200 osób? Najgłupsze w tych akcjach jest potworne naginanie frekwencji. Ale dlaczego, skoro każdy widzi na żywo czy na zdjęciu faktyczny stan liczebny protestów? To mnie nie przestanie zadziwiać.
podpisów na rzecz refrendum przeciw sprzedaży SPEC i driożyźnie zebrali działacze "ruchów lokatorskich"?
stanąć ze stolikiem i zbierać podpisy - trudniej.
wzór na frekwencję na tego typu demonstracjach: wziąć liczbę reprezentowanych tam organizacji, odjąć jeden i podzielić przez dwa.
w galerii widać że było ponad 100 osób, a nie przedstawiają one całej pikiety. ABCD natomiast z prostej przyczyny nigdy nie zorganizuje protestu - jedna osoba to jeszcze nie demonstracja, nawet wsparta przez kota.
mylisz się.
ABCD - to aż 4 litery.
A Lewicowa Alternatywa - to tylko 3 0soby.
pytam zresztą o frekwencję, tylko o podpisy.
Rzekomo "niczym nie różniący się od neoliberalów" PiS zebrał ich grubo ponad 100 tys.
A lewicowa alternatywa dla kapitalizmu?
A lewicowa alternatywa urządziła imieniny :)
ABCD nie żebym kogokolwiek tu bronił, ale wyczytałem gdzieś na FB że lewacy zebrali parę tysięcy podpisów. Co zważywszy na ich wątłe szeregi nie jest wynikiem złym.
Jedno zdjęcie a tyle różnic - ja widzę na zdjęciach 30 osób, autor 100 osób, a inny autor aż 200 :-)
A inni ile ludzi widzą na tych zdjęciach?
"Bawić się łatwo, stanąć ze stolikiem i zbierać podpisy - trudniej."
ABCD, a ile ty uzbierałeś podpisów przeciwko prywatyzacji SPEC? Czy jednak wybrałeś zabawę?
to nieźle, bo Warszawa to naprawdę ciężki teren.
Przy stolikach pisowskich słyszało się argumenty typu: wolę, żeby ludzie płacili z własnej kieszeni niż z moich podatków, w normalnych krajach wszystko jest prywatne itd.
No właśnie ABCD ile ty zebrałeś? Tak około?
No więc sam widzisz ABCD ze nie jest łatwo, więc nie wiem po co te drwiny z frekwencji? Ci co zostali w domu uznali że w normalnych krajach wszystko jest prywatne, woda droga a na żłobki stać jedynie bogatych.
jako świadek mogę potwierdzić 150 osób było jak nic, a przewineło się znacznie więcej.
poza tym nie rozumiem tej obsesji liczenia - od liczby uczestników bardziej liczy się przekaz akcji
"prawie"?
I z jaką dokładnością? Lewicową czy burżuazyjną?
Z tego widziałem to miłe starsze Panie i jeden towarzysz z GPR zbierali podpisy na pikiecie w związku z akcją PiSu, a uczestnicy się chętnie podpisywali. O co ten krzyk?
ABCD podpisow nie zbieral jak sie laskawie podpisal to maks.
drwin by nie było, gdyby nie to potworne zadęcie deklamacji o "dwóch niczym nie różniących się partiach prawicowych", z których "hegemonią" walczy tylko "klasowa lewica".
Teraz już chyba widać, że gdyby nie PiS, to władze stolicy bez jakiegokolwiek zauważalnego sprzeciwu sprywatyzowałyby SPEC i podniosły ceny. Nie zwracając uwagi na akcje "klasowej lewicy".
Do grup występujących przeciw rządzącym liberałom bez rownoczesnych ataków na PiS nic nie mam.
radni, walczącej z prywatyzacją SPECu, PiS jakoś nie potrafili zabrać głosu w sprawie mieszkań komunalnych, czy szerzej sytuacji mieszkaniowej w stolicy.
a krytykować należy wszystko i wszystkich, pod warunkiem, że jest to krytyka konstruktywna - ani PiS ani twoi mityczni sponsorowani przez michnika hodżyści nie powinni mieć taryfy ulgowej.
przecież w warszawskiej radzie są nie tylko radni PiS. Są też partyjni koledzy zasłużonego obrońcy świeckiego państwa i wielkiego przyjaciela lewicowych mediów, rzecznika prasowego SLD, Tomasza Kality. Ich partia - jak twierdzi Kalita na łamach poczytnego pisma alterglobalistycznego - to hit polskich wyborów parlamentarnych.
Dlaczego ten "hit" nie broni lokatorów i nie walczy o mieszkania komunalne?