Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Turcja: AKP wygrywa, ale bez większości konstytucyjnej (akt.)

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Kiedy Turcy dadzą sobie spokój z AKP?

Liczę na to, że kemaliście wreszcie się odbudują. Póki AKP udaje normalną, prozachodnią partię, można jeszcze wytrzymać, ale wolałbym nie być świadkiem radykalizacji tej partii.

autor: Pikos, data nadania: 2011-06-13 15:15:30, suma postów tego autora: 876

No tak...

Ale nw wiecu opozycjonistów były większe tłumy niż na wiecu zwycięzców. Co to oznacza?

autor: steff, data nadania: 2011-06-13 16:36:10, suma postów tego autora: 6626

Pikos, czy "prozachodniość" to jakaś kluczowacecha

istotna dla partii lewicowej?

autor: west, data nadania: 2011-06-14 21:50:15, suma postów tego autora: 6717

west

Nie, dlaczego? Faktem jest, że AKP udaje prozachodnią partię, czyż nie? I faktem jest, że przekształcenie jej w turecką wersją Hezbollahu nie byłoby dobre ani dla lewicy ani dla prawicy (europejskiej) ani dla Turcji. Chyba się zgadzamy. A może nie?

autor: Pikos, data nadania: 2011-06-15 14:06:26, suma postów tego autora: 876

Pikos, co to znaczy "udaje"? Co to znaczy "prozachodnią"?

Co to znaczy "radykalizacja"? To są tak rozmyte pojęcia, jak np. w czasach PRL pojęcie "pro- czy antysocjalistyczny". Tzn. dokładnie nic nie mówiące.

autor: west, data nadania: 2011-06-15 15:58:44, suma postów tego autora: 6717

pikos

twoi kemalisci organizowali zamach stanu za zamachem.tworzyli szwadrony smierci rozwalajace dzialczy zwiazkowych,czlonkow parti poczawszy od komunistow do socjaldemokratow jak najbardziej zapatrzonych w zachod.eksterminowali nie tylko dzialaczy ale i cale rodziny.nie wspominajac ze byly specjalne komorki w ich bezpiece ktore zajmowaly sie tylko kontrola czy np. dzieci z mniejszosci narodowych w czasie zabawy mowia po turecku.jak zagadaly po kurdyjsku,ormiansku czy arabsku to ich rodzice dostawali po 15 lat wiezienia a dzieci szly do adopcji z reguly do usa.rzeczywiscie jest za czym tesknic :)
co ci w akp przeszkadza?odwolanie do islamu?dlaczego ma go nie byc?turcja jest krajem mocno relgijnym. trudno zeby odwolywali sie np do katolicyzmu.nie wspominajac o tym ze jest bardziej lewicowa niz np polskie partie zwace sie szumnie lewica :)
akp nigdy nie deklarowala sie jako partia "prozachodnia" wrecz odwrotnie hamuje wszystkie procesy integracji z europa uwazajac ze owa "integracja" bedzie tylko z szkoda dla turcji.
masz nawet odnosny kawalek w ich programie.akp nie grozi przeksztalcenie sie w hezbollasiow poniewaz jest partia rzadzaca z ogromnym poparciem.zreszta sytuacja w turcji jest inna niz w libanie.
odpowiedz na pytanie westa.mnie tez ciekawi co rozumiesz pod tymi pojeciami ktorymi sie poslugujesz.

autor: pazghul, data nadania: 2011-06-15 16:38:58, suma postów tego autora: 1489

pazghul

Jak chodzi o kwestię kurdyjską, to dobrze wiesz (a może nie), że działania prowadzone przez Turcję miały na celu zachowanie unitarności tego państwa. Dzięki temu nie mieliśmy czegoś podobnego jak w Kosowie, a może i gorszego, bo Kurdów jest jednak trochę więcej niż Kosowarów i zamieszkują w paru innych państwach poza Turcją.

Jak chodzi o zamachy stanu, to wolę takie rozwiązanie, niż oddanie władzy islamistom i stworzenie teokracji w typie Iranu. A to kilka razy Turcji groziło. Jeżeli porównuję Turcję z innymi krajami regionu, to widzę znaczną różnicę i wiem, że wynika ona w dużej mierze z polityki prowadzonej przez kemalistów. Jednak między Turcją a Iranem czy Syrią jest kolosalna różnica.

Co do prześladowań lewicy, to nic mi o tym nie wiadomo (słyszałem o tępieniu komunistów, co jednak nie jest zjawiskiem, które występowało tylko w Turcji). Jeżeli coś wiesz, to podaj źródło, chętnie się zapoznam.

Co do AKP: owszem, Turcja jest muzułmańska, tak jak Polska jest katolicka. Ale państwo powinno być świeckie. No chyba że stosujesz różną miarę do Polski i krajów muzułmańskich.

Dziwne, że twoim zdaniem AKP hamuje integrację z Europą. W porównaniu z kemalistami rząd Erdogana bardziej zdecydowanie dąży do przyłączenia do UE. Pytanie, czy to właśnie nie jest "udawanie", bo szanse na przyjęcie Turcji do Unii nie są duże i determinacja Turków nie ma tu znaczenia.

Moim zdaniem w przypadku, gdyby AKP zdobyła większość konstytucyjną i w dalszej perspektywie przejąła całkowitą kontrolę nad instytucjami państwa, może nawet wojskiem, nic nie stałoby na przeszkodzie w przekształceniu się jej w partię religijną. I za chwilę mielibyśmy w Turcji religijny autorytatyzm.

autor: Pikos, data nadania: 2011-06-15 18:17:59, suma postów tego autora: 876

Dodaj komentarz