ponoszą politycy, którzy nie potrafią uwolnić swego państwa od udziału w wojnie.
A nie ma wojen bez zniszczeń i ofiar cywilnych.
Najgorszym skutkiem nieudolnej polityki, byłby konieczność
prowadzenia wojny obronnej na własnym terytorium i dlatego cały wysiłek Państwa nakierowany jest na oddalenie takiego niebezpieczeństwa.
Cały swój wywód wyprowadziłeś z przysłowia: co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie. Ja tymczasem nie chcę w tym państwie ,którego jestem członkiem, być smrodem. Pewnie annawajda też, sierp również i wielu wielu innych tekże. Całe zło wynika zresztą nie z tego, że są państwa lecz z tego, że niektóre z nich, do których Polska przyłączyła, chcą inne kształtować na swój obraz i swoje podobieństwo i doić z tego ile się da. A więc w tym wszystkim nie chodzi o obronę moich interesów lecz o moje przywileje kosztem nędzy innych narodów, ludzi, grup. Nie chcę przywilejów i nie chcę innym narzucać mojego sposobu życia, moich wartości a przecież o to toczy się ta cała podła wojna. I nie ma w tym żadnej niezwykłej tajemnicy, dla której powiniem wyrzec się swoich przekonań lecz jest zwykłe draństwo, ktore okrucieństwami napelnia swoje brzuchy. I właśnie przeciw temu protestuję.
Czy nie sądzi Pan, że ten determinizm darwinistyczny, który Pan aprobuje nie daje cienia szansy na zmianę społeczną? Czy nie warto zaangażować się na rzecz demilitaryzacji i potępiania imperialistycznych wojen? To co Pan pisze jest akceptacją tego, że jesteśmy serwilistyczną przybudówką w rękach mocarstwa, które zasila swoje interesy wojną. Lepiej więc się wysługiwać, bo inaczej ktoś nas napadnie, jak zrozumiałam. To aprobata dla państw i mocarstw jako wyrazicieli roszczeń kapitału. Bo Polska wysyłając tu i ówdzie żołnierzy, do tej "pracy"-zabijania , jak Pan pisze, nie działa w interesie ludzi pracy najemnej, a wbrew nim!! A gdzie międzynarodowa solidarność z uciskanymi? Jak bez niej Pańskim zdaniem można walczyć o sprawiedliwość społeczną, za którą się Pan chyba opowiada?
Który chcą narzucić prymitywy. Czyli licytowanie się ilością ofiar miedzy imperium zła, które bez przerwy napada na suwerenne kraje, a ilością ofiar walk między różnymi partyzantami w ich własnym kraju! Mniesza o tę ilość, która jest bez porównania większa po stronie USA, to w ogóle dyskusja w tym narzucanym tonie jest absurdalna.
Na tej zasadzie można porównywać 2 mln zamordowanych Wietnamczyków i mierne 3000 w WtC. A następnie usprawiedliwiać zabicie 3000 (których zabili saudyjczycy a odpowiada za to setkami tysięcy ... Irak i Afganistan) ponieważ Amerykanie w Wietnamie zabili więcej. Przecież to jakaś piaskownica. Taka "dyskusja" prowadzi do tego, ż z pola widzenia tracimy najważniejszą rzecz - suwerenność narodów i prawo ich do samostanowienia. Notoryczne zbrodnie przeciwko pokojowi i łamanie prawa międzynarodowego przez imperium zła.
Tu juz parę osób miało rację. Trzeba skończyć dyskusje z prawackimi imbecylami. A na pewno nie pozwalać takim wojennym podżegaczom, sługusom imperializmu tonu dyskusji. Nic z niej nie wynika. Zaniża się tu tylko poziom rozmowy tymi pantarakami i Reblami.
Witaj Młocie i Sierpie. Tak zrobie. Poniewaz jednak chcialem wyjasnic sprawe prawna, dosc istatna dla tego procesu, to przy okazji ustosunkowalem sie do innych zarzutow. Zgadzam sie jednak, ze nie powinnismy dac sie wciagac w prawicowe dyskusje.
Brzmi to śmiesznie w ustach ludzi, którzy jak pantarak pisali tu o autorytecie moralnym wielkiego papieża. Wydawałoby się, że moralność dla tych prawaków powinna być właśnie najważniejsza. Dla nas najważniejsza jest kategoria interesu, choć moralność odgrywa też wielkie znaczenie. Bez niej rodzą się potwory.
Dokładnie jednak w tym temacie widać tę moralną miernotę, hipokryzję i powierzchowność wyznawanych przez takich ludzi zasad. Po prostu taka jest katolicka "moralność". Nie rozmawiamy tu o religii, ale ona leży o podłoża takich postaw jak ww. Że np. taki pantarak na lewicowym portalu pisze jak nazistowski ideolog - żołnierz ma strzelać, nie pytać i nie zastanawiać się dlaczego. Ma wykonywać rozkazy. W dodatku jest święcie przekonany, że polsko języczne wojsko broni w Afganistanie naszych granic, co można wytłumaczyć tylko Alzheimerem. Asekuracyjnie dodaje, że ta wojna jest błędem (bo przecież chce robić za człowieka lewicy he he), ale skoro już jest to trzeba ją popierać. Zapytałbym tego mądrego inaczej. Jak może być błędem "obrona naszych granic" :-))) ale nie chce mi się już tych bredni czytać bo gość sam sobie przeczy.
Nie nazywałbym argumentów moralnych moralizowaniem. To są pełnoprawne argumenty, wręcz konieczne gdy inni schodzą pod tym względem niżej dna.
Na koniec dodam. Lewica ma różne odcienie. Wszystkie one mogą przy odpowiednim kompromisie nas łączyć. Możemy się o nie spierać, kłócić, ale wszystkich łączy nas sprzeciw wobec wojen, które nigdy nie są prowadzone w interesie społeczeństwa, lecz bogatych, na których giną biedni.
Tak jak jedni drugim starają się z różnych powodów odmawiać miejsca na lewicy, często w sposób nieuzasadniony, tak popieranie wojen należy do tych, które bez żadnych wątpliwości stawiają takich ludzi po drugiej stronie barykady.
Czym się różni postawa takiego pantaraka, ktory rzekomo nie popierał tej napaści, ale gdy już jest obraca się o 180 stopni i ma czelność twierdzić, że to obrona granic i suwerenności, od postawy od początku prowojennej? Niczym! Dzięki takim ludziom, ich poparciu, Bush, Obama, Blair, Cameron, Sarkozy, kwaśniewski, Kaczor czy Komor, mogą spokojnie napadać na inne kraje i się bogacić. Oni i ich elity bogaczy.
Będziesz miał takie same przywileje jak ze wzrostu PKB. Jedno i drugie służy w tym obrzydliwym państwie tylko i wyłącznie bogaczom. Tu nie chodzi o żadne przywileje dla mnie czy dla Ciebie, nawet gdyby cynicznie na to spojrzeć.
"Rebel 2
Sądzisz zatem, że niebezpieczną jest rzeczą publicznlicznie głosić poglądy, które się wyznaje? Czy doznałeś jakiś przykrych doświaadczeń z tych powdów? Nie strasz, bo to forum stanie się nieciekawe, bo oderwane od rzeczywistych opinii
autor: steff, data nadania: 2011-06-03 21:35:33, suma postów tego autora: 3430 "
A tutaj masz odpowiedz na swoje pytanie:
"prawdziwy moralny troglodyto a na dodatek inteligentny inaczej,. to co teraz juz pan tu spłodził panie van der tartaku to istne arcydzieło człowieka z buszu, czy moze nawet z bushu?
Końcówka tego wpisu to juz czyste sk...two
Nie wiem co ten człek ma w głowie zamiast mózgu, ale na pewno ma się za lepszego od Afgańczyków i zapewne to członek narodu panów ;-)... ze słomą w butach ;-)
a ten człek (pantarak)chyba naprawde mysli to co mówi i w to wierzy."
Tak, NAPRAWDE MYSLI TO CO MOWI I W TO WIERZY.
Malo tego bezczelnie upublicznil na forum lewicowym to co naprawde mysli.
Mial odwage i guru cnot, najwiekszy moralista na tym forum, zwolennik wolnosci slowa, przeciwnik zamordyzmu wylal na niego wiadro pomyji
To sie dopiero nazywa hipokryzja
LEWICOWA MORALNOSC !
No i jeszcze jeden kwiatuszek:
"Rzucam hasla bo szkoda mi o tym pisac. Na tym koncze dyskusje.
Zgadzam sie jednak, ze nie powinnismy dac sie wciagac w prawicowe dyskusje."
Proponuje ponumerowac hasla i zamiasy tracic czas na dyskusje rzucac tylko numery np:
25 - Imperium zla chyli sie ku upadlowi
odpowiedz:
325 - Tow Lenin przewidzial to w swoich wystapieniach
itd
Stworzyc sobie nie forum dyskusyjne ale forum wzajemnej adoracji
413
my nie bronimy swojej suwerenności w ostatnich wojnach ale interesów obcego państwa, które broni interesów kapitału
pełnimy rolę średniowiecznego wasala dostarczającego wojska suwerenowi na polu bitwy
w zamian osłonimy suwerena własną piersią dzieląc się z nim odpowiedzialnością - ale przynajmniej znowu takie łądne z nas przedmurze...
rzymska zasada nie oznaczała że napaści należy dokonywać
przykład najnowszej historii stanów i izraela dowodzi, że najlepszym sposobem na utrzymanie pokoju i budowanie trwałych przyjaznych kontaktów jest powstrzymywanie się od od brania udziału w wojnach grabieżczych
Rebel 2 - 666
Pantarak - 88
"rzymska zasada nie oznaczała że napaści należy dokonywać"
Jasne, że nie - oznaczała, że słabi są obiektem agresji i tylko siła militarna może powstrzymać potencjalnego przeciwnika od napaści.
Taka starożytna równowaga sił.
Poniewaz jest to watek o Afganistanie zostanmy tam nie mieszajac do tego Vietnamu, Iraqu czy innego Izraela
"które broni interesów kapitału"
Jakiez to bogactwa ma Afganistan. Moze wiesz cos czego nie wiem ja.
Z opium nie probuj, byla dyskusja i nie wyszla
Teraz analogia:
Wyobraz sobie ze masz gospodarstwo , podobnie jak kilku twoich sasiadow . Sasiadow gospodarstwa atakowane sa przez stado wilkow. Twoje jeszcze nie. Sasiedzi postanowili pojsc do lasu wybic wilki zanim zaatakuja znowu. Pojdziesz z nimi czy to nie twoja sprawa? Ciebie jeszcze nie atakowaly. Jezeli pojdziesz a przywodca zostanie najlepiej uzbrojony i doswiadczony sasiad poczujesz sie wasalem dostarczajacym wojska suwerenowi?
Bedziesz mial obiekcje nawet jezeli wejdziecie bez pozwolenia na teren osoby ktora jest wlascicielem tych wilkow?
Ta wojna jest po to zebys ty mogl spac w miare spokojnie, ja jezdzic moim Harleyem, ktos zmywac gary w Londynie, nawet zeby mlotek bez przeszkod mogl plodzic swoje brednie.
Ktos za nas i daleko od nas wybiera kasztany z popielnika.
I jak narazie robi to dobrze i chwala mu za to
Czy jest to 100% pewna metoda?
NIE!!
Jedynie pewnym w 100% jest to ze kiedys umrzemy.
"...że ten determinizm darwinistyczny, który Pan aprobuje..."
Nie aprobuję determinizmu społecznego, ale przyjmuję go do wiadomości, jako trwały element stosunków międzynarodowych.
Udawanie, że układają się one na innej podstawie, bo ta akurat mi nie odpowiada, jest dziecinne i przeważnie prowadzi do ciężkich szkód nie do naprawy.
Oczywiście, należy walczyć o pokój krytykując polityków odpowiedzialnych za podejmowane o nim decyzje.
Ale walka z żołnierzami, którzy są mieczem jest irytujące.
Jaki cel za tym stoi?- czy taki wyrok zakończy tę wojnę,
czy jedynie pozwoli kilku politykom odsunąć od siebie winę?
Poza tym stwierdzam, że nie czyta Pani moich wpisów dokładnie, przypisując intencje, których nie było.
Wiara w międzynarodową wspólnotę biedoty jest pokłosiem marksistowskiego internacjonalizmu.
Jak pokazała historia współczesna, nie ma czegoś takiego.
Identyfikacja społeczna obejmuje ludzi tego samego języka, a w dalszej kolejności wiary i modelu cywilizacyjnego.
I na zakończenie - bieda na świecie jest tylko w minimalnym stopniu skutkiem wyzysku - głównym powodem jest niemożliwy do pełnego zaspokojenia popyt na towary, których i tak nie można wyprodukować więcej niż na to pozwala dostępność różnych surowców.
O wiele gorsza w skutkach jest tu demoralizacja społeczna wynikająca z ogromnych rozpiętości w dochodach, a przy nieograniczonych środkach na łapówki, korupcja na każdym szczeblu drabiny społecznej.
Ale tego mankamentu żadna rewolucja nie usunie, bo w miejsce poprzedniej koterii, w mig powstaną nowe
(porewolucyjne) o czym mogliśmy się przekonać za czasów tzw. realnego socjalizmu.
jw
to nie jest przepis na równowagę sił, tylko na wyścig zbrojeń
a tak na przyszłość: 42
złoża naturalne afganistanu szacuje się nawet do wysokości trzech bilionów dolarów: żelazo, miedź, kobalt, lit, gaz ziemny, chrom, sól kamienna i lazuryt
no i 67, ale to tak na marginesie...
"Zabij lub pojmaj". Dość obiektywnie przedstawił sytuację jak jest w Afganistanie. Jak 99% ludności popiera talibów w walce o wolny Afganistan przed amerykańską agresją. Żywią ich, goszczą w swych chatach, pomagaja we wszelki możliwy sposób. Film był w miarę obiektywny także od strony bojowników o wolność tego kraju.
Dość charakterystyczna była wypowiedź amerykańskiego siepacza. Ot taka mentalność pantaraka lub Rebla.
Powiedział tak:
- nie mogę zrozumieć dlaczego oni tu nas tak nienawidzą? Zabiliśmy juz dziesiątki tysięcy Afgańczyków, a oni nadal nas nienawidzą? O co chodzi?
Niesamowita wypowiedź, aż ciarki po ciele przechodzą, bo się człowiek zastanawia - czy to debil czy aż tak zepsuty zbrodniarz? Oczywiście to ścierwo zamiast słowa Afgańczyków użyło słowa talibów. No ale przecież talibowie to Afgańczycy ;-).
Całkiem możliwe że w czasie II wojny światowej podobne wypowiedzi ss-manów drukował Volkeischer Beobachter
- Wir haben schon tausende Banditen geschossen, und kann ich nicht verstehen, warum die Polen uns so hassen?
- zabiliśmy już dziesiątki tysięcy bandytów i nie mogę zrozumieć dlaczego nadal ci Polacy nas tak nadal nienawidzą?
Pojawiła się też ciekawa informacja o legalności rzadu tego afgańskiego Quislinga czy też Peteina czyli pajaca Karzaja. Dla przykładu podano okręg zamieszkały przez 100 000 ludzi, w którym do wyborów poszły ... 3 osoby ;-). Jakie prawo taki rząd ma do rządzenia? Pytanie retoryczne i nie dziwne, że ze zdrajcą talibowie rozmawiać nie chcą.
Dane mocno przesadzone, a poza tym ze zeby zaczac to eksploatowac trzeba wybudowac infrastrukture od podstaw.
Totalnie nieoplacalne przedsiewziecie.
A najbardziej rozbawila mnie sol kamienna
Amerykanie zajmuja Afganistan bo brakuje im soli
:)))))
No i kolejne otwarcie na stanowiska przywodcze w Al-Qaidzie
W dalekim Pakistanie chlopaki konczyli wlasnie kolacje z mlodych jagniat kiedy zamiast tradycyjnego kurtuazyjnego bekniecia rozleglo sie glosne bummm i 9 bojownikow wymieszalo sie z niedojedzona jagnina
Jednoczesnie w dalekiej Virginii hamerykanskie zoldactwo podalo sobie Hi5
Tak zakonczyla sie Qaidowska kariera Ilyasa Kashmiriego i 8 jego kumpli
Sierpek chyba sie pochlasta z rozpaczy. Kolejny idol odszedl w blasku fajerwerkow
Zaraz tez zacznie mnozyc kobiety w ciazy i dzieci ktore zamordowano w tym ataku.
Ciekaw czy umialby napisac nekrolog Kashmiriego po niemiecku?
A moze bylby zaineresowany objeciem otwartej pozycji.
Predyspozycje juz ma: obsesyjna i patologiczna nienawisc do Amerykanow i Ameryki
Nic tylko wyslac CV. Jezeli porzebowalby referencji moze na mnie liczyc.
Tylko ciekaw skad Yankesi mieli namiary na Kashmiriego?
Podobno 99% popiera Talibow.
Popatrz Pan jak niebezpieczny moze byc ten 1%
"A więc w tym wszystkim nie chodzi o obronę moich interesów lecz o moje przywileje kosztem nędzy innych narodów"
Jak się tak dobrze zastanowić to pozostało p.Steffowi oczekiwanie na nowego wodza rewolucji światowej ,
który niczym LENIN NA BIAŁYM KONIU przybędzie i jednym dotknięciem czarodziejskiej różczki zmieni świat na lepsze, to znaczy odbierze bogatym i da biednym.
Niezamierzonym skutkiem tego cudu będzie bieda wszystkich,
tylko jeszcze głębsza, połączona z wymieraniem ludzkości.
Wszak na Ukrainie było to już za czasów rewolucji dobrze sprawdzone.
To jest plan realny jedynie dla p.Steffa i jego sojusznika
p.SiM, znanego troglodyty.
Jeśli widzi się sprawy w kategoriach czarno-białych, to do takich absurdalnych wniosków się dochodzi.
To może od razu p.Steff odmówi od jutra przyjmowania pokarmu, bo inni ludzie gdzieś na świecie głodują.
A nie jest moralne jeść w obliczu takiej tragedii.
Czekam na takę deklarację p. Steff.
Ależ czytam dokładnie. Zadałam te pytania , ponieważ podejrzewałam , ze jest Panu daleko do myślenia tym pokłosiem internacjonalistycznego marksizmu, co potwierdził Pan swoim kolejnym wpisem. Owo pokłosie zakłada, że internacjonalizm klasowy samorzutnie się nie dokona, ma być procesem politycznym. Bo w przeciwnym wypadku różnej maści pozbawieni naiwności cynicy będą usprawiedliwiali zbrodnie wyższej konieczności, jakim Pana zdaniem jest udział w wojnach polskich żołnierzy, różnicą kulturową, rasową itp napadniętych. To może proszę zidentyfikować się zatem z polskimi biednymi - bezrobotnymi, emerytami. Skąd państwo weźmie kasę, by ulżyć ich niedoli, skoro tonie w wydatkach na wojny?
Jeśli chodzi o winę polityków- zgadza się, że to przede wszystkim oni ponoszą winę za udział w wojnach. Jednak w tym wypadku zapomina Pan, że prokuratura wojskowa miała podstawy , by żołnierzy oskarżyć, przecież nie oskarża wszystkich zołnierzy będących na wojnie. Afgańczycy zginęli nie w ferworze walki toczącej się między zołnierzami a talibami. Zołnierze pojechali i ostrzelali miejsce, z którego kilka godzin wcześniej padły strzały. I to jest problem.
Na koniec podkreślam, że czuję się solidarna Panie tarak z biednymi Afganczykami, mimo, że mówię po polsku i nie jestem religijna. Tak po ludzku, nie tylko klasowo. I może ta racjonalna aprobata status quo, którą podkreśla Pan z pewną wyższością przesłania Panu tak oczywistą ludzką wrażliwość?
Może tam w jackowie wśród azbeściarzy, mozesz uchodzić za guru, a pantarak za mędrca. Tu jesteście tylko darmowymi tępymi sługusami imperium. Takich miał Rzym, takich miało Imperium Perskie, takich miała III Rzesza, Stalin i takich ma Imperium Zła. Normalna rzecz. Nie macie żadnych argumentów. Ale w sumie bardziej od ciebie Reblu obrzydliwy jest ten pantarak. Bo ty do moralności odnosisz się z pogardą jak na prawdziwego azbeściarza przystało.. Pantarak, z braku zapewne podstawowej edukacji nie ma żadnych argumentów na swoje twierdzenia prócz przemocy. W jakimś sensie staje na jego twierdzeniach, bo swiat rzadko potrafi sie przemocy państw przeciwstawić. Ale przemoc to nie jest racja. Przemoc to tylko fakt. Ja i wielu innych oceniamy go negatywnie, a panatarak pozytywnie, bo ta przemoc broni naszej suwerenności i granicy... zapewne gdzieś nad Morzem Afgańskim ;-) Z tym, ze nie są to jego twierdzenia, ale twierdzenia reżimu, który nami rządzi stosujac przemoc (bieda, ze powtórzę za Ghandim, to jedna z jej najgorszych i okrutnych form), a pantarak jako jego lokaj je tylko usłuznie powtarza. Takie są fakty. Najbardziej obrzydliwym jest jednak to, że ten typ próbuje tępej przemocy, której jest emisariuszem, nadać też inny uniwersalny moralny wymiar.
To byłby doskonały ideolog w kancelarii II Rzeszy. Gdyby znał go Hitler, zwolniłby Goebbelsa.
Naprawdę myslisz, że to przypisywanie mi sympatii do Kadafiego, bin Ladena, talibanu, ktory jest jeszcze gorszy zapewne niz nawet katolicyzm, ktoś tu uwierzy? ;-)
Tu nie chodzi o sympatię. Afgańscy katole, czy tam talibowie, mają poparcie w swym kraju. I nikt temu nie zaprzecza prócz ciebie Reblu i tego ćwiercia pantaraka, który oburza się, że ktoś pisze nie jak "powinien" o "własnym" państiwe? Państwo, które zmusza do zycia w nędzy 2 miliony polskich dzieci z czego 300 000 utrzymuje w głodzie nazywa - własnym państwem???? Kur...a to i Generalna Gubernia też chyba była naszym własnym państwem!!! Afańczycy mają prawo żyć tak jak chcą.
Cóż to za "model cywilizacyjny" reprezentuje pantarak, który nie pozwala innym ludziom w ich własnym państwie żyć tak jak chcą? Czy Afganistan zanim został napadnięty napadał na swoich sąsiadów? Miał broń chemiczną i atomową? Komukolwiek zagrażał? Kiedy jankeskie psy się w końcu stamtąd wycofają jak z Wietnamu, jednego dnia zostanie zdobyty pałac Karzaja (który pewnie jak szczur ewakuuje się razem ze swymi mocodawcami, bo za zdradę czeka go stryczek w wolnym Afganistanie) i Afganistanem znow bedą rządzić takibowie tak jak sobie tego życzą Afgańczycy. Po tej obrzydliwej awanturze pozostaną tylko zniszczenia i setki tysięcy ofiar zbrodni, która na oczach całego swiata trwa już 10 lat...powtórzę za Domosławskim - Kim my jesteśmy, że na to pozwalamy?
Co drugi Niemec w III Rzeszy był dokładnie takim samym ekspertem jak pantarak. Niemiecki pantarak rozumował identycznie. Kiedy Hitler napadł na Polskę, Hans von tarak powiedział sobie tak
- "to błąd, ale! Ale przecież Hitler dał nam pracę, gospodarkę wyciągnął z ruiny i zyje nam się duzo lepiej niż w czasach Weimarskiej Republiki. Może i nasi żołnierze popełniają jakieś zbrodnie na Wschodzie Europy, ale przecież muszą wykonywac rozkazy bo Ordnung muss sein!, i przeiceż kto chce pokoju niech szykuje sie do wojny - dokładnie tych samych słów uzywał Goebbels. Musimy bronic naszej cywilizacji, naszych granic i suwerenności przed sowieckim zagrożeniem, a Polska stoi nam na drodze." To nie jest demagogia. Wtedy dokładnie tak samo rozumowały współczesne lokajsko oddane państwu ówczesne pantaraki. Takie porównania zawsze pachną tanią demagogią, bo trzeba byłoby zyc w tamtych czasach by zrozumieć, że było dokładnie tak samo. Żyć w czasach przed Auschwitz i późiejszymi potwornymi zbrodniami Hitlera. Dlatego tak trudno dostrzec gdy historia sie powtarza, zwłaszcza jeśli powtarza sie nie jako jeden fakt, ale proces, który do tego faktu prostą ścieżką prowadzi.
Wypisz wymaluj, jakby facet się w czasie przeniósł i tylko zamiast po niemiecku pierdzieli po polsku.
pantarak pisze tak: "Jak pokazała historia współczesna, nie ma czegoś takiego. Identyfikacja społeczna obejmuje ludzi tego samego języka, a w dalszej kolejności wiary i modelu cywilizacyjnego.". Otóż po pierwsze nie wyznaję tej samej religii jaką wyznaje ten człowiek (swoją drogą ze względu na swój poziom umysłowy zapewne nie widzi nawet hipokryzji gdy leży w niedziele krzyżem w kosciele i przekazuje "znak pokoju" he he he ;-))) a potem wypisuje na tym portalu, ze żołnierz ma strzelać i nie pytać do kogo i dlaczego???!!!;-)), Befehl ist befehl jak mawiali jego poprzednicy. Na pewno nie należę tez do takiej dzikiej cywilizacji, której on jest lokajem. Mówi to to moim jezykiem, ale zaprawdę dużo bliższy jest mi pierwszy lepszy Afgańczyk, Aborygen czy mieszkaniec Wenus niż ktoś taki.
Każde imperium ma swoich głupców, włazidupców i beneficjentów. Ten pewnie też do takich należy, jeśli oczywiście jako przyczynę wypisywanych podłości odrzucimy zespół Downa. Ale i każde imperium wcześniej czy później upada. To też upadnie. Wszyscy to wiemy. Zmierzch juz trwa. Pytanie ile potrwa zanim bestia skona?
Na czym polega wyższośc "cywilizacji", którą trzeba przynosić na bagnetach? Mordować, zniewalać, wyzuwac z majątku setki tysięcy ludzi, by ją przyjęli? Historia to już przecież dobrze zna, jak taką wyższośc nieśli misjonarze w Europie, Azji, Afryce, obu Amerykach. Ta wyższośc zawsze opierała sie tylko i wyłącznie na doskonale, wręcz perfekcyjnie zorganizowanej przemocy. Dosłownie niczym więcej. Niczym wiecej nie jest też pantarak.
dodam jeszcze strategiczne położenie tego kraju i utrzymywanie w nim baz wojskowych, przydatnych w okrażaniu Rosji, Iranu, trzymaniu za mordę Pakistanu a i do Chin niedaleko (jak sprawdziłem na mapie, mają nawet kilka kilometrów wspólnej granicy).
też Reblu nie słyszałeś?
Poczytaj sobie to:
http://www.rurociagi.com/spis_art/2002_1-2/wszys-ropa.html
Fragment - "Wobec tego jedyną możliwą alternatywą pozostaje trasa wiodąca przez Afganistan kraj nieprzewidywalny, w którym od dłuższego czasu toczą się działania wojenne. Od samego początku daliśmy jasno do zrozumienia, że budowa ropociągu biegnącego przez Afganistan nie zaczniemy dopóty, dopóki w kraju tym nie zostanie ustanowiony Rząd, uznany przez rządy innych państw, kredytodawców i naszą kompanię - Unocal."
No i nie zaczną dopóki nie zniewolą Afganistanu, bo ci im ten rurociąg od razu wysadzą.
przedsięwzięcie nagle się zacznie opłacać, ale nie afgańczykom, oni poniosą koszty
sierpek najwyrazniej skonczyl czytanie na pierwszym paragrafie
Tobie proponuje doczytanie tego do konca, gdzie w dosc szczegolowy sposob opisane sa drogi dwoch rurociagow z pominieciem Afganistanu
Afganistan w tym projekcie wspomniany jest na zasadzie:
byc moze, ale niekoniecznie
Zwroc uwage ze plany byly przestawione 13 lat temu a od 2005 UNCOL wogole nie istnieje a wiec plany trafily do kosza z ktorego wygrzebal je ku swojej radosci sierpek
To masz jeszcze jeden dowod na to jak jestes oglupiany i manipulowany przez sierpka
I jeszcze jedno na wszelki wypadek.
Gdyby sierpek chcial chcial cie przekonac ze ktos inny realizuje plany UNCOL to niech przestawi na to takie same mocne dowody. Moze byc po niemiecku
Rownie dobrze on przekonuje mnie. Wyobraź sobie, że na świecie są uczciwi ludzie i wcale ich nikt do tego nie przekonuje... a nie tylko tępi azbeściarze. Są ludzie, którzy wychowywali się na jakiś wartościach humanistycznych a nie w pyle azbestowym, który nie ma zbyt pozytywnego działania mózgownicę.
Wcale nie chce mi się tego szukać. Nie ma takiej potrzeby. Wiadomo, że w Afganistanie zabija sie ludzi w interesie jakiś korporacji, strategicznym czy jakimkolwiek innym, z którym społeczeństwo afgańskie nie ma nic wspólnego. Bo jaki interes moze mieć jakiekolwiek społeczeństwo by ktoś zabijał jego obywateli, kobiety, dzieci? Czy Ty i toie podobni czytaliście kiedyś brednie, które tu wypisujecie? Przecież to jakieś absurdy. W każdej wojnie od zarania dziejów ludzkości napastnikowi zawsze chodzi o to samo. O to samo chodziło III Rzeszy i o to samo chodzi faszystowskim Stanom Zjednoczonym.
Ważne, że ty Reblu nie masz ani jednego sensownego argumentu, by uzasadnić mordy w Afganistanie i śmierć setek tysięcy ludzi. Żadnego argumentu z jakiego powodu amerykanie od dziesięciu lat mordują tam ludzi i tracą też swoje mięso armatnie. Pantaraka to nawet już słuchać nie chę bo on tu raz robi za rzecznika polskojęzycznej władzy a innym razem rzecznika interesów imperium. Prawdopodobnie w czasach PRL popierał inwazję na Czechosłowację. To przecież taki typ propaństwowego bezrozumnego sługusa, który serwilizm wobec państwa i silnych nazywa "wiedzą" ;-)
I nie wyjeżdżaj mi tu z argumentami ABCD, ze chodziło o złapanie bin Ladena, bo to jest już żałosne. Napadać na Afganistan, mordować masowo jego ludność, zamykać w obozach koncentracyjnych, torturować i głodzić, po to by złapać jednego człowieka, na którego nie ma żadnych dowodów, że ma cokolwiek wspólnego z atakami na WtC???? W dodatku obywatela innego kraju a mieszkającego sobie spokojnie od lat w Pakistanie? ;-) ABCD twierdzi, że Talibowie nie chcieli wydać go amerykanom. Nie mówi zaś, że całkowicie słusznie talibowie zapytali - a gdzie dowody? To tak jakby jakiś smok albo King Kong żądał jakiejś dziwicy na pozarcie;-). Szewczyk Dratewka by się przydał by dać smokowi bin Ladena nafaszerowanego trotylem ;-) Nie mówi też, że Osama bin Laden, jesli w ogóle był w tym czasie w Afganistanie, to nie siedział sobie w jaskini z napisem na drzwiach - Tu mieszka Osama bin Laden. Puk puk, pan pójdzie z nami i po sprawie? Przez 10 lat pukają jankesi do kolejnych jaskiń i pytają ist bin Laden da? Na co bin Laden odpowiada - Ich bin nicht da naturlich! A kiedy go już łapią w Pakistanie to po "skonczeniu misji" przez ostani miesiąc zabijają znów ze dwie setki ludzi... w poszukiwaniu rodziny bin Ladena czy jak? Trudno było złapać człowieka mordując Afgańczyków, jesli on sobie spokojnie żył w Pakistanie na wikcie CIA zapewne. Prawda? ;-)
No dawaj jakiś argument intelektualny mocarzu ;-) Jakikolwiek, choć jeden, który usprawiedliwiałby napaść na Afganistan czy Irak. Chociaż jeden pliss! ;-)
Nie była to ropa, żaden rurociąg, żadne bogactwa tego kraju a nawet nie stworzenie baz pod nosem Rosji, zalózmy, ze masz "rację" to co to było? Co w tym Afganistanie było takiego co zagrażało bezpieczeństwu świata? Co?! Powodem mordów na tej ludności była chęć dania jej szczęścia w wolności od islamu? ;-) Wiecznego zapewne? U nas też mamy katolicki taliban i na razie nikt nas nie atakuje. Dlaczego? Znalazłbyś jakiś choc jeden argument na to, że na Polskę napaść nie wolno? Że byłoby to niezgodne z prawem? ;-). Jaki? Przecież takich argumentów imperium zła nie uzna. I jeśli będzie tylko miało ochote, a nade wszystko interes. Gaz głupkowy, władza nad Wisłą nieprzychylna jankesom lub cokolwiek innego.
Weź jakiś detoks na ten azbest i spróbuj matole choć raz użyć mózgu.
że ludzi zabijać nie wolno. Oczywiście mozna być tak zepsutym jak rebel czy pantarak i nie przejmować sie argumentami, gdy ma sie za soba argumenty siły. Ale skoro wdaje się w dyskusję, to przydałby sie dla jakiś pozorów przyzwoitości, choc jeden jedyny argument, który potwierdzi prawo do zabijania ludzi przez imperium i jego zamorskie posiadłosci.
kiedy piszesz że szacunki są zawyżone, mam najwyraźniej wierzyć ci na słowo
pisząc o kosztach zapominasz, że koszty pacyfikacji tubylców ponoszone sa przez podatników, koszty budowy minimalnej do wydobycia infrastruktury będą poniesione przez marionetkowe państwo, a wydobyte rudy nie będą najpewniej nawet przetwarzane na miejscu
jak juz wszyskto będzie gotowe do rozruchu, korporacje przejmą zyski, chronione przez stacjonujące oddziały sojusznicze
Tą póki jest jeszcze rozliczana w tej bezwartościowej jankesiej walucie, mogą sobie kupować ile chcą, bo sobie po prostu tych dolców dodrukowują. Oczywiście to miało się zmienić bez tej inwazji, bo Saddam Husaajn nie chiał już by płacono mu za ropę papierem toaletowym.
Największe interesy zrobiły w Iraku amerykańskie firmy na jego "odbudowie". Haliburton, kóry już wcześniej budował w byłej Jugosławii całe miasta stał się tak potężną firmą, że nam sie to w głowie nie mieści. Zniszczono nie tylko całą infrastrukturę Iraku, by Haliburton mógł ją "odbudowywać", ale sprywatyzowano majątek państwowy, którego w większosci teraz udziałowcami są jankeskie korporacje i zniszczono całkowicie iracką, całkiem nieźle prosperującą gospodarkę, która płaciła w Iraku podatki, budowała szpitale, szkoły, drogi itd., nie dopuszczając do "odbudowy" Iraku jakiejkolwiek irackiej firmy. Tam nawet irackie cementownie bankrutowały, bo Bremer zabraniał brać od nich cement! Halibarton i inne jankeskie korporacje kosztem nędzy i zrujnowania gospodarki Iraku zarobili setki miliardow dolarów. Moze to nawet lepsze niż ropa, przejąc całą gospodarkę całkiem sporego kraju? Cierpiąca na nadprodukcję gospodarka amerykańska miała przez to chwilę oddechu. Taki sam oddech ma załatwić Afganistan. I tak będzie dopóki świat będzie uzależniony od logiki wzrostu. Kolejne państwa za amerykański wzrost, lub choćby mniejszy jego spadek, muszą płacić swą ziemią, majątkiem, krwią. Nie zawsze odbywa się to za pomocą wojny. Meksyk płaci za ten wzrost za pomocą narzuconej mu NAFTY. Ale gdy tylko ktoś to zakwestionuje, natychmiast staje się ofiarą.
Pisze:
"Skąd państwo weźmie kasę, by ulżyć ich niedoli, skoro tonie w wydatkach na wojny?"
Już o tym wielokrotnie pisałem - z podatków od najwyższych dochodów, podatku od luksusowych nieruchomości ( dobrze przemyślany kataster), podatku od spadków i poniechanie takich wypraw jak do Afganistanu ( o ile to jest możliwe do wynegocjowania).
Tak ogólnie to jestem socjaldemokratą i zależy mi na spłaszczeniu dochodów, ale z tego drugiego powodu, o którym pisałem.
Ale poruszyła Pani ważną kwestię odpowiedzialności za dokonane zbrodnie w trakcie działań wojennych.
Jest taka kategoria ale w okolicznościach nie budzących wątpliwości, np. bezpośrednie zabicie cywilów , pojmanych jeńców, masowych zaplanowanych rozstrzeliwań itp.
W tym wypadku jednak takich okoliczności nie było, żołnierze ostrzelali pozycje wroga na podstawie informacji dostarczonych przez wywiad na tzw.azymut ( dzisiaj to raczej GPS), bez żadnej styczności z przeciwnikiem.
Tragiczny wypadek jakich wiele w każdej wojnie.
Można ich uniknąć nie uczestnicząc w nich - to jedyna możliwość i to jest problem polityków a nie żołnierzy.
Rebel:
"patologiczna nienawisc do Amerykanow i Ameryki"
Twierdzisz, że Sierpecki nienawidzi np. Szaunisów, Inuitów, Nahua, Majów, Arawaków, czy Karibów? Czy może np. Kanadyjczyków, Meksykanów, Brazylijczyków, Kubańczyków? ;-)
Jakiś jeden z drugim (z)Jeb Bush to nie cała Ameryka.
-----
Nie przesadzałbym ze stwierdzeniami, że imperializm/(neo)kolonializm służy tylko burżujom. Biedni Europejczycy, czy Jankesi też na tym korzystają i raczej nie chcieliby się podzielić swoją "biedą" z biednymi mieszkańcami Afganistanu, czy Indii. Pantaraki to rozumieją, dlatego przystrajają swoje chore ideologie w piórka obiektywnych procesów, nad którymi cynicznie ubolewają i rozkładają ręce stwierdzając, że nic się z tym nie da zrobić.
-----
SiM:
"Trzeba skończyć dyskusje z prawackimi imbecylami. A na pewno nie pozwalać takim wojennym podżegaczom, sługusom imperializmu tonu dyskusji"
Jedno, albo drugie, przy czym nie ma dobrego wyjścia. Jeśli nie będziesz dyskutował, to wręcz zaleją świat wydalinami swoich umysłów, ale jeśli zaczniesz, to sprowadzą Cię do swojego poziomu i zniszczą doświadczeniem. Inna sprawa, że akurat Ty to masz tego rodzaju "doświadczenie", więc może sobie poradzisz, choć z faszystami będzie raczej trudno wygrać, bo z reguły ich wiara jest jak beton...
SiM:
"tępi azbeściarze"
Skończyłbyś już z tym obrażaniem ludzi pracy, bo się może okazać, że nikt "za Ciebie góXna nie wywiezie" ;-))) Dla pewności, chodzi o "azbeściarzy", a nie Rebla (-:
---
Pantarak:
"...ale odczepcie się od żołnierzy.
Żołnierz na polu walki nie ma czasu na analizowanie rozkazów dowództwa - jest rozkaz, to go wykonuje, taka praca."
No i co z tego, że praca? Konfidentów też nikt nie lubi, choćby nawet uważał, że ich krecia robota może przynosić jakieś korzyści.
Pantarak:
"Trzeba mieć własne zdanie - ma Polska mieć własną armię gotową do obrony polskich interesów ( choćby nawet i w Afganistanie czy w Iraku) - czy nie."
Jeśli trzeba mieć **własne**, to wykluczone jest, żeby to Pantarak definiował kryteria na bazie których można konstruować dopuszczalne opinie.
Armia "gotowa do obrony własnych interesów" to niekoniecznie armia "broniąca" ich w Afganistanie. Swoją drogą, takiej armii jaką mamy, to równie dobrze moglibyśmy w ogóle nie mieć, chyba, że chodzi o obronę władzy przed obywatelami, do tego się może nadawać...
Pantarak:
"Żołnierz w tej sprawie nie ma nic do powiedzenia, bo taki jest charakter każdej armii, że słucha i wykonuje decyzje polityków. I nie będzie na polu walki hamletyzował - jego zawodem jest zabicie tego przeciwnika, którego wskażą mu politycy.
I tyle."
Prawda, prawda. Dlatego też tych żołnierzy sądzono nie za zabicie przeciwnika, lecz za "przekroczenie uprawnień", tj. zamordowanie cywili, natomiast za wysłanie tych żołnierzy na wojnę napastniczą to się będzie sądzić polityków.
Ale zaraz, zaraz, czy ktoś tu przypadkiem nie twierdził, że Króla Leszka Cezarego Millera nie można rozliczyć za udział w "nieprzynoszącej chwały wojnie"? :-)
Pantarak:
"Ale walka z żołnierzami, którzy są mieczem jest irytujące. Jaki cel za tym stoi?- czy taki wyrok zakończy tę wojnę, czy jedynie pozwoli kilku politykom odsunąć od siebie winę?"
Taki wyrok ma sprawić, by z obawy przed karą inni żołnierze nie dopuszczali się podobnych czynów. Pokusa jest, bo przecież z obawy o własne życie łatwiej rąbnąć z moździerza w cudzy dom, a potem sprawdzić czy był tam rzeczywiście wróg, ale to nie jest usprawieliwienie. Nikt przecież nie obiecywał, że ta "praca" będzie łatwa, więc pretensje niech mają do siebie ci, którzy się jej świadomie i dobrowolnie podejmowali. Skoro przerastało to ich możliwości, powinni się byli zwolnić z tej "pracy".
Kierowanie tirem też jest trudne, ale nikt nie wybaczyłby kierowcy tego, że przypadkiem zdarza mu się na drodze zabić pieszego, czy jadącego prawidłowo rowerzystę, bo nie do końca panuje nad samochodem.
Pantarak:
"Najgorszym skutkiem nieudolnej polityki, byłby konieczność prowadzenia wojny obronnej na własnym terytorium i dlatego cały wysiłek Państwa nakierowany jest na oddalenie takiego niebezpieczeństwa."
Można i tak twierdzić, sęk w tym, że trzeba jeszcze udowodnić, że mordowanie cywilów w Afganistanie rzeczywiście służy temu celowi, bo z dogmatami, że "politycy, którzy z pewnością mają większą wiedzę o zagrożeniach dla naszego Państwa niż Pan czy jakiś tam Sierp-i-Młot" nie da się dyskutować. Istotnie, politycy posiadają informacje, które są niedostępne dla przeciętnego zjadacza chleba, jednak wcale nie przeszkadza to w analizie **informacji dostępnych** i na ich podstawie ustalenia jakie to cele realizują politycy i jaka jest ich skuteczność.
Widząc powszechną wrogość wobec Zachodu, jaką słusznie żywią narody przezeń napadane, ograbiane i uciskane, trzeba się poważnie zastanowić czy taka polityka nie będzie w efekcie przeciwskuteczna i nie prowadzi do destabilizacji, wojny światowej, albo nie stanie się pożywką dla tzw. terrorystów stawiających sobie za cel wyrządzenie jakiejkolwiek szkody znienawidzonemu wrogowi. Bo co z tego, że przeciętny Jankes będzie miał 5 tych swoich wielkich samochodów, jeśli będzie żył w ciągłym strachu przed eksplozją bomby na ulicy, którą jeździ, bo tak zginął jego szwagier. I tu trzeba sobie jasno powiedzieć, że starożytne mądrości nie mogły przewidzieć pojawienia się np. takich wynalazków, jak "brudna bomba", czy pociski balistyczne. To zagrożenie jest całkiem blisko i nie istnieje jeszcze taka armia, która by potrafiła to zwalczyć, natomiast te, które istnieją, swoimi działaniami skutecznie je wywołują...
Tym się właśnie lewica od prawicy różni, że w imperializmie, napastniczych wojnach i sabotowaniu rozwoju wyzyskiwanych państw, widzi nie rozwiązanie problemów, ale ich przyczynę. Natomiast w równości i realnej równowadze sił, a nie jednostronnej dominacji, widzi gwarancje pokoju.
Bo to nie jest tak, jak chcą prawaki, że lewica obraża się na rzeczywistość marząc o jakichś utopiach, lecz z obserwacji dokładnie tej samej rzeczywistości wyciąga po prostu inne praktyczne wnioski. I albo się podziela takie poglądy i jest lewicowcem, albo nie podziela i nie rości również prawa do miana lewicowca...
Dla przykładu, każdy lewicowiec jest wrogiem biedy, ale nie wszyscy przeciwnicy biedy są lewicowcami. Np. są liberałowie, którzy też nie lubią biedy, ale za najskuteczniejszy sposób walki z nią uważają wolność rynkową. Pytanie retoryczne, czy z powodu tej niechęci do biedy ideologia gospodarczych liberałów ma nosić miano lewicowej?!
Pantarak:
"bieda na świecie jest tylko w minimalnym stopniu skutkiem wyzysku - głównym powodem jest niemożliwy do pełnego zaspokojenia popyt na towary, których i tak nie można wyprodukować więcej niż na to pozwala dostępność różnych surowców."
Brednia jakich mało. Ciekawe jakich to surowców brakuje, by np. w biednych krajach zamiast kawy dla bogatego Zachodu uprawiać rośliny zaspokajające głód tubylców? Tak samo można zapytać jakiego to surowca, czy wykwalifikowanej "siły roboczej" w Polsce brakuje, by zbudować domy dla wszystkich obywateli?!
I jeszcze jedno, jeżeli tych surowców brak, to skąd się bierze to konsumpcyjne marnotrawstwo w Europie? Warto zadać sobie pytanie ile kilkunastordzeniowych komputerów (albo samochodów) musi zmienić w ciągu swego życia Europejczyk, żeby dla Latynosa zabrakło surowców na jeden?
Pantarak:
"O wiele gorsza w skutkach jest tu demoralizacja społeczna wynikająca z ogromnych rozpiętości w dochodach, a przy nieograniczonych środkach na łapówki, korupcja na każdym szczeblu drabiny społecznej. Ale tego mankamentu żadna rewolucja nie usunie, bo w miejsce poprzedniej koterii, w mig powstaną nowe (porewolucyjne) o czym mogliśmy się przekonać za czasów tzw. realnego socjalizmu."
Kolejna brednia. Jeżeli sposób organizacji społeczeństwa nie ma na nic wpływu, to do czego w takim razie służy? ;-))) Jak się jest zwolennikiem jakiegoś systemu, to wypada się do tego uczciwie przyznać, a nie tchórzliwie pozować na jedynego znawcę obiektywnych realiów...
Nacjonalistyczny darwinizm to ideologia, jak każda inna.
Pantarak:
"Identyfikacja społeczna obejmuje ludzi tego samego języka, a w dalszej kolejności wiary i modelu cywilizacyjnego."
Istotnie, ale po przekroczeniu bariery językowej i kulturowej okazuje się, że ta identyfikacja jest inna. I właśnie do przekroczenia tych barier należy dążyć i to w naszym interesie jest, by ludzie, tak w wyzyskiwanych peryferiach, jak i w centrum bardziej identyfikowali się z "międzynarodową wspólnotą", niż ze swoimi napastniczymi armiami. Założenie, że jak każdy w każdym kraju będzie kultywował swój nacjonalizm i rozbudowywał armię, to wszyscy pokojowo będą się kisić we własnym sosie, jest tyleż błędne, co niebezpieczne.
Popatrz ile ci zawdzięczam. Wcześniej nie zdawałem sobie sprawy z tego, że to, iż bezpiecznie żyje i żrę, zawdzięczam wyłącznie temu, że Amerykanie zabijają Afganów. Gdybyś jeszcze zechciał objaśnić mnie dlaczego w tym zabijaniu zastąpili Rosjan? Czyżby chodziło im o bezinteresowną wyłączność w zabijaniu Afganów? Właściwie na te pytania już odpowiedziałeś. Fanatyzm jest ślepy. I ty jesteś takim przypadkiem.
Dam taką deklarację ale najpierw muszę pozbawić możliwości podziału żywności tych, którzy od jej nadmiaru pękają albo ją bezsensownie marnują, chociaż ludzie - jak stwierdza ONZ - każdego roku bez rewolucji milionami umierają z głodu. Masz rację ktoś taki jak Lenin światu jest potrzebny i dlatego pewnie się pojawi, tym bardziej teraz po sukcesach Chin, w których ludzi także milionami z głodu umierali.
Okazuje się, że w oczekiwaniu na lepsze jutro towarzyszył Panu będzie nie tylko sławny troglodyta SiM,
ale też p.M.Bucharin, który jest wprawdzie od tamtego dużo mądrzejszy, ale i tak uważa, że jest możliwe cywilizacyjne
"równanie w dół" i że taka hipotetyczna operacja doprowadzi do wzrostu dobrobytu na świecie i rozwoju technologicznego, bez którego cała ta cywilizacja, o którą toczymy spór, przestanie istnieć.
W grupie raźniej, a na rozmowie z tak mądrymi osobami,
czas zleci Panu szybko.
Trzymając się tej siermiężnej konwencji: Panie tarak, proszę odpowiedzieć tak szczerze, Pan akceptuje ten serwilizm? Pisze Pan: "unikać wojen, o ile to możliwe do wynegocjowania". Wziąłby Pan udział w demonstracjach antywojennych, czy zgadza się Pan pokornie, by decydowali politycy, bo tak jest świat urządzony? Co do meritum: czy żołnierzy aż tak odmóżdżyła ta "praca", że nie spodziewali się, że w wiosce zamieszkują ludzie?! Zwłaszcza , że chyba odbywało się tam wesele? Czy za zgodę na bycie maszyną do zabijania nie powinno się jednak wedle cywilizowanych standardów ponosić odpowiedzialności?!
Co do demonstracji antywojennej - oczywiście.
Z tym, że mój udział wśród młodzieży mógłby wyglądać dwuznacznie.
Na pytanie o serwilizm odpowiem tak:
Konfederacja Barska z roku 1768 zawiązana pod hasłem obrony niepodległości i wolności, przeciwko własnemu królowi i Rosji, która go na ten tron wprowadziła ( a więc przeciwko serwilizmowi) zakończyła się interwencją wojsk austriackich i rosyjskich i po upadku Konfederacji , pierwszym rozbiorem Polskim pomiędzy Austrię, Prusy i Rosję w roku 1772.
A gdyby nie było pierwszego rozbioru, nie byłoby i następnych i Polska mogłaby doczekać korzystniejszej dla siebie sytuacji międzynarodowej.
Tym wyborem rosyjskiego protegowanego na tron Polski nie traciliśmy nic z naszej poprzedniej organizacji państwa,
zachowywaliśmy język i kulturę.
Ten zryw był o symbole, a zakończył się unicestwieniem jednego z największych w ówczesnej Europie państw.
Proszę to sobie w wolnej chwili przemyśleć.
"Rebel:
"patologiczna nienawisc do Amerykanow i Ameryki"
Twierdzisz, że Sierpecki nienawidzi np. Szaunisów, Inuitów, Nahua, Majów, Arawaków, czy Karibów? Czy może np. Kanadyjczyków, Meksykanów, Brazylijczyków, Kubańczyków? ;-)"
Stosujac twoja wyjatkowo infantylna analogie mozna tez dojsc do jeszcze innych wnioskow
Poniewaz mlotek nienawidzi zolnierzy USArmy w Afganistanie, a wsrod nich jest wielu czarnych (Z biedy i braku perspektyw zmuszonych do tego) mlotek nienawidzi biednych czarnych.
A wiec mlotek jest rasista. A poniewaz mlotek bez zadnych oporow moze tutaj na tym forum prezentowac swoje poglady to Lewica.pl jest gniazdem rasistow nienawidzacych biednych czarnych :))
A to sie redakcja zdziwi :))))
Jak powiedziałem, ostrzał z granatnika nastąpił bez kontaktu wzrokowego, na podstawie danych wywiadu wojskowego, któremu nie było powodów nie dawać wiary.
Chyba jednak nie wie Pani o tym, że ślubom afgańskim towarzyszy palba z karabinów, którą łatwo, w tych okolicznościach, pomylić z ostrzałem.
Nie ma się tu o co upierać - to był tragiczny wypadek, a nie zbrodnia, którą trzeba surowo napiętnować.
nie wyganiam bo nie mam prawa, ale tak po ludzku powiem - idz pan stąd na jakis portal zabijanie.pl albo inny. Pan tu panie pantarak zwyczajnie nie pasujesz, a jak takich ćwierci bedę tepił bezlitośnie. To jedyny wypadek, gdy nie przebieram w słowach. Zresztą ktoś wnikliwy sam się doczyta kto pierwszy zaczął od inwektyw.
Równanie w dół... no tylko ktos taki jak pan panie pantarak moze tak to interpretować. Chodzi oczywiscie o równanie w górę, ale wszystkich ludzi a nie wybranców. Nie o takie równanie w góre, polegające na opowiadaniu bajek, ze wszyscy wyrównamy do Rockefellera lub Gatesa, bo to ściema dla pantaraków, albo pantaraków dla naiwnych. Ale takie równanie, które dla większości bedzie awansem i oczywiscie kosztem burżuji, kilku procent, które będzie musiało wyrównać w dół.
To nie ważne czy pan tego nie kuma z powodu wrodzionych wad w rozwoju, czy też z powodu cynicznego wyrachowania. Mnie jest wszystko jedno, choc w pierwszym wypadku będę panu panie pantarak współczuł, to i tak podejrzewam, że wiesz pan o co chodzi... tylko się boisz o swój WŁASNY ogródek działkowy, że go panu panie pantarak rozparcelują ;-) na potrzeby biedoty.
W całej tej rozmowie o zabijaniu cywilów chciałbym bysmy mieli swiadomość, ze taki wypadek jak ten z newsa, to pewnie 1 na 10 jaki oglada światło dzienne. większosć sie tuszuje. O gwałtach dowiemy się o 1 na 100 a o ciężkich pobiciach to o 1 na 1000. Chciałbym zebysmy wbrew pantarakom nie zapominali i mieli tego stałą świadomość, że ci biedeni ludzie żyją w potwornym koszmarze wojny juz od 10 lat i my też im to zgotowalismy. Co dnia ktoś ginie, kogoś zgwałca, ograbią, ciezko pobiją jak na każdej wojnie. Czy ktoś wierzy, że prasa napisałaby o takim zapewne codziennym wypadku, jak pukajacy do afgańskiego domu żołdacy na powitanie walący domowników kolbą karabinu w łeb? Dopóki oczywiście z tego walenia nie będzie taki efekt jak w filmie Stona Pluton, gdy na skutek walenia tą kolbą amerykański żołmnierz zakrzyknął - o mózg! ku..a jeszcze nigdy nie widziałem mózgu! to wtedy moze to być ten 1 z 10 przypadków, o którym się dowiemy. Jesli nawet w Polsce na 100 wypadków przemocy policji tylko za jeden odpowiada jakiś pies przed sądem, a o reszcie się nie dowiadujemy (dane Fundacji Helsińskiej), to chyba tym bardziej jest to oczywiste w podbijanym przez nas kraju, w którym jego mieszkańcy nie mają żadnych praw. Wyobraźcie sobie ile tam musi być gwałtów, skoro w Libii rzekomo każdy zwolennik kadafiego jest szprycowany viagrą i gwałci wszystko co się rusza i na drzewo nie ucieka ;-)... a przypominam, ze to przeciez ich kraj i ich kobiety. Afganistan dla jankeskiego siepacza jest jak busz, w którym mozna robić co tylko spaczony umysł zapragnie.
Zabieram tu głos przy każdym temacie wojny i postawiłem sobie za cel nie dopuścić do zobojętnienia. Nie dopuścić do tego, by rózne pantaraki używały tu tak obrzydliwych cynicznych imperialnych argumentów, a one mogły znaleźć swe równoprawne miejsce. Dlaczego? Bo to jest lewicowy portal i nie ma na to tu zgody!. Myslę, że paru podzegaczy wojennych już udało mi się tu zawstydzić i zamilkli. z prostego powodu, bo poza tym czują się ludźmi lewicy i doskonale rozumieją, że lewicy popieranie wojen po prostu nie przystoi. Nie wierzę bym ich przekonał, ale wystarczy mi ich wstyd i milczenie. Pantarak do lewicy na poewno nie należy, więc jego zawstydzic się nie da. jest pewnie dumny ze swych "złotych" mysli. tym bardziej brednie, które tu opowiada trzeba tepić.
Zatrzymujkąc sie na chwile przy Libii. Pewnie wielu z nas, którym zaraz przykłada się łatke antyamerykanizmu, jeśli sprzeciwiają sie napaści na ten kraj. Ja oczywiście jestem ogromnym wrogiem tego obrzydliwego państwa, ale nie ludzi takich jak my, całkowicie racjonalnym wrogiem. Bo była już Serbia, bo był Irak, bo jest Afganistan i ja już na obrone praw człowieka w wykonaniu imperium nigdy się nabrać nie dam. To nie jest żadne gdybanie, ze może tym razem imperium naprawdę chodzi o dobro ludzi? ;-) To jest już własnie wiedza, która pantarak tak tutaj podkreśla nie mając o niej pojecia. Wiedza o tym, że znów będa tylko zabijać, gwałcic, zniewalać.
"gdyby jeszcze to protekcjonalne podejscie mnie tak nie draznilo..." a co powiesz o pantaraku, któryt ciągle pisze jak znudzony niewiedzą uczniów nauczyciel - przeciez już to tłumaczyłem ;-)))) Nie, że już wyraził swój całkowicie odosobniony pogląd, ale "tłumaczył"! ;-)
Chyba dobrze odmieniłam:-). Moj boże (bogini), ja o obywatelskich protestach ludu piszę, od "demokracja", a Pan o arystokratycznych dązeniach do zachowania pozycji społecznej. Przecież w okolicznosciach globalnego kapitalizmu tzw polska racja stanu w Pana wersji to nic innego jak budowanie państwa kolonialnego. I do prawdy nie trzeba być idiotą , by wiedzieć, że w wioskach mieszkają ludzie. A czy ci idioci nie wiedzieli, ze islamskim weselom towarzyszą wystrzały? Bo mimo, żem kobietą, nawet ja taka wiedzę posiadam.
Z knajpy wychodzą pijani hitlerowscy żołnierze. To okres przed Bozym narodzeniem. Obok knajpy przechodza kolędnicy. jest wśród nich podskakujacy anioł. jeden z Niemców wyciąga pistolet i zabija anioła. o tak, bo mu sie nie spodobał. Po chwili orientuje się co zrobił i mówi do innych kolędników. - Nic nie stalo, to tylko pomylka!
teraz juz wiemy, że na tym weselu tez nic się nie stalo i to tylko pomylka ;-)
Ale ja tak sobie myslę, że moze dlatego, że nikt za tę "pomylke" nie został ukarany, zdarzyła się nastepna "pomylka" tym razem z udziałem polskich siepaczy.
Pan pantarak napisał: "Z tym, że mój udział wśród młodzieży mógłby wyglądać dwuznacznie." i ja się zastanawiam na czym ta dwuznacznośc udziału wśród młodzieży miałaby polegać? Rozumiem, ze pan pantarak do młodzieży się nie zalicza. ja też, jednak nie widze nic dwuznacznego w moim udziale w protestach antywojennych.
Nie chodzi więc o wiek, bo na demonstracjach antywojennych zawsze było tez duzo ludzi starszych. Więc kim jest pan pantarak, że jego udział ma być dwuznaczny? Glina? Emerytowany generał? Ksiądz? Pedofil? Ciekawe
poszli w ślady swoich hamerynakich guru
u niego to nie jest tyle protekcjonalne podejście do nas tylko wyraz megalomanii:)
Nie mam nic przeciwko temu, aby równać w górę i każdego z nas bez względu na kolor skóry i miejsce zamieszkania uczynić właścicielem korporacji. I właściwie tak powinno być, wszak wszyscy jesteśmy córkami i synami tej same matki ziemi. No proszę, tarak, jak łatwo doszliśmy do porozumienia. Może jednak dołączysz do naszej kompanii? Myślę, że sierp się temu nie sprzeciwi, bo jest z krwi i kości demokratą.
Sierpek jest z krwi i kosci rasista, homofobem i sexista.
A w dodatku jest trollem nakrecajacym dyskusje
Mowi Pani ze on Jarek ?
Charakter czlowieka mozn okreslic po jego imieniu. Wprawdzie nie znam osobiscie zadnego Jarka ale slyszalem duzo na tym forum na temat innego Jarka.
WOW, to nasz moralizator sierpek to taka ptica
:)))
wiecie, że Nangar Khel "rozkminił" Macierewicz?
Myślę, że teraz sierp i Ewa G. zaczną bronić i wychwalać uniewinnionych żołnierzy.
Tak, a ś.p. Szczygło żołnierzy nazwał idiotami, za co później przepraszał. Świetnie to pamiętam.
i kto powie, że PiS nie jest lewicą?
I to taką, która walczy ze złem imperialiZmu?
Przeczytałem Pani odpowiedź na mój wpis dla pewności dwukrotnie i zrozumiałem, że nie porozumiemy się nawet w podstawowych sprawach.
Pozdrawiam.
Zauważyłem, że specjalizujesz się w przyklejaniu łatek sierpowi. Sądzisz, że nim potwierdzisz jakąkolwiek swoja tezę? Łatki to po prostu miałkość intelektualna. Czyżbyś o tym nie wiedział?
Jakos nie zauwazylem zebys protestowal kiedy sierpek przylepial po chamsku i chamskie latki mnie i innym
Nie widziales wtedy?
A te latki to czysta sarkastyczna konsekwencja "logicznego wyciagania prawidlowych wnioskow" przez sierpka
talib = Afganczyk
Zabicie Taliba = zamordowanie Afganczyka
Zolnierze Amerykanscy w Afganistanie - to tez czarni, kobiety,geye, lesbijki
Nienawisc do USArmy to - nienawisc do czarnych, kobiet, geii i lesbijek
Niezbyt dokladnie sledzisz dyskusje
Co to ma za znaczenie? chyba sam nie wiesz co czytasz, bo pył azbezstowy ci wchodzi w oczy ;-). A że według ciebie afgański talib to chinczyk to zdrowia życzę.
Zapewne AK-owiec bądź AL-owiec też nie byli Polakami tylko ... AK-owcami i AL-owcami ;-)))
Czyzby zolnierze USArmy sluzacy w Afganistanie nie mogli byc czarni lub lesbijki
Trzeba by się poważnie zastanowić, czy np. marnowanie ogromnego potencjału współczesnych komputerów na wirtualne wyrzynanie kosmitów rzeczywiście lepiej służy postępowi technologicznemu, niż zapewnienie milionom ludzi dostępu do wiedzy i informacji, czy ślepe dążenie do komfortu i zaspokajanie dowolnie idiotycznych kaprysów, jest oznaką prężności czy może raczej degeneracji danej cywilizacji, czy zorientowanie własnych sił wytwórczych na ten cel zapobiega rozmaitym zagrożeniom, czy raczej im sprzyja, czy prawdziwy dobrobyt, a raczej dobrostan, oferuje np. zasada "czy się stoi, czy się leży", czy raczej 12-godziny dzień pracy pod silną presją w zamian za 45 kanałów czasem widywanych w nowoczesnym telewizorze, albo czy faszerowanie się używkami rozwija zdolności intelektualne, czy raczej nie?
Znając odpowiedzi na te pytania będziemy wiedzieć, czy to lepiej żyć skromniej, a swe możliwości intelektualne kierować na rozwiązywanie istotnie ważnych problemów w znacznie większym gronie, czy też lepsze jest rabunkowa gospodarka ograniczonymi zasobami i nieumiarkowanie w ich użyciu, kosztem milionów innych ludzi.
Zastanowić się też możemy, czy np. miliard Hindusów jest w stanie wydać na świat parę mądrych głów, które u siebie znajdą rozwiązanie kilku palących ludzkość problemów, jeżeli zapewni im się stosowne ku temu warunki, czy też może lepiej wykonają to zadanie obwieszone energo- i zasobożernymi "gadżetami" nastolatki podczas plotkowania na Facebooku...
Prościej nam też będzie znaleźć odpowiedź na pytanie czy prędzej wysadzi nas w powietrze głodny, czy syty przedstawiciel aktualnie wyzyskiwanej prowincji.
------
Pantarak:
"Nie ma się tu o co upierać - to był tragiczny wypadek, a nie zbrodnia, którą trzeba surowo napiętnować."
Tzw. nieumyślne spowodowanie śmierci w polskim prawie również podlega karze.
------
Rebel:
"Stosujac twoja wyjatkowo infantylna analogie mozna tez dojsc do jeszcze innych wnioskow"
Jaką analogię?!?! :-)))
Ameryka do dwa kontynenty zamieszkane przez 900 milionów ludzi różnych narodowości, grup etnicznych, ras i kultur, więc może wypadałoby już skończyć z lekceważeniem większości z nich poprzez utożsamianie Amerykanów wyłącznie z Jankesami.
Rebel:
"Poniewaz mlotek nienawidzi zolnierzy USArmy w Afganistanie, a wsrod nich jest wielu czarnych (Z biedy i braku perspektyw zmuszonych do tego) mlotek nienawidzi biednych czarnych."
A to już Ty sam sobie odpowiedz, czy pisząc o "nienawidzeniu Amerykanów" przez Sierpa, masz na myśli to, że gardzi on czarnoskórymi mieszkańcami gett, albo Indianami z "rezerwatów", czy też może to Ty sam zawężasz tę grupę do...
Jako znany piewca prawicy posądzasz PiS o lewicowość? Oj, nie spisujesz się dobrze.
Prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) Luis Moreno-Ocampo oświadczył, że są dowody wskazujące, iż libijski dyktator Muammar Kadafi polecił swoim żołnierzom gwałcenie kobiet na masową skalę w ramach walki z siłami rebeliantów.
http://konflikty.wp.pl/title,Nakazal-zolnierzom-gwalcenie-kobiet-na-masowa-skale,wid,13489738,wiadomosc.html?ticaid=1c73e
Trojca: nikyty, sierp i steff i tak wiedza lepiej
pokaz mi chociaz jeden post w ktorym bronilem kadafiego, albo chociaz w ktorym napisalem cokolwiek o libii:)
???????????????????????????????????
Uwazasz sie za pepek swiata jedyny na tym forum?
Gdzie wyczytales ze kieruje to do ciebie?
Wez sobie na wstrzymanie i przestan widziec Rebela wyskakujacego zza kazdego rogu i straszacego cie BUUUUUUUUU
Obsesja jakas czy co????
:))))
wystarczyło rebelku podnieść wzrok 5cm do góry i przeczytałbyś własne słowa: "Trojca: nikyty, sierp i steff i tak wiedza lepiej"
:)