Dla tzw. lewicy antyautorytarnej, socjalizm, lewica, egalitaryzm, braterstwo, to zawsze były puste słowa i szyld.
Od 1968 r. (symboliczne apogeum siły lewicy) świat przesuwa się w prawo: komuniści (np. trockiści) przechodzą na pozycje socjalistyczne, socjaliści na socjaldemokratyczne, socjaldemokraci na liberalne. Dokąd nas to zaprowadzi?
trockiści w USA to najczęściej przechodzą na pozycje neokonserwatywnej skrajnej prawicy. Niestety:(
Socjaldemokracja to lokaje burżuazji i w związku z tym ch... z nimi.
Oby nie zaprowadziło nas to na twoje pozycje (taki żarcik). Niektórych na tym portalu już zawiało na prawą stronę.
ale z popieraniem skrajnie prawicowej postkomuny to ty też jesteś na tym portalu na skrajnej prawej stronie:)
poddaje się ideologii liberalno-lewackiej.
Po co goszyści i komuniści mają jawnie przyznawać się do kultu Hodży i Guevary, skoro schowanie ich portretów do szuflady daje wstęp do mainstreamu?
W innym miejscu zarzucasz jakiemuś korwinowcowi, że dla niego wszyscy włącznie z PO są lewakami. U ciebie wystepuje dokładnie to samo zaburzenie, tylko na odwrót.
Fakt, w porównaniu z początkiem mojej drogi życiowej, kiedy byłem maoistą, rzeczywiście przesunąłem się na bardziej umiarkowane pozycje. Ale wciąż jestem socjalistą - w przeciwieństwie do SLD.
PS. Getzz, pozdrawiam. :)
http://www.poradniaodwyk.com/ znasz??? Polecam Ci gorąco!
że wszyscy polscy lewicowcy znajdą się któregoś dnia w PO
Nawet redakcja Przeglądu obstawia tą opcję
socjalista watykański.
Nowy? Stirlitz, nie kompromituj się nieznajomością historii lewicy. Socjalizm chrześcijański jest starszy od marksistowskiego. Słyszałeś o Morusie, Campanelli, Ściegiennym? Nawiasem mówiąc Związek Komunistów Marksa i Engelsa powstał z przekształcenia Związku Sprawiedliwych - organizacji chrześcijańsko-socjalistycznej właśnie.
"lewicowcy" do PO,
lewicowcy do PiS.
z jej watykańskim zaprzeczeniem.
A co lewicowcy mają robić w otoczeniu katonarodowego prawactwa?
prosocjalnym i egalitarnym PiS będzie miejsce dla nich jak znalazł.
Kłamczyńskiego, żeby rozpocząć proces budowy prosocjalnego i egalitarnego PiSu?
Ha, ha - zaśmiał się książę po francusku. Znalazł się kolejny specjalista od chrześcijaństwa. :) Przystałeś do Świadków Jehowy, przyjacielu?
Dobre określenie "socjalista watykański". Wg mnie Angka Leu to cwany jezuita. Kiedy rozmowa o komunizmie i egalitaryzmie opowiada nam piękne bajeczki o Morusie, Campanelli i jakichś tam innych.
A kiedy mamy news o Watykanie (który jest zaprzeczeniem już nawet nie egalitarnej utopii, ale jakiejkolwiek sprawiedliwości) wtedy Angka Leu staje na szańcach obrony państewka zdemoralizowanych burżujów w koloratkach.
Acha, nie wiem czy zauważyłeś, "erudyto", że pierwszy nowożytny socjalista europejski Morus to nie tylko katolik, ale nawet święty - kanonizowany ze względu na męczeństwo za wierność wobec Rzymu. :)
"i jakichś tam innych" :)
Przynajmniej byś się nie przyznawał do swojej ignorancji. Wstyd, po prostu wstyd.
A tak na marginesie to jezuici, chłopczyku, należą w Kościele do zakonów najbardziej zaangażowanych w Teologię Wyzwolenia. Taki np. Pedro Arrupe - generalny przełożony zakonu - wzywał do zaadaptowania marksizmu: http://www.ocm.republika.pl/4/Wnuki%20Loyoli%20spogladaja%20na%20Marksa.html Ale skąd ty możesz o tym wiedzieć - w gimnazjum tego nie uczą. :)
Dobra rada, stary - odpuść sobie kompa, weź się za książki. Pogadamy jak się podciągniesz. Teraz to nie ma sensu. ;)
"Od samego początku podstawowymi zasadami jezuitów, odróżniającymi go od innych zakonów, były:
akcentowanie posłuszeństwa wobec papieża i przełożonych. Jak pisał Ignacy Loyola w Ćwiczeniach Duchowych w ramach Reguł o trzymaniu z Kościołem - np....trzeba być zawsze gotowym wierzyć, że to, co ja widzę jako białe, jest czarne, jeśli tak to określi Kościół Hierarchiczny."
@trzeba być zawsze gotowym wierzyć, że to, co ja widzę jako białe, jest czarne, jeśli tak to określi Kościół Hierarchiczny.
Coś w tym jest. Oficjalnie celibat, nieoficjalnie seks z gospodyniami, zakonnicami czy prostytutkami (nie wspominam już o dzieciach). Oficjalnie ubóstwo na wzór Jezusa, nieoficjalnie przepych: papież naśladuje cesarza rzymskiego, biskupi senatorów a księża arystokracje rzymską, podczas gdy miliony wiernych wegetuje.
I to samo mamy tutaj. Z jednej strony mamy ogromne bogactwa cynicznego i żadnego władzy Watykanu a z drugiej obronę tegoż Watykanu... przez "lewicowca" Angka Leu.
Jakkolwiek jest to kuriozalne, przypomina taktykę - mów białe na czarne, a na czarne białe. Tylko kto się dziś na to da nabrać.
psikanie odświeżaczem powietrza na ogromną górę łajna, żeby wierni czuli jak najmniejszy smród. Ma łagodzić skutki, a nie zwalczać objawy. Nic co wychodzi z Watykanu nie jest ani lewicowe ani nawet chrześcijańskie.
tym ostatnim komentarzem to żeś szczał pod wiatr. Nigdy więcej nie wypowiadaj się pozytywnie o teologii wyzwolenia, gdyż za każdym razem będziesz miał przypominaną swoją wypowiedź.
nie chciałbym wyjść na obrońcę watykańskiej hierarchii (gdyż dużo bardziej identyfikuję się z chrześcijańskim anarchizmem), ale czy przypadkiem włodarze Twego hołubionego ZSRR nie posiadali daczy, na które mogli w każdej chwili się udać, gdy naród radziecki tłamsił się w klitkach z jedną łazienką na 3-4 rodziny? Takiż to egalitaryzm?
Widzisz, ale to akurat grupy religijne, także katolicy, wybierają życie bez luksusów (np. z Catholic Worker Movement, jak też z wielu innych, także o pochodzeniu prawosławnym, jak też protestanckim), a nie przywódcy państwowi (owszem, również watykańscy, niestety). Wybierają życie bez luksusów, życie wśród ubogich i odrzuconych, A ty? Siedzisz przed komputerem i tylko narzekasz, tudzież "umoralniasz" nas swoimi wypowiedziami. Ty mówisz jak ma wyglądać chrześcijaństwo? Przecież dla ciebie nawet Tołstoj (skądinąd mi bardzo bliski) był "płaczliwą beksą" (wiesz za kim cytuję). Więc odpierdziel się od chrześcijan, gdyż ani ja, ani Angka Leu, ani Duch Święty, nie mówi jaki powinien być komunista, a przecież prawdziwy komunista, który popiera obecne Chiny, to dupa nie komunista, gdyż obecne Chiny są kapitalistyczne. Ale ja przecież nie wypominam...
@Poprawny kulas, to nie ja mówię jakie powinno być chrześcijaństwo, tylko Jezus przeganiający kupców ze świątyni. Kabaretem jest więc Angka Leu i spółka, udający lewice a jednocześnie w każdym wątku o Watykanie sp. z o.o. zażarcie go broniący.