Wyjechał by spotkać w cztery oczy z pazghulem.
raczej cbyba z toba.ty uwielbiasz wszelkich dyktatorkow....ja za psami lancuchowymi nie przepadam ale jak widac po tobie pies psa rozpozna.
Wezwałem Ciebie, pazghulu, do tablicy, bo to Ty twierdziłeś, że z Jemenem najmniejszego problemu nie będzie - Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie łatwo se z nim poradzą.
Jak widać, wciąż sobie z tym nie radzą i, jak sądzę, nie poradzą.
Jeśli znasz rosyjski, zapoznaj się z tymi rozważaniami:
http://www.1tv.ru/sprojects_edition/si5691/fi7512
http://www.1tv.ru/sprojects_edition/si5691/fi7862
http://www.1tv.ru/sprojects_edition/si5691/fi9171
Jest z czego wybierać.
Tu nie chodzi o dyktatorów czy całkiem konkretnego satrapę.
Gdybyś odrobił lekcję wiedziałbyś, że stawiamy na siebie i... "czarne dzieci Kaddafiego".
http://www.pravda.ru/world/asia/middleeast/07-06-2011/1079604-yemen-0/
nie rozpoznaje was :)
czyscie zglupieli?
bardzo ladnie sobie poradzono z salah.najpierw sie zgodzil na plan pokojowy,pozniej dostal sygnal z waszyngtonu i zmienil zdanie.dalej juz poszlo latwo :)"ktos" zdjal ochrone z kompleksu palacowego,"nieznani sprawcy" odpalili rakietki.saudyjczycy przetransportowali go do siebie na "leczenie".stan jego jest "niedobry" hehe,leczenie moze trwac dlugo lub bardzo dlugo albo skonczyc sie niepowodzeniem. jednoczesnie w jemenie juz wybuchla walka o wladze pomiedzy synkiem(gwardia) i bratankami + prezydencka federacja plemienna a reszta wojska i federacji.jemen pln spacyfikowany przez saudow. pld rozdarty interesy saudow zabezpieczone szczegolnie terytorialne(wejscie wojsk saudyjskich na czesc jemenu pld w celu "ochrony plemion")i uzyskanie prawie pelnej kontroli nad bab al-mandab (nie mowiac ze berbera tez pod ich kontrola).gdzie tu przegrana?teraz wystarczy pare miliardow wpakowac w jemen i jemenczycy beda krzyczecc o uni z ksa.
jedynymi przegranymi jest usa z ich planem wiecznej destabilizacji na granicach ksa.w jemenie sie ju nie uda,w bahrajnie sie nie udalo ale akurat tam bylo latwo 2 godziny i po problemie zostaje tort iracki.
bb przestan mnie podsylac linki to tej rosyjskiej strony.akurat oni tacy znawcy jak jak od stosunkow pomiedzy wielkopolska a malopolska za czasow ziemowita ktoregos.tyle wiem ze sie nie lubili.jak potrzebuje informacji o rosji to moge sobie wejsc na strone rosyjska a jak o plw to mnie tylko rozsmiesza jak niektore newsy o libii.
jak do Zjednoczonych Emiratów Arabskich wchodzi Jemen, a za nim... Somalia.
Wyłaź, bracie, z tego kotła, bo cię ugotują.
Chaos, w którym pogrążony jest Jemen, sprawia, że dobrze działająca w tym kraju Al-Kaida staje się jeszcze bardziej niebezpieczna - powiedział w Kairze admirał Mike Mullen, przewodniczący kolegium szefów sztabów USA.
Według Mullena, działająca w Jemenie Al-Kaida na Półwyspie Arabskim (AQAP) jest "zjadliwym i zabójczym" elementem Al-Kaidy.
Ta organizacja "jest nieprawdopodobnie niebezpieczna, a chaos w Jemenie sprawia, że staje się ona jeszcze bardziej niebezpieczna" - dodał Mullen.
Po czterech miesiącach antyprezydenckich protestów spod kontroli państwa wymknęła się prowincja Abjan, która jest bastionem AQAP. Południowe miasto Zindżibar od 29 maja jest w rękach setek rebeliantów z nieznanej dotychczas organizacji Zwolennicy Szarijatu.
AQAP powstała z połączenia jemeńskiego i saudyjskiego odłamu siatki Osamy bin Ladena w styczniu 2009 r. Działa na południu i wschodzie kraju, gdzie często przeprowadza ataki wymierzone w jemeńskie siły bezpieczeństwa. W kraju znajduje się baza operacyjna AQAP oraz obozy szkoleniowe tej siatki terrorystycznej.
Szef AQAP Nasser al-Wahiszi obiecywał zintensyfikowanie działań terrorystycznych, by pomścić śmierć założyciela Al-Kaidy. Bin Laden został zabity 2 maja w Pakistanie przez amerykańskich komandosów.
(za http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,9751221,Mullen__Al_Kaida_jeszcze_grozniejsza_przez_chaos_w.html)
Jak chyba wiesz, pazghulu, do zarządzania chaosem pretendują dziś wyłącznie Jankesi, choć i oni nie zawsze sobie z tym radzą.