Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Małgorzata Anna Maciejewska: Kapitalizm - reductio ad absurdum

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

tekst jest świetny!

No a dlaczego katolicyzm tak się rozpowszechnił?

przecież nie dlatego, że ponoć bazuje na naukach Jezusa! Nie ma żadnych zapisków samego Jezusa. Nie ma nic, co byłoby bezpośrednio Jego słowem. Tym, którzy nie chcieli wierzyć "na słowo" pomagano "ogniem i mieczem". Paręset lat wystarczyło, by zniszczyć wszelki dorobek ludzi sprzed najazdu katolickiego na świat. Po zajęciu jakiegoś terenu katolicy jako pierwsze zabijali szamanów, czy też innych kapłanów plemiennych. Dlaczego? Ponieważ byli oni nośnikami pra-wiedzy, byli ogniwem między przeszłością a przyszłością plemienia, które tak długo, jak długo miało swoją kulturę nie musiało bezwzględnie ulec najeźdźcom katolickim. Jeżeli tylko wiara powodowała katolikami, to dlaczego rabowali i grabili bogactwa plemion podbitych? Dowody na to znajdują się w Watykanie.
Tak samo kapitalizm. Ten zagospodarował teren materii w sposób dokładnie taki sam, w jaki katolicyzm zajął teren ducha (człowiek jest istotą radiometryczną, która jest programowalna przy pomocy algorytmów, stąd więc zniszczenie korzeni i tradycji skutkuje możliwością przeprogramowania na byle co, co widać choćby dziś).
Kapitalizm sam się nie utrzymuje. Kapitalizm jest utrzymywany "przy życiu" przy pomocy wszelkich manipulacji,np. audiowizualnej, a gdy ta nie przynosi pożądanych efektów, to ludzie są likwidowani fizycznie. Rzekoma wyższość kapitalizmu polega więc na jego większej bezwzględności i brutalności w stosunku do ludzi. Dokładnie tak samo, jak tzw. wiara katolicka, którą utrzymuje się wśród ludzi "grzechami" i strachem. Dobry Bóg wymyślił ŻYCIE. I ten sam Dobry Bóg wymyślił ŚMIERĆ. Ale katolik wynaturzył te pojęcia, nadając śmierci znamiona czegoś strasznego. Bóg-Absolut, Wszechmądrość, nie popełnia żadnych błędów (człowiek w ramach wolnej woli - tak, ale na tym polega ewolucja, wybierająca na bazie popełnianych błędów rozwiązania optymalne), więc samo zjawisko śmierci jest równoważne zjawisku życia. Rozum by nakazywał, że nie należy się bać czegoś, co i tak jest naturą rzeczy (strach jest konieczny do utrzymania życia w sytuacjach zagrożenia) i należy do ŻYCIA. Wykrzywienie tego dało możliwość manipulowania ludźmi strasząc ich tym, co i tak nastąpić musi. Ludzie w obawie przed śmiercią nie zajmują się należycie życiem, nie wykorzystują danego im czasu na doskonalenie się, lecz są skrępowani strachem przed śmiercią do tego stopnia, że jej wszystko podporządkowują, stąd te bardzo drogie nagrobki na cmentarzach, kupowanie niekiedy na raty, albo z oszczędności całego życia. Dla wnuków pieniędzy na naukę nie ma, ale na nagrobek dla babki są. Przecież to absurd. Człowiek żyje dalej w pamięci potomnych, a nie pod płytą cmentarną. Tam go nie ma, materia bowiem się rozpada i wraca tam, skąd powstała.
Kapitalizm wyzwala w ludziach najgorsze cechy. Ludzie nie marzą o tym, by wszystkim powodziło się lepiej. Oni marzą o tym, by znaleźć się wśród tych, którym powodzi się lepiej niż im samym, a całą resztę mają gdzieś. Podstawą kapitalizmu jest egoizm jednostki. Podstawą katolicyzmu jest strach. W kapitalizmie możesz coś mieć, gdy zabierzesz drugiemu człowiekowi. W katolicyzmie posunęli się dalej: masz wyrzec się wszystkiego, a nagroda po śmierci, której masz się w dodatku bać. Czyli masz bać się tego, że potem będzie ci lepiej. Kto ma oczy, niech patrzy. Kto ma uszy, niech słucha. Kto ma rozum, niech rozumie. Ponoć Bóg Wszechmogący wyposażył każdego tak samo, dał każdemu 24 godziny na dobę co do sekundy jednakowo. I co ludzie z tym zrobili? Gonią za pieniędzmi, potem kupują sobie za nie "żywot wieczny", a na rozwój duchowy "NIE MAJĄ CZASU". Ponieważ mają wolną wolę, to właśnie mają tak, jak chcą, jest to ich wyborem. DUCH stoi ponad materią. Jeżeli chce się więc nad materią panować, należy wzmocnić DUCHA. Nikt nie obiera kartofla kartoflem. Więc nie da się materii poprawić przy pomocy materii. Na materię wpłynąć można tylko i wyłącznie rozwijając się duchowo. Podstawą jest do tego moralność i etyka. Teraz są one w zapomnieniu i dlatego wszystko upada. By to zmienić, są dwa wyjścia: albo należy przy pomocy siły zmusić ludzi do moralnego i etycznego życia - co jest absurdem i jest w sprzeczności z ewolucją i wolną wolą człowieka, albo każdy z nas stopniowo zrozumie, po co jest na tym świecie i na bazie etyki i moralności zmieni każdy siebie sam - jeżeli każdy się tak zmieni, to zmieni się wszystko. Przeszkadza temu egoizm promowany przez kapitalizm i strach siany przez katolicyzm.

autor: nana, data nadania: 2011-08-30 10:37:18, suma postów tego autora: 4653

to nie takie proste

Tekst niezły ale nie ze wszystkim sie tu zgadzam.

"Przyjrzyjmy się teraz drugiemu argumentowi za racjonalnością kapitalizmu - że jest on najlepszym i jedynym sprawiedliwym systemem podziału dóbr. Jak inaczej mielibyśmy je dzielić? Dlaczego oddać decyzje w tej sprawie skorumpowanym, pazernym i często zwyczajnie głupim politykom, których jedyną motywacją jest utrzymanie się na stołku? Czy sami ludzie nie załatwią tego lepiej?"

Ja też uważam, że sami ludzie załatwią to lepiej.... pod warunkiem istnienia demokracji bezpośredniej. Autorka zaś pisząc antysystemowo i tak rozważa wszystko w utartych schematach: politycy-ludzie, Władza-społeczeństwo... Ja zupełnie inaczej patrzę na ten problem. Pomijam w nim polityków. Państwo, każde państwo to aparat ucisku i przemocy, że posłuże sie słowami Lenina, który przez to, że stworzył nie mniejszy aparat ucisku i przemocy wcale nie jest dla mnie zresztą wiarygodny. Ale słowa są i tak prawdziwe. Stają się niewiarygodne gdy teoretyk zmienia sie w polityka i zyskuje władzę nad innymi ludźmi, bo wtedy staje się k...ą.
Ja na ludzi patrzę jako zbiorowość a nie jednostki, które, "załatwią to lepiej". I jeśli mówiąc ludzie mam na myśli społeczeństwo to TAK, zdecdowanie załatwią to oni lepiej, racjonalniej i sprawiedliwiej niż poszczególne jednostki i jacykolwiek politycy ponad nimi.

"Ale czy przekonanie, że ktokolwiek chciałby tak naprawdę dbać o dobro ogółu, a nie swoje własne interesy, nie jest idealistycznym złudzeniem? Czyż nie wiemy, że człowiek człowiekowi wilkiem, a jedyną autentyczną ludzką motywacją jest egoistyczna chęć bogacenia się?

Tak, to niestety prawda, bo w kapitaliźmie jest to idealistycznym złudzeniem. Nie wiem na ile egoizm jest genetyczny. Na pewno w jakimś sensie tak, bo genetyczna jest żądza przetrwania. I w pewnych ekstremalnych sytuacjach na altruizm nie ma juz miejsca. Liczy się tylko to bym przeżył - JA. Czy ten polski, wyjątkowo opresyjny kapitalizm nie jest już taką, albo bardzo bliski takiej ekstremalnej sytuacji? Po części tak, bo właśnie egoizm pozwala nam tu przetrwać... jeśli jesteśmy silniejsi od innych albo mamy "szczęście". Dyskusyjna dla mnie jest bezpośrednia przyczyna egoizmu i sama chciwość. Nie sądzę, że chciwość jest czymś naturalnym. Chciwość to konsekwencja egoizmu (egoizm konsekwencja kapitalizmu), który wypływa z chęci przetrwania. A za wszystkim stoi strach!
Po co nam więcej niż możemy zeżreć? To przecież nielogiczne i nieracjonalne! Nie jesteśmy chciwi dlatego, że uwielbiamy spać na wypchanym pieniędzmi materacu, ale dlatego, że to co nazywamy chciwością, daje nam większe bezpieczeństwo na jutro i jest naszym zabezpieczeniem w systemie, w którym na nikogo prócz siebie liczyć nie można. A ostatnim na kogo możesz liczyć jest państwo. Chciwość nie jest naturalna, ale jest faktem, który wypływa z niepewności bytu i ograniczoności zasobów, w ogromnej mierze sterowanej przez kapitalistyczny system. Chodzi o sztuczne a nie prawdziwe niedobory. Pierwszym i najważniejszym jest całkowicie sztuczny niedobór pieniędzy (Inna sprawa, że nawet to o jest rzeczywiście deficytowe, też można dzielić sprawiedliwie). Chciwość i egoizm znikną niemal natychmiast wtedy gdy zmieni się system. Gdyby wszystko było za darmo, to czy ktokolwiek cokolwiek by gromadził? Odwołując sie do wspominanej racjonalności - Po co? Gdyby ludzie mieli wystarczającą ilość pieniędzy by zakupić wszystkie potrzebne im do życia towary i zaspokoić wszystkie swoje potrzeby, to czy wykupili by wszystko z dnia na dzień? ...Pewnie tak, jeśli nie wierzyliby, że jutro też mogą to wszystko kupić, oczyściliby półki aż po ocet. Pewność co do pracy, mieszkania, codziennego bytu swojego i rodziny pozwoli nam natychmiast zrezygnować ze wszystkiego co egoistyczne... wtedy i ani chwilę wcześniej. A to może się stać dopiero po obaleniu kapitalizmu... I WŁAŚNIE DLATEGO TAK TRUDNO GO OBALIĆ.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-08-30 11:04:15, suma postów tego autora: 6205

Istotą sporu nie jest zagadnienie czy kapitalizm jest "zły" ale czym go zastąpić.

I tu kompletna pustka - Autorka nie ma pojęcia jaki
model gospodarki mógłby zastąpić kapitalizm.
Nie jest jedyna - po upadku ZSRR nikt nie przedstawił alternatywy.
Więc cała para idzie w gwizdek.

autor: tarak, data nadania: 2011-08-30 19:58:44, suma postów tego autora: 3244

Alternatywa

@po upadku ZSRR nikt nie przedstawił alternatywy.

Tak jakby alternatywę trzeba było wymyślać. Nasz Oskar Lange dawno temu udowodnił, że tylko w gospodarce socjalistycznej można gospodarować racjonalnie a jednocześnie sprawiedliwie (On the Economic Theory of Socialism, New York 1964).

autor: mlm, data nadania: 2011-08-30 22:23:15, suma postów tego autora: 4284

chciałbym zauważyc, że nawet w kapitaliźmie

mogą funkcjonować firmy pracownicze i to całkiem sporych rozmiarów, jak choćby księgarnia Mondragon, jedna z największych firm w Hiszpanii i największa w kraju Basków
( 40 tysięcy zatrudnionych)
Sądzę że takie spółki mogłyby być pewnego rodzaju rozsadnikiem demokratycznych stosunków pracy, ale może jestem naiwny

autor: Postsocjalista, data nadania: 2011-08-30 23:52:12, suma postów tego autora: 1953

"Nasz Oskar Lange dawno temu udowodnił..."

Mógł sprawdzić w działaniu tę swoją "udowodnioną" tezę jako z-ca Przewodniczącego Rady Państwa za PRLu.
Ale nic z tego.
Bo też taki to był dowód.

autor: tarak, data nadania: 2011-08-30 23:53:15, suma postów tego autora: 3244

Dowód

@tarak,

jak to NIC z tego. Osiągnięcia socjalizmu szczególnie te dotykające problemów poruszanych przez lewicę (bezrobocie, mieszkanie prawem-nie towarem) na tle Polski kapitalistycznej są wręcz ogromne.

autor: mlm, data nadania: 2011-08-31 00:08:41, suma postów tego autora: 4284

@ Postsosjalista!

Cóż! uległeś złudzeniu.
Zapewne przypominasz sobie głośne przed dwoma laty zdarzenia z dawnego Wrozametu, który po "sprywatyzowaniu" nazywa się Mastercook Polska. Chodziło o wymuszanie pracowania w nadgodzinach bez zapłaty, zastraszanie pracowników i ich rodzin przez gangsterów zwanych po polsku ochroniarzami, głodowe płace. Mówiąc ogólnie: chodziło o wyzysk znacznie gorszy od tego "normalnego" w polskiej wersji neoliberalizmu.
Raczej należy powiedzieć: większego niż w hiszpańskich koloniach w XIX wieku.
Wejdź na oficjalną stronę tej firmy i dowiesz się, że jej właścicielem jest Cooperativa Mondragone z Hiszpanii. Konkretnie z kraju Basków.

Masz oto przykład, że nieważna jest forma własności kapitału, bo w systemie kapitalistycznym wyzysk zawsze będzie istniał.
Do tego masz odpowiedź na argument zwolenników kapitalizmu państwowego, niesłusznie przez F. Engelsa i W.I. Lenina oraz ich zwolenników nazwanego socjalizmem, że jeśli robotnicy będą właścicielami środków produkcji, to nie będą wyzyskiwali innych.
Otóż będą po to, by żyć lepiej niż ci "inni".

autor: cetes, data nadania: 2011-08-31 04:28:22, suma postów tego autora: 633

@ tarak!

Piszesz, że po upadku "realnego socjalizmu" nikt nie przedstawił nowego modelu społeczno-gospodarczego.
Nie jest to prawda, gdyż ja taki program przedstawiłem w swoich dwóch opracowaniach: "Filozofia trzeciej drogi" i "Naukowy socjalizm: alternatywa dla kapitalizmu, czy droga na manowce?".
Jednak nikt, ani z prawej, ani z lewej strony sceny politycznej nie podjął ze mną dyskusji, a np. prof. T. Kowalik ograniczył się do stwierdzenia, że na wprowadzenie proponowanych przeze mnie rozwiązań nie wyrazi zgody UE.

Inna sprawa, że od tego czasu w swojej doktrynie wprowadziłem pewne uszczegółowienia polegające na przedstawieniu swojego zdania na temat co to są kapitalistyczne stosunki produkcji, które jak twierdził K. Marks, są podstawą wyzysku.
Szkoda, że nigdy nie zdefiniował, co pod tym pojęciem rozumie.

autor: cetes, data nadania: 2011-08-31 04:42:08, suma postów tego autora: 633

cetes, nie do końca zrozumiałem analogię

Mastercook to jest spółka pracownicza?

autor: Postsocjalista, data nadania: 2011-08-31 08:09:40, suma postów tego autora: 1953

jaka może być ta trzecia droga?

czytałam gdzieś niedawno, że nawet lepiej byłoby, gdyby udało się resztki naszego narodowego dorobku sprywatyzować, niż gdyby miał on w całości dostać się w łapska unijnego nad/nie/rządu. Unii nie mamy co przeciwstawić, bo choć posługujemy się tym samym, polskim językiem, nawet nie potrafimy rozmawiać ze sobą, o co dba przecież unia przez media. Rozważyć należy uczciwie wszystkie wersje, choć czy to coś zmieni w naszym narodowym, gospodarczym wymiarze, to wątpię. Jesteśmy po prosu za słabi i zbyt rozbici jako Naród.

autor: nana, data nadania: 2011-08-31 09:43:42, suma postów tego autora: 4653

Panie Cetes

Chyba dwa lata temu w Internecie czytałem jakiś skrót Pańskiej teorii.
Jeśli jest jakaś pełniejsza wersja do przeczytania, to proszę o adres internetowy.

autor: tarak, data nadania: 2011-08-31 09:55:32, suma postów tego autora: 3244

Panie MLM

Już sam upadek socjalizmu w ZSSR przekreślił wcześniejsze próby teoretycznego uzasadnienia tego rodzaju gospodarki.
Bo problem nie tkwi w płaszczyźnie społecznej a gospodarczej. Nawarstwiające się z upływem lat problemy rozwojowe hamowały przemiany społeczne a w ostateczności obaliły cały system.
I o tym piszę.

autor: tarak, data nadania: 2011-08-31 10:01:59, suma postów tego autora: 3244

Przyczyny

We wszelkich dyskusjach typu "czemu upadł realny socjalizm", "czemu ludzie tak bezkrytycznie zgodzili się na ekstremalnie liberalny ustrój" itd. nikt jakoś nie zauważa pewnej kwestii.
Uważam, że jest ona bardzo ważna, żeby nie powiedzieć kluczowa. Nazwijmy ją roboczo "deformacją informacyjną".
Mam już swoje lata i w PRL-u swoje przeżyłem. Poza tym
zamierzam wypowiadać się w imieniu swoim i wielu bliskich
mi osób w sposób bardzo krytyczny. Najprościej mówiąc:
byliśmy głupcami. Praktycznie nikt z moich znajomych i rodziny nie był "na zachodzie" w czasie PRL-u. Żywiliśmy
więc różne przekonania, które dziś można ocenić jako
obłędna tragifarsa. Oto kilka przykładów. Tu cały czas
czegoś brakuje w sklepach a tam jest wszystko (w domyśle -
- każdy może sobie kupić co chce). Tu się ludzie latami
dorabiali do Syrenki a tam każdy kto chce ma samochód
(w domyśle - każdego na to stać). Tu trzeba latami czekać
na mieszkanie a tam każdy może sobie kupić od razu a wielu
to nawet domy. Tu nie ma wolności słowa a tam każdy może
mówić co chce (w domyśle - media i politycy słuchają co
mówią ludzie i to uwzględniają). Tu jest to prawie
niemożliwe, żeby dostać paszport a tam każdy może jechać
gdzie chce (tu w ogóle się nie pomyślało, że wycieczka
też kosztuje). Tu mamy "dyżurnych" kretyńskich piosenkarzy
a tam są koncerty prawdziwej muzyki (znowu bez żadnej myśli
że bilet też kosztuje). Tu trzeba pracować a tam podobno
można być bezrobotnym i jest z czego żyć bo dostaje się
zasiłek - super, nie? Naprawdę wymieniać możnaby długo, ale już chyba wystarczy. Ja nawet jakiś czas żywiłem przekonanie, że biurokracja to twór realnego socjalizmu.
Nawet myślałem, że i księgowość... Tacy byliśmy głupi.
A ja szczególnie. Oczywiście wtedy praprzyczyną była
blokada informacyjna w sprzężeniu z odruchową postawą
"anty" wobec oficjalnej propagandy. Co jednak powoduje,
że wciąż i w dzisiejszych czasach mamy tak ekstremalnie
prokapitalistyczne i prawicowe społeczeństwo? Sądze,
że poważne znaczenie ma następujący mechanizm.
Upraszczając: otóż tak kapitalizm jak i socjalizm mają
swoje dobre i złe strony. Jednak najbardziej niezwyłym
faktem jest tutaj to, że złe strony realnego socjalizmu
były świetnie widoczne na pierwszy rzut oka a dobre prawie
niezauważalne. A w kapitaliźmie to co złe jest ukryte,
kiedy się patrzy a widoczne są właśnie zalety. To takie
proste. Obskurne sklepy, braki towarów i kolejki przed nimi
aż biły po oczach. W kapitaliźmie jest odwrotnie: dostatek
towarów czy ekstra samochody widać jak na dłoni ale już
tego ile np. ja mam w kieszeni pieniędzy i co sobie mogę
naprawdę kupić to jest świetnie ukryte. Kończąc rzucę jeszcze jeden - szczególnie mnie drażniący - przykład.
Wolność podróżowania (paszporty a nawet Schengen). Proszę
jakie to widowiskowe i rzekomo wspaniałe: każdy może mieć
paszport a do UE to nawet i tego nie trzeba. Nic tylko
podróżować, nie? Ja nie byłem za granicą za PRL-u bo nie
puszczali. I było świetnie widoczne - że nie dadzą paszportu. A od 89 roku też nie byłem za granicą bo mnie na to nie stać. I tego nikt nie dostrzeże. Ale czas na konkluzję: kapitalizm będzie zwyciężał dalej. A tak jak ja głosować na PPP pójdzie znowu 1-2 %. Bogaci będą coraz bogatsi a biedni czasem i coraz biedniejsi. Dopóki nie wymyślimy jakoś (my lewicowcy) jak to zrobić, żeby przeciwstawić się skutecnie temu zjawisku.
Działającej na rzecz kapitalizmu deformacji informacyjnej.

autor: zwykły gość, data nadania: 2011-08-31 14:59:37, suma postów tego autora: 2

@ tarak!

Podaję linki
http://fdsizmlkwp.nethit.pl/viewtopic.php?f=23&t=24
http://fdsizmlkwp.nethit.pl/viewtopic.php?f=23&t=23

autor: cetes, data nadania: 2011-08-31 18:13:15, suma postów tego autora: 633

@ Postsosjalista!

Mastercook jest własnością tej wychwalanej przez Ciebie spółdzielni pracy /cooperativa/ Mondragone z kraju Basków.

autor: cetes, data nadania: 2011-08-31 18:21:59, suma postów tego autora: 633

...

"Nawarstwiające się z upływem lat problemy rozwojowe hamowały przemiany społeczne a w ostateczności obaliły cały system."
Dodam tylko taki szczegół, że wpadliśmy przecież z deszczu pod rynnę. I niewydolnośc tamtego systemu w żaden sposób nie gloryfikuje głodnych dzieci w tym systemie.
A za parę lat stanie się dokładnie to samo bo "Nawarstwiające się z upływem lat problemy rozwojowe hamują przemiany społeczne a w ostateczności obalą cały system." tym razem kapitalistczny, bo on właśnie na naszych oczach wali się na całym świecie.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-08-31 20:05:41, suma postów tego autora: 6205

Gucio tam, sierpie

Tak dobrze jak teraz nigdy jeszcze w historii nie było. Także ludziom pracy.

autor: west, data nadania: 2011-08-31 20:54:29, suma postów tego autora: 6710

a propo Mastercooka

czy to właśnie nie dowód, że nie mniej ważne jeśli nie ważniejsze niz forma własności są stosunki produkcji, w których, gdy są kapitalistyczne oparte na "wolnym rynku", to i nawet spółdzielnia zachowuje się jak ostatni kapitalistyczny sk...n?

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-08-31 21:24:33, suma postów tego autora: 6205

Skutki i przyczyny

@tarak

Trudno zaprzeczyć, ze ZSRR upadł, ale to wbrew pozorom o niczym nie świadczy. Historia zna takie ruchy wstecz, jak restauracja dynastii Burbonów we Francji po upadku Napoleona I, epoka reakcji w Rosji po porażce rewolucji 1905-1907, reżim hitlerowski w Niemczech w latach 1933-45.
A gospodarka to przypominam nauka społeczna więc sprawa bardzo polityczna, wszelkie jej problemy, w tym rozwojowe wynikają tylko z powodów politycznych (np. z powodu zagrożenia imperializmem, przeznaczanie sporej ilości PKB krajów socjalistycznych zamiast na inwestycje, na zbrojenia).

autor: mlm, data nadania: 2011-08-31 21:30:25, suma postów tego autora: 4284

Panie S-i-M

"...bo on właśnie na naszych oczach wali się na całym świecie. "
***
On się nie wali - on się przeobraża.

[ tu dodam pozornie bez związku - wraz z całym światem,
którego jest ewolucyjną kreacją]

autor: tarak, data nadania: 2011-08-31 22:28:52, suma postów tego autora: 3244

sksiegarnia, spółdzielnia - byle mondragon

i tak to jest: 40 tys zatrudnionych w ksiegarni wg postsocjalisty, prawie 90 tys w sieci spółdzielczej ale nie ksiegarni wg wiki, w mieście 20 parę tys, a wszystko to w Mondragon.
jednak 40 tys chyba nie jest w jednej księgarni zatrudnionych, to jakaś ksiegarska sieć?
proszę o wiecej informacji kompetentnego postsocjalistę

autor: peregrinus, data nadania: 2011-08-31 23:26:03, suma postów tego autora: 141

west

tak dobrze, ze 3 mln ludzi pracy postanowilo dac dyla za zwykla praca i spokojnym zyciem... Trzeba miec naprawde krotki wzrok albo brac jakies niewiarygdnie silne prochy znieczulajace zeby miec takie zludzenia. TAK ZLE JAK JEST TO JESZCZE NIGDY W POLSCE NIE BYLO!!! i to mowie z pozycji czlowieka ktory generalnie nie powinien narzekac.

KAPITALIZM w polskiej wersji okazal sie calkowicie niewydolny, takze nie mogl i nie moze zapewnic wiekszosci warunkow do zycia. KAPITALIZM w rzeczywisci utonal, nie funkcjonuje jak mial funkcjonowac, przy takich zalozeniach nie mogl, tylko podtrzymuja toto na powierzchni roznymi propagandowymi dzwigniami czerpiacy jeszcze korzysc dla siebie. KAPITALIZM to ustroj dla egoistow i ignorantow, chodzi wiec juz teraz tylko o to zeby Ci egoisci przestali byc w koncu ignorantami.

autor: dyzma_, data nadania: 2011-09-01 09:58:20, suma postów tego autora: 2960

panie MLM

"Trudno zaprzeczyć, ze ZSRR upadł, ale to wbrew pozorom o niczym nie świadczy. "
***
Przeciwnie - znaczy to, że społeczeństwo oparte na takich zasadach nie może funkcjonować, bo wbrew szlachetnym ideom staje się despotią ( nowego rodzaju).
Te wszystkie rewolty, powstania , rewolucje wpisują się w odwieczną ewolucję stosunków społecznych i każde z nich pozostawia jakiś na nich ślad, ale już się w tej samej postaci nie wróci.
Ewolucja społeczna przebiega w różnych kulturach odmiennie i próżno oczekiwać jakiegoś uniwersalnego wzoru, to raczej ścieranie się różnych koncepcji jest podstawą postępu.
A komunizm zaplanował urawniłowkę i to, mimo ogromnych ofiar, nie mogło się udać. Marks nie mógł tego rozumieć, bo za jego czasów nie rozwinęły się nauki takie jak socjobiologia czy psychologia ewolucyjna ( które są owocem ostatnich 50 lat badań) i zaplanował ustrój idealny, który w praktyce okazał się więzieniem intelektualnym i społecznym milionów ludzi.
To tak jak przypadkowa mutacja genów w organizmie -
bardzo rzadko, raz na miliony przypadków okazuje się korzystna w jakiś hipotetycznie zmienionych warunkach zewnętrznych, ale najczęściej doprowadza do śmierci
organizm nie przekazując swej cechy następnym pokoleniom.
Z marksizmem jest podobne - został odrzucony.

autor: tarak, data nadania: 2011-09-01 10:24:43, suma postów tego autora: 3244

Panie Cetes

Uważnie przeczytałem obydwa wskazane przez Pana artykuły,
z których wyraźnie wynika, że mimo Pańskich deklaracji jest Pan jednak utopijnym socjalistą. Model społeczny, który Pan proponuje nie uwzględnia w żadnym stopniu najnowszych wyników w badaniach nad psychologią ewolucyjną, o których tu od czasu do czasu wspominam, a bez tego nie da się przedstawić żadnej spójnej wizji takiego modelu. Mam też szereg innych poważnych zastrzeżeń, dotyczących ( przepraszam za określenie)
naiwnego optymizmu, którym nacechowany jest cały traktat.

autor: tarak, data nadania: 2011-09-01 11:17:15, suma postów tego autora: 3244

"On się nie wali - on się przeobraża."

Ależ to oczywista rzecz, że się "przeobraża", powodując tym przeobrażeniem jeszcze więcej wojen i krzywdy zwykłych ludzi. Kiedy upadał Rzym, zanim upadł podlegał ogromnym przeobrażeniom. Szczególnie na Zachodzie. Na Wschodzie było lepiej, bo tam nadal byli wolni chłopi i wolne gminy wiejskie a miasta nadal spełniały swą rolę. A na Zachodzie choć oparte na pracy niewolniczej latyfundia przed upadkiem Rzymu istniały tylko w cześci Galii i Hiszpanii, to cała reszta ludności była już przywiązana do ziemi na zasadach nowego niewolnictwa - feudalizmu.
Te przeobrażenia, które jedynie służyły próbie utrzymania w dotychczasowym stanie posiadania wielkim własnościom ziemskim... jakże przypominają te dzisiejsze "przeobrażenia kapitalizmu", które też polegają wyłącznie na tym, by warstwa uprzywilejowana nic nie straciła a za kryzys zapłacili biedni ludzie. Ale to się nie uda na dłuższą metę, bo doszliśmy już do ściany wytrzymałości niewolników, którzy już więcej oddać bogatym nie mogą.
W czasach rzymskich była to olbrzymia akumulacja ziemi, gdzie wielkie latyfundia stały się nie tylko wielkością dorównującą dzisiejszym państwom ale i niemal całkowicie niezależnymi od władzy centralnej organizmów politycznych z własną administracją, sądownictem i wojem.
To nie Germanie rozwalili Rzym, oni wbili tylko gwóźdź do trumny rozwalonego przez ówczesnych miliarderów państwa. Dziś tym samym (współczesnymi latyfundiami) jest niespotykana wczesniej koncentracja kapitału w rękach garstki ludzi.
Rzym zanim skonał wprowadził niestety chrześcijaństwo, wprowadził feudalizm itd. Nic mu to nie pomogło, bo nic z tego nie służyło zwykłym ludziom, bez których systemu obronić się nie da. Obecne przeobrażenia kapitalizmu też biją tylko w zwykłych ludzi. Efekt tego będzie oczywisty.
Czy nie widzisz pan panie tarak, że od dwu lat "przeobrażenia kapitalizmu" służą jedynie utrzymaniu popytu bogatych, ich władzy i ich dobrobytu (taki keynesizm a rebus, który polega na dotowaniu banków, cięciach socjalnych itd. służących temu, by kapitalizm nie przeszedł żadnych poważnych przeobrażeń, by bogaci utrzymali swą władzę). To się skończy jego śmiercią. Agonia już trwa. Unii Europejskiej nie daję więcej niż 5 lat i rozpadnie się. Dlaczego? Bo współcześni niewolnicy, ludzie pracy na umowach śmieciowych też nie będą chcieli bronić współczesnego Rzymu. Kapitalizm nie ma na to żadnej rady, żadnej pozytywnej odpowiedzi na kryzys, do którego doprowadził. Warstwa uprzywilejowana musiałaby zrezygnować ze swego uprzywilejowania, podzielić się z biednymi... a to robi ona tylko wtedy gdy okłada się ją kijami. Sama zaś zżera i zeżre do końca własny ogon.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-09-01 11:34:46, suma postów tego autora: 6205

:-)

"każde z nich pozostawia jakiś na nich ślad, ale już się w tej samej postaci nie wróci"
No jak to nie wróci? Kapitalizm wrócił do naszego kraju dokładnie w takiej samej postaci jak w XIX wieku. Państwa potrafiły się zmieniać z monarchii w republiki i odwrotnie. Powtórki sa możliwe i zależą tylko od układu sił, a nie naturalnej dążności do postępu. Ona wcale nie jest naturalna, ona wymaga siły. Reakcja jeśli ma siłę odbudowuje to co już wrócić nie powinno. Nigdy nie mów nigdy.
PRL, czy jak mówi ABCD Związuniu, oczywiście raczej nie wróci, ale wrócić może kontynuuacja idei dobra społecznego, socjalizmu, a to co zbudujemy mając na względzie wady tego PRL, który już był, będzie czymś innym, ale cel będzie miało podobny. To, że PRL upadł nie znaczy, że upadło dążenie do budowy świata sprawiedliwego.
W myśl zasady ewolucji, to jest właśnie postęp.
Jeśli system, który powstał po zniszczeniu PRL, okazuje sie jeszcze gorszym i mniej wydolnym niż państwowy socjalizm. Tak, tak, mniej wydolnym, bo jeśli ludzie w tym kraju są głodni czy nie mają dachu nad głową, to jest kwestia wydolności i oskarżenie dla tego burdelu, który mamy. To nie znaczy, że wróci PRL, ale nie znaczy też, że nie może wrócić system w którym zasadą jest dobro społeczne. Nie pisałbyś pan tych swoich kontrrewolucyjnych wynurzeń gdybyś sam się pan nie bał, że do rewolucji może znów dojść.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-09-01 11:50:04, suma postów tego autora: 6205

"Czy nie widzisz pan panie tarak, że od dwu lat "przeobrażenia kapitalizmu"...

Oczywiście widzę to,ale nie ma innej drogi.
Obecny system polityczno-społeczny o nazwie neoliberalizm
jest zdegenerowaną mutacją tak samo jak niegdyś stalinizm.
Jest uwikłany we własne sprzeczności i bezwzględnie diabli go wezmą.
Ale jest naiwnością przypuszczać, że zmiany pójdą w oczekiwanym przez Pana kierunku.
To będzie raczej modyfikacja nakierowana na kontrolę państwa nad kapitałem. Początki tego procesy już widać w Europie, a w Ameryce?- no cóż, albo się dostosuje albo padnie.

autor: tarak, data nadania: 2011-09-01 12:04:29, suma postów tego autora: 3244

Warstwa uprzywilejowana

w której kieszeniach siedzą przecież politycy, niczego nie odda dobrowolnie. Nigdy dobrowolnie nie oddaje. Oddać wladzę mogła komuna... bo co ona posiadała? Dacze nad jeziorkiem?;-))) A co posiada jak już tą władzę "oddała"? Milionu zamiast groszy!
Bogaci zaś będą gotowi ustapić wtedy (zawsze tak jest), gdy nikt już ich o zgodę nie będzie pytał, gdy będą błagać o litość na szafocie. W momencie rewolucji.
Paradoksalnie może dojść do sytuacji, że świadoma rewolucyjna przemoc może nas uchronić przed jeszcze większą bezsensowną przemocą spontanicznych buntów, gdy Londyn powtórzy sie we wszystkich europejskich miastach.
Tak to sie przedstawia w świece w którym politycy są tylko marionetkami kapitału, a ludzie nie mają żadnego wpływu na politykę. Z liberalizmu, a tym razem z neoliberalizmu, wyzwoliły nas, znów paradoksalnie, dwie wojny swiatowe. Nie inaczej może być teraz. Czy nie lepsza w takim razie jest rewolucja?

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-09-01 12:30:19, suma postów tego autora: 6205

West

"Tak dobrze jak teraz nigdy jeszcze w historii nie było. Także ludziom pracy."
Czy to słowa cara Mikołaja wygłoszone w przeddzień rewolucji?;-)

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-09-01 12:50:33, suma postów tego autora: 6205

Kapitalizm jest lepszy od socjalizmu bo wymusza zdrową konkurencję

i wolny wybór. Dziś siedzę sobie w domciu i mogę sobie wybierać między sexplanetą, diablicami, xhamster, tubekitty itp. A emeryci bez dostępu do sieci moga pójść do pierwszego, lepszego kiosku i wybierac POmiędzy Cats, Extasy, Wamp, Peep Show itp., a co za tym idzie iść z POstępem!

autor: Paszport Tefałenu, data nadania: 2011-09-01 13:08:59, suma postów tego autora: 231

Paszport

cos Ci sie pitoli od tefauenu, guwno sobie mozesz wybrac, a cenzura, podzial na miekka i twarda? :). W PRL wystarczy popatrzec na filmy, gole dupy i gole cycki to norma, ale nie po chamsku i ordynarnie dla prymitywow jak w prymitywnym kapitalizmie, czesto poza prawem i poszanowaniem wolnosci. Nawet kultura upada w kapitalizmie - mam na mysli kulture bycia.

autor: dyzma_, data nadania: 2011-09-01 13:45:13, suma postów tego autora: 2960

Nana

http://bryla.gazetadom.pl/bryla/56,85301,10035507,Polskie_blokowiska__ktore_musisz_zobaczyc.html

Warto obejrzeć.
Używając poetyki paszportu (znakomitej) to jakie te bloki brzydkie, szare, nijakie, bez płotów, reklam, żyć się człowiekowi nie chciało. (Dyzma - to żarty)

Pierwsi chrześcijanie byli w praktyce komunistami, katolicy wyrzynali mniej dokładnie od protestantów - vide los Aborygenów, czy Indian w Ameryce Płn, w porównaniu do Ameryki Południowej.

autor: kontras, data nadania: 2011-09-01 14:40:52, suma postów tego autora: 1774

seksbomby demoludów

http://film.wp.pl/idGallery,8720,idPhoto,282044,galeria.html

też były gorsze, bez silikonu, w ogóle jakieś takie mało no ten tego sexy.

autor: kontras, data nadania: 2011-09-01 14:46:02, suma postów tego autora: 1774

@ tarak!

Cóż! Każdy ma prawo do swojego zdania.
Jednak w żaden sposób nie zmieni się podstawowego prawa ekonomicznego: podzielić wśród ludzi można tylko dobra realnie wyprodukowane.
Na pewno nie można zamieszkać w budynku zbudowanym z pieniędzy i jeszcze pewniejsze jest, że pieniędzmi się nikt nie naje.
Nawet wówczas, gdy pieniądze będą np. złote.
Podstawą wyzysku, czyli przejmowania siłą lub podstępem efektów pracy są trzy elementy:
1) Prywatna własność darów natury
2) Zasada nie płacenia za wykonaną pracę, czyli utrzymywanie tylko lekko zmodyfikowanego niewolnictwa
3) System bankowy, a szczególnie zasada rezerwy częściowej

To są właśnie elementy kapitalistycznych stosunków produkcji, a nie prawo własności środków produkcji.

Tylko zmiana stosunków produkcji może spowodować podział wytworzonych dóbr zgodny z wkładem pracy w ich wytworzenie każdego człowieka.

autor: cetes, data nadania: 2011-09-01 14:57:05, suma postów tego autora: 633

s_i_m!

Od kilku lat usiłuję przekonać lewicę, że powodem klęski "realnego socjalizmu" była zmiana stosunków własnościowych środków produkcji, a nie zmieniono KAPITALISTYCZNYCH STOSUNKÓW PRODUKCJI.

autor: cetes, data nadania: 2011-09-01 15:05:34, suma postów tego autora: 633

@west!

Właśnie odpowiedź na Twój post mi ocenzurowano i nie opublikowano.
Nie zapisałem go w archiwum, więc napiszę odpowiedź dla Ciebie jeszcze raz.

Polskie PKB wynieść ma w tym roku około 1 bln 490 mld złotych.
30% od tej sumy to kwota około 447 mld zł.
To kwota jaka wypływa rocznie z Polski w postaci dywidendy z tytułu własności środków produkcji.
Oprócz tego prawdopodobnie /bo nikt tego nie liczy/ około 200 mld zł wypływa z Polski w efekcie stosowania cen transferowych przez montownie i sieci handlowe.
Jak ocenia to EUROSTAT średnio w UE 10% wzrostu PKB to efekt przestępstw wyłudzania niby to zapłaconego podatku VAT. W przypadku Polski to jest ok. 0,80% PKB, czyli jakieś 11-13 mld zł.
Dodaj do tego 150 mld zł /tego też nikt nie liczy/ wydawanych na kupno 30% żywności niezbędnej do przeżycia narodu polskiego, bo UE zabroniła nam produkowanie jej w ilości 100% naszego zapotrzebowania i jeszcze należałoby policzyć ile do UE wpłacamy, a ile z niej otrzymujemy.
To co dostajemy jest zawsze szumnie przez media nagłaśniane, a różne kary, żądania zwrotu podobno nieprawidłowo wydanych pieniędzy, bo np. za mały był udział własny, albo pochodził z dotacji państwowych dla samorządów itp. itd. bardzo rzadko trafia do mediów. I to przeważnie regionalnych, bo tam i tak ludzie o tych żądaniach zwrotu dotacji z UE wiedzą.

W sumie wynosi to około 810 mld zł, a należy do tego doliczyć jeszcze 40 mld zł wydawanych jako "obsługa długu publicznego".
Razem to jakieś 55-60% PKB.

Oczywiście część idzie z budżetu, część idzie z przedsiębiorstw, ale wszystko idzie z kieszeni polskich pracowników.

Jeśli Ty twierdzisz, że to jest polityka gospodarcza najlepsza z możliwych dla Polski, za którą należy chwalić wszystkie rządy polskie po '90 roku, to nie wiem, ale chyba oceniasz to z punktu widzenia Niemiec, Francji, albo SZA.

autor: cetes, data nadania: 2011-09-01 15:45:05, suma postów tego autora: 633

@cetes

Bój się Bo... sorry, Lenina! Co za herezje!

Nie wiedziałeś, że istniejące w demoludach fundusze spożycia zbiorowego i "socjalne, społeczne osiągnięcia" przeczą tezie o zasadniczo kapitalistycznym charakterze tzw. realnego socjalizmu?

Zresztą, co tam tzw. realny socjalizm. Zachodnie i skandynawskie welfare states z lat powojennych do końca lat 70 XX wieku, to dopiero kamień milowy na drodze wykańczania kapitalizmu.

;-)

OK, żarty żartami. Ale do takich absurdów prowadzi skupianie się na (re)dystrybucji PKB, zamiast stosunków produkcji, przy percepcji kapitalizmu. Żal dupę ściska jak się pomyśli, że kilku "komunistów" z tego forum taką optykę właśnie preferuje.

autor: Shoo, data nadania: 2011-09-01 16:28:03, suma postów tego autora: 266

Podaj źródła, cetes

Bo z tego co piszesz wynika że np. połowa części PKB pozostającej w rękach właścicieli środków produkcji jest transferowana za granicę. Pozwolę sobie wyrazić wątpliwość :-)

autor: west, data nadania: 2011-09-01 19:29:00, suma postów tego autora: 6710

polecam - w końcu jest na kogo głosować

http://wpolityce.pl/wydarzenia/13936-w-sporze-z-balcerowiczem-bardziej-popieram-rostowskiego-z-profesorem-jerzym-zyzynskim-liderem-na-liscie-pis-w-opolu-rozmawia-tomasz-kwiatek

autor: kontras, data nadania: 2011-09-01 19:44:06, suma postów tego autora: 1774

"Nie pisałbyś pan tych swoich kontrrewolucyjnych wynurzeń"

Pisze Pan dyrdymały panie S-i-M.
Człowiekowi osobiście nieszczęśliwemu wydaje się, że cały świat jest smutny, a tu niespodzianka - badania socjologiczne pokazują, że 80% Polaków mieszkających w Polsce jest zadowolonych z życia.
Proszę to w wolnej chwili przemyśleć p.S-i-M i odnieść do rzekomo XIX-wiecznych stosunków społecznych panujących w kraju po przemianach.
Wówczas trwanie życia robotnika nie przekraczało 45 lat,
a obecnie około 70 lat, a w Europie 80 lat.
To wcale nie znaczy, że nic nie trzeba poprawić w państwie, ale żadnej ruiny nie ma.

autor: tarak, data nadania: 2011-09-01 20:08:06, suma postów tego autora: 3244

A gdzie w tych PRL-owskich filmidłach

sceny kategorii np. lesbian foursome? Widok jednej gołej baby nie wszystkim wystarczy do szczęścia.

autor: Paszport Tefałenu, data nadania: 2011-09-01 20:10:08, suma postów tego autora: 231

Brrr, kontrasie...etatysta, dyryżysta, zwolennik nacjonalizmu gospodarczego

w dodatku radiomaryjec...piekielna mieszanka :-)))

autor: west, data nadania: 2011-09-01 20:12:23, suma postów tego autora: 6710

po pierwsze te dane można sobie w buty wsadzić

Nie kompromituj sie pan cytując je właśnie tutaj, gdzie niedawno je wyśmiewaliśmy. Goebbels też podpierał sie badaniami, a niemieckie kroniki filmowe to uwieczniały jak Polacy cieszą się, że Hitler wyzwolił ich spod władzy sanacji.
Czapliński robi te "badania" siedząc w kieszeni PO, to wyjątkowo skompromitowane dyspozycyjne bydle.
A po drugie co ma zadowolenia z życia do zadowolenia z wyzysku? Pogadaj z nędzarzem, który się właśnie zakochał. Odpowie ci, że jest szczęśliwy ;-)

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-09-01 20:48:34, suma postów tego autora: 6205

trwanie życia

a raczej jego średnia długość wynikało w bardzo dużym stopniu z umieralności niemowląt i małych dzieci. kto przeżył to potem żył niewiele krócej niż dzisiaj, a na pewno zdrowiej.

autor: kontras, data nadania: 2011-09-01 22:52:17, suma postów tego autora: 1774

Stara a nowe

@tarak "Marks nie mógł tego rozumieć, bo za jego czasów nie rozwinęły się nauki takie jak socjobiologia czy psychologia ewolucyjna ( które są owocem ostatnich 50 lat badań)"

To argumenty zwolenników wolnego rynku trącą myszką, i to szkocką z XVIII w. (Adam Smith). To jeszcze starsze niż marksizm-leninizm (XX w.)

autor: mlm, data nadania: 2011-09-01 23:26:05, suma postów tego autora: 4284

@west!

Udzielę Ci całkowicie bezinteresownie rady, chociaż wiem, że i tak ją zlekceważysz: nie przyznawaj się publicznie do tego, że głowa służy Ci wyłącznie do noszenia kapelusza.

Źródła? Jak tego nikt nie liczy, a jeśli ktoś, tak jak ja, szacunkowo oblicza na podstawie zysków tych firm, cen zaopatrzeniowych na te same towary w Polsce i poza nią, porównań jakości towarów sprzedawanych pod tą samą nazwą w Polsce i poza nią itd. itp. to powiedz, kto to opublikuje, poza takimi niszowymi mediami jak lewica.pl?
Czy GW reprezentująca interesy amerykańskich środowisk żydowskich? albo któraś z gazet będących własnością innego kapitału np. niemieckiego, czy duńskiego? a może jakiegoś "byznesmena" z Torunia?

Przecież w Polsce jest tak dobrze! a jak dalej będą rządzili neoliberałowie, z jakiej partii, to obojętne, bo te wszystkie główne partie różnią się jedynie nazwami i zezwoleniami na kradzieże dla innych ludzi, to będzie nam jeszcze dobrzej.

No cóż! Goebbels powiedział: kłamstwo powtórzone 1000 razy, przestaje być kłamstwem. I nie jest ważne, że była to postać odrażająca, ale na propagandzie to się znał!

Więc pomyśl, dlaczego w RP pozostaje mniej pieniędzy do dyspozycji Polaków, niż w PRLu, chociaż PKB jest obecnie dwukrotnie wyższy.
I to pomimo zlikwidowania polskiej armii, wprowadzenia odpłatności za leki dla emerytów i rencistów, przerzucania na ludność kosztów kształcenia powszechnego, średniego i wyższego, opieki stomatologicznej itd.

autor: cetes, data nadania: 2011-09-01 23:52:54, suma postów tego autora: 633

Czyli, jak się należało spodziewać, cetes wyssał dane z brudnego palca

A źródeł nie ma bo spisek niemiecko-żydowski... :-)))

autor: west, data nadania: 2011-09-02 09:35:45, suma postów tego autora: 6710

Mamy tu kandydata na samobójcę

- to p.S-i-M.
W końcu sam uwierzy w to co pisze i tylko to mu pozostanie.
W sumie to smutna konstatacja.

autor: tarak, data nadania: 2011-09-01 23:43:01, suma postów tego autora: 3244

No nie panie tarak

Jak się nic nie zmieni, to ja albo ktoś inny przyjdzie panu poderżnąć gardło a nie się wieszać. Po co miałbym sie zabijać? Życie jest piękne i moje osobiste jest szcześliwe. Ale byłoby piękniejsze bez kapitalistów ;-p). Czułbym sie bardziej szczęśliwy widząc mniej nędzy, upodlenia i łez wokół siebie.

Taka łódzka kapela "Coma" kilka lat temu śpiewała w tym ktraju w którym 80% jest szczęśliwe :-)

OD ZACHODU BIEGNĄ CHMURY PEŁNE ZŁEJ NOWINY
W MOIM KRAJU LUDZIE MAJĄ OCZY PEŁNE ŁEZ
BEZ PRZYCZYNY WPADAM W GNIEW
WSZYSTKO CZEGO MOGĘ CHCIEĆ TO WYĆ JAK PIES
JESZCZE NIGDY TAK ODLEGŁY NIE BYŁ DLA MNIE BÓG
JESZCZE NIGDY TAK OGROMNIE NIE ZABRAKŁO SIŁ
BY WYRAZIĆ JAKI BÓL, BY OPISAĆ JAKI PODŁY CZUJĘ WSTYD

MAM JEDEN CEL, GDY PRZYJDZIE DZIEŃ, WYZWOLĘ GNIEW!

:-))

Wiesz pan co to wstyd gdy polskie dzieci są głodne?

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-09-02 13:31:20, suma postów tego autora: 6205

@west!

Mam kłopoty z dostępem do brudnego palca, bo nie utrzymuję z Tobą kontaktów osobistych.

Po co Ty bywasz na tym forum? GW tutejsi bywalcy mogą przeczytać sami.

A argumentów przeciw moim tezom nie masz i dlatego nie możesz ich przedstawić.

autor: cetes, data nadania: 2011-09-02 14:16:44, suma postów tego autora: 633

Zbawcza moc...

"Proszę to w wolnej chwili przemyśleć p.S-i-M i odnieść do rzekomo XIX-wiecznych stosunków społecznych panujących w kraju po przemianach.
Wówczas trwanie życia robotnika nie przekraczało 45 lat,
a obecnie około 70 lat, a w Europie 80 lat."

Oczywiście Pan Tarak uważa, że stało się to w wyniku "samoistnej ewolucji", może jeszcze dzięki zbawczej mocy "niewidzialnej ręki wolnego rynku" :-)))

autor: Andrzej Kotarski, data nadania: 2011-09-02 14:43:00, suma postów tego autora: 1212

Alreż ja bym, cetes, bardzo chętnie podyskytował o twoich Tezach

gdybyś przedstawił jakieś argumenty na ich poparcie.

autor: west, data nadania: 2011-09-02 17:57:59, suma postów tego autora: 6710

..."dzięki zbawczej mocy "niewidzialnej ręki wolnego rynku" :-))) "

Nie ma niewidzialnej ręki wolnego rynku, panie A.Kotarski - dawałem temu wyraz na tym forum wielokrotnie, ale Pan czyta tylko to co sam napisze.
Rynek musi być regulowany w najważniejszych kwestiach
takich jak energetyka, służba zdrowie ,wyżywienie itp.
Ale nie w całości upaństwowiony, bo nic dobrego z tego dla gospodarki nie wyniknie.


Pan MLM
Socjobiologia ma na pieńsku z komunistami, to prawda, ale z zupełnie innych powodów i to nie od czasów Marksa ( bo pierwsza pracę na ten temat "Sociobiology: The New Synthesis" autora Edwarda O.Wilsona z Uniwersytetu Harvarda ukazała się w 1975 r.).
Powodem jest zakwestionowanie paradygmatu o "tabula rasa" (SSSM), co marksistów rozeźliło, gdyż przekreślało ich nadzieje na wyhodowanie w wyniku zniesienia własności prywatnej i rozwarstwienia klasowego człowieka całkowicie bezinteresownego, gotowego poświęcić wszystko dla kolektywu.
Więc jeśli taki cel jest nieosiągalny, to po co robić te wszystkie rewolucje, lepiej osiągać możliwe do osiągnięcia cele na drodze ewolucyjnej.
I o to chodzi p.MLM

autor: tarak, data nadania: 2011-09-02 22:49:38, suma postów tego autora: 3244

O wieszaniu siebie i innych

Pańscy nauczyciele panie S-i-M: Jagoda, Dzierżyński, Beria,
Stalin i parę tysięcy innych, wieszli ludzi bez umiaru i z jakim skutkiem ? - wiadomo, żadnym, nie licząc milionów trupów.
O wiele lepszy skutek osiągnęliby zaczynając od siebie !

autor: tarak, data nadania: 2011-09-02 23:13:44, suma postów tego autora: 3244

Panie tarak

A gdzie ja mówiłem o wieszaniu? Wieszanie to mało krwawy sposób pozbawiania życia. A rewolucja to przecież przemoc i krew! Buuuu!... Dobra wyjdź już pan spod stołu. Żartowałem.
Chodziło mi bardziej o czarną poetykę krwawej rozprawy z wrogami ludu gdy lud już dłużej cierpieć nie będzie mógł. Ale jeśli tacy jak pan się nie zmienią to tak się to skończy. Czy to coś zmieni? Oczywiście, że samo w sobie nic. Zemsta nie jest jednak po to by coś zmieniać ale dać satysfakcję ;-). Drugi policzek to niech nastawiają zjeby i katole ;-)

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-09-03 00:32:48, suma postów tego autora: 6205

Przede wszystkim

chciałem wyjaśnić kwestię mojego zarzutu, że lewica.pl wstrzymała publikację mojego postu.
Otrzymałem w tej sprawie maila od Redakcji z informacją, że po dokładnym sprawdzeniu nie stwierdzili jego obecności w ich zasobach.
Przypomniałem sobie wówczas, że podczas jego wysyłania miałem z tym pewne drobne problemy natury technicznej, które pojedynczo niegroźne, mogły w sumie doprowadzić do "zagubienia" mojego postu w cyberprzestrzeni.
Myślę, że Redakcja lewicy.pl uzna ten incydent za wyjaśniony, tak jak ja go uznałem.

autor: cetes, data nadania: 2011-09-03 06:40:06, suma postów tego autora: 633

@west!

Bardzo mnie cieszy Twoja gotowość do poważnej dyskusji.
Mam jednak pewne wątpliwości, gdyż czasami piszesz posty, które sprawiają wrażenie pisanych przez jakąś inną osobę.

Tylko w tej przyszłej dyskusji rób to, czego żądasz ode mnie: używaj argumentów, a nie karm mnie propagandową "papką".
Na nią jestem odporny, na rzeczowe argumenty, nie.

Wracając do tematu poruszonego w komentowanym artykule, to dodatkowo chciałem uściślić, że część z tych 850 mld zł opuszczających nasz kraj, nie jest ewidencjonowana w PKB, gdyż pochłaniają je zawyżone ceny za części i podzespoły używane do montowanych w Polsce produktów oraz zawyżone ceny towarów dostarczanych przez dostawców z krajów zachodniej Europy do sieci handlowych.
Na drugim biegunie znajduje się polska "szara strefa", która w zależności od szacunków wynosi ok. 20-30% PKB.
Właściwie, to nikt nie wie, ile tak naprawdę wynosi produkcja "szarej strefy", ale to ona powoduje, że Polska jeszcze jako tako egzystuje.

autor: cetes, data nadania: 2011-09-03 06:58:07, suma postów tego autora: 633

Kapitalizm funkcjonuje ??? Bez przesady

Kazdy z krajow zachodu jest w glebokim kryzysie z ktorego nie ma wyjscia.

Kapitalizm przetrawl tylko dzieki kolonialnemu zlodziejstwu i naduzyciom kredytu.

autor: axiom1, data nadania: 2011-09-03 08:07:08, suma postów tego autora: 101

@Panie tarak!

Jeśli mnie pamięć nie zawodzi, to próby stworzenia idealnego człowieka zostały opisane w "Starym Testamencie".
Zresztą Dekalog, będący podstawą judaizmu, chrześcijaństwa i islamu, jest, przynajmniej moim zdaniem, zbiorem wskazówek, jak taki człowiek ma "wyglądać".
Opisano to także w mitach greckich.

Niestety! Po tylu wiekach w dalszym ciągu warstwy uprzywilejowane, również przy pomocy "naukowców", usiłują wszczepić / z dużym powodzeniem/, ludziom te same cechy, które były preferowane przez twórców dekalogu: posłuszeństwo i pokorę wobec "bogów", ludzi, pewnych grup, jak np. tych z "błękitną krwią", czy "przedsiębiorczych" lub narodów przez nich wybranych oraz przekonanie, że "kiedyś" będzie im lepiej.
Religie: chrześcijańska i islam, są bardziej szczere, bo tą "nagrodę za cnotliwe życie" obiecują po śmierci.
Pozostali obiecują tą poprawę po okresie wyrzeczeń koniecznych dla "przygotowania fundamentów pod przyszłe, dostatnie życie".
Nie dodają jednak, że ten dostatek ma spotkać jedynie bardzo wąską grupkę uprzywilejowanych. No! może załapie się na to jeszcze kilku lizusów.

I to jest motor działań naszych, polskich politykierów ze wszystkich partii głównego nurtu. SLD próbuje w tym lizusostwie być "przodującą siłą".
Widać pozostało im coś z poprzedniego "okresu błędów i wypaczeń".

autor: cetes, data nadania: 2011-09-03 08:33:54, suma postów tego autora: 633

...

http://sans-culotte.salon24.pl/335937,skazani-na-kapitalizm

autor: jazi, data nadania: 2011-09-03 09:16:32, suma postów tego autora: 482

Kto wymyslil kapitalizm?

Przyglądając się 'filozofii pantaracznej' można wywnioskować, że obecnie panujący nam miłościwie system jest wytworem tej połowy genetycznie zaprogramowanej w człowieku. Druga połowa, ta kulturowa, jest najprawdopodobniej kształtowana przez ów system, ot takie sprzężenie zwrotne. Wynika więc z tego, że jedynym "naturalnym" systemem jest ten, który aktualnie istnieje, a każdy _pomysł_ innych rozwiązań będzie z definicji "naiwny", "utopijny", bądź "ogólnikowy". I to wlasnie sprawia, ze Pantaraki moga ze stoickim spokojem dopytywac o "realne" alternatywy - nic przeciez nie bedzie tak realne, jak to co jest, prawda?

Tak oto "socjobiologia" i "psychologia ewolucyjna" - opisujac to, co jest i nazywajac to tym, co byc musi - staje sie (para-)naukowa podbudowa propagandy kapitalistycznej. Przy czym to nie te dziedziny sa tutaj winne, to juz dzielo ich "wybitnych" interpretatorow i "populyzatorow"...

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2011-09-03 15:35:55, suma postów tego autora: 3566

PS.

Aby przekonac Pantaraki, trzeba je postawic przed faktami dokonanymi. Nie przypadkiem padl tu przyklad ZSRR, jako alternatywy, a nie marksizm-leninizm.

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2011-09-03 15:38:59, suma postów tego autora: 3566

gdyby każdemu człowiekowi na świecie dać po tysiąc rubli - a co!

i wyzerować ich zadłużenia, zobowiązania itd. oraz zapewnić każdemu jednakowy start, to już po miesiącu mielibyśmy to, co mamy obecnie: jeden byłby znowu zadłużony, a inny miałby więcej kasy. Tak to działa i ma to związek z naturą człowieka. Ja za te pieniądze kupiłabym ziemię i zadbała o pełną spiżarnię - bo jest to według mnie podstawa niezależności człowieka. Choć znam naprawdę wielu ludzi, to może kilku osobom chciałoby się własnymi rękami zapracować na siebie i być niezależnymi. Zdecydowana większość z nich "organizowała" by ludzi tak, by zostać ich DYREKTOREM. Uważają bowiem oni, że są stworzeni do celów wyższych niż podbieranie kurom jaj i pielenie grządek. Więc z pewnością za wszelką cenę unikali by oni pracy fizycznej mamiąc naiwnych perspektywami nie robienia niczego i wygodnego życia, pod warunkiem, że takiego "dyrektora" oni poprą. Po czym wypięli by się oni na zobowiązania wobec ludzi, bo tak to dyrektorowanie właśnie działa. Inaczej nie mogłoby być dyrektorowaniem. Ludzkość przerabiała to wielokrotnie i za każdym razem z takim samym rezultatem. Pewnym novum jest obecnie, że można się temu bliżej przyjrzeć już dziś, a nie musieć czekać wieki całe.




Szanowny Panie Tarak,

to cud niemalże, że jeszcze nikt nie obwinił Pana o doprowadzenie do upadku Cesarstwa Rzymskiego. :)

autor: nana, data nadania: 2011-09-03 16:45:12, suma postów tego autora: 4653

Pani Nano

Dojdzie i do tego - p.M.Bucharin właśnie się rozkręca.
To właśnie jest bardzo ciekawe, jak niektórzy ludzie odporni są na wiedzę. Pozornie bardzo elokwentni
a jakby niekumaci.

autor: tarak, data nadania: 2011-09-03 20:47:49, suma postów tego autora: 3244

"Dobra wyjdź już pan spod stołu. Żartowałem."

Co za ulga.
Chyba z wdzięczności pomodlę się za Pana p.S-i-M.
Tylko podpowiedz mi Pan do którego Boga, żeby to był ten Pański, bo inny może moje modły odrzucić.

autor: tarak, data nadania: 2011-09-03 21:21:49, suma postów tego autora: 3244

Panie tarak

ja nie mam bogów. Jestem dorosły. W świętego Mikołaja i Czerwonego Kapturka też już nie wierzę.

No dajcie spokój przecież ja mój ateizm podkreslam na każdym kroku! Jak można mnie posądzić o wiarę w gusła?! ;-)

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2011-09-03 23:17:29, suma postów tego autora: 6205

Elokwentni-niekumaci

Pantarak przeprowadza "naukowy eksperyment" na musze. Na początek wyrywa jej jedną nogę i rozkazuje: idź mucho! Mucha idzie. Postanowia więc wyrwać jej drugą nogę, po czym znów mówi: idź mucho! Mucha znów poszła. Przy wyrywaniu trzeciej, czwartej i piątej sytuacja się powtarza. W końcu wyrywa jej 6 nogę i rozkazuje:idź mucho! Mucha nic. Drugi raz: idź mucho! Mucha dalej nic. W końcu trzeci raz: idź mucho! Mucha nic. Po tak zakończonym eksperymencie Pantarak zapisuje we wnioskach końcowych: po wyrwaniu wszystkich nóg, mucha traci słuch.

-

Warto rozumieć, że nauka to jedno, a obowiązująca doktryna, zgodnie z którą się tę wiedzę interpretuje to drugie. Nie trudno zauważyć, że w przywołanej dziedzinie w centralnym punkcie ustawiono _konstrukt myślowy_ zwany egoizmem i przyjęto perspektywę indywidualistyczną, co jest w zgodzie z ideologią liberalną. Gdy się okazuje, że ten punkt widzenia nie jest w stanie wyjaśnić zjawisk zachodzących w rzeczywistości, promuje się _idee_ takie jak "altruizm krewniaczy/odwzajemniony", a np. geny zastępuje memami. Ogólnie wszystko, aby tylko nie wydało się, że król jest nagi.

---

Sierpie, również nie można Cię posądzać o rzeczywiste prorewolucyjne poglądy, chociaż ciągle coś tam o niej skrobiesz, więc tutaj nie ma reguły, jak widać (-:

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2011-09-04 12:00:20, suma postów tego autora: 3566

Jeśli już ktoś wie co to jest dobór krewniaczy...

...to znaczy,że z problemem zaznajomił się w jakimś stopniu.
Tym gorzej dla niego, że wyciąga opaczne wnioski .
No, ale podobno można sknocić wszystko.

autor: tarak, data nadania: 2011-09-04 19:00:17, suma postów tego autora: 3244

Nie widzę żadnego lasu, bo mi drzewa zasłaniają...

Oj, można, można. Wiem o tym nie od dziś, że ludzie wyznający "ideologię egoizmu i konkurencji" są w stanie przeoczyć coś tak oczywistego jak fakt, że człowiek z natury jest istotą społeczną i wszystko co osiągnął zawdzięcza dobrowolnej współpracy, a także życiu w znacznej symbiozie z innymi gatunkami zwierząt, a także roślin.

Okazuje się, że można być też na tyle pozbawionym zmysłu obserwacji, by nie dostrzegać, iż fenomen życia społecznego polega właśnie na tym, że trudno jednoznacznie wyodrębnić i oddzielić to, co egoistyczne od tego, co altruistyczne. Zwłaszcza przy współczesnej złożoności życia i skomplikowanej sieci zależności międzyludzkich...

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2011-09-04 22:24:30, suma postów tego autora: 3566

PS.

"Świat Nauki" wydawany jest w nakładzie 35 tys. egzemplarzy, więc nie tylko jeden Pantarak miał szansę zostać uczonym (-:

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2011-09-04 22:31:40, suma postów tego autora: 3566

"Ogólnie wszystko, aby tylko nie wydało się, że król jest nagi."

A ten golas to p. M.Bucharin.
Nic nie zrozumiał z psychologii ewolucyjnej, ale jest przeciw.
Brawo!

autor: tarak, data nadania: 2011-09-05 22:54:23, suma postów tego autora: 3244

Dodaj komentarz